Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 3:23 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4616 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 226, 227, 228, 229, 230, 231  Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz lut 10, 2013 9:43 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Ja ogólnie z moich roczników też nie miałam nikogo z taką rodziną raczej w 4 się zamykało max z tego co pamiętam w klasie z podstawówki :)
A za czasów naszych dziadków hmmm no jakoś się musieli zabezp. bo też rzadkością były takie rodziny moja mama jedynaczka, teściowie oboje również, ale pradziadkowie o tak ale wtedy była taka umieralność noworodków i dzieci ze każdy miał 5-10 i bywało ze się wszystkie wychowały a bywało że żadne :(

Gocha mi głowa pęka, aż mnie mdliło :( masakra a młodsza wyła pół dnia o byle co, a E dziś dzień śpiewająco-wrzeszcząco-recytujący...Boszzz
Jak teraz ma jeszcze gorzej boleć to ja się zastanowię...bo kućwa rodzić 2 h a potem 2 dni skurczy to ja dziękuję ;) a poważnie wszystko idzie przeżyć co to jest poród i te skurcze nawet tydzień jakby miały trwać przy całym życiu dziecka to jakby nic czasowo :D
Słodka mała widziałam na fb nieźle naparza szok jaka silna :) zastanawiam się ile przenoszenie ma na to wpływ? a ulewała Ci za noworodka np?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: ndz lut 10, 2013 10:05 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
E-misia moja Iza dzis pol dnia nawijala w kolko jedno i to samo... wrozka zebowa przyniesie jej w nocy list i ona obudzi siore, zeby siora tez mogla zobaczyc wrozke... i od nowa to samo i to samo i to samo :roll:

co do malej to zdarzalo jej sie ulewac, ale zawsze odbijalam w dzien (w nocy mi sie nie chcialo ;P ), no tyle, ze ona prawie od razu po pionizacji odbijala ;) ja mysle, ze przenoszenie nie ma na to wplywu...widze po znajomych... po prostu taki typek mi sie urodzil ;) Iza byla malutka, drobniutka i slaba... do tej pory tak jest... na zawodach sportowych myslalam, ze sie posikam, jak widzialam, jak to moje dziecko skacze itp. (wiem, wiem, nie powinnam, ale myslalam, ze zejde ze smiechu :oops: ) one wszystkie trzy sa diametralnie rozne... Paula wczoraj zaczela wstawac (tak mi sie wydaje, bo wczoraj przyczailam) a dzis najchetniej juz by tylko wstawala :shock: nawet nie licze ile razy walnela glowa w drewniane nogi sofy, czy stolu :roll: ale malpa najchetniej wlasnie pod stol wchodzi, tam sie obija i placze :roll:

my od jutra tydzien wolnego w szkole :$%^: :$%^: :$%^: :$%^: :$%^:
no i od jutra znajomej syn u nas, czyli kasiurka zacznie wpadac :D

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 10, 2013 10:34 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Mnie raz powiedziano że dzieci przenoszone mają dojrzalsze ukł. pokarmowe i neurologicznie też stąd np ale nie wiem ile to ma wpływu? stąd porównuje i nie zawsze sie to ma, np E mi ulewała ale nie jakoś mega, a L prawie w ogóle :wo: ale E lepiej tolerowała nowe pokarmy z L masakra w ogóle nie chciała ze 2 m-ce ją zupek uczyłam...L niby szybciej ruchowo ale chodzić zaczęły prawie równo także :roll:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 10, 2013 10:44 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
tak, tak, duzo badan sie prowadzi odnosnie roznych tematow i ich wyniki tez nijak sie maja do rzeczywistosci.... na"swoim" forum moj K. trafil na goscia, ktory o kobietach karmiacych butelka pisal, ze sa leniwe i sa egoistkami, ze jak dziecko placze to wystarczy jak mama potrze swoim nosem i dziecka nosek i sie dziecko uspokaja, ze badania jakies tam dowiodly, ze dzieci karmione mm sa otyle, mniej inteligentne i czesciej choruja :roll:
znajoma wlasnie glownie z tego powodu zdecydowala sie na karmienie piersia, bo dziecko odporniejsze itd. i maly ma 4 mies., a juz 3 razy na antybiotyku byl i raz w szpitalu :roll: nie ma reguly

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 10, 2013 10:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Gratki stojącej Pauli tylko patrzeć aż zacznie chodzić :D

Też myślę że więcej zależy od genów niż od formy karmienia- ma przykład z moich dzieci,jedno na butelce drugie na cycu,żadne nie choruje praktycznie wcale

Oli chodzi do p-kola od maja 2011 i ani razu nie opuściła z powodu choroby noo raz jak miała ospę ale z powodu przeziębienia i tym podobnych to nie

Mały ma prawie 2 lata i jeszcze nie był poważnie przeziębiony,u lekarza był raz na kontroli tylko :D
Jakiś katarek sie trafi ale naprawdę nic poważnego...

Odporność mają pewnie po nas bo ja się przeziębiam sporadycznie( w przeciągu 8 lat byłam 2 razy i ani razu żeby antybiotyk brać) Ł podobnie...

E-misia Nie ma reguły z tym rozwojem chyba...
Moja Oli równo w 40tc urodzona... stanęła na nóżki mając 7 miesięcy i 3 dni,wkrótce potem chodziła przy meblach,odważyla się bez trzymania mebli pójść 6 dni po roczku
Pełzała do tyłu mając 6mcy a raczkować zaczęła mając niespełna 7mcy...

David bardzo podobnie z rozwojem szedł jak siostra tylko że wcześniej zaczał chodzić ale on mega odważny nic mu nie straszne to dlatego ,urodzony 2tyg przed terminem

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 10, 2013 11:29 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Mhm tak znam te bajki o karmieniu piersią jakie to nie odporne wtedy...tylko że E od 7 tyg życia dostała butlę a suma na cycku nie całe 4 m-ce i ani razu antybiotyku, oczywiście była raz chora ale leki wystarczyły, a raz rotawirus i też same leki nawadnianie, jakieś pojedyncze katarki czy wymioty w sezonach nawet nie wymagające większego leczenia, Laura do tej infekcji dróg moczowych (A to też nie chorowanie w sensie oskrzela płuca itd i spowodowane e.coli więc grubszy kaliber) też bez antybiola, ale nawet po nim w m-c odzyskała odporność ale my z T też nie chorujemy i byliśmy bardzo zdrowymi dziećmi ja tak jak Oli Marti mimo chodzenia od 10 m-ca życia do żłobka potem przedszkola nie chorowałam aż do 5 rż.
Moje zdanie to wiele czynników choćby odżywianie się w ciąży ma wpływ na całokształt.

Gocha nie lubię jak facet się wypowiada o czymś o czym nie ma pojęcia, moja psiapsióła miała taką akcję że mała spadała z wagi i dr kazała dokarmiać, a kuzyn do niej że co ona robi dziecku krzywdę i żeby częściej dostawiała! kto jak kto ale facet o karmieniu piersią nie powinien się wypowiadać...to tak jak lek gin wiem jak to boli...taaa jasne wiesz na 100%!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 10, 2013 11:34 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
odzywianie sie w ciazy i pozniejsze odzywianie dziecka, jak najbardziej...

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lut 11, 2013 9:01 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Dokładnie wiele można by wymieniać, też hartowanie, nie przegrzewanie, spacery...itd.

A ten chłopiec którego bd pilnować, to ten sam co Ci tak nadokuczał?
Była u mnie ta kol moja i Kuba mi np mopem takim zabawkowym walił za tv ale kol upominała, ale mimo to dalej aż wyłączył go kućwa serce mi stanęło dopiero co raty w lutym spłaciłam...;) ale tylko wtyczka wyszła, ale kol go mocno okrzyczała i oczywiście wyprzepraszała mnie :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lut 11, 2013 9:37 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
E-misia to nie ten sam ;) ten slucha, co sie do niego mowi ;) oj w telewizor to mi tamten reka napierniczal, ale jego mama ma az tak niepodzielna uwage, ze pomimo tego, ze do mnie mowila, a ja jej przerywalam, zeby mu zwracac uwage, to ona nie widziala, co on robi :shock: ( a telewizor jeszcze nie splacony byl) czasami to mi glupio, ze co 2 minuty musze mu uwage zwracac :roll: no ale nie pozwalam na szarpanie kotow, wyszarpywanie zabawek malej, wsypywanie kociej karmy do miski z woda, no i nie lubie jak mi grzebie po lodowce, czy szafkach :roll: ja rozumiem, ze dziecko moze miec na cos ochote, ale to chyba wypada spytac, albo chociaz mamie napomknac, a nie leciec do kogos do kuchni i sobie powyjmowac, co lepsze kąski z szafek :roll: ech... chyba ksiazke napisze ;)

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt lut 12, 2013 10:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Niezłe jaja z tym chłopcem mam nadzieję że często Was nie odwiedza :twisted:

E-misia Jak niespłacony to boli podwójnie jak się coś stanie :lol:

Mój mały jest taki niszczyciel ale jak chodzimy do koleżanek moich to każda ma małe dzieci więc pozabezpieczane wszystko cenniejsze także można spokojnie kawę wypić i nic nie uszkodzi :lol:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt lut 12, 2013 12:18 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti tamten jest prawie dwa lata od Twojego starszy :P no ale wlasnie on sie zachowuje jak dwulatek :shock: akcje typu rozdeptane owoce to ja wlasnie sprzed kilku lat pamietam :roll:

esz, dzisiaj mam zly dzien... dzieci wariuja i mala spac nie chce :/ a ja bym sobie chwile odpoczela, niby ona nieabsorbujaca, ale jednak lubie gdy spi ;) :oops:

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt lut 12, 2013 9:58 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Marti :lol: dobre z tym boli podwójnie ;)

Gocha dzielę się z Tb fatalnym dniem...chyba L jest w apogeum buntu, aż chłopa dziś na ul opiep...bo już niemoc, a on się patrzył jak by wrzeszczącego 2 latka nie widział...wyszłam z domu bo tu też się wytrzymać nie dało 5 tydz wiercenie u sąsiadów, to se dorobiłam jeszcze gorzej, nawet nie wiem co to się dziś stało bo E mi się zesiurała na dworze :oops: a w domu kolejna rzeź poszłam wieszać pranie a one zajęły się moją kosmetyczką...5 cieni poszło się paść! Chryste nerw taki, że szok, a L maruder i w nocy popłakuje, a co się okazało druga piątka całą wylazła dolna lewa, a prawa dziąsło pęknięte i krwiać i ząb wychodzi...ostatni miękkie dziąsło i mam odp na wsjo, pocieszam się skończy 2 lata, zęby wyjdą nastanie spokój 8)
To my znów z moja psiapsiółą nie możemy gadać jak oni coś robią...po prostu ja już łapię się na tym że powtarzam to samo a tam kukam, kol też mnie słuchać czy mówić nie może jak słyszymy że COŚ się dzieje...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt lut 12, 2013 10:31 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
E-misia sorki, ale naprawde sie usmialam z Twojego posta ;)
czasem zdarzaja sie wlasnie takie dni, kiedy to wszystko na raz sie tak dzieje... :roll: akcje z cieniami tez mialam :/ nowiutenkie cienie za 10 funtow do nocnika wrzucily :roll:
a co do sikania to u nas byly rozne akcje z Domi :roll: ost. zabralam ja z przedszkola i pytam czy chce siku to mozna jeszcze wejsc do srodka i zrobic... stwierdzila, ze nie chce... poszlysmy do tesco, przed wejsciem pytam, czy potrzebuje siku isc, a ta twierdzi, ze nie... mysle spoko, zrovie zakupy i do domu. Ja podchodze po trzecia rzecz do polki, a ta sie trzesie az i mowi: siku, siku mi sie chce strasznie :roll: nosz kurna!!! pierdyknelam tym koszykiem i zapitalam z nia i z wozkiem, w ktorym Paula siedzi, w koncu doszlysmy do toalety a ta juz posikana :x majtki kazalam jej wyrzucic a w spodnie na szczescie jeszcze nie zdazylo poplynac :roll: niestety kibelki male, wiec mi ciezko sie zmiescic tam z nia i z mala, to drzwi miala otwarte i sama sie przebierala, choc niewygodnie bo w kurtce :/ ja upocona cala juz z nerwow stwierdzilam, ze piernicze zakupy i lecimy do domu :roll:
a jesli chodzi o chlopow to nic mi nie mow :roll: laski jak sie nudza na zakupach to szanowny pan tata biega za nimi, tupie nogami, straszy, w potwora sie bawi, a te jak jakies czuby piszcza i uciekaja :shock: nosz kurde mac!!! ja sie wstydze z nim wyjsc do ludzi!!! wszyscy sie na nas patrza :oops: a jak zwroce uwage, ze maja sie tak nie zachowywac, bo wstyd i ze ze mna laski grzeczne na zakupach to tylko slysze: o matko, juz sie nie mozna z dziecmi pobawic, tak juz na pewno sie na nas wszysycy patrza... itd... a no patrza sie, bo jest jedynym ojcem ganiajacym swoje dzieci po markecie!

a mojej kolezance nic nie przeszkadza :wo: chyba, ze dziecko przyjdzie bo cos chce to tylko slyszy: idz sie baw, bo jak nie to idziemy do domu (nawet nie zapyta co on chcial) a jak cos sie dzieje to ona naprawde slepa i glucha.. ja lece reagowac a ta nawija dalej :wo:

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt lut 12, 2013 11:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
My mieliśmy dzisiaj remont w łazience i pokoju dzieci...malowanie itp dopiero skończyłam sprzątać :twisted:

E-misia Łączę się z Tobą w bólu- ile mi kosmetykow naniszczył David to nie zliczę aaa :roll: :twisted:

Gocha Dobrze że kupka ją nie cisnęła :lol2: moja Oli raz taką akcję w autobusie zrobiła,ale bidulka dotrzymała do domu z wielkim trudem całe szczęście bo niezłe by mieli miny ludzie w autobusie jakby nie wytrzymała i zaczeło by *pachnieć* :aa: :lol:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 13, 2013 12:15 am 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti ło matko, jak ja sobie przypomne, jak wygladal ten dom, zanim sie wprowadzilismy to mi sie plakac chce :/ a jak do tego pomysle, ze w ciazy bylam i malowalismy wszystkie pomieszczenia, funtryny, listwy, okna, wymienialismy wykladziny w lazienkach, krany... naprawde mi sie slabo robi... nie wiem, jak ja wtedy dalam rade :roll: a, ze farby stojace w pokoju byly bardzo kuszace, to jak tylko K. jechal do pracy po 5 rano, to ja wstawalam, lapalam walek i jechane... dzwonil z pracy i pytal: co robisz? a ja: nic (ale, ze sapanie slyszal w sluchawce, to od razu wyzywal, ze maluje - ale kiedy ja nie moglam sie powstrzymac :oops: :oops: ... no i to byla jedyna ciaza jaka przenosilam :wo: )
a w sobote mala powtorka z rozrywki: wymieniamy wreszcie wykladzine w salonie i w holu (ja mam zamiar wybyc z domu na ten czas)...

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 13, 2013 9:37 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha A czemu Wy musicie sami to robić?
Nie zrobi Wam agencja/lan lord?

Niezłego powera miałaś w ciąży :lol:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 13, 2013 2:03 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti nasza landlady nie oddala nam nawet pieniedzy za wymiane kranow na mixer taps ( w lazience i w kuchni) bo stwierdzila, ze to nie byla potrzeba ale nasza fanaberia... w salonie tez na wlasny koszt wymieniamy... zgodzila sie tylko zaplacic za wykladzine do przedpokoju :roll: brak mi slow, ale co ja zrobie? nie chce tej syfiastej wykladziny, chce wymienic, a wiem, ze ta pinda za chiny nie wymieni :roll: w sumie to nie wiem, czy to wina landlady, czy agencji, bo wiem, ze to beznadziejna agencja :roll:

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 13, 2013 8:53 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha To lipa z lan lordką :roll: skąpa strasznie...
My mamy fajną agencję na szczęście szybko wszystko załatwiają- kiedyś nam wymienili wykładzinę na schodach na nową bo Davidek poszarpał i pracownik z agencji stwierdził że to niebezpieczne i nam wymienią (na swój koszt :shock: :D )

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 13, 2013 9:32 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti no taka fajna agencje to my poprzednio mielismy... raz nam wymienil landlord wykladzine w salonie bo domi miala zaraz zaczkowac i powiedzialam, ze sie brzydze tej wykladziny... a pozniej boiler nam zalal gore i przyszedl facet z ubezpieczalni, pomierzyl pomierzyl i przyslali czek na 900 funtow na wymiane wykladzin (okazalo sie, ze landlorm ma ubezpieczone wykladziny :shock: ) powiedzieli, ze mamy sami powybierac kolory i rodzaje wykladzin i tym czekiem to pokryc... to poszalelismy wtedy... tylko nie wiedzielismy, ze 2 tyg. pozniej w ciaze zajde i trza bedzie szukac nowego domu :roll: a, ze landlady skapa to nawet nasz hydraulik powiedzial... stwierdzil, ze kibelek w jednej lazience trzeba wymienic jak najszybciej, ale, ze nasza landlady skapa i, ze pewnie bedzie to przeciagac w czasie :roll: ten dom wlasnie dlatego dlugo stal pusty i dlatego tak tanio udalo sie wynajac... no ale suma sumarum mam to, co chcialam... bo mysle, ze 645 za bungalow 3 bed, garaz i ogrodek to nieduzo (ale narobilismy sie okrutnie :ddd: )

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: śr lut 13, 2013 11:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha My płacimy 425 za 2 double bed i na dole salon+ jadalnia osobno,ogródek nieduży ale jest :lol:

Bungalowy są faktycznie drogie więc myslę że to dobra cena ale co się narobiłaś to Twoje :roll: ważne że już po i efekt jest

A z tymi właścicielami to często pewnie tak bywa że dopóki się coś nie rozleci to nie dadzą kasy :evil:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4616 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 226, 227, 228, 229, 230, 231  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra