u mnie też się niestety okazało, że szyjka się skróciła

na początku 18 tyg wylądowałam w szpitalu z plamieniem, stwierdzili wtedy że szyjka ma tylko 0,5 cm i kazali mi leżeć, po tygodniu szyjka miała 1 cm, była zamknięta i mnie wypuscili do domu tylko że też muszę leżeć cały czas.
mam pytanie, czy jest szansa, że szyjka się poprawi do tych wymaganych 2,5 cm i będę mogła zacząć chodzić i wrócić do normalnego życia?? albo czy może sie skrócić jeśli leżę?? miała któraś z was tak?
dodam, że nie mam już żadnych plamień ani skurczy, biorę jedynie luteinę, ale jak wstaję do łazienki to czuję, że mnie brzuszek boli, a jak kichnę to już w ogóle.....
