mileczka a jak dlugo staraliscie sie o Filipka??

_________________

salma80 witaj!
Ja dziś sie jakoś dziwnie czuje, nawet nie umiem określić..... ech

_________________

co do "Avatara" to film świetny ,taka współczesna Pocahontas.Jednak trzeba bardzo uważać ,chodzenie na wersje 3D do Cinema City grozi flustacją i bólem głowy-okulary są za ciasne ,połowy kolorów się nie widzi.W związku z tym byłam na tym filmie dwa razy na 3D i 2D wersja dwuwymiarowa jest Swietna ,jest to taki film dla którego na prawdę warto iść do kina .Ponoć jak jest dobry sprzęt do trójwymiaru to zabawa jest jeszcze lepsza

Ostatnio byłam też na koszmarnym filmie " Daybreakers" -takiego gniota to na prawdę dawno nie widziałam.Film o wampirach-cóż wyszliśmy do kina a tu wszystko zajęte
Na początku myślałam: fajnie ,wampiry ,w prawdzie ostatnio modnej sagi "Zmierzchu " nie czytałam ,ale pamiętam jak fascynowałam się powieściami Anny Rice.jednak to co widziałam w kinie przeszło moje najgorsze oczekiwania-niby horror a widownia się śmiała.może nie tylko my poszliśmy na ten film z braku laku

_________________

miłeczko przykro mi...ale głowa do góry,uda się.
a ja mam podwyższony hormon tarczycy i jeszcze jakiś...idę do endokrynologa..

Trzymam kciuki za wizytę

_________________
Wielkie Oczekiwanie Spełnienia Marzenia o Rodzicielstwie

Dagmara ja rowniez trzymam kciuki za wizyte!!!

_________________

hejka babeczki kochane
Słuchajcie mnie uważnie bo mam wiadomość z ostatniej chwili!!!!
Starania wstrzymujemy!!! dziwicie się pewnie ale to przemyślana decyzja.
Puki co jeszcze korzystamy z życia wyjazdy zmiany itp... a dzidzia w późniejszym terminie pewnie! Bo na pewno będzie tyle że nie teraz.
Jestem zdecydowana naprawdę.

Nie opuszczę was oczywiście jeżeli bedziecie tego chciały.
Miło mi się z wami gawędzi i chetnie bede tą znajomość ciągneła;)

Powiem wam że to piwo mi umysł oczyściło co dziwne heheh
jestem bardzo szczęśliwa z tej decyzji. Mąż też sie cieszy bo najwazniejsze dla niego abym była szczesliwa wiadomo.
A wy moje drogie szybko zachodźcie w tą upragnioną ciążę ja mocno kibicuję!
Buziaczki i do jutra!
może jeszcze pozniej zajrzę jak coś.

salma z Filipem zaszłam w 3 cyklu.

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

oj miłeczko co za decyzja

starania możesz wstrzymać ,pozwalam
a le nie pozwalam nas opuszczać.
Ciesz się swym synkiem , ja po tym zdjęciu to się prawie w Nim zakochałam taki śliczny przystojniak
Życzę Ci byś nie miała kaca jutro-bo po piwie to wiesz...

_________________

nie zostawię was.. Będę ostro kibicować

co do piwka to lajcik, wypiłam tylko 2

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

hop hop a co tu taka cisza? spioszki!

na dzien dobry coś śmiesznego
http://www.widelec.pl/widelec/1,99759,7 ... iptiz.html

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

Hejka

Miłeczka gratuluje podjęcia męskiej decyzji Na jak długo zamierzacie odwlec staranka? I ile masz lat jak moge zapytac ?
A ten filmik dostałam ostatnio mailem od męża

U nas niespokojna nocka, bo młodemu chyba kolejny zębol wyłazi i budził sie i popłakiwał przez cała noc. Niewyspana jestem, ale dzisiaj krócej w pracy siedzę to przezyję. chyba dam mu dzisiaj na noc czopek Viburcol

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

Pasia ja jestem 85rocznik. Starania narazie wstrzymujemy a na jak długo to nie wiem. Nie potrafię przewidzieć tego co bedzie za jakis tam czas.. Ale na pewno starania jeszcze wznowimy do 30tki mam czas!

Pasia pamietam to ząbkowanie ach... nasz Filip troszke też jeczał ale nie mocno. Smarowałam mu dziąsełka i masowałam dużo mimo że nie chciał no i dawałam lek przeciwbólowy i przeciwzapalny w syropie. Czopek to ostateczność jak dla mnie.

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

Miłeczka to faktycznie masz czas, u mnie to juz 30 na karku ja jestem rocznik 81... i chciałabym drugie dziecko przed 30-stka ehhh
a czopek dam mu tylko jeden na noc, żeby sie tak biedaczek nie męczył, w ciągu dnia radzimy sobie niźle Viburcol jest homeopatyczny, więc nie zaszkodzi

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

pasia251 jestem ten sam rocznik co Ty i staramy sie o oierwsze dziecko dopiero...

_________________

witam.....
....padam ,co za noc,położyłam się wcześniej bo mnie coś jakaś śpiączka dopadła i obudziłam się o 2 wyspana jak młody bóg ,wierciłam się do 5 prawie. M stwierdził ,ze pójdę spać do psiej budy sąsiada jak coś takiego jeszcze raz zrobię,albo on się przeniesie na podłogę(i tak lubię spać na twardym ,a prześcieradło ,poduszkę i kołdrę i tak mi zabierasz-tak się tłumaczył)

Jak już zrobiłam śniadanie dola biednego pana niewyspanego ,wyprawiłam go do pracy to poszłam spać jeszcze raz no i obudziłam się teraz.Na całe szczęście te nocne harce nie wpłynęły na moją temperaturę o 7

Do następnego terminu @ jeszcze tydzień ,a ja się już niecierpliwie.Nawet nikomu nie mówię (poza wami drogie Panie ) ,że znów mam nadzieję ,że doszukuję się objawów ,które równie dobrze mogą być obawami zbliżającej się @ .No i jeszcze to wczorajsze pytanie lekarza ,jak by mi ktoś w głowę dał .Takie pytanie czy nie jestem w Ciąży -jak ja bym chciała na takie pytanie odpowiedzieć twierdząco.
Ostatnio przeglądam wątek wrześniówek 2010 ,fajnie by było znaleźć się w wątku pierwszych listopadówek ,bo jak by wszystko poszło tak jak trzeba ...

....marudzę ,wiem ,może to przez tą noc ,przez lekarza ,lub przez wszystko ,ale tak bym chciała...
...i jeszcze moja koleżanka z pracy wróciła ostatnio z macierzyńskiego i wiadomo opowiada o synku .niby fajnie się tego słucha ,lubię się cieszyć czyjąś radością ,ale czami jest to trudne

_________________

Ania my długo odkładaliśmy decyzje o pierwszym dziecku.
Jak długo jesteście razem? My zdecydowalismy sie po 6 latach wspólnego mieszkania

Robaczek a marudź jak ci to przynosi ulgę każda z nas czasem musi stresa odładować, lepiej tutaj niż na bliskich

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

robaczek82 oj skąt ja to znam. Cały dzień jestem zmęczona i odpoczywam, a jak kładziemy się spac no za cholere zasnąć nie moge i włancza mi się gadanie :/ no i mój po mnie wrzeszczy że na 6 do pracy
Ja też ciągle się doszukuje objawów, no ale tak jak napisałaś może to byc oznaka zbliżającej się @.
A ja wczoraj miałam jakiegoś pecha, bo rozbiłam termometr, nie wiem czy to zły czy dobry znak .
Poza tym moja koleżanka dzis kupuje test, świetnie bo mam złe przeczucia :/
Poza tym ja już też mam dość czekania i nawet nie wiem kiedy mam się spodziewać @ :/
miłeczka jesteś ten sam rocznik co Mój D.

_________________

o dziewczyny to fajnie ,to taki klub bab przed 30 jestem od Was młodsza o rok

_________________

no to ja tu nie pasuję bo gówniara jestem
w tym roku bede opijała ćwierćwiecze a mój mąż 30 okrągłą.
No i szykuje nam się lot to Szwecji w tym roku

kurcze zaraz sie wsciekne bo czekam na kuriera a tu cisza... do 15 mam nadzieje ze przyjedzie z tym naszym tv!

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

miłeczka męska decyzja Ale zostań z nami ! A jeśli mogę zapytać odkładacie starania i będziecie się zabezpieczać, czy co będzie to będzie ?

Fiolka_130, robaczek82 widzę, że nie ja jedna mam taki "problem". Zawsze jak kładziemy się do łóżka włącza mi się "gadany" i kręcę się, wiercę i zasnąć nie mogę No i też najczęściej słyszę" "ja rano wstaję"

Wiecie co, ja miałam taki chytry plan, żeby do 30 mieć już trójeczkę W lutym kończę 27 lat i w sumie byłoby to wykonalne, gdyby starania krótko trwały, ale pewnie skończy się na dwójeczce i wreszcie pójdę do pracy, a potem się zobaczy... Teraz strasznie mi zależy, żeby udało się począć tak, by dzidziuś urodził się jeszcze w tym roku, żeby rocznikowo była różnica dwóch lat między maluchami... Ech plany, marzenia, a natura i los i tak zrobią to co uważają