gratulacje Monique, jak się czujesz???

Dzięki czuję się dobrze,czasem boli brzuch i trochę piersi,mam też zawroty głowy ale ogólnie bardzo dobrze się czuję.Od 8 tc czeka mnie heparyna w brzuch codziennie bo lekarz podejrzewa zespół antyfosfolipidowy.

_________________

czesc słoneczka....szkoda ze nie miałam do nikogo z was numeru telefonu, byłysmy z Majuchą w szpitalu, dzis z wielkimi bólami pozwolili nam wyjsc...a ja doły łapałam straszne i ryczałam, nie zycze nikomu tego co przezyłam przez te kilka dni...ehhh...
miło byc znowu z Wami, odezwę się pozniej ,bo mały smrodzio się budzi...
buziole

_________________
Agatka nasza panna ma prawie 9 lat! :*

ojej co się stało?? ta gorączka???

Kikuś no tak...dałam wtedy w sobote małej nastepny czopek, a potem jechalismy pędem do przychodni, bo temperatura skoczyła do 40 stopni!
lekarka nie potrafiła zdiagnozowac co jej jest i kazała pojechac do szpitala celem posatwienia diagnozy...przyjeli nas na oddział a ja w ryk, deprecha totalna, raz ze szpital a dwa ze sobie zaczełam wkrecac ,że Maji to cos powaznego jest...
nie zycze nikomu tego co przezyłam
lekarze postanowili dac antybiotyk o szerokim spektrum działania...sami nie wiedzieli czy zadziała, bo inne wyniki były super, oprucz lekko podwyzszonego ob swiadczacego o toczacym sie w organizmie stanie zapalnym...
pobrali kał i mocz do badania, mocz super, a na posiew z kału czekałam do wtorku....
tutaj okazało się ze w sumie dobrze wyszło z tym antybiotykiem, bo mała ma bakterię
e-coli w jelitkach...dziwi mnie to ze zadnych objawów nie miała...lekarze mówia ze w koncu bysmy trafiły do lekarza z biegunką albo bólami brzuszka...po drugie o bakterii mogł swiadczyc biały nalot na jezyku, znaczy to ze pokarm zle sie wchłania...
goraczki to nawet kroplówki nie dawały rady zbic....w koncu po 3 dniach jak ręką odjął...podejrzewałam trzydniówkę i tak!!!!!!
wyszła prawie zaraz po ustapieniu goraczki, powiem wam ze jeszcze zadna wysypka nie ucieszyła mnie jak ta..hehe
chcieli nas zostawic w szpitlu do konca antybiokoterapii , w koncu sie zlitowali i bierzemy dalej antybiotyk w domku :D
znów musze uciekac, bo mi kołyska się drze...do usłyszenia...
JAK DOBRZE BYC W DOMKU!!!!!!!!!!!
mONIQUEGRATULUJĘ!!!! I zdrowiutkiej ciązy życzę!!!

_________________
Agatka nasza panna ma prawie 9 lat! :*

moje dziecię zapomniało się i postawiło samodzielne kroczki

Monique - super! GRATULACJE!

Ewek - to rzeczywiście musiałaś się bać... no niestety tak to z dzieciaczkami bywa, że czasem można w jedną noc osiwieć...

Kika - no to niezły macie "czas" dziesięć miesięcy i samodzielne kroczki - no no no

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

M. to samo, chodził od 10 miesiąca, tzn. tak twierdzą teściowie, osobiście nie byłam przy tym

Dzięki dziewczyny

Ewek współczuję przeżyć i nie dziwie się że chciałaś wracać z malutką do domu.Szpitale są okropne no ale czasami trzeba się do nich udać.Życzę zdrówka dla córeczki

_________________

Ja to nie

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

Ewek czyli dobrze wyczułam, ze trzydniówka! Hehe mam nosa. Ale pobytu w szpitalu nie zazdroszcze.
Bakteria e coli to dosc powszechna dolegliwosc niestety. W takim razie wychodzi na to ze sie dwie choroby do kupy zeszły, tak?


a doopa
Micha miała 9 miesiecy i 2 tygodnie jak postawiła pierwsze kroczki
Jak miała 10 miesiecy i 2 dni chyba to jak poszła tak poszła i od tamtej pory biega

Ale Cypo na najlepszej dordze, bo on uparty i do konca tygodnia moze śigac aż miło

Kika gratulachy dla Cyprianka!!!!

Monique79 Gratulacje! Niech fasolinka rośnie i rośnie i sie trzyma maminego brzucha przez nastepnych 8 miesiecy!!!!

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013

Dzięki Malgora

Bardzo szybkie te wasze dzieciaczki w chodziarstwie bo moja córcia to leniwa była i bardzo późno zaczęła chodzić,za to nawijać zaczęła jak miała 1,5 roku.

_________________

Zaglądam i co widzę ...Monique moje najszczersze gratulacje Spokojnych 8 msc .

Kika fiu, fiu, ależ Twój Cyprianek to szybki facet . Nie ma co . Bystrzak z niego .

ewek Zdrówka dla Majeczki . Współczuje stresu .



kaktus co u ciebie ?


My we worek byliśmy na wizycie . Syncio miał juz ponad 850gram , wszystkie parametry w normie . Serduszko tym razem beż zarzutów wiec poprzednim razem musiał sie akurat przekręcić i stad ten dziwny wynik i podejrzenie o zastawkę . Ja juz +8 kg , ciekawe do ilu dobiję

_________________




Mikołaj 20 tc . Okruszek 9 tc.

sorki dziewczynki, ze sie wcinam w nie swoje rewiry
chcę tylko napsiać kilka słów do kaktusika, zatem

kaktusik uważajcie na siebie podczas tego huraganu!!!!!!! napewno nieciekawie sytuacja wygląda u Was wzw z Ireną
trzymajcie sie :*
pozdrawiam.

_________________
na zawsze w moim sercu [*][*] Kocham Was całym sercem córeczki!!!!!!!!!!!!!

Kaktusik - rzeczywiście ta irena sieje spustoszenie.... Mam nadzieję, że będziecie bezpieczni!!!

Malinka - Super, że z serduchem wszystko w porządeczku
A 8 kilogramów to nie tak dużo chyba jak na ten wiek ciąży Ja za każdym razem dobijałam do 15-tu i chyba to nie było tak dużo, bo dość szybko dochodziłam do wago sprzed ciąży No i raczej nie czułam się tak baaardzo ciężko, tylko trochę

Kika, Malgorka To w takim razie te Wasze pociechy super szybko się za chodzenie zabierają

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

Witajcie!

Monique, juz Ci pisalam, jak sie ciesze, napisze z przyjemnoscia jeszcze raz- Gratulacje i spokojnych 8 miesiecy!

Malina, ja 20 kg na plusie, przy 159 cm wzrostu mozesz sobie wyobrazic, jak wygladam.. Ale nawet sie nie przejmuje, jakos sie zrzuci.

Koniuszek Magdalena, dziekuje za troske! I w nic sie nie wcinasz, zostan z nami! Tu fluidki ciazowe kraza az milo

Huragan jeszcze nie doszedl z pelna sila, leje i wieje, ale najgorsze ma byc w nocy. W tej chwili oko huraganu jest w Virginii, my mieszkamy w Maryland, troszke wyzej. Dojdzie za kilka godzin, wtedy zobaczymy, co sie wydarzy. Zniszczenia sa ogromne tam gdzie przeszedl, ale my mamy ok 3 godziny do oceanu, moze troszke oslabnie zanim w nas uderzy. Ale jest lekka panika.

Kika, to Twoj chlopczyk szybko zaczal Teraz juz tylko patrzec jak bedzie smigal po calym domu!


Ewek, zycze Majeczce duzo zdrowka! Ja wiem, jak Ty sie musisz martwic, ja doslownie wpadam w panike jka Brian ma 37 stopni goraczki.. Juz moja pediatra mnie dobrze zna, bo dzwonie z kazda pierdola.

A wczoraj w nocy spimy sobie spokojnie, o 3.30 Brian sturlal sie z lozka, huknal glowa o Matta szafke, ma lajpo nad okiem, przecieta brew, strasznie to wyglada. Do 6.00 rano musialam z nim siedziec i przykladac mu lod do oka. Nie wyspalam sie wcale, niestety...

Acha, i 2 dni temu mala przestala mi sie ruszac.. Wiec ja oczywiscie w panice. Wyjelam w koncu z lodowki cole, wypilam wielka szklanke, ale juz zdazylam zadzwonic do lekarza, kazal mi jechac do szpitala na ktg. Po tej coli mala zaczela odstawiac fikolki az milo, wiec wszystko bylo ok. Ale strachu sie najadlam jak nie wiem. Na drugi dzien mialam umowiona wizyte u niego w gabinecie, tez ktg, wszystko ok. Nastepna wizyta w srode, potem w piatek usg. Strasznie sie denerwuje ta koncowka, juz bym wolala, zeby mala wyszla i byla bezpieczna po tej stronie... Tylko jak to zrobic

_________________



2 Aniołki, za ktorymi bardzo tesknie [*][*]

Malinka Kaktusik jeszcze raz dziękuję

U nas dziś się zdecydowanie ochłodziło ale to dobrze bo już nie wytrzymywaliśmy tych upałów.Co innego jak ktoś na wczasach nad wodą,gdzie można się popluskać a w domu to nie szło wytrzymać.

kaktusik wy pewnie w strachu przed tym huraganem.Oby was ominął.

pozdrawiam

_________________

no i się rozkręcił, jak nie dwoma to czterema i jest wszędzie, a ja powiem szczerze, ze jestem zadowolona, już nosić nie muszę

Kika - pewnie jeszcze nie raz zatęsknisz do czasów, kiedy był "niemobilny" ale masz rację, że przynajmniej częściowo (bo nie wierzę, że całkiem) odciążysz kręgosłup

Kaktus - znam to uczucie, ta końcówka jest rzeczywiście pełna niepokoju, niecierpliwości, już by się chciało dzidulka przytulić, w dodatku to nasłuchiwanie czy wszystko w porządku, kontrole, ktg... Nic to! Wytrwacie jakoś! Już tak niewiele zostało!

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

Witam
Już raz do was napisałam, ale mój sprzęt postanowił się zresetować i d… wszystko znikło:( , a ja padam ze zmęczenia i ta pogoda. Upał u na s ostatnio dał w kość, Wojtek bryka jak mały źrebak, a ja nie daję rady. Wi ęc zaglądam do Was i nie mam siły na nic więcej.

Na początku to gratuluję Monique i życzę spokojnej ciąży

Ewek faktycznie strachu musiałaś się najeść , nie jest łatwo z takimi doświadczeniami być chłodnym w takich przypadkach.

Kaktus życzę oby wszystko rozeszł się i do was nie dotarł

pozdrawiam

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm