witam. mam pytanie i prosilabym o rade. Moj synus ma 4 i pol miesiaca i jest bardzo silnym dzieckiem. juz siedzi oczywiscie wywraca sie- nie jest to stabilne siedzeinie. jak sie lapie za raczki to potrafi stanac!! jezeli jestesmy w domu to nie znosi lezec na pleckach a jak siedzi w lezaczku to siada i leczaczek leci z nim- wiec nie moge uzywac! jedyne wyjscie to albo u mnie na kolaanach albo na brzuszku. wiec nie ma chwili zeby zostawic dziecko na sekundke chyba ze spi. kupilam wczoraj chodak i wlozylam Natanka do chdaczka-JEST TAKI ZADOWOLONY ZE SIMIEJE SIE I WCALE NIE CHCE Z NIEGO SCHODZIC-OCZYWISCIE NIE DOTYKA CALYMI NOZKAMI ANI SIE JESZCZE NIE ODPYCHA poprostu siedzi i macha nozkami. prosze pomozcie czy nie jest to szkodliwe i czy moge go wkladac do chodaczka Z GORY DZIEKUJE

_________________
dzidzia- czekamy na Ciebie

nie nie nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chodaczek nie jest odpowiedni dla dziecka niespełna 5 miesięcznego...ortopedzi odradzają wogóle chodaczki!!!
Dziecko w tym wieku nie ma jeszcze w pelni usztywnionego kręgosłupa, więc bedzie się on w chodaczku deformował...sama piszesz, ze mały nawet nie dosięga nożkami do ziemi, więc już nie ma wogóle o czym dyskutować...na razie schowaj chodak, bo na 100% odbije się to źle na zdrowiu twojego dziecka...Na takie rzeczy musisz jeszcze poczekac...
Wiem z własnego doświadczenia, ze przy dziecku zrobić co kolwiek w domu jest strasznie trudno, ale nie ty pierwsza i nie ostatnia się z tym borykasz...
Moze lepszym rozwiązaniem będzitaka huśtaweczka przenośna Będziesz mogla go mieć zawsze przy sobie!
Pozdrawiam!!!

chociaz nie jestem przeciwniczka chodzika..bo moja corka w nim sie troszeczke najezdzila...naprzemiennie z raczkowaniem...to zgodze sie z moja przedmowczynia...NA CHODZIK JEST ZA WCZESNIE! 4,5 mies to jest jeszcze za malenkie dziecko na siedzenie a co dopiero na wiszenie czy dreptanie w chodziku...obciaza sie dolny odcinek kregoslupa ktory jest jeszcze slabiutki,,,
a ja moze polece ci lezaczek bujaczek z jakimis fajnymi zabaweczkami w zasiegu wzroku...napewno nie chodzik

A odkiedy mozna stosowac chodzic ?? bo tez sie zastanawiam moja dzidzia ma 6 mc ale jest jeszcze gibka i nie siedzi samodzielnie tylko z pomoca , tez slyszalam ze odradzaja chodziki dla dzieci

_________________

trudno okreslic..kazde dziecko rozwija sie indywidualnie a do chodzika musi dojrzec...musi samo siedziec < samo oznacza ze samo podnosi sie i siada> ...napewno musi juz probowac chodzic...stac.... mysle ze 10 mcy to jest wiek taki Ok do chodzika...ale jak juz wspomnialam rozwoj dziecka to sprawa indywidualna...tak wiec im pozniej tym lepiej...

Nie ma zalecanego wieku do chodzika, bo nikt nie zaleca chodzika. Wszyscy ortopedzi i fizjoterapeuci w tej chwili kategorycznie odradzają.
Ale 4,5 miesiąca to wybitnie za wcześnie.

_________________

czy zly wplyw chodzika zostal w jakis sposob udokumentowany?

_________________
Pozdrawiamy wszystkie maluszki

ja mojego synka wsadzalam tak ok 8- 9 m-ca,choc wiele osob mi odradzalo i tak szczerze mowiac i tak musialam za nim ciagle biegac bo byl w nim tak szybki jak rakieta.Nie spowodowalo to jednak zadnych negatywnych skutkow.Moja coreczka ma obecnie 6 m-cy i bardzo silne nozki ale nawet przez mysl mi nie przeszlo aby wsadzic ja do chodzika na tym etapie.Czasem rodzice stosuja rozne sztuczki aby ulatwic "sobie " zycie a tak naprawde to dziecko jest tu najwazniejsze i jego zdrowie.Proponowalabym kupno kojca,w ktorym dziecko jest totalnie bezpieczne i mozna sobie z nim wedrowac po calym mieszkaniu albo krzeselka jesli juz siedzi oczywiscie.

annaborakowska w niektórych krajach jest zakaz sprzedaży chodzików.
Nie wiem, o jakie udokumentowanie Ci chodzi Ale lekarze wypowiadają się niemal jednogłośnie w tym temacie.

_________________

Nie wpadłabym na pomysł żeby niespełna 5 miesięczne dziecko wsadzać do chodzika!!!Szok!!!
Moja znajoma wkładała swojego 6 miesięcznego synka i efekt był taki że mając prawie 9 miesięcy nawet nie potrafił siedzieć porzadnie nie mówiąć o raczkowaniu...Odradzam!

_________________

dziekuje za opowiedzi

_________________

Absolutnie nie wolno.
Najlepiej w ogóle ich nie używać (ta reklama ze strony głównej to nie jest dobry pomysł). Dowodów na szkodliwość chodzika jest wiele- badania kliniczne to nie były, bo to nie jest etyczne stosować coś co na pewno szkodzi- stawy biodrowe, kolanowe, kręgosłup ogólny rozwój).
Mniej szkodliwy będzie dla dziecka starszego- takiego, które już raczkuje i próbuje stawać, ale jeszcze kiepsko mu to idzie. Zwykle ok 10 miesiąca, ale bywa i 12.
Idealnym rozwiązaniem jest rozłożyć koc z zabawkami na dywanie- niech leży i uczy się pełzać.

_________________
Pozdrawiam
Małgorzata Zawacka

cześć. moja siostra kupiła swojemu synkowi chodzidełko. Bartuś miał niezłą zabawe. Biegał aż się za nim kurzyło, a i cała rodzina nie mogła się nacieszyć i nadziwić. Teraz Bartuś ma 6 lat i 4 razy w tygodniu jeŹdzi na ćwiczenia , na basen. Ma obsunięte żeberka i ponoć duże plaskostopie. Lekarz twierdzi , ze to wina chodzidełka. Ja też mam malutką córeczke i nie kupię jej chodzidełka, bo nie warto ryzykować.

Ja slyszalam ze lepsze sa tzw.pchacze ale to juz dla dziecka ktore probuje samo chodzic.
Moja kuzynka kupila swojej corci cos takiego i po tygodniu juz puscila ten pchacz i poszla w 'swiat'

ja nie kupuje swojemu dziecku chodzika, moim zdaniem lepiej gdy dziecko samo uczy sie chodzic bo robi to w czasie kiedy jest gotowe a nie z jakimis wspomagaczami, ja pierwsze kroki zrobilam przed skonczeniem roku, moj brat i siostra tez a zadne z nas nie uzywalo chodzika, poza tym po co bez sensu obciazac dziecku kregoslup?

brawo

_________________

Mamo
Mogę tylko podpisać się pod listem pani dokor.Dziecko w tym wieku nie może siadać,siedzieć,a już napewno nie pionizujemy go w żaadnych przyrządach pomocniczych. Domyślam się że tęsknisz już za dużym chłopczykiem ale poganianie czasu i umiejętności zemści się.Po co?Daj mu jeszcze być dzidziusiem.Jest czas przedszkola,czas szkoły,czas zerowki i szlaczków i czas matury.Trzeba się nauczyć cieszyć każdym etapem rozwoju twojego dziecka.Inaczej będziesz ciągle niezadowolona ,a twoje dziecko nigdy cię nie zadowoli.To smutne
Jego czas to podłoga kocyk,zabawki i poznawanie swojego ciała w ruchu i radość bycia małym chłopczykiem,który ma 4,5 miesiąca.To też cudowny czas.

ja tez jestem absolutnie przeciwna chodzikom. wiesz co mozesz kupic swojemu maluszkowi, mojej Pati w tym wieku baaaaaardzo podobała sie mata edukacyjna!!!!! do poki nie zaczeła pełzac

_________________

Podpisuję się rękami i nogami po panią Elżbietą. Mi na studiach powiedziano, ze dziecko ma samo usiąść, samo wstać, samo zacząć chodzić. Po co przyśpieszać jest na wszystko czas na chodzenie też. nie ma sensu przyśpieszać rozwoju dziecka, ono SAMO wie kiedy jest gotowe samo ćwiczy mięśnie i stawy poprzez zabawę. Gdy jest gotowe siada, zaczyna pełzać lub raczkować potem są pierwsze próby wstawania przy meblach a potem nawet nie wiesz kiedy i gdzie dziecko zaczyna biegać po mieszkaniu tez samo

_________________

brawo

tylko szkoda ze wielu rodzicow kupuje cos dla dziecka bynajmniej nie z przydatnosci dla niego samego tylko z wlasnej wygody

tez uwazam ze na wszystko przyjdzie pora, a kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i wtedy kiedy jest juz gotowe wstaje, pelza, chodzi, mowi