byłam na usg- prywatnie... pani doktor powiedziała że pęcherzyk jest jajowaty a powinien być okrągły, nie bardzo też było widoczne echo płodu nawet po powiększeniu -powiedziała że może jeszcze za wczesna ciąża no i jakoś nie bardzo mogła sie dopatrzyć ciałka żółtego- niby było, niby nie... Duphaston 1 raz dziennie, rutinoscorbin 2 razy i folik też dwa razy mam przepisany. Niestety następna wizyta dopiero 17 pażdziernika bo pani ginekolog będzie mieć urlop- chyba umrę do tego czasu. Wybaczcie , musiałam się wygadać bo mi smutno....

mirkorniku - a może masz innego gina w pobliżu? takie diagnozy trzeba konsultować no i czekanie miesiąc do wizyty będzie stresujący.

poszukaj kogoś innego.
będzie dobrze,

Iśka

_________________

pewnie masz racje, poszukam kogoś innego pewnie... smutno mi ;/

Droga Mirkornik
Myslę, że troszkę wiem co czujesz... Wczoraj byłam u mojego ginekologa, gdyż podejrzewałam że jestem w 3 tygodniu ciąży. Okazało się jednak na USG wewnątrzmacicznym, że mam torbiel na jajniku
Również uważam, że powinnaś skonsultować się z innym lekarzem, to na pewno nie zaszkodzi. I ja mam zamiar tak zrobić, choć myślę że opinia mojego ginekologa jest prawidłowa. Ale na wszelkie "W", może lepiej mi wszytsko wytłumaczy inny ginekolog i poradzi inaczej, zobaczymy
Pozdrawiam i... TRZYMAM KCIUKI

_________________

Nie przejmuj sie na zapas... ja w 6tyg ciązy ( byłam jej pewna) byłam u gina. Stwierdził istnienie spłaszczonego pęcherzyka ciążowego...lecz uprzedził, że według niego jest to pusty pęcherzyk bez zarodka...za 4 dni powtórzyłam usg w innym gabinecie...kamień spadł z serca... Tego i Tobie życzę. I trzymam kciuki

dzięki...

Cześć! Byłam w podobnej sytuacji! Robiłam usg 10.09 (ostatnia @ 04.08) więc lek był pewien że już będzie coś widać. Niestety na ekranie pojawił się pęcherzyk ciążowy i maleńki (1,5 mm) zarodek. Pan dr stwierdził, że ciąża jest ale nie wiadomo czy żywa. Było podejrzenie że zarodek się poprostu nie rozwija lub że do zapłodnienia doszło później niż myśleliśmy! Nadmienię że @ miałam bardzo regularne i ta druga opcja była dla mnie mało prawdopodobna! Lekarz dał mi zwolnienie i kazał odpoczywać (już wcześniej brałam 3x1 Duphaston). Umówiliśmy się na następne usg na 15.09. Te 5 dni były najdłuższe i najgorsze w moim życiu! Bałam się iść na kolejne badanie. Umówiliśmy się na 7.30, wię nie miałam zbyt dużo czasu do namysłu, ale i tak myślałam że umrę ze strachu. I teraz NAJLEPSZE! Gdy tylko pojawił się obraz na ekranie, mój lek odetchną z ulgą! Dzidziuś urósł!!! Miał już 5,3 mm! Rozpłakałam się ze szczęścia! Co ciekawe już biło maleńkie serduszko! Okazało się że ciąża ma 6tyg i 2 dni, co znaczyło że trwa 5 dni krócej niż by to wynikało z wyliczeń!
U Ciebie pewnie też tak będzie! Nie martw się na zapas! Zrób kolejne usg i napewno zobaczysz swoją dzidzię!
Powodzenia! Trzymam kciuki!

witam was dziewczyny. Opowiem wam moja historie. Rok temu poszłam w 12 tyg ciazy na kontrolne usg kiedy lekarz zrobił usg stwierdził ze płod nie rozwija sie juz od ok2-3 tyg czyli poronienie bezobjawowe potem wyrok zasniad groniasty cały rok pod kontrola i badania od 16 wrzesnia 2005 r i 14 wrzesnia br lekarz stwierdził ciaze jestem przeszczesliwa zazywam duphaston jednak malenstwo w 7 tyg miało tylko 7 milimetrow a w 8 tyg 14 milimetrow i do tego nie uwierzycie co mam borelioze msc temu miałam kleszcza i teraz w tym miejscu jest rumieniec typowy dla tej choroby wiec głowy do gory człowiek naprawde duzo moze zniesc dla swojego malenstwa pozdrawiam