Arest Bardzo mi przykro. Wiem jak to boli.
Dobrze, że macie w planach kolejne podejście.

_________________


[/url]

Cześć. Mogę do Was dołączyć?

_________________


Sekunda... Minuta... Godzina... Dzień... Tydzień... Miesiąc... Rok... Drugi... Trzeci... Czwarty... Piąty... Szósty... Siódmy... Gdzie jesteś Nasza Dziecinko?

IUI 14luty2014,13czerwiec2014,15czerwiec2014, insulinooporność

Zapraszamy, rozgość się Ostatnio mało dziewczyn się tu udziela, ale może coś się ruszy

_________________


[/url]

Hej baaasia Witaj. Choć tutaj to raczej mały ruch

Dzięki Hope . Tak, w planach kolejne podejście. Ale nie wcześniej niż w styczniu - ale czas i tak zleci, a ja nie wyobrażałabym sobie (psychicznie i fizycznie) podejścia wcześniej...
A jak Ty się czujesz? Ty już na tzw. wylocie!

_________________
8 lat starań o pierwsze dziecko i... III ICSI na tak!

hej mnie odkąd udało sie zajsc w miare szybko w druga ciaze to na watek rzadko zaglądam. Szczerze współczuje dziewczynom które nie moga zajsc w ciaze, bo jeszcze jak sie staralismy z mezem o pierwsza to zaczeły u mnie byc jakies dziwne skutki uboczne w psychice z braku dziecka. Potrzebowałąm tego i czułam ze to od tego. W pewnym momencie myslałam juz, że ciaza to cos co mnie wcale nie bedzie dotyczyło, ale jakos udało sie po kilku latach. Jestem ze staraczkami całym sercem i wierze, że ten cud i do was trafi. To nie sprawiedliwe, że ktos kto bardzo chce dziecka nie moze go miec. Pozdrawiam was wszystkie starające.
A ty hope chyba juz pora na ciebie co?

_________________

Arest Masz rację, czas szybko leci, a odpoczynek jest wskazany

MamaAgnieszka Tak,ten kto nie przeżył jakiegoś okresu bezskutecznego starania się o dziecko nas nie zrozumie. Dobrze, że są fora tego typu

U mnie po staremu, czyli nadal jestem w dwupaku. Chciałabym już być po porodzie, ale maleńka nie śpieszy się.

_________________


[/url]

Aseretpezykro mi Ale glowa do gory do 3 razy sztuka, mam nadzieje ze uciebie do dwoch!

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Witam wszystkich... mam już prawie 30 lat i dopiero jakoś rok temu obudziłam się z myslą, że jednak chcę być mamą. Wcześniej kategoryczne nie i nie.... Staramy się z mężem o dziecko bardzo intensywnie już od stycznia a to już 11 miesięcy i nadal nic... Ja konsultowałam się już z ginekologiem, mój lekarz jest też specjalistą od naprotechnoogii więc zna się na rzeczy. Rozmyślałam: a co jeśli mój facet jest bezpłodny? Albo jesli gdzieś w jego głowie jest jakaś właśnie blokada która nakazuje plemnikom, żeby nie zapładniały komórki jajowej....
I tak pogadałam sobie z moją lekarką i zaproponowała, żebym wysłała lekarza na badania i żeby kupić w aptece jakieś suplementy, np. <ciach!/lady_in_red>. W <ciach!/lady_in_red> już zainwestowałam, ale teraz chciałabym żeby mój mąż w ogóle zrobił jakieś badania.... żebyśmy w ogóle wiedzieli czy działamy we właściwym kierunku.
Zastanawiam się tylko jak go o to poprosić, jak zachęcić do wizyty u specjalisty... Może któraś z Was ma dobrą radę? Boję się, że jak zwykle uniesie się honorem i skończy się na awanturze:( a przecież tu chodzi i o jego zdrowie i u nasze wspólne szczęscie:(

Czesc.masz racje!zanim zaczniemy szukac u siebie glebszych problemow dobrzeby bylo wlasnie przebadac jego.badania na klientach Sa bardziej inwazyjne np.laparoskopia itp.wiec wykluczcie , ze z nim cos jest nie Tak i Wtedy myslicie dalej:)
11 mcy to wcale nie Tak dlugo... choc ginekolodzy wychodza z zalozenia,ze pary po 30 Tce Maja rok na intensywny Staranka potem czas sie brac na badania:)
Powodzenia!

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

wybacz, ale facet, który nie rozumie, że kwestia problemów z płodnością leży tak samo po stronie kobiety, jak i mężczyzny jest po prostu niepoważny.
Powiedz mężowi, że prosisz go o wykonanie podstawowych badań zleconych przez specjalistę (ogólne badanie nasienia, posiew bakteriologiczny i hormony- zwłaszcza testosteron) i tyle. Jak zacznie się "unosić honorem", to okaże się trąbą jerychońską i tyle.

_________________





--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)

Całkowicie zgadzam się z Ajsi. Powiedziałabym nawet wiecej, ale to byłoby zbyt obraźliwe

_________________

Cześć dziewczynki postanowiłam do Was dołączyć bo sama już nie daje radę ;( otóż 23 grudnia będzie 1 rocznica śmierci mojej drugiej córeczki Róża urodziła się w 18 tygodniu ciąży ..... powodem było prawdopodobnie zle zagnieżdżone łożysko praktycznie w szyjce ...... mija już rok a ja wciąż myśle żeby znowu spróbować jednak boję się niesamowicie że będę miała powtórkę z rozrywki ... a tego bym już nie wytrzymała ...... byłam w listopadzie u Ginekologa i kazał się starać mimo iż mam plamienia do owulacji stwierdził że to niedobór progesteronu obecnie biorę luteinę 2 dziennie po 1 tabletce pod język .... plamienia są mniejsze ale są ehhh i teraz mam pytanko czy takie zle zagnieżdżone łożysko może się powtórzyć ????

Mini witaj, przede wszystkim bardzo Tobie współczuję- tak po prostu i od serca, ponieważ sama straciłam dziecko w drugiej ciąży, w 22 tc (zespół wrodzonych, letalnych wad genetycznych). Jak widzisz po podpisie, pięć lat później urodziłam zdrowego synka, chociaż wcześniej przytrafiły się jeszcze 3 poronienia w I trymestrze ciąży.
Odpowiadając na Twoje pytanie powiem za Szymborską: nic dwa razy się nie zdarza. Ja bym potraktowała tę smutną historię jako błąd natury. Nie sądzę, żeby w kolejnej ciąży znowu miało dojść do złego zagnieżdżenia łożyska.
Starajcie się, oby jak najszybciej się udało

_________________





--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)

Ajsi dziękuję tylko Matka Matkę zrozumie.... Moja Pani Ginekolog też kazała mi się starać bo to najlepsze lekarstwo .... a ja od tamtej pory stałam się hipochondrykiem mam objawy wszystkiego i niczego ... może to dziura w sercu ktora chce czymś zapchać ehhhhhh ze mna jest tak że raz chcę za pozniej się boję że znowu zawiodę mam nadziejże ze z nowym orkiem wszystko się odmieni

Mini to naturalne, że się boisz. Miałam dokładnie tak samo. Z jednej strony kosmiczne pragnienie posiadania dziecka, a z drugiej strach, że po tylu poronieniach znowu coś pójdzie nie tak.

_________________





--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)

Życzę Wam spokojnych i wesołych Świąt. Takich prawdziwie rodzinnych
Pozdrawiam

_________________


* Adaś - Gwiazdeczka Moja Kochana ...

Heh, no moje swieta za bardzo rodzinne nie byly hehe... ale mam nadzieje, ze moze za rok beda w koncu radosne...

Dla Was najlepszego na Nowy Rok!

_________________
8 lat starań o pierwsze dziecko i... III ICSI na tak!

U mnie też nie było wesoło bo dokładnie 23 grudnia o 23:45 w 18 tc musiałam urodzić moją córeczkę ;( łzy się lały jak grochy ;( ale co zrobić teraz za nami pierwszy od roku cykl starań i chyba nie udany ........

Mini a skąd wiesz, że nieudany…? głowa do góry, nie nastrajaj się pesymistycznie! ile jeszcze dni do @?

_________________





--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)

Mini, Ajsi dobrze prawi Ile jeszcze do @?

_________________
8 lat starań o pierwsze dziecko i... III ICSI na tak!