Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 3:00 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 62  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr lis 24, 2010 11:56 am 

Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:16 am
Posty: 864
dziękuje za miłe słówka;)
co do imienia to mamy dwa : Emilia i Laura.... ale które bedzie to sie zobaczy:) zapisałam sie do szkoły rodzenia:):):) i od grudnia zaczynamy:)

Nika- wczoraj byłam u kolezanki co ma 2 miesiecznego chłopczyka i cały czas ryczy... myslałam ze przesadza ale autentycznie jak go nie karmi lub nie buja w kołysce to ryczy... do tego między 1.00 a 4.00 rano dostaje kolki... Masakra... az sie przeraziłam... mam nadzieje ze Twój synek az tak nie płacze bo szczerze współczuje...

co do zakupków to najwczesniej styczeń... niby nie wierze w takie przesądy ale jakos jeszcze nie chce kupowac wydaje mi się ze jeszcze za wcześniej... zwłaszcza ze nasza dzidzia dopiero teraz sie ujawniła... wiec różnie jeszcze może byc... :)

_________________
(*) Mój Aniołek 15.09.2009 r. 9tc (*)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lis 24, 2010 4:34 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
Laura to piękne imię tak sie nazywa moja najukochańsza chrześniaczka i siostrzenica :)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 25, 2010 11:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Hej,
mnie się Laura też podoba, gdyby u nas była dziewczynka chcieliśmy dać na imię Ala albo Lilianna :)
A mój Julek urządza płacze straszne...sama już nie wiem czy to nie brzuszek, płacze w ciągu dnia tak z godzinkę po jedzeniu czasem wcześniej i jak się rozkręci to nieżle daje... :( no ale dostaje niby espumisan i biogaję...sama nie wiem czy to brzuszek, czy zmęczenie po zabawie może?

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 25, 2010 6:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
nika ojejku wiem że dzieci czasem muszą wypłakać swoje ale ten płącz jest nie do zniesienia, Bedny maluszek, mój mały tez miał kolki było to straszne, oby mała teraz nie miała.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 25, 2010 7:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Hej Dziewczynki
Nika nie wiem jak jak z pępuszkiem, ale u nas jak już pisałam też był płacz, całe mnóstwo leków, niestety to musi poprostu przejść, nie ma złotego środka, a szkoda, bo ja ryczałam razem z Miśką ... ech teraz mamy problemy z zatwardzeniem i ciągle coś niestety... jeśli chodzi o brzuszki, jak już pisałam suszarka do włosów chyba najbardziej pomagała...
Dzisiaj byłyśmy po raz kolejny na basenie, mała coraz więcej współpracuje, a to się liczy :)
Dziękujemy za głosiki :)
Kupiliśmy szelki do nauki chodzenia, mała jest zachwycona, mimo, że nie utrzymuje pionu tylko wychyla się w przód, a jak zacznę ją chuśtać... radość że hej...
Pozdrawiamy wszystkie mamusie, bobaski i fasoleczki :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 25, 2010 9:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Dziś to już się normalnie poryczałam po południu przez ten jego płacz...wykończył mnie psychicznie :cry: płacze i płacze...i to tak żałośnie, że w moje najczulsze punkty chyba trafia :!: myślałam, że zwariuję...najgorsza jest ta bezsilność, a jak wrócił mój M i go kąpaliśmy to był zadowolony, że ho, ho... aż chlapał, no ale odkleiliśmy plasterek z pępuszka, bo jutro nowy i d...., przepuklina jak była tak jest :( nic mniej
No i tak :( więc na smutki M nalał mi winka isię upijam troszkę :lol: ach takiego mam dziś nerwa na tego mojego synusia, ale i tak rozkoszny jest, rozśmiesza go wyciąganie babolków z noska tą rurką nosfrida, normalnie jak mu wyciągam, to od razu zadowolony jest, więc ja się śmieję, że mu wyciągam złe humory :lol:

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 25, 2010 10:00 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Super, że Juluś lubi wyciąganie fridą :) moja niecierpiała tego bardzo długo, zresztą wogóle nie lubi noska czyszczenia :) jedyne co to jak patyczkiem z solą fizjologiczną brzegi nozdrzy jej czyszczę, bo zawsze pełno zupek na w nosie :) śmiejemy się, że robi to specjalnie :)
Uszka jak robię patyczkami z oliwką to hipnoza, dziecka nie ma, tak uszka nastawia :) niby brzegi uszka a tak lubi, że ciągle chce by jej czyścić :) ech.... śmiechowe te bobaska, dla każdego inna radocha :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 26, 2010 11:00 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
wróciliśmy od lekarza :( no i znowu stres, mamy iść do chirurga, bo stwierdziła, że Mały ma wodniaki jąder...nie wiem co o tym myśleć, wcześniej nikt mi tego nie powiedział, a ja nie zauważyłam, że są one jakieś większe czy coś, do tego ta przepuklina nic się nie zmniejsza, ja mam wrażenie, że jest większa, a lekarka mówi, że pod spodem jest mniejsza, ale ja nie wierzę żeby ona tak pamiętała...a na zewnątrz ma większy ten pępuś :( Mówię Wam, już się poryczałam od rana :cry:

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 26, 2010 11:25 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Nika proszę nie płacz... wiem, że to daje Tobie jakieś ukojenie, ale maleństwo czuje przyśpieszony oddech, bicie serca kiedy się przytula, nerwowe podejście mamy....
Wierzę, że wszystko z czasem się wchłonie (nie wiem czy dobrze użyłam wyrażenia, ale wiesz o co mi chodzi) ładnie je, przybiera na wadze to bardzo ważne, bo będzie silny i będzie mu łatwiej walczyć ze wszystkim.
Musisz zacisnąć zęby, przytulać, rozmawiać z nim ciepła tonacja napewno sprawi, że oboje poczujecie się lepiej.
Na twoim miejscu poprosiłabym o skierowanie do specjalisty, który i jąderkami i przepukliną się lepiej zajmie.
Pediatra swoją drogą a specjalista swoją....
Wiem, że to trudne nie plakać, ale przechodzę przez to każdego dnia, czasami ryknę, staram się szybko uspokoić i bawić z małą, to pomaga... trzymajcie się kochani....

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 26, 2010 11:43 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Dzięki Papryczko, Ty akurat dobrze mnie rozumiesz...sama masz z Małą ciągle pod górkę ech...właśnie go uśpiłam, bo przecież do tego jeszcze te płacze iżale straszne dochodzą, kiedy nic nie pomaga, musi swój limit wypłakać chyba :? a jak nie pośpi dłużej to od razu się obudzi marudny i tak w kółko...chyba oszaleję

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 26, 2010 9:08 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 20, 2007 5:51 pm
Posty: 1689
Lokalizacja: Poznań
Nika moje maleństwo też bardzo płakało, mniej więcej jak skończył 1,5 miesiąca się zaczęło. Słabo też przybierał na wadze, chodziłam do lekarza a on nic. Dopiero wczoraj okazało się, że mój synek ma stulejkę, zapalenie układu moczowego do tego doszło ostre zapalenie krtani, oskrzeli, kompletnie stracił głos, kaszel ma tak okropny, że lekarka wczoraj wywalała nas do szpitala bo bała się o zapalenie płuc! Jeśli masz możliwość idź jeszcze do inego pediatry, bo gdybym ja poszła 3 miesiące temu to Adaś by nie cierpiał tyle i nie płakałby tak dużo. Inna lekarka powiedziała mi że wodniaczki mogą być do roku, potem się wchłaniają, no chyba że są jakieś mega wielkie :roll: Prawda jest taka że tak małe dziecko bez powodu nie płacze... moje płakało z bólu, może Twoje też? Zapalenie układu moczowego jest jedną z częstszych przyczyn płaczu maluszków i słabego przybierania na wadze, anie daje żadnych objawów, trzeba zrobić badanie moczu. To tyle. Przepraszam za wywód :roll:
Papryka M był już na kilku rozmowach o pracę, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie... To jest branża motoryzacyjna, a przez kryzys są redukcje etatów, a ja za 2 miesiące przestanę dostawać zasiłek, oby cos znalazł do tego czasu bo może być cieniutko :(

A u nas... eeehhhh... chłopaki chorzy, Domi mniej, ale Adaś chyba cudem obył się bez szpitala, jest chudy jak szczypiorek ale ma silny organizm, boli go siusiaczek, gardełko, jak kaszle to się momentami dusi, a przy tym wszystkim jest taki pogodny... dorosły człowiek mógłby się wiele nauczyć od takiego maluszka...

Dobra zmykam, nie będę siać swoich frustracji :roll:

_________________
Obrazek
Dominik ur. 25.03.2009,3240g, 51cm, 9 Apg
Obrazek
Adam ur. 7.07.2010,3140g, 55cm, 10 Apg
Obrazek
Iza ur. 11.04.2014,3140g, 50cm, 10 Apg


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lis 27, 2010 3:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
Ewuś ojejku :( Życzę dużżżżżżżżżo zdrówka chłopakom!!!!! Trzymam kciuki zeby m znalazł pracę jak najszybciej Trzymaj sie dzielnie bedę sie modliła żeby Wasze problemy sie rozwiązały pomyślnie Pozdarwiam ceplutko wszystkich.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lis 27, 2010 7:25 pm 

Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:16 am
Posty: 864
Mamuśki jak czytam co te wasze biedactwa muszą przejść... a co też ważne ile WY musicie wycierpiec.... ech.. czy my staraczki które tak czekałysmy na nasze pociechy nie mozemy miec pozniej łatwiej....

dzieczyny sciskam Was mocno i nie poddawac sie!!! jestem z wami w modlitwie.

PS: Nika dowiedziałam sie od koleżanki aptekarki z na brzuszek woda koperkowa... nie herbatka tylko woda... moze spróbuj... aha i jeszce mowiła ze wiele mam chwali ta oliwke po czy do kąpieli z Johnsons baby Bedtime oil... ze naprawde sa efekty widoczne po tygodniu... no moze akurat mały sie uspokoji:)


Mam pytanie do Alli i Szczypiorka - od kiedy macie takie regularne ruchy?? bo moj mała to mnie do grobu wpedzi... jednego dnia cały dzien bryka a innego tylko delikatnie na noc... niby dopiero mam 21 tc i jest to normalne ale chce wiedziec jak u was było???
JAk narazie przytyłam całe 4kg:) ale mam smieszny brzuszek bo tylko on sie powieksza i cyce!!!:) czyli wyglądam jak z piłką:)

_________________
(*) Mój Aniołek 15.09.2009 r. 9tc (*)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lis 27, 2010 9:36 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 8:15 pm
Posty: 695
Lokalizacja: okolice Warszawy
Patisonku, na początku czułam ruchy tak naprawdę tylko wtedy gdy się położyłam i się wyciszyłam. Później zaczęłam juz czuć jak np siedziałam. Cięzko mi stwierdzić w którym tc dokładnie to było. Przez jakies ostatnie 2 dni czuje ruchy wyraźniej, np wczoraj do 3 w nocy moja mała się wierciła, czułam jak mi się tam rozciąga, prostuje bo brzuch też mi się tak rozciągał.
Też miałam tak że jednego dnia się bardziej wierciła a drugiego była spokojniutka, aż sama musiałam popukać brzuch żebysię ruszyła:-). Jak poczuje tylko malutki kopniaczek to już jestem spokojna :-).

Mam pytanko do Was czy myślałyście aby "zamówić" sobie położną do porodu? Ja o tym w ogóle nie myślałam, ale dzisiaj rozmawiałam z siostrą cioteczną męża no i powiedziała ze poleca. Fakt że może troche kosztować ale jest to inny komfort, bo może być tak że lekarza prowadzącego przy porodzie może nie być. I zaczęłam się nad tym zastanawiać. Co o tym myślicie?
W ogóle czuje się zielona w tym temacie, nie mam zupełnie pojecia jak się teraz robi :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lis 28, 2010 7:36 pm 

Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:16 am
Posty: 864
dzieki Szcypiorku za info :) widze ze mam podobnie to znaczy teraz mam etap ze jak siedze to tez juz czuje:) ale zazwyczaj po jedzeniu lub po wiekszym chodzeniu...

co do położnej to ja raczej na pewno taka sobie zamowie... od jutra zaczynam lekcje szkole rodzenia gdzie na pewno dowiem sie czegos wiecej, bo tak jak ty nie mam w tym temacie ani doswiadczenia ani wiedzy....

buzka

_________________
(*) Mój Aniołek 15.09.2009 r. 9tc (*)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lis 28, 2010 8:16 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 20, 2007 5:51 pm
Posty: 1689
Lokalizacja: Poznań
Alla dziękuje Ci kochana, i za kciukasy i za modlitwę :flo: chłopaczki powoli zdrowieją, Adaś jeszcze nie odzyskał głosu w całości, ale zapalenie układu moczowego już ustępuje, teraz mały to zupełnie inne dziecko, je jak nakręcony, więc mam nadzieję, że nadrobi zaległości ostatnich miesięcy :)
M idzie na rozmowę w sprawie pracy, może coś się uda...

I mam nadzieję, że nie wybuchnie III wojna światowa przez idiotów z Korei :roll:

Nika jak maleństwo?

Pozdrawiam Was

_________________
Obrazek
Dominik ur. 25.03.2009,3240g, 51cm, 9 Apg
Obrazek
Adam ur. 7.07.2010,3140g, 55cm, 10 Apg
Obrazek
Iza ur. 11.04.2014,3140g, 50cm, 10 Apg


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 29, 2010 12:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Ewus, trzymamy kciuki za pracę - jej zdobycie :) no i super że ustępuje zapalenie u małego :)
Buziaczki dla maluszków, głaskanka dla brzusiowych wiercipiętek :)
U nas powolutku, ale ku lepszemu, mała od jakiegoś czasu robi kupke sama :) za nami 2 imprezki roczkowe oto moja princessa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29a ... 6f4cb.html

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 29, 2010 9:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 20, 2007 9:27 pm
Posty: 969
Lokalizacja: woj. podlaskie
Witam!
ja czuła wcześniej ruchy przeważnie wieczorem jak sie położyłam a teraz również i w dzien moja Nikolka daje o sobie znaki
Ewuś to dobrze że maluchy czują sie coraz lepiej i oby mąż dostał pracę :ok:
papryczko śliczna księżniczka mamie też niczego nie brakuje :)
Wiem już ze bedę miała cesarkę i w będę ją miała w prv klinice bo tylko tam mój prof odbiera porody w moim mieście bym sie bałą rodzić i dlatego całą ciąze jezdźe do niego 100 km, na cesarkę kwalifikuję sie ze wzg na mój kręgosłup a papryczko długo dochodziłaś po cesarce ? Pozdrawiam.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 29, 2010 11:35 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Alla najważniejsze jest podejście, jeśli się zaweźmiesz, że dasz radę wstać po 11 godz. to mimo, że będzie to bardzo trudne, wyprostować się nie będziesz mogła, o podejściu do wstania nie wspomnę :) ale będzie ci łatwiej z POZYTYWNYM nastawieniem. Tydzień byłam bardzo obolała, ale jak dasz radę przejść długość korytarza za pierwszym podejściem to później będzie naprawdę łatwiej. Ja wstałam po... dość szybko, bo tak się zawzięłam, że dałam radę :) po drugich 10 godz. będziesz chodzić jak babulinka, zgięta w pół, z cewnikiem :) ale ból psychicznie szybko mija i będziesz śmigać do małej :) pierwszy tydzień najgorszy, ale później idzie z górki :)
Jedna dziewczyna w moim pokoju ciągle narzekała, psychicznie dręczyła się że miała cesarkę, chcąc za mną wstać zasłabła.. więc jak pisałam boli jak cholera w pierwszym wstaniu, później się można rozkręcić :) a tydzień zleci ci w szpitalu więc w domku będzie już oki :) Nie jest zła cesarka, jednak nie można myśleć o bólu, o spaniu na brzuchu nie ma mowy :) na boku raczej też nie :) w domku jak już będziesz to się uda :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: wt lis 30, 2010 12:03 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 8:15 pm
Posty: 695
Lokalizacja: okolice Warszawy
Papryczko, wszystkiego najlepszego dla Dominisi z okazji urodzin :-) :bal: :gift:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 62  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra