Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 4:33 pm


Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: sob lis 29, 2008 4:32 pm 
1 żółta kartka

Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:55 am
Posty: 2709
Lokalizacja: Piekary Śl.
Mam pytanie do P. Eli.
Już jakiś czas temu pisałam do Pani, bo moja córeczka nie trzymała głowy na brzuchu i miała słabe napięcie. W tej chwili ma 5 miesięcy, oczywiście trzyma już głowę w pozycji na brzuchu, przy podciąganiu do siadu również, sama próbuje siadać z pozycji półleżącej, bawi się stopami, sięga po zabawki, przekłada grzechotki z jednej ręki do drugiej, czasami przewróci się z brzucha na plecy, ale nie wychodzie to jeszcze tak sprawnie. Nadal chodzimy na rehabilitację (skierowanie z powodu asymetrii ułożenia) i ostatnio jedna z pań rehabilitantek nastraszyła mnie, że na moim miejscu udałaby się do neurologa, bo Paulinka jej się nie podoba- ma przetrwałe odruchy wyprostne (faktycznie czasami prostuje nogi, ale je też zgina skoro bawi się stopami), źle układa ręce, nie podpiera się, ma zaciśnięte kciuki (w domu jakoś nie), i w ogóle jak na 5 miesiąc to nic sama nie zrobiła. Nie wiem co o tym myśleć, oczywiście udam się do neurologa, ale chciałabym aby Pani też się wypowiedziała. Moim zdaniem Paulinka robi postępy i jej rozwój przebiega normalnie, tym bardziej że jest wczesniakiem z 36 tc. Rózwój psychiczny bez zarzutu- głuży, smieje się, żywo reaguje na zabawy, poznaje bliskich.

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: sob lis 29, 2008 7:33 pm 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU

Rejestracja: sob wrz 30, 2006 1:39 pm
Posty: 4668
Lokalizacja: Tarnów
Agatka sorki, ze sie wtracam bo niestety nie znam sie na tym i nie moge doradzic. Chodzi mi o to, ze sasiadki coreczka wlasnie tak prostowala nogi, jak siedziala to nie miala ich zgietych jak to niemowlaki tylko proste i sztywne :? Mowilam jej, ze cos nie tak jest ale ja nie interessuja dzieci :? no coz ... Tak samo jak sie ja dalo do piono, postawilo to stala sztywno. Moja to uginala te nozki tak jak zabka ;) W tej chiwli sasiadki corka ma prawie 2 lata i naszczescie rozwija sie prawidlo, szybko zaczela chodzic, raczkowac ;) Takze mam nadzieje, ze u was tez bedzie wszystko OK.

Jestem ciekwa co na to pani exspert ;)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lis 30, 2008 9:38 pm 
Expert
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2007 9:08 pm
Posty: 470
agatka&Paulinka :P

Nie umiem ci poradzić nie widząc o co chodzi.Te "przetrwałe odruchy wyprostne" to mi brzmi na..przepraszam " tureckie gadanie".Poza powiedzeniem mądrego określenia ono NIC ! nie oznacza.Dla mnie nic nie oznacza.To może być wszystko i to,że Paulinka trochę bardziej korzysta z pracy tułowiem do tył,bo na przykład ty robisz z nią coś co jej każe bardziej się napinać,to może być-bo ma jeszcze aktywny odruch Moro,może być także zabawa napinaniem i prostowanem się- wiekowo prawie by pasowało.
Naprawdę trudno mi powiedzieć.Za mało danych.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 02, 2008 11:50 am 
1 żółta kartka

Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:55 am
Posty: 2709
Lokalizacja: Piekary Śl.
Dziękuję za odpowiedzi.
po wizycie u neurologa napiszę o co tak naprawdę chodzi.

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt gru 02, 2008 10:00 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Agatka&Paulinka pisze:
Mam pytanie do P. Eli.
Już jakiś czas temu pisałam do Pani, bo moja córeczka nie trzymała głowy na brzuchu i miała słabe napięcie. W tej chwili ma 5 miesięcy, oczywiście trzyma już głowę w pozycji na brzuchu, przy podciąganiu do siadu również, sama próbuje siadać z pozycji półleżącej, bawi się stopami, sięga po zabawki, przekłada grzechotki z jednej ręki do drugiej, czasami przewróci się z brzucha na plecy, ale nie wychodzie to jeszcze tak sprawnie. Nadal chodzimy na rehabilitację (skierowanie z powodu asymetrii ułożenia) i ostatnio jedna z pań rehabilitantek nastraszyła mnie, że na moim miejscu udałaby się do neurologa, bo Paulinka jej się nie podoba- ma przetrwałe odruchy wyprostne (faktycznie czasami prostuje nogi, ale je też zgina skoro bawi się stopami), źle układa ręce, nie podpiera się, ma zaciśnięte kciuki (w domu jakoś nie), i w ogóle jak na 5 miesiąc to nic sama nie zrobiła. Nie wiem co o tym myśleć, oczywiście udam się do neurologa, ale chciałabym aby Pani też się wypowiedziała. Moim zdaniem Paulinka robi postępy i jej rozwój przebiega normalnie, tym bardziej że jest wczesniakiem z 36 tc. Rózwój psychiczny bez zarzutu- głuży, smieje się, żywo reaguje na zabawy, poznaje bliskich.


Robi tyle rzeczy i to ma być nic?

Mój jak miał 4,5 miesiąca nie próbował trzymać prosto głowy podciągany za rączki, podciągać sie do siadu zaczął z tydzień temu a ma prawie 6 miesięcy - możliwe że dlatego że nie jest wcale układany w pozycji półleżącej. Mimo to neurolog ocenia go "bardzo dobrze" - oczywiście bierze pod uwagę obciążenia (też wcześniak).

Do neurologa jednak i tak radziłabym udać sie z Paulinką. Przede wszystkim będziesz spokojniejsza a jeżeli rzeczywiście mała robi coś nieprawidłowo to dowiesz sie na ile to groźne.
My co jakiś czas jeździmy do neurologa (oczywiście prywatnie bo z NFZ trzeba u nas czekać 3 miesiące) Neurolog stwierdziła że Wiktorek ma zbyt silne napięcie mięśniowe w rączkach i doradziła jak "ćwiczyć" mu te rączki. Piszę w cudzysłowie bo te ćwiczenia to było głaskanie, muskanie rączek, otwieranie ich podczas karmienia piersią lub przytulania (w chwilach gdy był zrelaksowany) i po kilku tygodniach było wszystko dobrze i obyło się bez rehabilitacji.

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 09, 2008 1:00 pm 
1 żółta kartka

Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:55 am
Posty: 2709
Lokalizacja: Piekary Śl.
Jesteśmy bezpośrednio po wizycie u neurologa, więc opiszę wszystko.
Zacznę od dobrej wiadomość- psychiczny rozwój Paulinki jest dobry, natomiast fizyczny nieharmonijny. Jest to spowodowane za częstym sadzaniem i błedami w pielęgnacji. Źle trzyma głowę na brzuchu, tzn. odgina się zamiast podpierać. Częściowo jest to wina złej rehabilitacji, bo Paula nie powinna być w ogóle sadzana, tymczasem na rehabilitacji jest podciągana do siadu, a przez tą pozycję właśnie prostuje nogi!
Mam ją dużo kłaść na brzuchu i dociskać pupę do podłoża, a ręce dawać do przodu i kłaść zabawki, tak aby po nie sięgała. W dodatku ręce ma z boku zamiast przed sobą, więc mam dawać zabawki na wysokości pępka- broda ma dotykać klatki piersiowej. poza tym Paula jest wiotka, ale to wszystko można naprawić ćwiczeniami i właściwym postepowaniem, więc trochę się uspokoiłam.
Aha pani Elżbieto, w książeczce zdrowia jest wpisane II/III stopień ... i teraz nie mogę odszyfrować pisma, ale jest drukowanymi napisane D..P C lub O. Co to może znaczyć?

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr gru 10, 2008 5:15 pm 
1 żółta kartka

Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:55 am
Posty: 2709
Lokalizacja: Piekary Śl.
No i mam kolejny problem, bo rehabilitantka sprawia wrażenie, jakby się obraziła, że lekarz zabronił Paulinkę sadzać. Ona twierdzi, że to nie jest sadzanie, tylko próby trakcyjne. Więc dzisiaj połowy ćwiczeń nie wykonała. Stwierdziła, że mogę sobie poszukać rehabilitacji metodą Vojty, bo ona pracuje już 18 lat i wie co robi. Powiedziała, że ta neurolog każe im kłaść na brzuchu roczne dzieci, które już chodzą. Potem byłam na USG głowy i rozmawiałam z tą samą neurolog, która stwierdziła, że próby trakcyjnej się nie ćwiczy.
Już sama nie wiem co mam robić, bo dziecko trzeba rehabilitować. USG wyszło dobrze i wszystko da się naprawić odpowiednimi ćwiczeniami i podobno ja mam ćwiczyć w domu, bo te pół godziny na rehabilitacji to i tak za mało.

(admini sory za post pod postem, ale minęło sporo czasu i w mojej ocenie jest to uzasadnione :P )

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw gru 11, 2008 10:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Agatka moim zdaniem powinnaś naprawdę poszukać innego terapeuty bo odniosłam wrażenie ze ta terapeutka bardziej szkodzi dziecku niż pomaga :(
Oczywiście że próby trakcyjnej nie ćwiczy się. Nawet pediatra czy neurolog jak sprawdzały odruch trakcyjny u Wiktorka to tylko delikatnie próbowały czy on próbuje trzymać głowę prosto czy opada mu do tyłu ale nie podciągały go do siadu.
Nasza pediatra nawet nie powtarzała już sprawdzania po tym jak byliśmy u neurolog.
Kolejna rzecz to leżenie na brzuchu. Paulinka jest jeszcze malutka i koniecznie powinna możliwie dużo leżeć na brzuchu. Nam o tym leżeniu na brzuchu ciągle przypomina i pediatra i neurolog a i tutaj pani Elżbieta ciągle pisze jakie to ważne.
Zauważyłam też że od kiedy Wiktorek wzmocnił się na tyle że leżenie na brzuchu przestało być dla niego przykre, również przestał ulewać.

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 12, 2008 8:25 am 
Expert
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2007 9:08 pm
Posty: 470
Agatka :P
Ciągle i ciągle piszę- trakcji się nie ćwiczy- to tylko małe sprawdzenie sposobu pracy ciałem i rozkładu napięcia i już.Miałam dzieci które po takich ćwiczeniach są w gorszym stanie z rozkładem napięcia niż przed ćwiczeniami,bo dzieci to robią złym wzorcem.Nabijają sobie napięcie w obręczy barkowej a z miednicy idą w wyprost,a w rozwoju nie o taką pracę chodzi.Taki rozkład je blokuje na dalsze etapy.Nie podciągaj.

Sonata :P
Bardzo ci dziękuję za to zdanie

Zauważyłam też że od kiedy Wiktorek wzmocnił się na tyle że leżenie na brzuchu przestało być dla niego przykre, również przestał ulewać. :brv:

Jest to WYRAŹNY objaw,że rozkład napięcia z przodu normalizuje się.To czysta prawda i wielokrotnie mówię,że dzieci które ulewają mają PRAWIDŁOWO leżeć na brzuchu i pchać a nie jest metodą klin pod głowę,bo dziecko pcha w niego i odgina się w tył zamiast pracować przodem.
HURRRRRA :loo:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 12:21 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Pani Elżbieto :lol:

Nie ma za co pani dziękować. To raczej ja dziękuję za to ,że poświęca pani swój czas na porady dla nas. :lol: Dzięki temu dowiedziałam się choćby tego, że źle układam Wiktorka na brzuchu i mogłam to zmienić, bo już mi 2- miesięczne dziecko zaczynało "pływać" :g^^:

A co do ulewania to rzeczywiście się zakończyło jakiś czas temu - za to żeby nam nie było za dobrze, w wyniku ząbkowania, ślina leje mu sie hektolitrami :g^^: :wink:

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 10:16 pm 
Expert
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2007 9:08 pm
Posty: 470
Sonata :P
Hektolitry śliny to nie tyle ząbkowanie,co nieumiejętność połykania zwiększonej ilości śliny.Dużo niech leży na brzuchu pchając,to podniesie sobie napięcie w buzi,ustach,gardle to stopniowo zapanuje nad tym.A poza tym musi mieć więcej śliny,bo zaraz będzie dostawał inny pokarm i musi być inna i więcej śliny,żeby to strawić.
Taki etap rozwoju.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt sie 04, 2009 11:18 am 
1 żółta kartka

Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:55 am
Posty: 2709
Lokalizacja: Piekary Śl.
Minęło już sporo czasu od mojego ostatniego postu. Pragnę podziekować Pani Eli za rady. Tak się martwiłam a teraz moja córeczka bardzo dobrze się rozwija. Chciałabym pocieszyć wszystkie martwiące się mamy niemowlaków. Paula zaczęła siadać dokładnie w wieku 9 miesięcy, raczkować jak miała 9,5, stawać tuż po skończeniu 10 miesięcy. Teraz ma 13 miesięcy, nie chodzi jeszcze sama ale przy meblach, przy pchaczu i za rączkę radzi sobie bardzo dobrze. Zaczyna stać samodzielnie. Czyli wszystko jest w porządku zwazywszy na obniżone napięcie mięśniowe na początku. Na rehabilitację już nie musimy chodzić. Rehabilitantki powiedziały że Paula długo nic nie robiła a potem szybko się pozbierała i nawet myślały że to u niej dłużej potrwa. Także każde dziecko ma swoje tempo. Teraz już się nie martwię że moje dziecko jeszcze nie chodzi, przyjdzie i na to pora.
Pozdrawiam

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 06, 2010 10:58 am 

Rejestracja: pt mar 05, 2010 9:49 pm
Posty: 7
Witam, wiem, że to juz stary wątek i w sumie to słabo liczę na to, że mi odpiszesz... mam jednak pytanie więc je zadam :)
Pisalas wcześniej, że córka nie podpierala się prawidłowo na brzuszku, tylko raczki miała z boku. Moja 6-miesięczna corka robi podobnie. Prawie w ogóle nie chce brać ich do przodu. Jak jej przekladam to się wścieka. Sama trzyma je na boku i się obkręca wkoło wlasnej osi. Choć mam wrażenie , ze bardziej pracuje nogami. No i co chwile robi "pływaka". No i to nieszczęsne ulewanie :(
Czy Twoja corka zachowywala się podobnie? Jesli tak, to jakie cwiczenia z nią wykonywałas by to zmienić? Z gory dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :*


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 06, 2010 12:30 pm 
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 02, 2006 1:00 pm
Posty: 12359
Lokalizacja: Mazury
Asiulek a może skontaktuj się z jakimś rehabilitantem od metody bobatha.
Na razie dawaj małej jakieś zabawki do przodu by zachęcać ja do ich brania, nie wyciągaj jej raczek na siłę bo tym możesz bardziej zaszkodzić niż pomóc.

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr paź 06, 2010 2:20 pm 

Rejestracja: pt mar 05, 2010 9:49 pm
Posty: 7
No właśnie w Toruniu nie ma żadnego fizjoterapeuty stosującego tą metodę. Najbliżej w Bydgoszczy ale sama tam nie dojadę a mąż uważa ze przesadzam i panikuję bo od początku jej coś wymyślam. Więc nawet go nie poproszę :( A lekarze do których trafiam to... szkoda gadać, każdy mówi coś innego :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra