Olenka
Ja po prostu uważam że dzieci nie mogą być całym sensem i treścią zycia. Nie zgadzam się z tym. Dla mnie życie to również dzieci a nie wyłącznie dzieci. Sama jestem w ciąży, ale do tej pory mam nienajlepsze doświadczenia z dziećmi (głównie cudzymi i rozpuszczonymi bachorami) i wiem jakie potrafią być uciążliwe. I nie oszukuję się że dzieci to tylko słodkie miłe lale, bobaski różowe i sama słódycz. To również wszelkie niedogodności - a swoje dziecko postaram się wychować najlepiej jak się da i mam nadzieję, że mi się pieluchy na móżg nie rzucą i nie stanę się bezkrytyczna i nie zrezygnuję ze swoich pasji, marzeń i planów.
Mam nadzieję, że stado twoich dzieci nie będzie rozkrzyczane.

czesc dziewczyny mam takie pytanko od 7 dni mierze temp i ciagle 37,5 lub 37,6 dzisiaj jest dzien przed @ i temp. bez zmian a nawet 37,7 mialam dzisij co o tym myslec czy to ciąża czy nie odpiszcie dokladniej swoje pytanie opisalam w objawach ciazy artykul cos takiego (dokladnie nie pamietam wiec moge zle napisac) ciąża czy nie...chce i troche sie boje. prosze odp

temperatura spada gwałtownie w dniu miesiaczki.

_________________
[url=http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006060300100130.png[/img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006060300100130.png[/img[/url]

sawa "stada" to ja tobie życzę !!!! Chociaż z twoim podejściem to może lepiej nie (dla dzieci) bo i tak sporo dzieci ginie w Polsce, bo mama akurat malowała paznokcie (spełniając tym samym swe pasje) czy była akurat promocja beczek.. Na szczęscie prezerwatywy kosztują już nawet ok 2zł //mam jeszcze jedno pytanie do ciebie, ile masz lat, 16???

olenka a idz nei ma co pisac o niej. mnie zdziwil tekst ze porod naturalny jest masochizmem dla rodzacej naprawde wspolczuje jej dziecku

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

MamaOliwki widac i takich ludzi potrzeba , pozdrawiam

Dziewczyny Sawa urodzi i zobaczy ze dziecko jest calym swiatem.. kazda inaczej do tego dojrzewa... ja mam dopiero 22lata i ze moze i moj babelek bedzie dla mnie pepkiem swiata a bable czaem podrzuce mamie albo tesciowej cobym sobie mogla z mezem zaszalec...
ale i tak mi sie jakos tak dziwnie zrobila jak przyszla mamuska mowi.. bachory itd...

_________________

wiesz bachor jeszcze bym zrozumiala ale chodzi o caloksztalt wypowiedzi miejmy nadzieje ze tak jak piszesz- zobaczy swoje dziecko i bedzie zkaochana po uszy. chociaz jak ja bylam juz PO to na slai elzala ze mna taka babka- po 30 duzo, widac karierowiczka, wykladowca chemi na uniwerku. ale wspolczuje ej dziecku. nei zmeinila sie. urodzila syna a mowila do niego "corko" do tego nie budzila sie nawet w nocy do karmienia- nie slyszala placzu wlasnego dziecka. gadala tak jakby nei wiem z inneo saiwta byla. jej maz z tekstemm- trzeba tak pieluchy co chwile zmienia? anie mozna polozyc dzicka bez niczego i zeby na ceracie lezalo?? :O:O albo jak mowila ze jej dziecko odrauz bedzie spalo w drugim pokoju a jak mowilismy ze tak nie powinno byc bo moze sie zakrztusic itd a ona z tekstem ze postawia kamere tam w pokoju i u nich w TV bedzie widac a jak wychodzial ze szpitala to sie tak cieszyla :O a jejdziecko musialo zostac jescze pare dni. tak sie cieszyla i wogole :O malo co przychodzila pozniej do dziecka

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

No niektore mamusie tak maja... to moze trwac nawet do roku...
Ja mimo iz bardzo chcialam dzidziusia pierwsze miesiace ciazy bylam wsciekla... ze zepsuje mi zycie i wogole.. z dnia na dzien kocham moja dzidzie coraz bardziej...

Naszczescie wiekszosc matek zakochuje sie odrazu w swojej dzidzi i wszystko inne przestaje miec znaczenie

Ja to sie boje zeby mojego mezusia kochanego nie zaniedbac bo do tej pory cala moja milosc przelewalam na niego, a tu trzeba bedzia serduszko podzielic.. a moje sloneczko kochane potrzebuje tez duzo opieki...

Oj.. mam nadzieje ze wszystkie bedziemy cudownymi mamusiami i zonami.. szkoda sie sprzeczac..

Pozdrawiam i slie buziaczki wszystkim duopakom...

_________________

niestety to zależy i od wychowania i tego jak do nas podchodzono no i tego co nam wpojono

Co racja to racja..

_________________

luiza hehe moj M w pierwszym dniu w domu z mala powiedzial mi cos takiego- sorrki madzia ale Olivke kocham i bede kochac mocniej niz ciebie- i wcale sie nie obrazilam czy cos nawet sie ciesze bo dziecko jest najwazniejsze wedlug mnie- niestety nei wszystkie matki tak sadza ;/ teraz obawiam sie czegos innego- jak urodze Amelke to boje sie ze jakby troche przestane sie interesowac Olivka bede musiala chyba wiecej uwagi poswiecac malenstwu i ona bedzie sie czula taka opuszczona ale naszczescie ma jeszcze kochajacego tatusia i bardzo kochajacych dziadkow i bede sie starala okazywac jej milosc i zaintersowanie jak najczesciej

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

mamaOliwki dasz rade!!! jedyne na co czasem rodzice nie zwracaja uwagii to sprawa tego, ze starsze zawsze obrywa za wszystko (reszte pogodzisz bez trudu

a co do kolezanki to jeszcze wspomne, ze ona sama szuka zaczepek i komentuje na forum juz nie pierwsza wypowiedz (negatywnie oczywiscie), zas słabo znosi krytyke jej osoby (przecież tu n ie tylko ona ma inne poglądy)

olenka: no, u ciebie to chyba nie bedzie tak, ze starsze bedzie obrywac tez za mlodsze, choc ktoregos Maluchow wyciagna jako pierwszego

ja zawsze staram sie byc obiektywna i czas postaram się zawsze podzielić na równe pół Ale fakt faktem, że natura jeszcze mi ułatwiła sprawę

Niektorzy sa jacys tacy zlosliwi od podszewki..

MAMA OLIWKI mysle ze jak jestes juz teraz tego swiadoma to Olivka nie bedzie sie czula opuszczona i dasz sobie rade serucho jeszcze raz podzielic...

Pozdrawiam

_________________

zazdroszcze Ci blizniakow, choc tak sie ludze ze moze druga ciaza bedzie blizniacza, skoro to sie trafia, to czemu mnie by sie tez mialo nie trafic?

pigułki zwiekszaja prawdopodobienstwo a masz w rodzinie przypadki blizniakow???

zreszta pociesze cie, ze to wcale nie jest takie kolorowe zjawisko (nie dzieciaczki tylko ciaza //zagrozona od poczatku ) a i czeka mnie jeszcze podwojne niewyspanie

mam, wnuczeta siostry babci (mamy mojego taty) i jeszcze ktos z dalszej rodziny i u mojego partnera dwaj bracia to byly blizniaki dwujajowe, ale podobno to przechodzi tylko po kadzieli (nie znam sie wiec moze zle napisalam)