Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 4:30 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 62  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw gru 02, 2010 6:07 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Alla ja do dzisiaj beczę z byle powodu :) macierzyństwo "zmiękcza" nawet takie zadziornice jak ja :)
Dziękujemy za piękne życzenia :)
Ewus buziaczki dla kawalerów :)
Szczypiorku ale zlecialo... już w marcu będziesz się witać z maleństwem...:)
Patisonku jak wiesz ja też miałam przeboje z moją małą :) no ale oszczędzać się nie zaszkodzi :)
Efra, pamiętam Cię :) cudownie że bedziesz dziudziusia :)
Agula idziesz teraz jak burza :) super :) gratulacje :)
Agnieha co u Was?? odezwij się :)
Nika12 cieszę się, że malemu zaczęło "wychodzić" zasypianie na swoim :) mały jest słodziutki nic tylko całować i tulić :)
Głaskanka dla brzuszków i buziaczki dla obecnych już dzieciaczków :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw gru 02, 2010 7:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Alla- ja po cesarce wstałam próbnie wieczorem, rano następnego dnia sama poczłapałam do wc potem do Adasia ale na dłużej więc na wózku, a dwa dni po cesarce sama się kulałam i nawet dość prosto chodziłam (trzymał mnie stres) :lol: Bolał szew i ciągnął w dół, ale dało się znieść, Dasz radę :D

Agula- wielkie gratulacje!!!! Ja z uwagi na cc muszę czekać najmniej rok :roll: No cóż za to nie muszę się bać, że historia z leżeniem i szpitalami się powtórzy a maluszek z kim zostanie :? Trochę ci jednak zazdroszczę :oops: :lol:

Kasiu- No to zrozumiałe, że już może ci być ciężko, ale pisz jak tylko możesz :D

Nika-brawo za konsekwencję, a dla synia za tak szybkie postępy :brv: Zdjęcia cudne, no ale robione przez profesjonalistę. Juluś wygląda na starszego- taki poważny. Cudny maluszek. A tytuł "na matce" powalił mnie na łopatki, bo myślałam, że będzie leżał na tobie :lol: Ja to mam pomysły :g^^:

Efra- ja też cię podglądałam co nieco :oops: i Asiuk i Asiulę(pozdrów je serdecznie a Asiulę zaproś, bo ona też wymodlona i nawet czasem tam pisała)!!! Wielkie gratulacje!!! Dobrze, że jesteś na zwolnieniu. Dbaj o siebie i wyodpoczywaj się na zapas :lol:

Patisonek-pamiętam dobrze lęk o to czy jest ok bo się nie ruszał a w drodze do gina nagle dostawałam kopa i jeszcze byłam z tego powodu szczęśliwa :lol: Dobrze, że dzidziuś się uaktywnił :D i masz rację tak wcześnie nie zawsze jeszcze czuje się ruchy regularnie ale ostrożność wskazana :)

Szczypiorku- No coś jest na rzeczy bo ja też wyłam często i gęsto (i tak mi zostało) :lol:

Ewus- no fakt taka różnica między chłopakami może się okazać niedługo zbawienna, jeśli chodzi o czas dla siebie :lol:

AGNIEHA GDZIEŻEŚ O GDZIE? ODEZWIJ SIĘ!!! PLISSSSS :]

Buziaki dla mam i dzieciaczków, a dla brzuszków głaskanka :D

_________________
Obrazek


Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 8:32 pm przez agusiaB78, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw gru 02, 2010 8:15 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 8:15 pm
Posty: 695
Lokalizacja: okolice Warszawy
Hej,

mam pytanko, może troche głupie ale sama nie wiem. Chodzi o twardnienie brzucha.
Ja czasami mam tak, że dzidzia się ułoży np na jednym moim boku i wtedy widać że brzuszek jest wtedy niekształtny i ta strona po której jest, jest wtedy twarda a ta druga miękka. Czasami też czuje że mała jest bardziej w dole tak jak by uciskała na pęcherz i wtedy ten dół też robi się twardy.
Czy wam jak twardnieje to cały brzuch czy tylko tam gdzie ułoży się dzidzia? Może głupie to pytanie, ale zaczęłam sie zastanawiać i zgłupiałam.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw gru 02, 2010 8:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Szczypiorek- mi jak twardniał, to cały brzuch więc nie wiem co ci poradzić poza konsultacją u gina :? Nie pomogłam :oops:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw gru 02, 2010 8:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Szczypiorku miałam dokładnie tak jak opisujesz, więc się nie martw, to normalne :)
Agusia uśmiałam się z tej matki :lol: nawet mi to do głowy nie przyszło :lol:
Kurde, martwię się o Agniehę, długo się nie odzywa...mam nadzieję, że z nią i Maleństwem wszystko w porządku :?
Dziękuję w imieniu Julusia za komplementy :D rzeczywiście wygląda już jak bobas, nie noworodek :D a usypianie w łóżeczku ćwiczymy dalej, czasem trwa to 5 minut, a czasem są płacze, no ale już nie usypiamy na rączkach, trudno, jakoś przeboleję płacze, a chyba im wcześniej go nauczę tym lepiej dla nas wszystkich będzie...a czas na tulenie mamy jak nie śpi :D

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw gru 02, 2010 8:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
nika12 pisze:
usypianie w łóżeczku ćwiczymy dalej, czasem trwa to 5 minut, a czasem są płacze, no ale już nie usypiamy na rączkach, trudno, jakoś przeboleję płacze, a chyba im wcześniej go nauczę tym lepiej dla nas wszystkich będzie...a czas na tulenie mamy jak nie śpi :D
:brv: :okk: :okk: :brv:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 11:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Agusia powiedz ile Twój Adaś zjada mleczka? albo ile zjadał jak miał tak 2,5 miesiaca jak mój Julek?

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 12:01 pm 

Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:16 am
Posty: 864
hello:)

dzięki za uspokojenie:) wczoraj cały dzien lezałam bo tak sie wystraszyłam.. ale wieczorem juz nie bylo stawiania...

Szczypiork
u- bardzo dobre pytanie zadałas bo ja jak czułam to stawianie to tez nie na całym brzuchu tylko albo na prawym boku albo na dole... tez myslałam ze to dzidzia ale juz sama nie wiem... czy to nie te cwiczenia macicy... jak bede u lekarza to na pewno o to zapytam bo mi to nie daje spokoju...

co do wzruszen to czesto tez tak mam ze placze i nie wiem o co... wczoraj od południa tak miałam...

PS: u mnie na pierwszych zajeciach byl filmik o wielkosci dzidziusia na danym etapie ciazy, potem 1 cwiczenia z oddychania przeponą i na koniec tatusiowie malowali na naszych brzuszkach jak sobie teraz wyobrazają dzidzie:) to bylo super bo moj mąz narysował tak smiesznego dzidzioka ze ryczałam ze smiechu :lol: :lol: :lol: w ta srode mamy kolejne zajecia i maja byc głownie o komorkach macierzystych... pobrała z was ktoras?? albo macie zamiar???

_________________
(*) Mój Aniołek 15.09.2009 r. 9tc (*)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 12:08 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Ja pobierałam :) co prawda to duży koszt, ale jak sobie pomyślę, o tych wszystkich chorych dzieciaczkach, to może warto dać dziecku taką polisę...nigdy nie wiadomo co będzie, oby nie były potrzebne. A swoją drogą, to czy coś takiego nie powinno być refundowane i rutynowo pobierane...no ale pewnie długo jeszcze Państwa nie będzie stać na takie rzeczy...

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 12:31 pm 

Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:16 am
Posty: 864
no właśnie koszty sa nie małe... ale z 2 strony czy nie warto??? ja chyba tez zrobie dziecku taką polise bo przy tym trybie zycia i chorobach nigdy nie wiadomo...

a jak długo taka krew ma wartośc?? bo słyszałam ze max 18 lat??
na pewno zadam tysiac pytan przedstawicielowi banku...

_________________
(*) Mój Aniołek 15.09.2009 r. 9tc (*)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 12:35 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
wiesz co nie pamiętam ile lat i czy w tym momencie jest to określone...na pewno w umowie mamy, że dziecko jak skończy 18 lat, to może samo dysponować tą krwią, a do tego czasu rodzice, więc na pewno dłużej.

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 2:31 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Patisonku- ja nie pobierałam komórek- kasa :? więc nawet nie próbuję się nad tym zastanawiać - po co się dręczyć skoro kasy i tak nie znajdę :roll:

Nika- Adaś teraz zjada 210ml mleczka, a w wieku Julka to mniej więcej 60-90ml , zależało od tego jak był głodny :)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 3:04 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
To strasznie mało zjadał...Julek zjada 130, a czasem i więcej...chyba coś zaniżyłaś :lol:

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 3:43 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
My też nie pobieraliśmy z tego samego powodu co Agusia...Nika to ty masz kochane dziecko, moja jest na etapie 160 ml lud 160 g co 3 godz nawet w nocy :)
ach te niejadki....
Właśnie wróciłyśmy ze spaceru.. masakra jakaś, bo pogoda piękna, zimowa, widok też niczego sobie.. pozostaje jedno aleee :/ mam wózek z plastikowymi kółkami, i chyba zamienię na traktor, bo jak nie jest odśnieżony chodnik, ulica, przejście dla pieszych to za diabła nie mogę ujechać :/ ale się nawyzywałam sama do siebie :)
Wczoraj na szczęście siedziałyśmy w domku a Miśkę "mroziłam" w drzwiach balkonowych na fotelu ubraną jak na wyjście :) nocholek czerwony wo schowałam ją w ciepełko :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 4:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Nika- nie zaniżyłam, tyle zjadał mm bo jeszcze trochę był na cycu a to ciężko zliczyć. Dlatego napisałam, że zależało jak był głodny. Niezbyt jasno napisałam :oops: Jak całkiem przestał cysio dawać mleko to jadł +- tyle co Julek :D

My spacerujemy w drodze na rehabilitację i też masakra z wózkiem :roll:

A wczoraj miałam taki dzień, że myślałam, że oszaleję: Rano M zawiózł mamę na pociąg. Po pół godz wrócili, bo miał 2 godz. opóźnienia. Na 11 mieliśmy badanie słuchu więc przed 10 wyjechaliśmy by mamę odstawić na dworzec. Dostała moją starą komórkę ale nie umie używać więc była umowa, że będę dzwonić czy pojechała, czy po nią przyjechać. Adaś się wiercił i wszystkim interesował więc nie można było zbadać słuchu, a "mądry" lekarz powiedział, że albo go uśpię, albo za tydzień powtórka. Kurcze miałam go walnąć w głowę, żeby zasnął:?: :shock: No i czekaliśmy, ale się nie dało a musieliśmy przez to czekanie odwołać rehabilitację. Na dodatek w komórce mamy włączała się ciągle automatyczna sekretarka :twisted: Z "badania" szybko na dworzec, bo jak nie pojechała to zmarzła. Dodzwoniłam się tuż przed dworcem o 12.30 i powiedziała, że o 12 pojechali (pociągiem z 8 rano) :shock: W domu Adaś zjadł i choć zmęczony nie spał tylko płakał. Na chwilę zasnął a potem znów. Bolał go brzuch, bo jak zjadł pół słoiczka jabłuszek to osrał się po pachy i po kąpieli (była konieczna :lol: ) błogo zasnął :D A ja miałam już dosyć więc zasnął w samą porę. Na szczęście jak wam pisałam przesypia całe noce więc odpoczęłam :D

No to sobie popisałam :lol:

A właśnie Papryczko, jaką metodą rehabilitujesz Dominisię :?:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 5:04 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Agusiu rehabilituję metodą bobath :)
2 x w tygodniu do rehabilitantki jeździmy a codziennie ją ćwiczę przez godzinę :) robię też masaże, które dała mi rehabilitantka :)
No i takie codzienne symulacje, bo psycholog powiedziała, że Miśka nie wpadnie na "to" sama i trzeba jej pokazywać, zachęcać....przez ten gipsik minął ją okres kiedy najwięcej się dziecko rozwija w wieku niemowlęcym, ciekawość, obroty itp. ech... efekty są ale jak się domyślasz jak widzę jak inne dzieci młodsze ją wyprzedzają to mam ciągle mało i chciałabym więcej jej postępów :) ale wierzę, że wysiłki nasze zaowocują i jeszcze bedę małą wyzywać gdzieś ty wlazła, coś ty zrobiła ... itp. :)

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 5:21 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
a ja tego mojego synka to nie rozgryzę, wczoraj spał w dzień 2x po 3 godz., a dziś łącznie 2,5... przed chwilą próbowaliśmy, chwilę przysnął, a zaraz potem oczy szerokie i się rozgląda...a wcześniej marudził i miał oczy na zapałki :lol: nie zdążę za nim :lol:
Chciałam posiedzieć, nad moją stronką internetową popracować, ale d.. ze spania nici :?
Agusia ja się zastanawiam czy Julek za mało nie jje, dlatego pytam. Adaś jest super, jak się mu przyjrzałam, to mi się wydaje całkiem podobny do Julusia :D

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 7:31 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 20, 2009 3:18 pm
Posty: 975
Lokalizacja: Wrocław
Pati- no to Misia ma fajnie, bo Adaś ma Wojtę, ale że rehabilitantki są na szkoleniu to na razie w przychodni jest radosny na Bobatach a w domu płacze przy Wojcie. Chcę wytrzymać ile się da, bo jest niesymetryczny i grozi mu skrzywienie kręgosłupa, także ile się uda to Wojta a jak już będzie za silny dopiero Bobath. Dziś neurolog z przychodni pochwaliła postępy w rozwoju i to buduje :D W poniedziałek idziemy do pani neurolog przez nas wybranej po porodzie i zobaczymy co powie :?

Nika- ja też miałam dylematy czy je tyle co trzeba, ale wytłumaczyłam sobie, że się najada, przybiera ładnie więc nie ma o co się bać. Jeśli Juluś nie płacze o jedzonko i przybiera to jest ok :D Adaś ostatnio płakał po skończeniu butli kilka razy więc daję mu więcej i już jest usatysfakcjonowany :) A z podobieństwem chłopaków to masz rację :D Odwiedziłam znów uważnie Julusia iiiiiiii nooooo a zwłaszcza to zdjęcie w wanience- klonik Adasia :lol: hmmmm :? :wink:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 03, 2010 8:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 16, 2008 10:34 am
Posty: 1829
Lokalizacja: Poznań
Agusiu, Wojta ma super efekty w szybkim tempie, ale dzieciaczki bardzo przy niej płaczą :(
Bobath to w sumie więcej zabawa, więc nie ma aż tak szybko efektów, ona procentują później...
Wojta napewno szybko wyprowadzi Adasia :) no ale napłacze się biedulek...
Każdy nawet najmniejszy postep daje nam mamom ogromną nadzieję, że będzie z dzieciaczkami dobrze... ba... że przegonią rówieśników :) i tego ja będę się trzymać, taki mamy cel :)
Napewno będziemy trzymałe wszystkie trzy kciuki ja i Miśka za postępy Adasia i poniedziałkową wizytę :)
Dzisiaj dałam małej do wypicia soku z kiszonej kapusty, no tak wciągała jakby tydzień na pustyni siedziała :)
Oby jej to pomogło w apetycie, no z jelitkami coraz lepiej, chociaż wczoraj i dzisiaj nie zrobila "dwójki" jutro jej spróbuję wywołać :/

_________________
DOMINIKA cc 3400 g :) 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: ndz gru 05, 2010 8:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 25, 2008 8:18 am
Posty: 789
Oj powiem Wam, że cyrk z tym moim synkiem mamy, nie śpi prawie wcale w dzień...no bo co to jest 1,5 do 2 godzin łącznie...? oczywiście przez to jest maruderem strasznym, oczy na zapałki, ale jak uśnie to się budzi po pół godzinie, bo go np. bąk obudzi, albo kupę mu się zechce robić itd...a później już ze spania nici i od razu w złym humorze dalej dzień leci...a ja nawet chwili nie mam, żeby czymś się zająć. Nie to mnie jednak wkurza najbardziej, najgorsze jest to, że marudzi wtedy, nie chce się bawić i tak w kółko, dopiero wieczorem pada jak kawka :lol: Może jak będzie starszy to się zmieni, a może to chwilowe...
A dziś 2 razy dostał mleko od 6 miesiąca :shock: bo się pomyliłam, kupiłam Bebilon comfort dwójkę w sklepie bo nie zauważyłam, no i dostał...dopiero mój M to zauważył, mam nadzieję, że nic mu nie będzie przez to co? no ale jak głąby zrobili takie same opakowania, różniące się tylko numerkiem na dole to nie dziwne...

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 62  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra