Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 10:05 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna

Czy miałyście jakieś kłopoty po łyżeczkowaniu?
nie 66%  66%  [ 54 ]
tak 34%  34%  [ 28 ]
Liczba głosów : 82
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz lis 04, 2007 10:30 pm 

Rejestracja: pt sty 05, 2007 10:48 pm
Posty: 1636
ja sie boje ze moze powinnam a skoro nie leci to znaczy ze znowu sie babrze :(
miałam tak, ze w pt połozna mi zdjeła szwy i wieczorem dostałam krwotoku. mozliwe ze jakis mialam za ciasno i gdyby nie to ... eehhh :/
(bo to nie przez zdjecie szwów dostałam krwotoku).

i teraz jak nie ma nawet plamy to sie boje ze cos nie tak :( w dodatku mam nowe szwy bo w czasie zabiegu sie rana nieco rozeszła :(

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn lis 05, 2007 1:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 03, 2007 8:41 pm
Posty: 1953
Lokalizacja: centrum Warmii
Byłam na kontroli, wyniku his-pat jeszcze nie ma, jutro rano jadę znowu, powiedzieli, że bedzie.
Macica ładnie oczyszczona, bardzo się ciesze, bo bałam się strasznie, straszyli "nożem"jesli coś nie tak!!!
Mam tylko żółtawe przezroczyste upławy coraz mniejsze raczej.
Napiszcie ile po łyżeczkowaniu należy zachowywyać wstrzemieźliwość?czy są sztywne reguły?tak z ciekawości pytam...bo lekarza nie pytałam- zapomniałam.
Przy badaniu troszkę mnie bolały jajniki i nie było zbyt przyjemne to uciskanie i przyciskanie na wszystkie strony, a!lekarz zauwazył maleńką nadżerkę, musiała powstać przy tym wszystkim, bo przed miałam super czyściutką., ale grunt to to, że na razie ok.
pozdr


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 05, 2007 8:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 03, 2007 9:29 pm
Posty: 1156
Lokalizacja: wrocław
aniu jak nie leci to naprawde nie powinnaś się martwić, ale jak nie możesz się uspokoić to idź do lekarza i powiedz mu o swoich obawach, myślę że to będzie najlepsze wyjście.:)

ivoneczka takie absolutne minimum do wsrzemiężliwości to 2 tygodnie, ale najbespieczniej poczekać do pierwszej miesiączki. bardzo sie cieszę, że wszystko tam na dole jest ok:)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 05, 2007 8:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 7:33 pm
Posty: 1147
Lokalizacja: Wielkopolska
Witam. Ja miałam łyżeczkowanie w sobote. Wczoraj nawet nie plamiłam, a dzisiaj pojawiły się. Mam nadziej że to normalne.
Anna 1987- skąd jesteś? czy może z Koziegłów?
Pozdrawiam


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 05, 2007 9:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 03, 2007 9:29 pm
Posty: 1156
Lokalizacja: wrocław
jane wszystko jest normalne oprócz mocnego bólu brzucha i krwotoku. a tak to plamienie jak i jego brak jest normalne

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lis 06, 2007 10:48 am 

Rejestracja: pt sty 05, 2007 10:48 pm
Posty: 1636
jane83 pisze:
Witam. Ja miałam łyżeczkowanie w sobote. Wczoraj nawet nie plamiłam, a dzisiaj pojawiły się. Mam nadziej że to normalne.
Anna 1987- skąd jesteś? czy może z Koziegłów?
Pozdrawiam


Witaj :> Ja równiez w sobotę : )
Nie plamiłam niedzielę całą, wczoraj troszkę, dzis juz tak więcej, ale to nadal plamienie, jak taki mały okres :/

Ano Koziegłowy :>


ps. a czy takie ułucia w podbrzuszu to normalne? :(
(obkurczająca sie macica? :/)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lis 06, 2007 1:26 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 7:33 pm
Posty: 1147
Lokalizacja: Wielkopolska
Anna 1987- chyba leżałyśmy razen na pokoju w szpitalu!

Mnie bobolewało wczoraj , ale dziś już nie. mam nadzieje że jest ok!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lis 06, 2007 2:21 pm 

Rejestracja: pt sty 05, 2007 10:48 pm
Posty: 1636
Mnie właśnie dzis kłuje i nadal plamię. I ciągle mam stracha czy dana kropelka to juz problem czy nie..

Jaki świat mały :)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lis 06, 2007 3:19 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 03, 2007 9:29 pm
Posty: 1156
Lokalizacja: wrocław
nie musicie się tym wszystkim martwić bo to jest normalne, nienormalne by było gdybyście mialy krotoki i bardzo silne bóle brzucha. A tak to nie mysicie się naprawdę martwić

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 07, 2007 2:17 pm 

Rejestracja: ndz paź 07, 2007 8:48 am
Posty: 756
Hej kobietki :D

Ponad 2 tyd temu byłam u gin , powiedziała że wszystko wporządku, już wtedy czułam jakieś dziwne bóle w dole brzucha bardziej z lewej strony, ale jajnik wporządku, powiedziała że usg nie jest konieczne, ale wierzcie mi te bóle są czasami straszne .

Kilka razy zaczeło mnie tak boleć ,że nie mogłam się ruszyć, takie dziwne kłucie,od kilku dni chce zrobić sobie usg, a dzisiaj myślałam że w szpitalu rozszarpie :twisted: te pielęgniarki ,one nic nie wiedzą .......Święte krowy , po co tam pracują :x jedna mówi że usg jest robione w poniedziałki i środy więc poszłam dzisiaj ,a druga ze w piątki, a do tego jeśli nie masz skierowania to odpłatnie 50 lub 15zl :evil: - za co za usg na starej maszynie :!: u mnie w mieście są tylko dwie aparatury jedno w szpitalu a drugą ma prywatnie doktor, który jest na urlopie.

Martwie się ,że to może dziać się coś złego po łyżeczkowaniu i dopiero teraz coś się dzieje. Jak do tej pory było wporządku, 15 minie 3 miesiące. A może to macica się jeszcze obkurcza :?: Pójde w piątek może zrobie w końcu to usg. Kurde martwie się :( A wszyscy gini przyjmują prywatnie :evil:

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek Nikola 15.08.2007,290g-22cm (20tc)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 07, 2007 5:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 30, 2007 2:57 pm
Posty: 46
Lokalizacja: z Trójmiasta
dziewczyny, bardzo się boję, jutro mam zabieg, naczytalam się o waszych doświadczeniach z po-zabiegu, i boję się jeszcze bardziej .. zrosty, pozostałości, bóle, no masakra

mam nadzieję, że będzie dobrze, jak na razie ciągle jestem w szoku, Dr. juz przy pierwszej wizycie mnie przygotowywała na to, ż eto może być pozamaciczna, bo onanie widzi pęcherzyka, ale odczekałyśmy 5 dni, zrobiłam koleją betę, i po kolejnym USG skierowałą mnie do szpitala, ciągle miałam nadzieję, że jednak ginka się myliła, ale jednak nie, beta spadała regularnie, nadal brak pęcherzyka, stwierdzili, że ciąża jest starsza, niż mi powiedziała ginka, czyli okazało się że nie byłam w 3 tylko w 6 tygodniu. teraz leżę w szpitalu, jutro rano zabieg, boję się strasznie i ni emogę się pogodzić ze stratą, nie wierzę że mam w sobie już teraz martwą, pozamaciczną ciąże .... przeciez nic na to nie wskazywało, mój organizm przygotowywał się na noszenie dzidzi, czułam że jest we mnie życie, a okazało się, że już nie ...

kiedy można się starać o kolejne dziecko? kiedy będzie bezpiecznie? i powiedzcie, jak Wy radzicie sobie ze stratą? jak możecie to znieść? czy ten żal do Boga i świata mija? czy długo będę patrzyła z zazdrością i żalem na kobiety z dużym brzuszkiem/?

leżą ze mną na sali 3 ciężarne, jedna na podtrzymaniu , jedna z wielowodziem i jedna z nadżarką na jajniku, dla każdej z nich jest to tragedia i wielki stres, ale każda z nich będzi emiała już niedługo swoje maleźstwo, leżą obok, głaskają się po brzuchach, uśmiechają się do nich i nucą piosenki, a ja tu leżę z nimi i ryczeć mi się chce , gdy to widzę, już jutro nie będę miała w sobie ten maleńkiej fasolki, już w prawdzie nie żyje, ale nadal we mnie jest ... boję się :sad:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 07, 2007 5:51 pm 

Rejestracja: śr paź 17, 2007 1:49 pm
Posty: 2125
ja się nie zgodziłam na zabieg i nie wiem, czy to nie był błąd, ale skoro został tylko mały 2 cm skrzep, oderwany na ujściu z macicy, a reszta czysta, to może sam wypłynie...

ból potworny po stracie, lekarstwa żadnego, niestety. tylko czas i próba pogodzenia się z tym, poukładania to sobie tak, aby móc żyć normalnie. wiadomo, że nigdy nie będzie tak, jak dawniej, zawsze bedzie już Aniołek w niebie, który czeka, ale...
nie wyobrażam sobie przechodzić coś takiego przy pierwszej ciąży. za to jedno moge Bogu podziękować, że mam już jedno dziecko i ono daje mi światełko każdego dnia. ale będziemy próbowac dalej - to też nadzieja. kiedyś się uda, zejdzie dzidzia. ja póki co nie mam innych sposobów, aby sobie z tym radzić... i jeszcze wypłakac się dobrze i gadać z ludźmi, którzy Cię rozumieją ( wokół mnie za wielu nie ma takich...)...

jak znacie coś więcej, napiszcie i mnie...

śliwko, ty wciąż masz ją w sobie... nie wiem, czy lepsze to, czy to jakby Ci wypadła... pożegnałaś się już z nią pewnie z 1000 razy... rozumiem Twój strach i ból. ale będziesz silna i dasz sobie z tym radę, jak my wszystkie...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 07, 2007 6:49 pm 

Rejestracja: pt sty 05, 2007 10:48 pm
Posty: 1636
mimo wsystko jestem zdania ze zabieg lepiej wykonac.
taki "tylko 2cm skrzep" moze wywołac powikłania...


u mnie nadal leci, dzis nadal pobolewa. oby to było ok :/

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 12:38 pm 

Rejestracja: śr paź 17, 2007 1:49 pm
Posty: 2125
Anna1987 pisze:
mimo wsystko jestem zdania ze zabieg lepiej wykonac.
taki "tylko 2cm skrzep" moze wywołac powikłania...


u mnie nadal leci, dzis nadal pobolewa. oby to było ok :/

wczoraj poleciały znów kawałki mięcha ( wulgarna jestem... ) i wszystko ustało. nic mnie nie boli, skurczy i krwi brak. dobry czy zły znak?? kurcze, nastraszyłaś mnie. mówili mi, żeby lepiej nie ingerowac, bo wszystko czyste, a zakrzep sam wyleci, a zabieg tylko do przyspieszenia natury, ale teraz to mnie zestrachałaś...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 12:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 03, 2007 9:29 pm
Posty: 1156
Lokalizacja: wrocław
mysia jeśli cię tak boli to to nie jest normalne.

Dziewczyny bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić to wszystko jest naprawde straszne, bardzo wam współczuje

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 12:56 pm 

Rejestracja: ndz paź 07, 2007 8:48 am
Posty: 756
Miniaczek strasznie się martwie ,nic mnie po stracie nie bolało ,a tu od niedawna coś się dzieje, a w tym cholernym mieście nie ma więcej aparatur usg, jutro ide ponownie do szpitala, może w końcu je tam zrobie. A może to od tabletek anty mnie tak bolało........hormony, już ich nie biore 2 tyg, ale nadal czuje pobolewanie.

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek Nikola 15.08.2007,290g-22cm (20tc)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 1:57 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 03, 2007 9:29 pm
Posty: 1156
Lokalizacja: wrocław
myśia nie sądzę, zeby to było do tabletek, bo gdyby miało tak być to w trakcie brania by cie bolało, a swoją drogą ja też brałam i nie miałam bóli, na twoim miejscu to bym się tam porządnie wydarła, a najlepiej to zrób tak, że idź na ostry dyżur na pogotowie w nocy, nakłam że tak strasznie cię boli, że chodzić nie możesz to wtedy Ci zrobią beż problemu ja tak właśnie robiłam, jak chciałam, żeby mi zrobili, bo inaczej to niec nie da.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 2:29 pm 

Rejestracja: ndz paź 07, 2007 8:48 am
Posty: 756
Miniaczek to zaczeło mnie boleć jeszcze jak brałam tabletki, a z tym ostrym dyżurem świetny pomysł

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek Nikola 15.08.2007,290g-22cm (20tc)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 4:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 03, 2007 9:29 pm
Posty: 1156
Lokalizacja: wrocław
mysia, tak najlepiej bo wtedy nie mogą cię olać. Ja tak zawsze robię jak coś mnie niepokoi to wtedy idę ściemę taką walę, że szok a skoro cię boli idź i oni wtedy muszą zrobić ci usg nie ważne czy to wtorek czy sobota:)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 5:39 pm 

Rejestracja: pt sty 05, 2007 10:48 pm
Posty: 1636
Taka prawda. Ja w tym temacie inaczej niż wy, poniewaz ja nie poroniłam.. ale co do szpitali wszedzie tak samo. Idąc rodzic powiedziałam ze mam skurcze co 7 min (a miałam co 11) i dobrze... bo juz 30 min później jak byłam na sali to miałam co 6.
A wiem, że z 11 min by mnie odesłali :[

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra