Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 12:32 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 165  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 10:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Ula 76, strasznie mi przykro, ze znów ukazała sie u Ciebie jedna kreseczka, choć znam przypadek dziewczyny, która była w ciaży i robiła 4 testy ciążowe i to wszystkie rano i dwa wykazały jej, że jest w ciąży a dwa pokazały, że nie jest... wiec chyba nie zawsze mozna w to wierzyć.
Biedronka77 ja bez Luteiny to wogóle moge zapomnieć o @ i jakimkolwiek cyklu. Jak nie biorę luteiny to nie mam @ nawet do 90 dni... Ja uważam, że lekarze powinni choć pisnąć słówko, że ta anty może mieć takie czy inne skutki. Choć może oni tego nie wiedzą, bo tylko wypisuja recepty a później "naszym" leczeniem zajmuja sie inni lekarze. Ja byłam dziś na pierwszym USG i staranka muszę odłożyć. Okazało się że mój układ hormonalny wogóle nie pracuje podczas 1-wszej fazy, tzn nie produkuje wogóle pęcherzyków no i mam nieprawidłowe endometrium. Mam jeszcze iść na USG pod koniec cyklu i na trzecie w początku nastepnego cyklu. Dodatkowo komplet badań hormonalnych. I dopiero wtedy będzie można coś powiedzieć. A moja poprzednia gin kazała czekać i czekać. Dobrze, że znalazłam to forum i dowiedziałam się, że nie ma już na co czekać. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 10:34 am 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:38 am
Posty: 6
Luteina - to pewnie dla Was smieszne i moze dziwne ale mnie lekarz o czyms takim nie powiedzał, jedynie co biore to kwas foliowy i to wszystko. :(
Jak powiedziałam mojej gin o pecherzykach że kiedys USG nie wyszło mi za dobrze i że inny gin powiedział mi że moge miec z tym problem to powiedziała tylko że przesadzam i niepotrzebnie robie problem .
Więc jak ma być dobrze :?:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 12:08 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Biedronka77 kwas foliowy też biorę od początku staranek, tzn od ponad 14 m-cy, śmieje sie do mojej gin, że teraz zamiast tabletki anty łykam kwas foliowy - czyli nadal "obowiązek" został. Dodatkowo od 15-26 dnia cyklu biorę luteinę, po której po ok 3-5 dniach występuje @. Powiem Ci z własnego doświadczenia, że ja tez czekałam ponad 14 m-cy i tylko na to, aby zmienić gin i usłyszeć od innego, że jestem na początku drogi staranek. A tamta tylko mówiła czekać, czekać i czekać i nic nie udziwniać.... zamiast mnie wysłać na badania.
Madeleine - ja przeżywam to samo, wszystkie koleżanki wokół są zafasolkowane nawet moja o 5 lat młodsza siostra ma 3 miesięczną dzidzię, a ja ... na razie czekam i sie nie poddaje.
Dodatkowo idę dziś na akupunkturę, bo czytałam trochę na innym wątku o dziewczynach, które się zafasolkowały właśnie po tej metodzie. Na pewno mi nie zaszkodzi :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 12:34 pm 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:38 am
Posty: 6
Jestem w 20 dniu cyklu, na paskach owulacyjnych jedna kreska, nie wiem co mam teraz robic , umówic sie na wizyte u gin , czy czekać. Tą luteinę chyba mozna kupic na receptę a na wizytę i tak musze czekać około tygodnia. Z moim mężem nadal próbujemy mimo że owulacji chyba nie mam, tak po prostu.. :D
Pozatym jak ostatnio byłam u swojej gin to nawet mnie nie przebadała bo stwierdziła że nie chce mnie badać żeby przypadkiem nic z lego nie zrobić - (było podejrzenie że jestem w ciąży,okres sie spóźniał a test i tak za kilka dzni po wizycie wyszedł negatywny :( )
Nie wiem co robić...
Ciesze się że alleksia ma tyle checi do próbowania nowych metod, ja nawet nie wiedziałam że akupuntura może pomóc , musze o tym poczytać


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 12:37 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Wiem, że moze smiesznie zabrzmie teraz, ale co to są paski owulacyjne ?? :shock: :shock: :shock: Mam 31 lat i naprawde pierwszy raz o tym slysze. Plisss tylko nie rechotajcie ze mnie :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 12:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Tyle znalazłam o testach (paskach) owulacyjnych - Kobieta ma do wyboru m.in. testy owulacyjne, które umożliwiają w przybliżeniu określenie czasu największej płodności w celu poczęcia zaplanowanego dziecka. Dzięki nim można stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem występowanie owulacji.

Na jakiej zasadzie działają? Określają stężenie w moczu hormonu luteinizującego LH (co odpowiada stężeniu LH w surowicy krwi), którego poziom jest najwyższy tuż przed jajeczkowaniem.

Hormon LH jest hormonem glikoproteinowym produkowanym przez przedni płat przysadki mózgowej w odpowiedzi na podwzgórzowy hormon pobudzający LHRH. Stężenie LH w surowicy krwi (oraz w moczu) zmienia się w czasie trwania cyklu miesięcznego. Na 12-24 godziny przed owulacją następuje maksymalny wzrost jego stężenia i jest to tzw. pik LH. Pod jego wpływem uruchomione są mechanizmy doprowadzające do pęknięcia pęcherzyka, z którego wydostaje się dojrzała komórka jajowa. Za pomocą testu w prosty, nieinwazyjny sposób można z dużym prawdopodobieństwem oznaczyć przewidywany dzień owulacji.

Ocena stężenia hormonu LH za pomocą testu zajmuje około 3 minut. W ten sposób wykrywa się z dokładnością do 2-3 dni optymalny - z punktu widzenia poczęcia - czas współżycia. Daje to maksymalną szansę zapłodnienia parom, które są już zdecydowane na posiadanie potomstwa oraz kobietom, bezskutecznie próbującym mieć dziecko. Dokładne określenie terminu owulacji jest również niezbędne dla kobiet, które zdecydowały się na sztuczne zapłodnienie (inseminację domaciczną). Możliwość stosowania testu w domu zmniejsza liczbę wizyt u lekarza i uciążliwych badań, co z kolei redukuje koszty leczenia.

Dzięki zastosowaniu tego testu można także poznać i zrozumieć fizjologię kobiety, czyli zależność między owulacją a cyklem menstruacyjnym. Dzięki analizie swojego cyklu kobieta ma możliwość przedstawienia lekarzowi informacji związanych z owulacją, co może pomóc w postawieniu szybkiej diagnozy i podjęciu działań, które zlikwidują problem. Należy przy tym zaznaczyć, że wyniki tych testów nie mogą służyć bezpośrednio do celów antykoncepcji, czyli zapobiegania ciąży.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 12:49 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Kochana jestes Alleksia powiedz mi tylko czy to mozna bez problemu dostac w aptece?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 12:49 pm 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:38 am
Posty: 6
ula76 to nie jest smieszne ja przed chwila majac 30 lat dowiedziałam sie o czyms takim jak luteina że może tez pomóc.
Ja o paskach dowiedziałam sie na któryms forum, są to paski przypominające paski ciążowe, nawet metoda uzycia jaest taka sama.
jak masz dwie kreseczki to wynik masz pozytywny czyli między 24 a 48 godzina powinna pojawić sie owulacja .
Podam tutaj link - takie małe info
http://www.allegro.pl/item240706794_5_t ... owych.html


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 2:00 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 18, 2007 3:56 pm
Posty: 93
czesc dziewczynki tez staram sie o dzidziusia robiłam testy ciażowe zawsze była jedna kreska a teraz to juz nawet nie mam odwagi sie po raz kolejny rozczarować wiec go nie robie zrobi łam badanie krwi maz dzielnie poszedł po wynik ja stchórzyłam i okaało sie ze beta rośnie ale testu i tak nie mam odwagi zrobic pozdrawiam was wszystkie i zycze upragnionego szczescia pod sercem

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt wrz 14, 2007 7:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Ula76, tak oczywiście paski mozna kupić w aptece, choć nie we wszystkich. Niestety paski w aptece kosztują ok 50 zł, a na allegro ok 20. Wiec jak sama widzisz różnica jest zanczna. Ja osobiście nie stosowałam pasków, bo już wykresy tempki pokazywały, ze nie ma u mnie owulacji. Ale moja przyjaciółka używała i była bardzo z nich zadowolona. Biedronka77 ma racje, że działają one na tej samej zasadzie co test ciążowy. Byłam wczoraj na pierwszej sesji akupunktury - to naprawdę nic strasznego, nawet dość ciekawe doświadczenie - tych igieł wogóle się nie czuje. A potem drugi facet robił mi masaż, ale taki dość mocny. Myslałam, ze po tym masażu będzie mnie cos bolało, albo jakis siniak będzie (mam bardzo wrażliwą skórę na dotyk) - a tu nic. Kiedyś byłam na takim masażu relaksacyjnym i miałam po nim pełno sińców i bolały mnie mięśnie przez tydzień. Dzis idę na 2-ga sesję, a i dodatkowo piję ziółka (ochydne), które mi ten facet przepisał. Powiedział, ze w moim stanie potrzeba ok 6 m-cy, zeby sie wszystko unormowało, bo mój układ hormonalny jest w opłakanym stanie. To samo powiedział mi wczoraj gin na USG. Wiec mam juz potwierdzenie z obu stron, że staranka jeszcze troche potrwaja. Ale jestem pełna nadzieji, jak czekałam 14 m-cy, to co to dla mnie kolejne 6. Bez optymizmu, chyba bym tego nie przetrwała. Buziaki Wam przesyłam :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 16, 2007 3:57 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Wiem, że spotykamy się tutaj aby podnosić się na duchu, ale ja mam dzisiaj doła i muszę sie wypłakać :cry: :cry: :cry: :cry: . Jestem w 23 dniu cyklu wiec do @ zostalo mi gora 3 dni (zawsze mialam bardzo regularne cykle). Zrobilam dzisiaj rano test i jest jedna wielka d..... przepraszam, ale strasznie mi źle :cry: :cry: Mam juz dość wysłuchiwania n-ty miesiąc od męża, że przesadzam, że nic się nie stało, że jest następny miesiąc itp itd. Zamowilam sobie paski owulacyjne w aptece internetowej bo u nas w aptekach po prostu tragedia, ziółka dla 70 latek i wiagra są ale testy owulacyjne :shock: :shock: :shock: a gdzie tak :evil: . Najgorsze, że z nikąd pomocy bo wyniki są niby dobre, wszystko niby gra i buczy i .... i nic i to mnie dobija. Nie mam z kim pogadać bo niestety w rodzinie mam jak mam :cry: :cry: :cry: i dopiero miałabym jazdę zwłaszcza z teściową jakby się dowiedziała, że mam jakieś problemy a z mamą też niestety nie mam o czym rozmawiać. Mąż mnie wysłuchuje i bagatelizuje moje obawy twierdząc, że przesadzam a nawet jak coś to przecież to nie koniec świata, bo mamy już córkę (którą oczywiście kocham najbardziej na świecie, co oczywiście nie wyklucza wielkiej chęci posiadania drugiego bobasa). I to tyle siedze i :cry: :cry: :cry: :cry: po kryjomu, żeby moj mąż znowu nie przewracal oczami a córcia nie pytala co się stało.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 16, 2007 7:33 pm 
1 żółta kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 04, 2007 12:43 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kielce
Ula :( moze jeszcze za wczesnie z tym testem?? Uleńko z ust mi to wszystko wyjęłaś, to wszystko się także tyczy mnie, mojej osoby, ja nie mogę pojąc dlaczego ja? nie mam sily, wczoraj dostałam kolejną @, w tym cyklu po testach owu, po przytulaniach po pozytywnych testach jedna wielka lipa, a tak liczyłam, najgorsze jest to że już sie nie mogę objawami sugerowac :( tyle ich mialam, takich książkowych, ciązowych subiektywnych przez te wszystkie cykle, byłam pewna, w kazdym cyklu było inaczej, inne objawy, mawet obecna @ jest inna, niby normalna ale mniej skąpa niz pprzednia... ech :( do tego odkad zaczęlam starania cykle się rozregulowały, wiem ze to wina hormonów, bralam castagnus, w miare się wyregulowaly, ale ciązy brak... nie wiem nie potrafie, inni mowią po co ci, albo masz jedno odchowane wystrczy, ale ja chce, pragne jak nic innego na świecie....reszta to tak jak u Ciebie, mąż...z dniem @ byłam tak wsciekla ze powiedzialam mu ze to przez niego, bo za malo sie stara, oczywicie przesadzam ech :( chce wrzucić na luz, bardzo chce,ale nie umie, boje się tracic szansę, jesli wrzuce na luz, to musialabym zrezygnowac ze staran w dni owulacji tylko kochac się wtedy kiedy nmsię chce, kiedy mezowi się chce...ja tak nie umie, bo nie chce tracic szansy, zresztą moze to i spósób bo owu jest, starania są a ciazy brak? chwilowo daję sobi spokój i szukam w myslach zajęcia które pozwoliłyby mi się uwolnic od obsesji.... mysle o was dziewczyny i wspieram was abyscie trwały w postanowieniach, a jak znajde zloty srodek na odstresowanie się to dam Wam znac ;)

_________________
Obrazek
Obrazek[


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 16, 2007 7:47 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Chili hahaha jakie my starające jesteśmy podobne. Jak dostałam ostatnią @ to najpierw ryczałam jak bóbr w łazience a potem chodziłam dwa dni nabita jak bomba z wielką pretensją do męża że przez dwa tygodnie urlopu w ciepłych krajach z 14 dni (!) w ciagu których było wielkie tulanko codziennie (!) zawalił jeden jedyny dzień w który źle się czuł z powodu nadmiaru słońca hahahaha (!) i oczywiście ten jeden dzień był ten najważniejszy itp hahaha biedne te chłopy z nami. Oczywista poźniej się łasiłam i przepraszałam :lol: :oops: , że to stres, że to oczekiwanie i wielka chęć posiadania dzidziusia... i on to rozumie hahaha. Wiesz wydawało mi się, że 23 dzień cyklu to juz mogę machnąć teścik, który ponoć wykrywa juz 6 dniową ciążę .. ale kanał jedna krecha tak, że pozostaje mi teraz juz tylko czekanie na @ :cry: co zrobić poczekam. Mój mąż twierdzi, że trzeba do tego podejść spokojnie i sie nie martwić tylko ja np.: jestem ogromnrstym smakoszem dobrego czerwonego wina i dobrego piwa, ale zawsze od teoretycznego dnia owulacji nawet nie patrzę na alkohol, nie jadam słodyczy, nie biorę żadnych lekarstw, jem tylko owoce i warzywa i wogóle wszystko mega zdrowe ... i tak już któryś miesiąc z koleii .. ale coz zrobic :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 16, 2007 8:13 pm 

Rejestracja: ndz wrz 16, 2007 8:03 pm
Posty: 2
Czesc dziewczyny, pozwolicie, ze sie dolacze. jak czytalam wasze posty, to tak jakbym siebie widziala. Mam juz wprawdzie 2 letniego synka, ale bardzo chce miec drugiego bobaska. Probujemy z mezem od 3 miesiecy i nic. Sprawdzam tez co chwile te testy ciazowe i sie zalamuje. Ostatnio dowiedzialam sie, ze mam cykle bezowulacyjne. Lekarka powiedziala, ze powinnam schudnac, mimo ze nie mam nadwagi, ze moze wtedy sie wszystko wyreguluje i zebysmy probowali dalej i jak po pol roku nie zajde w ciaze, to powinnam sie do niej zglosic. nie wiem, co mam robic. moze powinnam pojsc do innego lekarza?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 16, 2007 11:58 pm 
autoban (PW) regulamin forum pkt.20

Rejestracja: wt sie 07, 2007 11:15 am
Posty: 3500
Muette07 zawsze mozna sprawdzić co powie Ci inny lekarz :) Jeśli to Cię uspokoi to idź do drugiego ginekologa po poradę :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 6:53 am 
1 żółta kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 04, 2007 12:43 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kielce
Ula76 pisze:
ja np.: jestem ogromnrstym smakoszem dobrego czerwonego wina i dobrego piwa, ale zawsze od teoretycznego dnia owulacji nawet nie patrzę na alkohol, nie jadam słodyczy, nie biorę żadnych lekarstw, jem tylko owoce i warzywa i wogóle wszystko mega zdrowe ... i tak już któryś miesiąc z koleii .. ale coz zrobic :wink:


Ula
hihi no ja identycznie, odmawiam sobie niezdrowych rzeczy, cięzszych zakupów się boję nosić, segregatora w pracy podnieśc :lol: proszka na ból głowy sie boję wziąć...matko :lol: schiza :x a w 1 ciązy, gdy byłam jeszcze nieświadoma to skakalam z racji pracy po wystawach ustawiając "eksponaty" , wstyd się przyznac, ale popalalm fajki, piwko, dyskoteki czasem, nie sadzilam ze uda mi się w 1 miesiącu, i mam zdrowego kochanego synka. Nie mialam żadnych schiz nic, ale tez czuje jakąś presje, ze musze juz odrazu :x
chyba musze znów na jakiś czas przestac chcieć, mam za duzo wolnego czasu popołudniami, mimo iz syn - 1 klasa, to ja i tak się nudze, moze dlatego tak bardzo chcę, moze dlatego ze to juz 28 lat...dzis zadzwonię zapytam czy sa jeszcze miejsca w szkole, ile trwa semestr i ile kosztuje wpisowe, zajecia sa wieczorowe i weekendowe, czyms sie w końcu zajmę i przestane obsesyjnie mysleć :? bo tak się już dłuzej nie da zyć...

witaj Muette07 będzie dobrze:D na akiej podstawie gin stwierdzila z masz bezowulacyjne? mieliscie problemy z zajsiem w 1 ciążę?

_________________
Obrazek
Obrazek[


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 7:39 am 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Wiesz Chili ja mam 31 skończone i to bardzo dawno hahah i dopiero czuję na sobie presję wieku i potrzebę drugiego bobasa. U mnie podobnie pierwsze 5 tygodni pierwszej ciązy to byla praca ganiana, zarywane nocki przy eksportach i 2 suto zakrapiane imprezy i na szczeście Wikusia jest okazem zdrowia ale teraz obiecalam sobie, że będzie supcio od początku. Robić mam co i brakuje mi raczej wolnego czasu niż zajęcia, ale to wszystko przez to że chcę wszystko przygotować sobie tak, że jak zafasolkuję to się odsuwam na boczek i wypoczywam :wink: . Na razie (w 23 dniu cyklu) zrobilam test i jedna krecha, chociaz z drugiej strony ciagle zyje nadzieją bo okresu jeszcze nie widac (jest 24 dzien i zadnego plamkowania a u mnie raczej juz 2-3 dni przedo kresem pojawia sie co nieco :lol: :lol: :lol: ) ..czekam


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 10:18 am 

Rejestracja: ndz wrz 16, 2007 8:03 pm
Posty: 2
Wlasnie nie, w pierwsza zaszlam za pierwszym podejsciem :) :) Nie wiem, co sie moglo stac. Niegdy nie bralam tez hormonow. A gin badala mi poziom hormonow.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 10:53 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 1:02 pm
Posty: 3379
Lokalizacja: Edinburgh
hej,

właśnie dlaczego tak jest...ja także w pierwsza ciążę zaszłam "odrazu"w ogóle nie spodziewając sie,ze w niej jestem-wylegiwałam sie na słońcu,pływałam w morzu,biegałam, skakałam,a przecież to był już 2 miesiąc ciąży...i nic nie działo sie...
w druga ciąże tez zaszłam odrazu w pierwszym cyklu...
a teraz kiedy planuje to nic z tego...tylko cykle zwariowały...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 10:59 am 
1 żółta kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 04, 2007 12:43 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kielce
Muette07 moim zdaniem czas zmienić gina :lol: i nie ociagaj się tylko czym predzej, bo ta kobieta zbyt duzo ci nie pomoze, cykle bezowulacyjne zdarzają sie kazdej z nas srednio 2-3 razy na rok i jest to zupełnie normalne, ze sie tak dzieje, z wiekiem ponoc czesciej ;)

jesli miesiaczkujesz w miare regularnie, a chcesz sprawdzic kiedy masz owulacje i czy wogole ja masz, ginekolog powinien poleci ci albo monitoring albo testy owulacyjne, ja kupowałam te z allegro, choc i tak za przeproszeniem gó**no dały :lol: nie przejmuj sie nia niech sobie gada co chce, udało sie raz to i uda sie i drgi! Badzmy dobrej mysli! :D dzwonilam do szkoly, no jeszcze mogłabym sie załapac, ale musze zdjecia zrobić i zaswiadczenie od lekarza o braku przeciwskazań :? aa i z mezem musze pogadac o finansach, ale troche sie oddalismy tzn od soboty od 1 dnia mojej @ :( wszystko przez te małpę, jeszcze bardziej jej nienawidzę :(

justys wiem o czym mowisz, mam to samo, czuje sie z tym zle i okropnie, przez to wszystko czuje się jeszcze mniej komfortowo, bo zaczynam obarczac męża, jakoś obwiniac, odsuwac sie od niego, potem mi mija, ale tez nienawidze siebie za to, ale mam zal ze on jakby zdawał sie nie przejmować :( jakby to nie mialo znaczenia..... a mi się juz i tego seksu nie chce, bo jakis taki bezowocny mi sie zdaje..... taki na darmo :(

_________________
Obrazek
Obrazek[


Ostatnio zmieniony pn wrz 17, 2007 11:05 am przez chili, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 165  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra