kasiakj
Twoja córeczka nie jest tworem doskonałym, które z wybiciem godziny, dnia, tygodnia, miesiąca, będzie robiło natychmiast to co ma robić, bo w jakiejś książce ktoś napisał, że już powinna. Nie stresuj się tak

bo zamiast się nią cieszyć, będziesz gonić czas, bo skoro zrobiła to to teraz następny punkt programu. I zamiast jej pokazywać radość rozwoju, będziesz ją poganiać. Takie podejście jest bez sensu.
Twoja córeczka to maleńka istotka, która jest w trakcie rozwoju. Nic się nie stanie jeśli to zrobi za 5-15 dni. Co to zmieni ? Nie wprowadzajmy wyścigu szczurów od urodzenia, to bez sensu !!!!!!
Ogromne znaczenie dla rozwoju aktywności ma twoja pielęgnacja. Jeśli podnosisz ją pod pupę i pod głowę, a głowa i rączki opadają jej do tyłu to już ma ona duży problem, żeby aktywizować rączki w górę w przestrzeń. Sytuacja staje się jeszcze trudniejsza, jeśli Malutka śpi z rączkami na podłożu na wysokości uszu - "jak zdrowe dziecko". Jeśli nosisz ją w pionie na sobie i tak odbijasz, jeszcze gorzej jeśli odginasz się do tyłu.
Jeśli podnosisz ją pod pachy i palcami podtrzymujesz głowę sytuacja staje się KATASTROFALNA dla dopiero rozwijającej się dynamiki ciała.
Nie dawaj jej grzechotek do ręki, nie bawimy się z odruchem chwytnym, lecz budujemy aktywność prawidłową, czyli wyprowadzanie rączek w przestrzeń, co z nią robisz. Sama piszesz, że macha rączką nie patrząc na zabawkę. To nie jest żadna praca. Poza tym to aktywność asymetryczna, a teraz ona ma wejść w fazę budowania symetrii, czyli obie strony ciała mają pracować nad aktywnością przeciw grawitacji, co robi !!!, bo skoro wkłada rączki do buzi i zaczyna wyprowadzać rączki do zabawek, które jej pokazujesz i dotykasz jej rączek. Koniecznie niech patrzy na tą zabawkę. Czekaj na jej reakcję. Drogi w mózgu dla tego ruchu są, ale żeby się wypracował wzorzec, trzeba ten ruch zrobić jakieś 1980 razy.I to także jest odpowiedz na twoje pytanie, że jedna rączka jest mniej aktywna. To wynika z aktywności ATOS-u o którym pisałam już tyle razy,że może doczytaj w poprzednich postach. Ten układ rączki także wynika z tego odruchu. Po prostu pokazuj jej zabawki nad klatką, dotykaj rączki i troszkę się odsówaj i znowu i znowu, aż obie rączki będą radośnie wychodzić w przestrzeń. Dawaj jej na klatkę kolorową pieluszę, sadzaj mięciutką dużą zabawkę, żeby ich obecność prowokowała aktywność rączek. Nie masuj, nie rób kosi-kosi to jeszcze nie ten etap. twoje działanie będą powodowały opór, a nie aktywność. Zapraszaj do zabawy, a nie zmuszaj, do czegoś do czego ona nie jest jeszcze gotowa.