ważka_83 pisze:
Witam
Nabawiłam się grzybka pochwy.jestem w 22 tc. Byłam u lekarza i dostałam Nystantyne i Tantum rose do przemywania 2 razy dziennie. Jestem już po tygodniowej kuracji i nadal czuję pieczenie i swędzienie. Czy to znaczy że tego nie wyleczyłam? Wizytę mam dopiero za trzy tygodnie i niewiem co robić.
nystatyna jest słaba.. często kuracja nią nie pomaga. warto pójść po inne leki, jesteś już w drugim trymestrze, więc więcej można
aldidi pisze:
]We wtorek robiłam posiew z pochwy mój wynik
Wyizolowane drobnoustroje stanowią florę fizjologiczną nie dającą podstaw do wykonania antybiogramu.
Organizmy ------- ------------ WZROST////ILOŚĆ/////SZCZEP
STAPHYLOCOCCUS SPECIES------POJ.
ENTEROCOCCUS SPECIES---------POJ.
CANDIDA ALBICANS---------------POJ.
MAM PRZYPISANY METRONIDAZOL NA ZMIANE Z NYSTATYNĄ
PYTANIE CZY MOŻNA W CIĄŻY PRZYJMOWAĆ METRONIDAZOL
I CZY MOJE ZAPALENIE BAKTERYJNE JEST NA TYLE DUŻE ŻE NIE PORADZI SOBIE Z TYM SAMA NYSTATYNA. MARTWIE SIĘ ŻE METRONIDAZOL MOŻE ZASZKODZIĆ MOJEMU SZKRABOWI OPINIE O TYM LEKU SĄ PODZIELONE. SĄ BAKTERIE WIĘC SAMA NYSTATYNA MOŻE SOBIE NIE PORADZIĆ DZIAŁA NA GRZYBY CO ROBIĆ.
W ULOTCE METRONIDAZOL JEST TAKA INFORAMCJA: W CZASIE CIĄŻY LEK MOZNA STOSOWAĆ TYLKO WTEDY, JEŚLI ZDANIEM LEKARZA POTENCJALNA KORZYŚĆ ZE STOSOWANIA LEKU U MATKI PRZEWYŻSZA RYZYKO SZKODLIWOŚCI WPŁYWU NA PŁÓD.
sama nystatyna sobie nie poradzi z tego powodu co piszesz - ona działa tylko na grzyby. jeżeli masz metronidazol dopochwowo i nie jesteś w pierwszym trymestrze, to chyba bym stosowała. lekarz powinien wiedzieć, co robi..
mamamia pisze:
Mnie jedna rzecz zastanawia, miałam duże żółte upławy i lekarz nie zrobił mi posiewu z pochwy tylko od razu przepisał Macmiror. Czy wy również miałyście przepisywane leki tylko na podstawie badania fizycznego w przypadku grzybicy ?
tak, nie raz tak miałam, ale to bez sensu trochę. żółte upławy nic nie mówią czy to infekcja grzybicza czy bakteryjna. jasne, lepiej dać macmiror działający i na to i na to i liczyć, że pomoże :/ może w przypadku pierwszego zapalenia jeszcze ok, ale jak już nawraca a lekarz przepisuje bez badań leki kolejne, to uważam go za niekompetentnego. miałam nawroty grzybicy i lekarz mi ciągle nowe leki zapisywał i coraz silniejsze a się okazalo, że w zasadzie każde leczenie było dobre tylko brakowało mi naturalnej flory bakteryjnej, pałeczek kwasu mlekowego żeby obronić sie przed kolejną infekcją. jak zaczęłam łykać probiotyk, to nagle bez silnych leków, infekcje przestały się pojawiac tak często

dlatego też warto posiew