Kaktusik gratulacje!!! cudowny owoc miłości




dużo zdrówka dla Ciebie i Malutkiej!

_________________

Dzięki Malinko za zainteresowanie
Tak biorę duphaston,magnez z B6 i oczywiście kwas foliowy.Natomiast za tydzień mam usg i wtedy jak będzie widać serduszko to będę sobie robić zastrzyki z heparyny.

A Tobie już nie tak dużo zostało do porodu ale ten czas leci.Mam nadzieję że mi też tak zleci,choć teraz kwiecień wydaje się być tak daleko.
A macie już wybrane imię dla synka?
Mi się podoba Adam i Piotr a dla dziewczynki Lenka.

_________________

Kaktusik - śliczna babeczka

Monique - to życzę Ci, żeby Tobie też zleciał czas szybciutko i kwiecień piękny nadszedł z upragnionym dzieciątkiem

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

maskO pewnie jak już będę blisko porodu to powiem ale ten czas szybko zleciał.Na razie jestem na początku i boję się co będzie.Już dwoje dzieci straciłam,więc strach pozostaje.Ale raczej jestem dobrej myśli.
Dziś chyba hormony szaleją bo jestem strasznie wredna dla domowników

_________________

Kaktus-serdecznie gratuluje slicznej corci : lol:

_________________


(***)

Co tam! wredna, ale świadomie!

Meg Co u Ciebie???

Kika, Malgorka - a u Was???

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

ja żyję

Monique zastrzyków sie nie bój , ja się kuję do tej pory . Można się z nimi zaprzyjaźnić , choć początki były trudne . Trzymam kciuki

_________________




Mikołaj 20 tc . Okruszek 9 tc.

hejka..jest tu któras, czy wszystkie się ''weekendują''?...
Kikus obstawiam, że Ty gdzies się tu kręcisz
dziekuję za rady, robiłam inhalacje jak doradziłyscie, Maja na poczatku marudziła, a potem tak słodko otwierała buzkę...
na szczescie juz pokatarze i niech tak zostanie, chociaz ostatnio mała ciagnie strasznie uszy i se wkreciłam, ze od tego choróbstwa z pewnoscia teraz jakies zapalenie ucha się porobiło...wrrrrr
oglądamy z Ł. grand prix na żuzlu, ja sączę piwko, a Majucha spi jak zwykle od 20 pewnie ok 2 na cyca się przebudzi...
muszę wam się pochwalic, że od kilku dni zaczeła wkładac nózki do buzi i wszystkie zabawki poszły w odstawkę...tylko się jeszcze nie przekreca, próbuje, ale jakby tyłek za ciezki...z drugiej strony nie stresuje się , bo Agata cghyba pozniej zaczeła...
widziałam małe Kaktusiątko na nk...i teraz tutaj...
SAMA SŁODYCZ!!!!
oglądacie dzis Adamka?...my niestety nie wykupilismy kanału, zal nam było 40 zeta, ale Łukasz sam idzie do knajpy i po cichu liczy ze wyda mniej....NAIWNY!...HAHAHAHA
ja tez bym sobie gdzies wyszła....ale póki co nie ma ku temu jakos okazji...
pasteryzuję papryki, narobiłam 10 słoiczków, będzie zimą co przegryzac do.....
obiadu

a jak dzieciaczki? Wojtuś, Cyprus, Michasia i reszta naszych słodziaków?
Malinka jak się czujesz?

_________________
Agatka nasza panna ma prawie 9 lat! :*

Witam

Kaktus śliczna twoja córeczka, dawaj więcej zdjęć i napisz jak sobie radzisz

Malina faktycznie lecą ci te tygodnie , ani sie nie obejrzymy a i ty bedziesz wklejać fotki, trzymam mocno kciuki

Moniquedobrze będzie, a strach to już zostanie do końca. Zobaczysz też ci zleci i będziesz pisać o kupkach, ząbkach, czy sprzątaniu szafek ( to akurat teraz ja przechodzę, wszystko pozamykane, a jak coś robię w kuchni to tak narzekam że szok . Najpierw muszę pozdejmować blokady, by cokolwiek wyjąć z szafki)

Mask0 jak troszke pocieszyłąm

Kika jak Cyprian sam już biega, Wojtek zaczyna ale raczej na czworaka lub przy ścianie

Malgorko daj znak życia

Meg jak dobrze że się pokazalaś
Ewek a ty gdzie znikłaś, jak Majeczka

A ja wczoraj byłam na ślubie brata, powiem tylko, że było jak na stypie, mi się chciało ryczeć. Dlaczego niektórzy nie myślą głową

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm

Wiosenko ja nigdzie nie zniknęłam ...wiesz ja jak w piosence...
''...pojawiam się i znikam ...''
hehe....Majeczka super, 7 kilo wazy i eksperymentujemy z jedzonkiem ostatnio,smieszne minki łapie jak jej coś nie przypasuje.na szczescie zdrowiutka i juz coraz mniejsze schizy mamy z Łukaszem .powiem Ci tylko, ze pierwsze miesiące były straszne, non stop lęk o to czy cos złego się nie stanie....ja to w ogóle się wszystkim stresuję, albo Maja, albo Agatka...
a Ty lepiej opowiadaj o co chodzi z tym weselem brachola...az tak zle było?
a powiedz mi , kiedy u Was były pierwsze zabki?

_________________
Agatka nasza panna ma prawie 9 lat! :*

Ewek domyslam się tylko jaki to musiał być strach o Majeczkę, na szczęście rośnie i wszystko będzie dobrze. Wojtek pierwsze ząbki dostał na święta Wielkanocne, miał wtedy ...6 miesięcy, ale ja mam pamieć musze na palcach liczyć. Co do brata to poprostu nie wiem po co ten ślub. Poprostu wszystko nie tak, nawet jego dzieci nie było, smutne.

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm

Wiosenko to faktycznie smutne...czasem tak jest ,że wszystko n opak wychodzi...ale moze chociaz młodzi szczesliwi?...oby jakos im się poukładalo...moja siora na siłe slub brała, a teraz u nich blizej rozwodu, a malutki tylko na tym cierpi...ehhh...
Ty się smiejesz ,że na palcach musisz liczyc...hehe....ja to kiedys jak Agatka się urodziła pytałam o wszystko mamę ile miałam miesiecy jak siadałam, jak raczkowałam, jak zaczełam mówic etc...a ona na mnie gały wielkie ,że nie pamieta, to ja sie smiałam jak to mozliwe... teraz wez mnie zapytaj cos o Agate to taką samą głupią minę zrobie...hahaha ...na szczescie mam albumik , który przeglądam jak czegos nie pamietam i gitara!!!
akurat pierwszą dolną jedynkę dostała miedzy 4 a piątym miesiącem...więc chyba szybko co?
a ty kochana chyba cosik humorku nie masz?...tak czuję jakos...

_________________
Agatka nasza panna ma prawie 9 lat! :*

Ewuś oj nie mam tego humorku, ale cóż raz lepkiej raz gorzej/
. A co do ząbków to faktycznie szybko .
Jeśli chodzi o ich małżeństwo brata to myślę że też długo to nie potrwa, ale to ich życie, szkoda tylko dzieci, ach i znów bratowa taka sobie. Na szczęście nie muszę z nią sypiać .................


Siedzę i oglądam używane zabawki na allegro i tak się zastanawiam czy się skusić. Niektóre nawet mi sie podobają

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm

Wiosna - głowa do góry! Czasem z boku wydają się pewne sprawy całkiem inne niż są w rzeczywistości. Może nie będzie tak źle! A Twój brat drugi raz się żeni, tak?

Co do zabawek na allegro - też to przechodziłam jakiś czas temu, i bardzo lubiłam przeglądać te tematy To tak jakbym sobie te zabawki kupowała

Ewek - dobrze, że Majeczka zdrowa, chociaż martwić się będziemy zawsze - to nam nie przejdzie

Kika - a poza tym, że żyjesz co tam u Ciebie słychać?

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

Mask0 i ja też tak myśle z tymi zabawkami, że to mi się one podobają alechciałabym nieba Wojtkowi przychylić i tak się biję z myślami co zrobić

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm

Najważniejsze to przemyśleć czy zabawka posłuży dłużej czy będzie tylko na chwilkę... Co oczywiście jest megatrudne ale nie niewykonalne

_________________


i na zawsze w naszych sercach: nasz Aniołek - [*] ok. 14 t.c. - 05.2007 [*]

Witajcie lachonki

U nas wszystko w porząsiu . We środę mamy wizyte więc dowiem się dokładniej . Oczywiście nie ma dnia abym była całkiem spokojna o maluszka i odliczam dni aż szczęśliwie przyjdzie na świat . Raczej a nawet na pewno przez CC . Moja ginka stwierdziła że tak będzie lepiej dla mnie że względów psychologicznych ale nie naciskła i dała prawo wyboru .Nie wiem na co sie porywam, ale powiem Wam ze moga mnie pociąć byle maluszek miał sie dobrze .

_________________




Mikołaj 20 tc . Okruszek 9 tc.

Nie zaglądam tu często, a takie wiadomości.

Kaktus: ogromne gratulacje. Śliczną masz córeczkę.

_________________

bo to zbyt męczące

jak przygotowania do roczku?? ja już sie szykuję, póki co zrobiłam listę prezentów, zaproszenia i listę zakupów



nie mam weny, zeby pisać jak ją zdobędę to poodpisuję

a z nowych nabytków z zabawek to mamy mulę kolejkę i kubki te do robienia wierzy, póki co kubki wymiatają, a mula w kąt jest rzucona, nawet nie chce w jej stronę patrzeć