Silvie
najważniejsze, że wiesz już w czym problem no a teraz musisz wierzyć, że się uda - trzymam kciukasy

A z tym wyłączeniem myślenia o dzidzi, owulacji, temp, itp wiem, że trudno a wręcz niemożliwe jeśli bardzo się chce. Ale byłoby super gdyby jakoś można było to zrobić

_________________
ur. 09.11.2007...3340g, 54cm
ur. 06.11.2010...3030g, 53cm

ojjj.... smutno że tu tak czerwono w tabelce...
Ale na pewno w końcu będą uśmiechnięte buźki! wierzę w to i trzymam kciuki za was mocno

pozdrawiam serdecznie

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

czesc dziewczynki

u nas nic nowego, dzien jak codzien..

widze nowe staraczki dolaczyly- trzymam mocno kciuki za II kreseczki

_________________

ja się poddałam i nie staram się...jakoś tak wyszło i smutno, ale tu zaglądam i trzyma kciukasy za was, a ta tabelka powala na kolana, same @!!!

_________________
Mama Tosi +18tc (28.08.2009r.)
Mama Antosia (28.10.2010r.) 4240g, 65cm

nusia wpadam do was jak tylko mam czas naprawdę. też mi dziwnie bez was:) ale pamietaj że ja was czasami tylko podczytuję;) buziak
figafiga a czemu taka decyzja? tulam

pozdrawiam was wszystkie


widzę że dołączyło kilka nowych staraczek wiec powodzenia zyczę!

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

Cześć

Dzień jak każdy inny.

Mam nadzieję, że złamie się zła passa i w lutym miesiącu miłości pojawią się każdej z nas 2 kreseczki

_________________

Witam
Melduja że żyję i zaczyna mnie test z szafki w łazience wołać...narazie cichutkim szeptem
Ale trzeba byc twardym nie "miętkim" hehe

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

ano tak wyszło jakoś....jak sie ostatnio napalałam to było niemiłe rozczarowanie, teraz nie kupiłam żadnych testów i bezstresowo podchodzę do tego, ze okres niedługo będzie...dziś 24 dc....ale będzie też przykro jak pojawi się @, ale mniej niż ostatnio...trzymam kcukasy i oby te czerwone napisay w tabelce zamieniły sie na 9 - cio miesięczne oczekiwanie

_________________
Mama Tosi +18tc (28.08.2009r.)
Mama Antosia (28.10.2010r.) 4240g, 65cm

Figafiga to jest dobry sposób, odpuścić, a zobaczysz zajdziesz nawet nie wiedząc kiedy

Pasia trzymam kciuki za brak @ i 2 kreseczki

A ja dziś pojechałam na zakupy humor sobie poprawić i poprawiłam. W końcu od tygodnia wyszłam z domu.

Ja nie mierzę tempki, bo nie mam odpowiedniego termometra
a ten co mam niestety ani wagi.. ani ana.. nie dam rady wsadzić

Więc pomiędzy 13 a 22 dc będę "maltretować" mojego m

_________________

maltretuj efektywnie

_________________
Mama Tosi +18tc (28.08.2009r.)
Mama Antosia (28.10.2010r.) 4240g, 65cm

Witam

W mojego M to jakby siły nadprzyrodzone wstapiły, albo tak sie przejął że tyle miesięcy i nic, bo zyć mi nie daje
Wykończy mnie

Dzisiaj ostatni dzień lenistwa, jutro do pracy.
Do tego synek zaczął brzydko kaszleć
Mielismy jechac na zakupy, no ale jak chory to nie będę go ciągnąć, na szczęście moja mama stęskniona wnuka zgodziła sie przyjechać

Figafiga luz i odstresowanie sprzyja zafasolkowaniu, ja w tym miesiącu nie liczyłam dni płodnych i nie uzywałam testów owu, tylko staralismy sie kochac co dwa dni, coprawda różnie nam to wychodziło, bo raz było codziennie a raz co trzy dni, ale mam nadzieje że metoda okaże sie skuteczna...a napewno duzo przyjemniejsza od kochania sie w wyliczonym czasie

Misuchatek ja wogóle nie mierzyłam nigdy temp., bo warunków brak... moje dzieciątko nadal robi czasami pobudki w nocy, więc pomiar byłby zaburzony, a do tego nie wiem o której miałabym mierzyc, bo o 6 do pracy wstaje...

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

Ale cisza na forum!

Ja nie zaglądałam, bo córeczka mi się rozchorowała. Miała prawie 40 stopni gorączki, a ja zaliczałam w tym momencie zawał Nie ma nic gorszego, gdy dziecko choruje, tym bardziej, że to jej pierwsza taka poważna choroba i dostała antybiotyk No ale już się czuje o niebo lepiej, dokazuje więc bardzo się nie martwię. Niestety strasznie się stresowałam te kilka dni i ciekawa jestem, czy nie będzie to miało wpływu na efekt naszych starań... Zobaczymy. Dzisiaj chciałam robić test, ale standardowo poleciałam się szybko rano wysiurać i już mi przeszło
Do tego mam lekkie objawy choroby

pasia godzina zero zbliża się wielkimi krokami jeszcze mocniej zaciskam kciuki !!! Niech te Walentynki będą dla Was najpiękniejsze w życiu

figafiga może to "odpuszczenie starań" będzie owocne. Po prostu cieszcie się sobą i tyle. Może gdy nie będziesz miała tej "presji" w końcu zaskoczysz. W pierwszą ciążę po prostu zaszłam. Nic nie liczyłam, nic nie mierzyłam, po prostu się kochaliśmy i od razu się udało. Teraz boję się, że przez te moje "obserwacje" coś nie pójdzie. Trzymam kciuki, za miłą niespodziankę !

Nusia witaj Dobrze z małej juz lepiej, mój własnie zaczyna byc chory, co nie przeszkadza mu demolowac mieszkania
A Ty kiedy testujesz? Zgodnie z suwaczkiem?[/b]

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

pasia testuję w Walentynki, czyli dzień wcześniej, niż wskazuje na to suwaczek Mam mieszane uczucia

No a moja mała bywała przeziębiona, ale właśnie ten pierwszy raz, nie miała siły nawet na demolkę, stąd tak strasznie się denerwowałam.

Nusia to testujemy w tym samym dniu Tez nie jestem pewna czy dobrze robię, bo mam rózne cykle, czasami po 32 dni i wtedy wypadałoby dopiero w poniedziałek... no ale juz postanowiłam, najwyżej powtórzę
Narazie bez stresu do tego podchodze

A co do choroby, to mój łobuz potrafi robic demolke mimo gorączki Dzieci są wytrzymalsze niż nam sie wydaje... To my bardziej przeżywamy ich chorobe, niż one same.

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

Witam miłe Panie .

Mimo iż praca nie pozwoliła mi tu zaglądać przez ostatnie dni to trzymam za Was kciuki

Ja postanowiłam wspomagać moje starania Castangusem -zobaczymy co będzie ,jak mi nie pomoże na dzidziulka ,to może przynajmniej pozbędę się PMS-u i bolących miesiączek - tak przynajmniej pisze na dołączonej ulotce

_________________

Cześć

Pasia przy pierwszym mierzyłam temperaturę, liczyłam, celowałam i nie wychodziło nic a nic, 40 miesięcy, 40 rozczarowań. Dopiero jak odpuściłam, zaplanowałam wakacje "wpadłam". Bardzo bym chciała teraz w lutym zajść i urodzić w listopadzie bo mam urodziny w listopadzie, ale to też różnie bywa, syna miała rodzić 15 czerwca a urodziłam 1 lipca. A na kaszelek możesz podawać syrop z babki lancetowatej 2x na dzień po łyżeczce. Jest bez recepty, bezpieczny i skuteczny.

Nusia83 Dobrze że córeczka ma się już lepiej Nie wiem ile lat ma twoje córeczka, ale na gorączkę rewelacyjny jest podobno nurofen w syropie. Piszę podobno bo jeszcze nie mieliśmy gorączki.


Robaczek a ten castangus to bez recepty jest?

Lecę bo synek demoluje wszystko do okoła.

_________________

witam sie i ja ale niestety w okropnym humorze

Dzis dostałam @ w 26dc... temp. spadła gwałtownie z 37 na 36,6
Teraz to juz wogóle mam pomieszane cykle Nie wiem czy będa kolejne staranka

3mam kciuki za pozostałe dziewczyny Oby Wam się udało.

_________________




_______________________
3 Aniołki (*)(*)(*)

elena strasznie mi przykro Faktycznie strasznie wcześnie przyszła @. Nie poddawaj się Kochana

Misuchatek podaje młodemu syrop prawoślazowy.
Wyliczylam sobie że jakby nam sie teraz udalo to termin mialabym na 25.10 czyli dokladnie w urodziny M a co do rodzenia w terminie to ja mialam odwrotnie jak ty - termin mialam na 2.07 a urodzilam 21.06

_________________
MACIUŚ 21.06.2008