Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 2:02 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1532, 1533, 1534, 1535, 1536, 1537, 1538 ... 1544  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 4:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
zombie to o tyle masz dobrze że szybko zaszłaś w ciąże, ja czekałam 3 lata i też krótko cieszyłam się z tego szczęścia... no cóż widocznie tak miało być... a powiedz mi robiłas badania na cytomegalie, toxo i zespół antyfosfolipidowy ?? bo to może być przyczyna poronień

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 5:51 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:34 pm
Posty: 522
Lokalizacja: wawa
Cytomegalie i toxo robiłam przed 1 ciązą i w 1 trymestrze jak byłam w ciązy, i wyniki mam ujemny.
Powtarzałam dlatego że pracuje ze zwierzetami a mam igm i igg ujemne...
teraz po 1 miesiaczce po poronieniu bedę robic na zespół antyfosfolipidowe :)
u mnie wszystkie badania idealne, oprocz wykrytej niedoczynnosci i hashimoto :(

_________________
Dwa Aniołki[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 5:57 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
Zombie to super że cytomegalia i toxo okazały się ujemne, to dobry znak... jeszcze zrób badania na ten zespól antyfosfolipidowy.... może akurat coś wyjdzie i będzie można to leczyć... ponoć trzeba zrobić badanie do 6 tyg od poronienia :) mój mąż zapomniał mi odebrać wyników, nawet nie wiem czy już były gotowe... bo na nie się czeka do 2 tyg...

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 7:21 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:34 pm
Posty: 522
Lokalizacja: wawa
własnie czytalam ze do 6 tyg po poronieniu, tylko jak bylam u gin to powiedzial że najpierw miesiaczka a potem usg i te badania, tylko wtedy bee ok 8 tyg po poronieniu? i juz sama nie wiem....

_________________
Dwa Aniołki[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 7:30 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
Hmm to nie wiem ja wiec że trzeba do 6 tyg po poronieniu bo potem już może nie być tych przeciwciał... sama nie wiem już .... i żeby się potem zabezpieczyć to branie jakiś leków oczywiście jak wykażą coś badania....

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 9:22 pm 

Rejestracja: sob lip 21, 2012 3:02 pm
Posty: 1214
ja dziś byłam u gina i powiedział, ze toxoplazmoza moze byc tylko raz powodem poronienia w 1 trymestrze jak się w jego trakcie ją zlapie..potem powoduje ona problemy ale w dalszych miesiacach ciąży a nie powoduje poronień.... my zaczynamy od genetyki bo mój mąz ma hemofilię a po nim młodsza córka..lekarz porzypuszcza ze tu jest problem bo tak choroba jest dziedziczna i spowodowana błwedem w chromosomach wlasnie..no nic narazie to wykluczamy lub potwierdzamy... a jeszcze powiedział ze może byc tak, ze przez nia moge rodzic zdrowe dziewczynki a cięże z chłopcami bedą obumierać,bo ona ma wpływ na plemniki x i y ...

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
moje Aniołki--- IV.2000, XII 2005, 6-01-2013, 4-02-2013


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 09, 2013 9:49 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
Aha to mam nadzieje to nie było u mnie przyczyną tzn toxoplazmoza... czekam na badania i nie mogę się juz doczekać wyników.. robiłam również na cytomegalie...

Jeśli chodzi o hemofilie to faktycznie tylko mężczyźni to łapią od matki i musicie się przebadać :) nie macie większego wyboru ;) przykro mi że twój mąż ma tą chorobę ;( ale głowa do góry będzie dobrze :)

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 12:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
Chciałam się przywitać . . .
Witajcie.
trafiłam na forum przypadkiem, ale obecnie to jest najwłaściwsze miejsce dla mnie.
nadal nie wiem co się stało? dlaczego?
wiem tylko, że ból rozrywa mi serce :cry:

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 1:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
One_Tear przykro mi wiem przez co teraz przechodzisz... :( tez poroniłam ale ja nie zdążyłam zobaczyć i usłyszeć serduszka ale też ból rozrywało mi serce... i też nie wiem dlaczego.... Pewnie przy zabiegu wzięli resztki na badania histopatologiczne i może się czegoś dowiesz... lecz ta wiedza nie zwróci już twojego maleństwa.... :( ale może cos wykaże i będzie można to leczyć... nie mówię że tak będzie w twoim przypadku ale trzeba wziąść wszystkie wersje pod uwagę i ewentualnie się leczyć. Dlaczego my musimy przez to przechodzić? dlaczego te co nie chcą maja i to nawet kilka, jeden za drugim, chop siup i już a my które chcemy i będzie je kochać najmocniej na świecie to musimy się tyle starać... jakie to jest wszystko nie sprawiedliwe.... ;( A powiedz mi planujesz zrobić jakieś badania po poronieniu ?? no cytomegalie, toxoplazmowe i zespół antyfosfolipidowy oraz THS i p/c ??

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 1:28 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
Olusia nie, nie planuję badań. Chyba, że moja ginka coś zaleci.
Wiem, jedno.
Jak tylko się organizm zregeneruję ruszamy ze staraniami.
Ja jak zaczynaliśmy się starać miałam cały organizm rozregulowany. Cykle miałam po 50-60 dni, nie miałam owulacji, prolaktyna szalała.
Ginka wyprowadziła mnie na prostą.
Udało nam się zajść w ciążę.
Nie wiem dlaczego nie utrzymała się.
Lekarze mówili, że to się często zdarza, że teraz będzie łatwiej następnej ciąży, że organizm jest przygotowany, że najważniejsze,ze raz się udało zajść naturalnie.
Że dużo kobiet roni swoje pierwsze dziecko, a później rodzą zdrowe i silne dzieciaczki.
My z mężem tej wersji się uchwyciliśmy jak koła ratunkowego przed całkowitym szaleństwem.
W głowie wiem, że będzie dobrze z drugą ciążą. Wierzę w to.
Powtarzam to sobie.
Teraz te pierwsze dni po zabiegu są najtrudniejsze.

Wczoraj bolało mnie podbrzusze, a każdy skurcz przypominał mi, że Naszego Dziecka tam nie ma. Jestem pusta w środku. W głowie mam dźwięk bicia serca Naszego Dziecka. Myśli powracają ze zdwojoną siłą. Widzę Maleńką Iskierkę na monitorze, widzę wzruszenie Pawła, jak lekarka pokazuje mu w podczerwieni pulsujący punkcik – tak, to SERCE! bije . . . biło . . . wtedy . . .
Byliśmy tacy szczęśliwi!

Dziś już nie krwawię, nie plamię.
Wyczytałam- tutaj na forum- że to dobry znak, że wszystko zostało dobrze przeprowadzone, że rana w środku ładnie się goi.
Dziś juz podbrzusze nie boli, mogę kaszlnąć i nie czuję ciągnięcia w podbrzuszu.
Piersi są już normalne, nie ma napięcia, znikają oznaki, że byłam w ciąży.
Nasze dziecko miłością było zrodzone i na zawsze MIŁOŚCIĄ pozostanie!
ale trzeba powoli wychodzić na prostą. Ogarnąć mieszkanie, obiad zrobic, pranie.
Czasem pozwolę sobie na chwile załamania, jestem przecież tylko człowiekiem.

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 1:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
Dziewczyny czy Wy też od początku miałyście przeczucie, że będzie coś nie tak?

Ja tak miałam.
Jeszcze zanim w ciąże, nachodziła mnie myśl, że pierwszą ciążę stracę, a druga będzie silna zdrowa.

Nie mówię, że całą ciążę tak myślałam.
Nie!
Złe myśli odganiałam jak najdalej.
Cieszyłam się.
po skończonym 12 tc, zaczęłam kompletować wyprawkę.
to był błąd.
zakupione przeczy dopiero teraz przychodzą. . .
nie muszę mówić co czuję, jak widzę śpioszki, kocyk, rożek
:cry:

Naprawdę się cieszyłam, ale gdzieś głeboko była we mnie ta zła myśl.
to dziwne przeczucie . . .

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 1:37 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
Wiec trzymam kciuki by organizm szybko wrócił do normy i byś zaczęła ponowne staranka ;) skoro udało się tobie zajść naturalnie to pewnie kolejną też zajdziesz i donosisz do końca... ;) życzę tobie tego z całego serca ;)

Kochana ja miałam pierwsze przeczucie że się udało i tak się stało, beta okazała się dodatnia natomiast któregoś dnia od rana miałam bardzo złe przeczucia które nie znikały mi mimo że starałam się myśleć pozytywnie, ale okazały się prawdą i niestety poroniłam...

Nie wiem czemu tak jest że częściej mam przeczucia odnośnie czegoś innego że się stanie dobrze albo źle a odnośnie ciąży nie mam... chociaż tak jak pisałam wyżej po raz pierwszy miałam przeczucie że mi się uda.... też długo starałam się o dziecko ale moja radość nie trwała długo....

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 2:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
Olusia przykro mi z powodu Waszej straty.
To okropny ból i to poczucie pustki.

Boję się powrotu do pracy.
tych spojrzeń...

na razie zaszywam się w domku, unikam ludzi.
nie chcę nikogo widzieć.

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 2:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
One_Tear masz racje to uczucie bólu, pustki i bezradności że już nic nie można zrobić.... smutne to jest.... też unikałam ludzi, nawet moja oddziałowa w pracy chciała bym wzięła l4 bym mogła dojść do siebie, by się wypłakać i poukładać w głowie... oczywiście tylko oddziałowa wie co się stało, koleżanką nie mówiłam nic...

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 2:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:34 pm
Posty: 522
Lokalizacja: wawa
One_Tear bardzo mi przykro... Wiem co czujesz!! ja w pierwszej ciazy czułam się doskonale! w 8 tyg widzialam serduszko! wszystko bylo idealnie, aż do badania w 12 tyg - płód obumarł... nigdy nie myslalam że spotka mnie taka trauma! nigdy....
jesli mogę spytać ile masz lat?

_________________
Dwa Aniołki[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 2:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 17, 2010 5:21 pm
Posty: 3748
Też myślałam że skoro udało mi się zajść w ciąże po tak długim czasie to teraz już nic się nie stanie na przeszkodzie i że ciąża będzie rozwijała się dobrze a tu masz... raz dwa trzy i już nie ma... :( strasznie to przeżyłam... nawet wzięłam środek na uspokojenie bo taka byłam roztrzęsiona..

_________________
Obrazek

Obrazek

18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 4:17 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
zmobie, ja mam 30 lat. Nie jestem "pierwszej" młodości.
czas ucieka, wiem to.
tak bardzo się cieszyłam tą ciążą.
Nie szukam odpowiedzi, dlaczego tak się stało, szukam CZEGOŚ, co pozwoli mi się tego uchwycić jak deski ratunkowej.
Potrzebuję czegoś namacalnego, co utwierdzi moją Nadzieję, że wkrótce znów będę w ciąży.

Trafiłam tu na forum, na temat o pasku Św. Dominika.
Napisałam już do sióstr.
Zobaczę co mi odpiszą.


Olusia, u mnie w pracy wiedzieli wszyscy.
Pracuję w specyficznym miejscu, od razu jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży poszłam na L4.
Boję się powrotu.
Nie chcę nic nikomu tłumaczyć, nie chce pytań, wyrazów współczucia, nie chcę!

Teraz jestem na zwolnieniu, po zabiegu abrazji macicy, dostałam 14 dni zwolnienia.

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Ostatnio zmieniony czw sty 10, 2013 4:21 pm przez One_Tear, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 4:20 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
Zombie dobrze widzę w stopce, że miałaś poronienie jedno po drugim praktycznie.
czyli szybko udało Ci się zajść w ciążę po pierwszej stracie?


Olusia a Ty starasz się teraz o dzieciątko?
Kiedy straciłaś swoje dziecko?

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 4:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 10, 2013 12:51 pm
Posty: 52
Dziewczyny miałyście zabieg? jak długo czekałyście na pierwszą @?

_________________
3 lata starań (stymulacja cykli, Hsg, laparoskopia).02.11.12 - ujrzałam II kreseczki.
Piękna beta, bijące serduszko.
niestety ciąża obumarła w 14 tc.
08.01.2013 zabieg.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw sty 10, 2013 4:42 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:34 pm
Posty: 522
Lokalizacja: wawa
One_Tear
w obie ciązę zaszłam w 1 cyklu starań, jedyna dobra wiadomość....
w 2 ciaże zaszłam w 3 cyklu po poronieniu, bardzo szybko ją straciłam... od poczatku bralam duphaston, a i tak ok 5 dni po planowanej miesiaczce dostałam krawienie i trafiłam do szpitala... wiec ciąza bardzo wczesna, mimo dużego krawienia mialam zabieg łyzeczkowania.
w 1 ciązy tez mialam zabieg łyzeczkowania, a miesiaczke dostalam 4 tyg po...

u mnie w 1 ciazy tez bardzo szybko wiedzieli w pracy ponieważ pracuje w klinice wet i musze bardziej uwazać, a drugiej nie wiedzieli bo sama się dopiero dowiedziałam, ale pewnie się domyslają... w pon ide po zwolnieniu 1 raz do pracy, tez bylam ok 2 tyg na zwolnieniu....

_________________
Dwa Aniołki[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1532, 1533, 1534, 1535, 1536, 1537, 1538 ... 1544  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra