oczekująca na dziecko
Strasznie cię te spotkania z fachowcami zakręciły.Bardzo mi przykro.Nie wiem,czy będę mogła ci pomóc,bo ocenianie dziecka z takiego opisu to duże zadanie,ale naświetle ci kilka punktów ,żebyś mogła się im przyjrzeć.
Tomek ma 2 miesiące, tzn jest jeszcze bardzo małym dzieckiem.Przed chwilką się dopiero urodził.
1.Absolutnie nie musi ciągnąć głowy przy próbie trakcji !!!!!!!
2.Tomek układa się asymetrycznie.....2 miesiące to szczytowy moment występowania ATOS-U czyli Asymetrycznego Tonicznego Odruchu Szyjnego,inaczej odruchu szpadzisty ,czyli układa się albo w prawo,albo w lewo w 80% dzieci w prawo...i tak ma być.Czy potylica po stronie w którą się Tomek ustawia płaszczy się?
3.W.g. rehabilitantów NDT i Vojty Tomek powinien Lączyć rączki w symetrii.......Bzdura!!!!! Dziecko łączy rączki w wieku 3,5 miesiąca.Dopiero wtedy zaczyna pracować nad symetrią ciała,do tego momentu ...jest asymetryczny.I tak ma być!!!!!
4.Tomek nie podnosi nóżek!!!!!!Co to znaczy? Czy nóżki Tomka leżą płasko - sztywno na podłożu ,czy trzyma je nad podłożem i nimi kopie,czasem opierając na piętkach,ale zgjęte w kolankach? Tak naprawdę to co w rozwoju nazywamy podnoszeniem nóg to dopiero 4 miesiąc,czyli pełna symetria i rączki łapią za kolanka,a po miesiącu za stopy.
5.Pielęgnacja zgodnie z płytką Pawła Zawitkowskiego to nie działanie psychologiczne dające rodzicom poczucie spokoju,ale sprawa ....ZASADNICZA.Te sposoby podnoszenia,noszenia i postępowania mają zasadniczy wpływ na rozwój dziecka.Przeciwdziałają pracy tułowia w wyprost.Jeśli dziecko jest podnoszone od tył,noszone w wyproście leżące,lub w wyproście w pionie będzie się prężyło do tył i nie jest to patologia lecz wpływ odruchu BOT - Błędnikowego Odruchu Tonicznego.Moja korekta jest taka,że ja jeszcze mocniej składam dziecko w fasolkę niż na filmie Paweł Zawitkowski.
Jeśli ma do tego aktywny odruch Moro będzie się prężył w tył,blokował barki wysoko ustawione, stawał na głowie zaciskał ręce z kciukiem wewnątrz będzie wypychał brzuszek,ale wszystko z wpływem ATOS-u i to nie jest Patologia tylko po prosty haos napięciowy z niemożnością zapanowania nad swoim ciałkiem + strach.
6.Chód automatyczny z krzyżowaniem nóg? Co to znaczy z krzyżowaniem nóg? Czy nogi są proste, wyprężone,czy zgięte i założone jedna na drugą? To ZASADNICZA różnica.
7.Tomek za dużo pracuje wyprostem,czyli plecami,a za mało brzuchem,czyli po prostu za mało kontroluje swoje ciało w ruchu i wobec tego cały wygina się w tył, bo tak ROZPACZLIWIE usiłuje się trzymać podłoża,bo nikt mu nie pomaga ,nie pokazał jak to może zrobić sam.
8.Tomkowi dżą rączki i bródka.Ale może tak być jeszcze- to niedojrzałośż=ć układu nerwowego.
9. A na koniec zostawiłam sobie "najapetyczniejszy" kąsek.
Mózgowe Porażenie Dziecięce niewykluczone!!!!!!!!!!!
Co to jest za tekst??????
Czy te wątpliwe spostrzeżenia dają twardą podstawę do tego, aby w WIEKU 2 MIESIĘCY stawiać TAKĄ diagnozę.To Baaaaaaaardzo odważne.
Zapomnij o tym.To zdanie nie powinno wogóle paść.
Tak małe dzieci mogą jeszcze sobie nie radzić ze światem,ruchem,pielęgnacją........więc się trzymają,prężą,wyginają.Przez 9 miesięcy Twoja macica określała jego.Kiedy był zaniepokojony wtulał się w ciebie,teraz jest tego pozbawiony,zostało mu podłoże ,własne ręce i świat który nie ma końca i ......znikąd pomocy.
Potrzebuje rehabilitacji ? !!!! Absolutnie tak,ale kogoś kto zrozumie jego,jego małe ciałko,da mu wsparcie i pokaże jak zapanować nad tym oszalałym światem.A wtedy możemy popatrzeć co tak naprawdę dolega Tomkowi.I czy rzeczywiście potrzebuje rehabilitacji.
