calkiem mozliwe ze to grzybica....
powiedz o swedzeniu lekarzowi. z mojego punktu widzenia ta choroba jest paskudna bo od poczatku ciazy mam ciagle jej nawroty. uciazliwe jest branie lekarstw...

_________________
Surja

Czy na grzybice pomaga tez podmywanie sie rumiankiem?Lekarka przepisala mi antybiotyki,zazywam je od wtorku wieczora co 12godzin i chyba nic nie pomagaja:(Pomozcie

Rumianek na pewno nie zaszkodzi - ma właściwości kojące i przeciwzapalne, ale raczej nie liczyłabym na to, że zwalczy grzybicę.

_________________

A ja w pierwszym trymestrze z grzybem się męczyłam i w końcu mi zniknął jak zakupiłam sobie płyn do higieny intymnej bodajże ziaji z jakąś ochroną przeciwgrzybiczą czy coś takiego (a zawsze byłam przeciwnikiem takowych płynów)
Aplikowałam sobie duże ilości klotrimazolu w kremie dopochwowo kilka razy dziennie i myłam się tym płynem no i męża też.
I po paru dniach zniknęły mi objawy, krem odstawiłam ale płyn nie, zrobiłam sobie posiew i grzyba nie ma!
(od 5 lat z tym cholernikiem walczę i już parę razy go zaleczyłam ale po większych czy mniejszych przerwach powracał, mam cichą nadzieję że już go na dobre wygnałam)
A wcześniej spytałam mojego gina czy w ciąży mogę ten krem używać to się zgodził.

_________________

Słyszałam,że jak się nie wyleczy grzybicy do porodu to lekarze stosują tylko i wyłącznie cesarkę.Czy to prawda??
Jestem już w 30 tc i nadal walczę z grzybkiem no i boję się,że nie uda mi się go pozbyć a bardzo chciałabym rodzić naturalnie.Czy któraś z was miała może taki przypadek?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

_________________

Nic mi o tym nie wiadomo

_________________

Witam
Jeżeli mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami i może któreś z was pomóc – rok temu na basenie załapałam tą przypadłość czyli grzyba przez kilka miesięcy dostałam mnóstwo leków a to świństw nadal powracało, aż w sierpniu zaszłam w ciąże i się zaczęło. Nie bardzo można było coś brać a tu szczypie swędzi. I tak się męczyłam do lutego czyli przez większość ciąży.
Rozpacz, płakałam bo tak duże miałam upławy – zielone, swędzące. Dostałam w końcu gyno – femidazol (wszystkie tabletki wybrałam , jednocześnie piłam co dzień actimel przez 2 tygodnie i jogurt naturalny !! te dwa ostatnie na odbudowe flory bakteryjnej a po tabletkach wspomniany wcześniej lactovaginal, i higiena!! Podmywanie po każdej toalecie , wycieranie papierowym ręcznikiem jednorazowym i nie śmiejcie się : suszenie suszarką !! majtki tylko bawełniane – używam ich od roku – po każdej próbie założenia innych – stringów np. wszystko wraca !! Jest tego trochę ale warto, od 2 miesięcy nic się tam nie dzieje i jestem szczęśliwa!! Jogurt naturalny jem nadal w nim jest bardzo dużo tych pozytywnych bakterii.

_________________

www.cykcyk.republika.pl

A ja gdzieś czytałam, że niektóre kobitki to czosnek na grzybicę stosują.
Nawet niedawno był tutaj wątek nt. grzybicy i jedna dziewczyna polecała czosnek
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=2563
Ja tego nie robiłam i sama nie wiem co o tym myśleć, ale mówię na wypadek, gdyby jakaś zainteresowana się znalazła.

_________________

znowu jestem po kuracji macmirorem i lactovaginalem chyba (nie wiem czy nie pomylilam nazwy ale chodzi mi o lek na poprawe flory bakteryjnej pochwy). w kazdym badz razie znowu nic to nie dalo. ja juz nie wiem co mam robic. nie wiem co robie zle ... niby wszystko wg wskazan a i tak nie tak. moj gin powiedzial mi ze macmiror jest jednym z najlepszych srodkowale co z tego?? sa jakies inne mozliwosci wyleczenia??

_________________
Surja

Surja a miałaś robiony posiew z pochwy, w celu sprawdzenia jakie mikroorganizmy się tam znajdują? Pytam, bo jak już kiedyś pisałam, w pierwszej ciąży też borykałam się z paskudną grzybicą bezskutecznie, ale w posiewie wyszło, że grzybkowi współtowarzyszą bakterie beztlenowe i dopiero leczenie zarówno przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne przyniosło dobry efekt - oprócz typowego środku przeciwgrzybiczego dostałam również Metronidazol.

_________________

nie mialam zadnego posiewu robionego... dzisiaj bylam u gina.
teraz dostalam clotrimazol, lactovaginal i jakis srodek na plukanie pochwy irygatorem. jeszcze nie bylam w aptece ale az sie boje ile mi zaspiewaja za to wszystko... juz tyle kasy na to poszlo ze krew czlowieka zalewa a efektow zadnych...

_________________
Surja

Surja z irygatorem ostrożnie w ciąży z tego co wiem, lepiej irygacje sobie odpuścić...

_________________

co do irygatora.... boje sie go stosowac. i jakos sie nie moge do tego zabrac, ale moj gin powiedzial ze czas siegnac po inne srodki. bo leczy mnie na grzybice juz ktorys raz i nic to nie daje a ja juz tez jestem tym zmeczona. jakie moga byc konsekwencje uzywania irygatora? co jesli zrobie cos nie tak??

_________________
Surja

Surja podsyłam Ci linka nt irygacjii
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... c&start=20

_________________

thx

_________________
Surja

Witam-przed świętami dwa wieczory pod rząd wzięłam ciepłą kąpiel w wannie z płynem do kąpieli(po ok 10-15min)-pierwszy raz tak moczyłam się w wannie w trakcie ciąży.No i zaczęło się od niedzieli-najpierw piekło lekko a dziś to już normalnie nie daję rady:( Byłam umówiona na wizytę do lekarza na wczoraj ale wczoraj tylko pocałowałam klamkę-bo lekarka na zwolnieniu-do dziś-jutro mam wizytę na 8:30 ale nie wiem czy jak tak będę czekać to nie zaszkodzę dzidzi?I wogóle myślicie że to grzybica?nie boli i nie swędzi podzas oddawania moczu ale za to bardzo swędzi po podtarciu:(doszło to tego że myję miejsce intymne kierując na nie strumień wody z prysznica po każdym skorzystaniu z ubikacji)to okropne-nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam:(Może powinnam dziś zrobić gdzieś prywatnie badanie czystości pochwy?i z tym iść jutro do lekarza?ale czy wyniki będą na jutro rano?Wiem że panikuję-ale okropnie potrzeba mi pocieszenia:(

_________________

Clover spokojnie być może to grzybica - nie jest ona groźna dla dzidzi a i jeden dzień niczego nie zmieni Na wyniki badania czystości pochwy czeka się kilka dni - możesz oczywiście je zrobić - nie zaszkodzi

_________________

Dzieki Mychola-oby do jutra.

_________________

ciaza i grzybica czesto sa nierozlaczna para...najlatwiej o grzybka wlasnie w ciazy..ale mychola ma racje...to nic groznego dla maluszka...lekarz da ci jakies globulki i bedzie ok

Lila-ja mam nadzieję że to jakaś niegrożna(jeśli wogóle taka jest)grzybica a nie jakaś wstrętna choroba która mogłaby zaszkodzić dzidzi.twu,twu...

_________________