Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 4:32 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 62  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn gru 13, 2010 5:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 14, 2009 8:10 pm
Posty: 302
Papryczko- cieszę się, że Miśka robi takie postępy, domyslam się jacy jesteście z tego powodu zadowoleni.

Ewuś- super, że Twoi chłopcy juz rozprawili się z chorupskami:)

Agniecha- trzymaj się Kochana, leż jak najwięcej i.... odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj.....
wow mamy termin na tego samego dnia- ja też mam na 28 czerwca:):):):)

Dziś odebrałam wyniki- są idealne:) więc w sylwetra wracam po dłuzszej nieobecności do pracy.

Pozdrawiam:)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn gru 13, 2010 6:04 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Agula super, że ciąża Tobie służy :) a jak synek?? pewnie postępy ma ogromne :)
Jak ja zazdroszczę Tobie powrotu do pracy... chociaż na jakiś czas, u mnie się zapowiadają conajmniej 2 lata :/

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn gru 13, 2010 8:17 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 14, 2009 8:10 pm
Posty: 302
Papryczko- codziennie mam poranne wymioty ale nie są one aż tak uciążliwe.
Michaś rozwija się świetnie, jest coraz fajniejszy i coraz więcej wymaga uwagi, ale mnie to odpowiada:)
Do pracy wracam, bo już teraz muszę. Wykorzystałam wszystkie nadgodziny i urlopy zaległe. Mam nadziej e, że gin wypisze mi zaświadczenie, że jestem zdolna do pracy. Na ostatniej wizycie kręcił nosem i mówił o zwolnieniu, ale powiedziałam mu, że ja muszę wrócic do pracy choc na jakiś czas. Wizytę mam w przyszły poniedziałek- zobaczę jak to wyjdzie:)
POzdrowionka:)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 14, 2010 9:52 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Cześć dziewczynki :D
Jakoś się nie odzywałam, ale nie miałam czasu i jakoś tak wyszło...
U nas po staremu, czyli Julek sypia w dzień nie za wiele, więc nie za bardzo da się cokolwiek zrobić...zmęczona jestem jakaś ostatnio...tak bym chciała, żeby ktoś do mnie przyjechał i trochę odciążył :? może po świętach to się uda, przyjedzie siostra cioteczna, a potem może ja do rodziców pojadę, to mi się odmieni, bo jak sama całymi dniami siedzę, to nie jest to za fajne...
W czwartek idziemy do neurologa i jak będzie ok, to w piątek szczepienia mamy. Tyle się naczytałam o tych szczepionkach, że aż się boję...
Papryczko Domi już jest taka duża, i jak już na nóżkach się trzyma :lol:
Wstawiam linki do naszych ostatnich fotek, zrobiłam synusiowi śmieszne czapy na drutach :lol: i jedno zdjęcie z sesji ze studia :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3e6 ... 528b2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0bc ... a4bb4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f5 ... a9b6f.html

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 14, 2010 11:00 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Nika super, że się odezwalaś :) trzymamy kciuki za wizytę czwartkową, my też mamy "ciężki" czwartek, o 8 tradycyjnie basen to przyjemniejsza część, a o 14 badanie słuchu uszka lewego bo prawe już miala ale obudzila się przy lewym, więc bardzo nam na tym zależy, to uszko ma niedosłuch... ech... oby nie gorzej.
Czapusie są śliczne, a model je prezentujący .. ach... przystojniacha :)
Właśnie jesteśmy po rehabilitacji, miśka była pol na pół ochtna na ćwiczenia i płacz, ale co zrobić :)
Doskonale Ciebie rozumiem z tym siedzeniem w domku, no ale taki los mam :) z jednej strony bardzo się cieszymy a z drugiej to nas przytłacza... co zrobić... poczekamy aż zaczną biegać po mieszkaniach może wtedy będzie łatwiej :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 14, 2010 12:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
No nie wiem czy z tym bieganiem to tak super, mnie się też tak teraz wydaje, a moje koleżanki twierdzą, że wtedy to dopiero się zaczyna meksyk... :lol: no coż, każdy okres ma jakieś wady i zalety... :lol:

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 14, 2010 4:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 20, 2007 5:51 pm
Posty: 1689
Lokalizacja: Poznań
Dobrze że u Agniehy w porządku, niech dzidzia się kurczowo trzyma mamusi!

Agula czyżby u Ciebie w brzuszku była dziewczynka? Agula a co zrobisz z Michasiem jak wrócisz do pracy?

Nika z tym bieganiem to różnie, z jednej strony łatwiej bo może się dzidzia już sama poruszać, z drugiej trzeba mieć oczy dookoła głowy - nigdy nie wiadomo co maludzie do głowy przyjdzie :roll:

Papryka Ty to masz cztery światy z problemami zdrowotnymi u małej, ale koniec końców napewno wszystko będzie dobrze :wink:

Szczypiorek dzięki :)

Pozdrawiamy

_________________
Obrazek
Dominik ur. 25.03.2009,3240g, 51cm, 9 Apg
Obrazek
Adam ur. 7.07.2010,3140g, 55cm, 10 Apg
Obrazek
Iza ur. 11.04.2014,3140g, 50cm, 10 Apg


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 14, 2010 8:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 14, 2009 8:10 pm
Posty: 302
Nika- śliczy ten Wasz Skarb) czapeczki urocze, masz zdolności Kobietko, możesz na allegro wystawiac i sprzedawac- ja byłabym pierwszą klientką
Papryczko- zgadzam się z Ewunią- macie urwanie głowy z dolegliwościami Diminisi, ale ja też uważam, że pomyslnie sie to zakończy i potem bedzie już tylko dobrze.
Ewuś- od marca mamy opiekunkę, do marca miał mąż siedziec w domu z Michasiem- do pracy miał jeździc po moim poworocie z pracy- bo na razie to 7 godzin będę pracowac. No ale w związku z tym, że tak szybko zaciążyłam, z czego się cieszymy, to na początku mąż posiedzi z synusiem. Moj gin za długo pewnie nie da mi popracowac- (obym choc dobry miesiąc w pracy posiedziała)- bo twierdzi, że po pierwszej ciąży z problemami i drugiej szybkiej ciąży jest duże zagrożenie i chce mnie tego oszczędzic. W takim stanie rzeczy rezygnujemy z opiekunki, bo pewnie w marcu to ja już będe w domu z Michasiem.

Dziewczyny- ja z synusiem codziennie, dwukrotnie wychodzę na snieg. Z wózkiem męczyłam się strasznie, tym bardziej, że my na obrzerzach miasta mieszkamy i w moich stronach chodniki fatalnie zasypane.
Zakupiłam sanki z podwójnym oparciem i pchaczem. Mały siedzi w nich jak lord, szybko zasypia i przez to podwójne oparcie ma na czym główkę oprzec. ja sobie delikatnie pcham sanki, bez wysiłku. Sanki maja gruby śpiworek dwufunkcyjny więc gdy ochraniacz na nóżki będzie za mały odpina się go i pozostaje ochraniacz na oparcie i pupę. Rewelacja. polecam goraco. A do tego jaką furrorę robią te sanki w mieście- ludzie zatrzymują się, pytają, podziwiają............

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw gru 16, 2010 1:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Agula nawet o tym myślałam, jak mi się nie zndzi to robienie, to może rzeczywiście kiedyś zacznę sprzedawać je na allegro :lol:
Coś tu dziś cicho strasznie :? My dziś mamy neurologa, trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że będzie ok.

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 17, 2010 3:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Hej dziewczyny,
co tu dziś taka cisza...? Wczoraj byliśmy u n eurologa i powiedział, że wszystko ok, drżenia rączek jeszcze są trochę, ale mniejsze i podobno w końcu ustąpią, jak będzie silniejszy. Ale dziś byliśmy na szczepieniu i pediatra powiedziała, że ona nam jednak radzi iść do fizjoterapeuty, że według niej jest trochę asymetryczny i że nie zaszkodzi...dała nawet skierowanie, ale na NFZ to nie wiem kiedy uda się dostać, dzwoniłam do jednej przychodni to na koniec marca dopiero zapisy...bez sensu, kasę się płaci co miesiąc, a jak co do czego to jak zwykle najlepiej prywatnie :evil: nie wiem, czy w ogóle iść czy nie, ja tam nie widzę żadnej asymetrii, neurolog też nie widział, a ona się upiera... :?
Mam pytanko- czy szczepiłyście może swoje dzieci na rotawirusy? właśnie dziś się o to spytałam i kosztuje 300 zł!!! jedna dawka, normalnie szczęka mi opadła :shock: ...nie wiem co zrobić :?

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 17, 2010 3:44 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Hej Nika, ja nie szczepiłam małej...
Co do wizyty neurologa to nawet dobre wieści gratulacje :)
My podjęliśmy decyzję, że jeśli gdzieś nie ma terminów idziemy prywatnie bo u małego dziecka liczy się czas, szczególnie kiedy coś mu dolega.
Wiadomo, że lekarze w dzisiejszych czasach liczą kase:/ niektórzy naciągają :/
Byliśmy u chirurga, ogólnie dobre wieści z duuużym ALE:/
Pierwsza wizyta u niego była pól roku temu, przygotowałam się do niej bardzo skrupulatnie, wszystko na temat transplatacji, przeszczepów, brakow paluszków i pytałam się o jedną z opcji, powiedział, że w jej przypadku musimy wyciąć to co jest w śródręczu i wstawić wskazujący na jego miejsce (długo by wyjaśniać na czym to polega :)) kazał przyjść za pół roku z rtg rączki no i byliśmy wczoraj.... wyobraźcie sobie, że obejrzał rączkę, nie patrząc nawet na rtg, stwierdził, że opcja przedłużenia tej kości ze śródręcza - na wzór kciuka - wystarczy, że nie trzeba aż takie operacji ingerencyjnej jak z tym wskazującym tzw policyzacja. DOKŁADNIE O TĄ MOŻLIWOŚĆ PYTAŁAM PÓŁ ROKU TEMU!!!
Ręce mi opadłu bo zarobił na nas po 200 zł za 10 minutową wizytę!!
No ale dla małej wiadomo, że będę chodziła prywatnie bo to jeden z najlepszych chirurgów w Polsce, a do niego kolejki są na lata....
To była niby dobra wiadomość.
Kolejna dobra wiadomość, zrobiliśmy jakiś czas temu badania genetycznie - dokładniejszy kariotyp i inne dokładne badania na chromosomy wszystko jest ok, ucieszyłam się bardzo bo rokowania na normalny rozwój jest ogromny, a opóźnienie może być o ten gipsik :) wiadomo, że wady genetyczne ma, ale skoro miala szereg badań genetycznych i wyszły pozytywnie to już ogromna ulga... bo nic nie wykazało, a zrobiliśmy wszystko co obecnie mogliśmy :)
Teraz zła... Miśka jest glucha na lewe uszko. Ryczałam jak bóbr, no nic... będziemy walczyć z tym z czym się da.
No ale się rozpisałam, ale nie ukrywam, że zrzucenie części z tego ogromu problemów.. daje dużą ulgę :)
Miśka jest coraz ruchliwsza, coraz więcej sylabizuje, mówi mama... rozwija się z ok. 3 miesięcznym opóźnieniem, ale zalicza wszystko co u zdrowego dziecka... to pozytywne i daje mi sił :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 17, 2010 5:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Cześć dziewczynki!!!
Agula- super, że masz dobre wyniki i tyle energii :D Oby twoje plany się spełniły :)

Nika- dobrze, że wizyta takie dobre wyniki przyniosła. Co do asymetrii to Adaś ma i go rehabilitujemy. Ja bym szukała, nawet prywatnie, na dziecku nie oszczędzisz, a lepiej zapobiegać niż leczyć. Popatrz na synka, czy jak leży to ma główkę na tę samą stronę przeważnie odwróconą, czy jak się próbuje obrócić to się wygina czy leżąc ma głowę wygiętą w tył. Jeśli nie to nie ma krzyku, ale i tak bym raz poszła do rehabilitanta by ocenił, dla własnego spokoju. Ja też nie szczepiłam na rota.Czapy cudne, a model..... miodzio :D

Pati- super wieści :D No może nie do końca, z tym uszkiem to $*^&%$&^% :twisted: Brak słów. Jak jedne drzwi się otworzą, to drugie ....
Dacie radę kochana. Dominisia rozwija się powoli,ale systematycznie i pięknie więc wszystko się pięknie niedługo wyrówna, zobaczysz.
Pozdrowionka dla Agniehy.

A powiem wam, że chyba skończyła się 7 letnia wrocławska znajomość (jedyna poważniejsza). Opowiadałam wam że opiekowałam sięcórką znajomych. Końcem listopada zachorowałam. Bardzo źle poczułam się w nocy w sobotę więc rano w niedzielę zadzwoniłam, że jestem chora by mogli zorganizować opiekę. Pierwsze i jedyne pytanie brzmiało czy po jednym dniu mogą ją przyprowadzić :shock: Stanęło na tym, że w poniedziałek wieczorem zadzwonię co i jak. W poniedziałek przed południem dostałam sms że mam spakować wszystkie rzeczy małej i wszystkie rzeczy które miałam po niej dla Adasia :shock: No to spakowałam i oddałam. Od tamtej pory się nie oddzywają i nie odbierają telefonów. Tzn ona, bo gdy nie dzwonili to M zadzwonił do niego, żeby przelał zaległe pieniądze (a po znajomości umówiliśmy się na 4 zł za godz)i usłyszał, że nie powinni mi wcale zapłacić bo postawiłam ich pod ścianą i musieli załatwiać żłobek :roll: A mieszkają z babcią, to chyba tydzień, czy półtora mogła się zająć wnuczką, więc jaka to ściana.A ta znajoma pracuje w żłobku i mała miała miejsce od 1 stycznia więc za wiele się nie nazałatwiali. Szlag mnie mało nie trafił, ale teraz wiem, że nie byli z nami szczerzy przez te lata, a wyszło w praniu. Nie płaczę, bo nie lubię fałszu, ale jeszcze czasem jak pomyślę to przysłowiowy nóż mi się w kieszeni otwiera.

Pozdrawiam i buziam mamy dzieciaczki i brzusie :D

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 17, 2010 6:37 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Agusia, zdębiałam poprostu, brak słów na TYCH TWOICH ZNAJOMYCH :evil:
Stara prawda się potwierdza, że przyjaciół poznaje się w chorobie, biedzie, problemach...
Najwidoczniej zrozumieją z czasem swój błąd, no ale na to będzie za późno...
Ja również się przekonałam, że jak jest dobrze wszyscy są wokół ciebie, jak zaczynają się schody 2/3 otoczenia nagle znika... niestety moi rodzice są ewidentnym przykładem, ale nie chcę tego zmieniać, sama potrafię zadbać o wszystko, ciężko bo ciężko ale najlepiej zająć się sobą i swoją rodziną, jak robiłam dla nich sporo, pomagałam im to byłam najlepszą córką, jak przyszedł czas, kiedy u nas zaczęło być problematycznie z małą, "angielski zwrot" i tyle zostało z bycia super... więc Agusiu, nie ma tego złego :) pozbyłaś się fałszywego otoczenia a ta kwota za pilnowanie dziecka to już naprawdę wstydu nie mieli, nawet jeśli Ty zaproponowałaś tyle to niech sobie wszystko przeliczą i sami powinni dać wiecej, mi było by wstyd dać dziecko na super opiekę, do kogoś kto sam ma małe dziecko a i tak to co małej zapewniłaś w 4 zł nie ma szans żeby się zmieścilo...ech... bez komentarza :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob gru 18, 2010 8:02 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
czesc dziewczyny wpadąłm sie wyżalić bo ostatnio wszyscy mnie dobijają a ja sie denerwuje wszystkim w pracy kierowniczka mi zleca same trudne sprawy a sama nie ma zielonego pojęcia o tym moje psełdo koleżnki też udają albo nawet niechcą dupy ruszyć zeby mi pomódz a nadodatek musze dźwigać akta z archiwum i to cięzkie przed ciażą ja im nosiłam :? z mężem sie kłoce o wszystko, wyobraźcie sobie ze on juz pojechał i zajął sale na chrzciny :shock: szoook ja jeszcze nie urodziłam denerweuje sie czy wszystko bedzie ok a on tak poprostu eh szkoda gadać sorki ze Wam tak piszę ale mam doło :cry: od tygodnia. Pozdrawiam.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob gru 18, 2010 8:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Alla-o jasna cholera :twisted: :shock: Nie no bezmiar ludzkiej głupoty i podłości mnie zdumiewa i przeraża :roll: Kurcze jak tak można. A nie możesz pójść na L4 i olać te wredne baby? Najbardziej jednak zdziwiła mnie postawa twojego męża. Ja pamiętam, że do końca bałam się czy wszystko będzie ok. nawet zabawki nie kupiłam nie mówiąc o ciuszkach czy łóżeczku, a on załatwił salę na chrzciny :shock: No, nie dziwię się się że się zdenerwowałaś, ale postaraj się uspokoić, i pogadać z nim szczerze, bo teraz nie możesz się denerwować. Wiem że myślisz, łatwo ci mówić i wiem że to nie jest proste- sama mam deprechę, ciągle kłócę się z M i wrzeszczę, jestem na granicy choroby psychicznej i nie mogę pojąć jak takiej babie jak ja mógł się przytrafić taki cud jak Adaś, ale go mam i się kurde pozbieram, bo nawet jeśli ja nigdy nie będę szczęśliwa to on będzie, dopilnuję tego. I powiem ci jeszcze, że odkąd zaczeliśmy się starać o dziecko wiele jeśli nie wszystko między nami wygasło i nienawidzę świąt bo trzeba się uśmiechać i udawać że jest pięknie. Nawet dobrze, że mieszkamy daleko bo na codzień nie umiem udawać A mimo wszystko jak próbuję wyobrazić sobie, życia bez M to nie umiem, choć czasem nie umiem i nie chcę żyć z nim, bez niego nie da rady :roll: Pogadajcie póki jeszcze macie czas :) Kurcze miałam tylko cię pocieszyć a wyzwoliłam swoje demony i pewnie cię zdołowałam, przepraszam. Dbaj o siebie, postaraj się o L4, olej wredne babska i moooocno przytul męża :D BĘDZIE PIĘKNIE ZOBACZYSZ :D


Pati- serdeczne buziaki. A tak na marginesie ja też nie miałabym sumienia postąpić jak oni, ale to inna bajka, każdy rozważa w swoim sumieniu :roll: Buziak dla Dominisi :sss:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob gru 18, 2010 9:07 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
agusia na L4 ide od stycznia, rozmaiwałm ze swoim m nie jeden raz ale czasami doprowadza mnie do furii My sie staraliśmy 4 lata o dzidzię o nie powiem bo zawsze mogłam sie mu wypłakać choć czesto płakałam sama zeby nie widział. a co do Twoich znajomych to dobrze ze teraz wszsytko sie rozjaśniło i nie musisz kontynułować tej znajomości nie są Warci Ciebie zajmi sie niuńkiem ja tez myśle zemałą bedzie mnie kochała najbardziej na swiecie i nie bede czuła sie
''sama''

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob gru 18, 2010 9:28 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Alla- no i super, bo do stycznia już blisko :D A to, że czasem M doprowadza do furii to hormony, nic mu nie będzie jak czasem usłyszy conieco :lol: Ja też płakałam w tajemnicy, ale nie by nie widział bo nie widział i tak :roll: No zobaczymy czy ci znajomi się nie opamiętają, ale żałować nie będę :wink: Kochana, nie jesteś sama, bo poza 3 osobami dla których jesteś całym światem masz też nas i pisz jak ci źle, jak ci dobrze i w każdej innej opcji :D

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 19, 2010 3:00 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
agusia dzieki :)
a co do znajomych to sa jacyś dziwni niech spadają !!!!!!!!!!!!!!!!!
miłej niedzieli życzę.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 19, 2010 4:53 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Hej Kochane
Widzę, że nie tylko ja wściekam się na M, ryczę po kątach w szczerzę zęby że wszystko w porządku :/

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn gru 20, 2010 10:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Witam :)
Jak tam przygotowania świąteczne?? nie jest łatwo z bobasami lub brzucholkami się przygotować :)
Na wigilię jadę do rodziców, w pierwsze święto do teściowej, więc nie robię za dużo do jedzenia bo i po co, na wszelki wypadek mam artykuły z których zrobię pyszności jakby zaistniała taka potrzeba :)
Choinkę ubraliśmy więc Miśka zahipnotyzowana siedzi i patrzy na światełka :) jak zacznie raczkować nie będę już mogła jej zostawiać :)
<edycja>/Geminis
Przesyłamy Mamusiom, dzieciaczkom i brzuszkowym lokatorom - rkom buziaczki i głaskanka :) dużo zdrówka

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 62  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra