Witam .
Mam taki problem. Otóż zaczęłam dwa miesiące temu brać tabletki
antykoncepcyjne, brałam je przez miesiąc i mi nie służyły, postanowiłam,
że skończę opakowanie i przestane je brać już w ogóle. Zaczęliśmy zresztą trochę myśleć o dziecku. Krwawienie z odstawienia dostałam 26.11. kochałam się bez
zabezpieczenia przez ten cały miesiąc. Do dziś nie mam miesiączki, dwa testy
ciążowe zrobiłam - negatywne. ( chociaż miałam wrażenie, że widzę przebłysk drugiej - pewnie urojenia )Mam objawy typowe jak przed okresem, może
trochę bardziej nabrzmiałe piersi, ale boli mnie brzuch jakby okres
miał zaraz przyjść. Kłuje mnie sporadycznie prawy jajnik. Nie wiem co mam o tym myśleć, testy chyba nie
kłamią, ale ja okresu nadal nie mam.. co o tym sądzicie?
Aa.. i jeszcze zapomniałam dodać, że od ok tygodnia mam bardzo dużo gęstego śluzu, dosłownie "mokro" jest.Nawet czasami mam takie grudki, masakra.

proponowałabym zrobić jeszcze jeden test (wybierz czulszy, np. bobotest), najlepiej rano.
zawsze możesz zrobić też dla pewności badanie krwi-lub po prostu udać się do ginekologa.
jeśli okres był 26.11, kochaliście się bez zabezpieczeń, również w dni płodne, to jest duże prawdopodobieństwo że jesteś w ciąży.
masz jakieś inne objawy oprócz tego śluzu?

Gizmowa prawdopodobieństwo jest zawsze najbardziej wiarygodne jest badanie BETA HCG z krwi, wynik w wielu placówkach masz w ten sam dzień. Chyba, ze zgłosisz się do szpitalnego labolatorium, (tak chyba najtaniej) a na pewno najszybciej Koszt tego badania wacha się między 20a 40 zł, ale to badanie się nie myli

czekamy na wieści

_________________

niestety przyszedł okres, a już narobiłam sobie nadziei, no ale cóż trzeba się starać dalej.

skoro chcesz dziecko to po co zaczynałaś brać tabletki ?

a to bym przebadała na Twoim miejscu bo u mnie to się okazało grzybicą