czemu się złościsz, jak nie chce to won ze smokiem, później gorzej odstawić, jestem właśnie na tym etapie, a wcześniej sam oddawał tylko ja się nad nim trzęsłam, ze się stresuje bo coś tam, to brzuszek go boli to coś tam i coś tam, a mogłam palnąć sobie w głowę z piąchy i po prostu mu nie dawać jak nie chciał chociaż nie ukrywam, ze jedną z najzabawniejszych rzeczy jaką robił to sobie po omacku przez sen go odnajdywał i wkładał do buziaka, było to cudne

Kikus kiedy on go wyciąga a potem krzyk bo trafić z powrotem nie potrafi

_________________
Córcia 2007
Bliźniaczki [*][*] 2009
Synuś 2011

a to czorcik mały no to faktycznie

mój też późno głowę zaczął dźwigać i dopiero od jakiegoś miesiąca podpiera się na wyprostowanych rękach, ma je bardzo słabe za to nogi, o święci pańscy jakby to powiedziała moja ciotka, bardzo silne, ja mam dokładnie tak samo, ręce to ledwo kg cukru dźwigają ale nogami to krzywdę mogę wyrządzić no i mój nie raczkuje i nie zamierza ostatnio odbija się piętkami i pupką zasuwa, ale o typowym raczkowaniu nawet nie śni, zwłaszcza, ze już podnosi się do wstawania, więc tylko by łaził i łaził i łaził, póki jeszcze potrzebuje do tego nas albo jakiegoś mebla to ok, ale jak już sam nauczy się no to będzie można śmiało powiedzieć że opuścił całkowicie etap raczkowania

Kika, pewnie od razu wstanie na nozki i bedzie smigal, wtedy to dopiero stres sie zaczyna, glowka ciagle poobijana, wlazi w kazda dziure, wszystko musi byc pozamykane bo siega ze stolu..

Mala daje mi po pecherzu, omal sie dzis nie zesikalam w sklepie.

_________________



2 Aniołki, za ktorymi bardzo tesknie [*][*]

no ja pod koniec podsikiwałam bo głową mnie trącał, żenujące doświadczenie
tak wiem dzisiaj ściągnął kubek z herbatą i dawać pić taka mega słodka jak ja lubię i mocna, ze prawie czarna więc musiałam zabrać, on nie miał okazji białego cukru jeszcze pić ani jeść, jedynie w owocach naturalny

a nie przepraszam po badaniach krwi, tyle mu spuściła, ze zrobił się blady jak ściana to daliśmy mu jakąś czekoladę deserkową w kubeczku, ale mu niesmakowała

nie wiem czy mówiłam, ale robi białą kupę i latamy po lekarzach teraz nic nie wyszło póki co, więc pozostaje podejrzenie uczulenia na gluten, cieszę się strasznie bo już się naczytałam o chorobach wątroby, trzustki a nawet nowotworze, więc po cichu modliłam się, że jak ma już być coś to uczulenie jakieś poproszę

ja to w każdej ciąży chodzę z wkładkami/ podpaskami. a to śluz, a to wieczne plamienie, a to podsikiwanie albo strach przed wodami
(uzasadniiony )

także Kaktus- znam ten ból.

młody miał wczoraj lekko temp podwyższoną, dzis już niby nie, ale kurcze jakoś mam stracha na dwór brać... a tak ładnie jest.... po tylu dniach niepogody to aż się żyć chce....

dziewczyny mamy tu na forum dział z tym, jak wprowadzać dziecku pokarmy???
albo może Wy napiszecie?
bo już nie pamiętam jak to z Olą było...

np. chcę podać marchewkę (swoją) to mam ją ugotować w wodzie, zblendować i tyle?? czy coś tam dodać??

Kika ło matko! no by "tylko" uczulenie... choć lepiej, żeby nic!

_________________
Córcia 2007
Bliźniaczki [*][*] 2009
Synuś 2011

i tyle później z czasem dodać jabłko itd. itd.

mamy dział, ale tam nic konkretnego nie ma, nic przynajmniej mi nie pomógł, rad zasięgałam od znajomych w końcu zaczęłam próbować jak skończył 6 miesięcy bo był cycowy więc nie było potrzeby

mój też cycowy ale pediatra powiedziala, ze mam dawać troszkę- łyżeczkę- dwie...

_________________
Córcia 2007
Bliźniaczki [*][*] 2009
Synuś 2011

nasza nam nie pozwoliła, pomijam fakt, ze nasza to na cycu kazała mi syna trzymać do 2 roku życia jak jej powiedziałam, ze już odstawiam to przewróciła oczami i nie chciała pomagać w kwestii żywieniowej

Witam

wieczorkiem już będę w domku to się odezwę teraz przypadkiem dorwałam sie do kompa i szybciutko sprawdzam pocztę

Pozdrawiam

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm

Agusienka, piaty miesiac to w sumie niby mozna zaczac wprowadzac nowe pokarmy, ale jak maly ladnie przybiera na samym cycu to ja bym jeszcze sie wstrzymala. Im dluzej sie czeka tym lepiej, zdrowiej dla jelit, dziecko ma mniejsza podatnosc na alergie, przynajmniej w Stanach czeka sie do 6 miesiaca. A marchewke trzeba ugotowac i zblendowac, pozniej dodawalam troszke ziemniaczka, potem pietruszki, w koncu zaczelam robic taka zupke jarzynowa. Potem po ok miesiacu osobno gotuje sie miesko, najlepiej cielecina lub indyk i jak sie ugotuje to siup do zupki i razem zmiksowac. A owoce na koncu, jak juz sie nauczy jesc warzyw, bo jak sprobuje to moze nie chciec jesc.

Kika, to niedobrze z ta kupka, ale wazne, ze nie ma krwi ani nic takiego strasznego. Moze faktycznie alergia, zrob mu testy, kilka minut i bedzie wiadomo. Lepiej, zeby to nie byl gluten, bo dieta bezglutenowa jest niezbyt dobra i dosc droga do tego.

Wiosna, a gdzie ty sie podziewasz?[/b]

_________________



2 Aniołki, za ktorymi bardzo tesknie [*][*]

W temacie kupek , czy tez karmienia dzieciaczków to się nie wypowiem bo nie mam pojęcia , ale pochwale się że moje maleństwo wczoraj wieczorem wzorcowo z główki waliło mnie w pęcherz . Było to dość mocne doznanie

_________________




Mikołaj 20 tc . Okruszek 9 tc.

Malina, wspaniale sa te kopniaczki, musze przyznac.. Chociaz moja mala juz nie ma miejsca, teraz sie raczej przeciaga niz wierzga.

Dzis tesciowie zabrali Briana, az jestem w szoku, ale ja za to wzielam sie za sprzatanie. Zrobilam juz 3 lazienki i mam w planie posprzatac wszystkie 5 sypialni, a jutro dol. Co mi odbilo zeby taki wielki dom kupowac? Zartuje, uwielbiam moj domeczek Mialam pania do sprzatania, ale nie bylo wystarczajco czysto jak dla mnie wiec teraz sama sprzatam, zwlaszcza, ze nie pracuje. a troche gimnastyki dobrze mi robi

_________________



2 Aniołki, za ktorymi bardzo tesknie [*][*]

Oj, ja tez narzekam na dużą pojemność mojego domku jak sprzątnę na górze to na dół już nie starcza mi siły . Ale muszę przyznać ze pozwalam sobie na coraz większy wysiłek . Przecież nie mogę się zastać bo później to po schodach na górę będzie mi ciężko wejść .

_________________




Mikołaj 20 tc . Okruszek 9 tc.

Heeeej

Fajnie!
Żyję i mam sie dobrze, ale jakos nie mogłam sie wbić w temat po tych rewolucjach na naszym starym wątku.

Popisze wiecej i poczytam ale w przyszłym tygodniu, bo ostatnio piekna pogoda i w domu bywam niezbyt czesto.

Weeken zapowiadaja u nas deszczowy wiec pewnie sie pojawie.

Buziaki

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013

Witam

poodwiedzaliśmy rodzinkę, a teraz ona przyjeżdza, ledwo zipię myślałam że choć z tydzień posiedzę w domku, pomieszkam a ty kicha jutro przyjedzie kuzynka z chłopakiem i może z rodzinką będzie ich razem dodatkowo z 5 osób, ja nie mam nic w lodówce , nie wiem od czego zacząć. Kurcze mieli przyjechać , ale zwlekali więc my wybyliliśmy i dziś niespodzianka telefon że jutro są.

Myślałąm że poczytam , popiszę , stęskniłam się za Wami a tu piekę ciasto, prasuję , gotuję grzybki na krokiety i robię listę z zakupami . Dobrze że mama zostałą bo inaczej klapa by była.

a Wojtek ma już 6 ząbków jak Cyprianek, tylko mam problem bo okropnie boli mnie cycek. Leci krew a mały ryczy, jak ciągnie to rozciął mi i bardzo boli, dosłownie płaczę. Ale kicha.
Kończę bo trzeba brać sie do roboty

Pozdrawiam Wszystkie

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm

No wykukalam Was,tu jestescie
Ja juz miesiac w nowej robocie,jest spoko,tylko jeszcze weekendu wolnego nie mialam,zwykle w weekend robie najwiecej bo zawsze sobote lub niedziele 14,5 godziny a potem ciezko na 2 dzien wstac do pracy,za 2 tyg mam pia,sob i niedziele wolne to siedze cicho aby sie nie skapneli i nie wcisneli mnie.
No i jest sukces ,maz na urlopie a synek wali do klopika w 2 dni sie nauczyl,w koncu-wystarczylo przysiasc i przypilnowac.
Wszyscy znajomi teraz do Polski pojechali lub jada na dniach,ale ja se w maju odbije,corka bedzie miec komunie takze z 2 tyg min bede w PL,Wiosna takze podlewaj,podlewaj bo zamierzam wpasc na imprezke.
Buziole dla wszystkich-tesknilam

_________________


(***)

to i ja sie witam : pamieta mnie ktos jeszcze?? Dzieci po rosly i brzuszki tez widze smigaja :0 kciukasy

_________________



Nasze Serduszko 07.04.2010r - 9 tc (*)

Tu jesteście!A już myślałam, że Was nie znajde:) Pozdrawiam wakacyjnie i gratuluje brzuszków i dziciaczków!

Jankesowa-piekne imie wybraliscie dla synia!Gratulacje!

_________________




Aniołek (*) (18 tc, 07/04/2010)

Jesteśmy jesteśmy
tylko jakoś ostatnio brak czasu na wszystko, u mnie sporo się dzieje, i nie ze wszystkiego się cieszę , ale cóż.... na niektóre sprawy mamy niewielki wpływ. Najważniejsze , że wszyscy zdrowi.

Jankesowa pewnie, że pamiętamy pochwal się synkiem imię też mi się podoba

Kika nie wiem jak zmienic ilość zebów w podpisie daj cynk

Pozdrawiam

a chyba mnie zawiało chodzę jak paralityk , nie mam siły Wojtka podnieść ach starość.........

_________________




Tomuś 11.05.08 20tc
Sebatianek 14.05.09 39tc 4260 i 57cm