Wieki tu nie pisałam...
Ale do rzeczy, potrzebuję porady.
Mam córkę (4 lata). Ojcostowo ustalone sądownie, nienadawanie praw itd.
Jaśnie wielmożny płacił alimenty przez komornika (wszystkie zadłużenia spłacone). Rok temu spotkaliśmy się, prosił o zawieszenie egzekujci.
Zgodziłam się.
Przez 2 mce placil o czasie (to jest do 10 kazdego mca), po czym zaczely sie zaleglosci - dzien, dwa, tydzien.
W tym mcu nic, null, nie dochodzily moje smsy (albo zmienil numer albo mnie zablokowal). Odwiesiłam egzekucję i czekam na rozwój wydarzeń.
W sumie to sie nastawiam ze przez 2 mce nie wplaci naleznej kwoty, i bede mogla wniesc o alimenty z FA.
Jednak martwie sie czy:
1) z racji faktu, ze urodzilo mu sie dziecko nie wniesie o obnizenie?
2) z racji tego, ze wyszlam za maz ten wniosek nie bedzie tym bardziej zasadny?
Nie potrafie zrozumiec jego toku rozumowania...Mysli, ze jesli sobie teraz nie placi a zlozyl wniosek o obnizenie (ktory nie dotarl jeszcze) to daje mu prawo do nieplacenia obecnej kwoty?Przeciez ta kwota (i zaleglosci wobec niej) obowiazuja do daty nowego wyroku, a znajac nasze sądy to ( o ile w ogole zlozyl cos takiego) troche potrwa, wiec powienien miec swiadomosc narastajacych zaleglosci (jesli nie on, to ktos madry, kto mu doradza)...
Kolejna rzecz - czy sąd uwzględni taki wniosek?Ma dziecko, ok, fajnie, ulozyl sobie zycie. Ale czy kosztem "starego" dziecka ktore zawsze mial w czterech literach? nigdy nie widzial, glupiej zabawki nie kupil?
Alimenty (500 zl) zasadzone byly, gdy corka miala 1,2 roku). Obecnie ma 4,2, chodzi do przedszkola, na zajecia dodatkowe (ang, tance), ma alergie ukladu oddechowego ( po nim ;/) co wiąże się z kosztami, lekami na stałe, nebulizatorem itd. Nosi tez okulary (to akurat po mnie;/) i tez wymaga czestej zmiany szkiel. Nadto, buty tez nosi ( o zgrozo!) i z ciuchow wyrasta...Czy w takiej sytuacji:
a) w przypadku zlozenia jego wniosku o obnizenie ja moge zozyc kontrpozew?
b) czy alimenty zostana obnizone, skoro kwota 500 zl to w sumie kwota ktora idzie na p-le?
Czy jesli powie, ze ma dziecko nowe, to sąd zmniejszy mu zobowiazanie placenia na "stare"?No i jeszcze dochodzi fakt, ze zamknal dzialalnosc i pewnie w praktyce obecnie jest bezrobotny?
Mam dziwne przeczucie, ze pewnie razem z nowa zona i dzieckiem wyemigruje z kraju wiec wsjo mu ryba długi w starym kraju
Moze ktos wie, podpowie, co moge zrobic, o co walczyc, co egzekwować?
Proszę
