_Lilith_ faktycznie może coś źle ujęłam... Znam kilku takich facetów,że nie chcieli mieć dzieci ale później zrozumieli żeby przydała się odmiana i zdecydowali się na malucha...a po urodzeniu on NIC się nim nie zajmował.Tylko później się tłumaczył,że za szybko jednak zdecydował się na dziecko bo psychicznie nie był gotowy na ten krok.Mężczyźni
Uznałam,że nie ma co skakać i pokazywać mu jak bardzo MI zależy.Jemu też powinno zależeć,żeby mieć syna czy córkę.Dobrze,że jestem młodsza od niego o te kilka lat bo jestem spokojniejsza.Mogę mieć później dziecko...ja będę jeszcze mieć możliwości ale czy mój mąż będzie mieć?
nicka84 ostatnio mi wspomniał,że nie będzie już kupował nowy gier bo trzeba na małego Mariusza oszczędzać

a przede wszystkim zacząć szukać mieszkania...Mój mąż ma czasem takie dni,że na prawdę mądrze mówi i słychać w jego głosie przekonanie.Zazwyczaj z nim można tak pogadać jak idziemy spać,bo w środku dnia nie ma szans...
Też tak uważam,że można się strać o dziecko a jak się trafi to jest i już a nie wyczekiwać na lepsze czasy...a później znowu nie będziemy gotowi,bo np.mieszkanie nie będzie w pełni wyposażone i znowu takie odkładanie...
Agacior ma kolegę który jest młodym ojcem.On po prostu stworzony do bycia ojcem.Dumny jest ze swojego synka

Pięknie razem wyglądają a mój mąż zawsze im się uważnie przygląda.Mówił,że za jakiś czas nasz synek będzie bawić się z nim

Mąż zaczął podkreślać że do 30r.ż chce być ojcem.Dużo czasu mu nie zostało,bo w czerwcu 2012r. będzie mieć 29lat...zobaczymy czy mu się uda.
Powiedział mi,że przygotowanie materialne to ma na myśli moją pracę na pełen etat np.w jego firmie,mieszkanie przynajmniej z 3 pokojami,dostanie pewnie podwyżkę w pracy i przede wszystkim bym miała płatne macierzyńskie...
Zobaczymy jak to wszystko się ułoży.Mam nadzieję,że wszystko pójdzie w dobrym kierunku
pasia251 Partycjo ja pracuję w barze na 1/2 etatu i u nas na stabilizację materialną potrzebowałam umowy i pracy na pełen etat,ale mój pracodawca na dzień dzisiejszy nie może mi tego zapewnić.