wiotam sie hmmm z rana ? nie nie. dopiero wstalismy... moj syn wczoraj zasnal przed 1. a godzina 6 zaczal drzec sie jakby go ze skory obdzierali. ten bok zle tamten zle. wogole nie mgol spac i plakal. ok 8 wzielam go do swojego lozeczka zjadl kaszke i spal do teraz :O a ja z nim. maz wyszedl do pracki po 12 to jeszcze obudzilam sie jak wychodzil. zaraz idziemy na spacerek bo piekna pogoda. ale zaluje ze takiej pogody na dzialeczce nie bylo
a zapomnialam wam napisac ze winde wylaczyli a wcale jej nie robia wrrr.... i ja zapierdzielam po shciodachz 9 :O
Elinko u nas nie to ze duzo schodzilo ale ja na dzialce jak papierem wycieralam mokrym to byla masakra poprostu ! wiec musialam cos wykombinowac . a takie chusteczki jak chwile wyplucxze to kaurat sa nawilzone do wycierania
Piegusku aha. bo sie martwilam ze za wczesnie.
Dorciu kurde nie wiem juz co u ciebie... nie chce cie nakrecac.... a wiesz mniejw iecej kiedy mialas owu ?
i w owu nie czulas sie dziwniej czy cos ?
Inko ja pamietam ze pod koniec ciazy to moja mama w kolko glaskala brzuch. tesciowa nie
Elinko czyli jednak 0 - 13
a ten 9 - 36... nas osobiscie nie stac na taki. ale powiem ci ze nie wiem czy sie od razu przeniesiesz na ten 9-36. tak jak w naszym przypoadku maly w 0-13 dostawal szalu a wtyym jest ok bo jak usnal wczoraj to go polozylam. a jakby mial ten 9-36 to juz by glowa zwisala... wedlug mnie...
Inko ja tez mialam taka nadzieje do 0d 38 tygodnia... a sama wiesz jak sie zakonczylo... i teraz w drugiej ciazy napewno nie bede sie nakrecac...
madzialenko nowy cykl nowe staranka pamietaj !
Ewelko fajny samochodzik. no mnoj nie ma tak latwo do kuchni przejsc za anmi i sam nie daje rady w hcodziku
Piegusku hahaha ale Bartus ma swietna zabawe !!
Inko a kupilas te farbki ?tam malo wzorow faktycznie..
do nas tez dzwonili... a wyobraz sie co sie dzialo po ternminie... a ja bylam w takim dolku ze nawet na smsy nei odp.
a do tesciowejd zwonili codziennie z rodziny...
Madii maz powinien wziac pod uwage ze czasem potrzebujesz jakiejs odskoczni...
spadam na sniadanie :O
teraz do kogokolwiek dzwonimy to zamiast usłyszeć cześć albo dzień dobry to słyszymy: to już ? Inka urodziła ? 
Znowu podałam niuni panadol i przeszło 
Przez bzdurę oczywiście... Z moim samopoczuciem coraz gorzej, ciągle mnie boli głowa, od kilku dni i plecy 
No i nienajlepiej widzę, mam tak jakby piasek w oczach... Wczoraj już nawet nie miałam siły posprzątać, m.in. z tego powodu się pokłóciliśmy, rano T posprzątał i zrobił zakupy, ja już psychicznie nie mogłam wytrzymać, więc rano zabrałam się i poszłam do koleżanki... T został z Sandrunią, potrzebowałam tego, bo przez to moje złe samopoczucie i ciągłe zamartwianie się myślałam, że oszaleję...
i robi się ciepluśko 
[/url]
Potem zajrzę 
i zrobił się kit... ale troszkę wybrałam tę kaszkę z zupki i jest ok. Tylko mojemu mężowi chyba nie posmakowała... nawet nie ruszył 
