Dzień dobry mamuśki
Natalka od wczoraj lekko pokasłuje... i ma karat znów... nie taki wodnisty tylko normalny.... ehhh
teraz się zastanawiam czy nie podjechać do lekarza... bo ostatnio zwalczyliśmy sam katarek a tu benc i jest z powrotem.... nie ma temperatury...
zobaczymy jak będzie dziś.... jak coś to jutro zabieram ją do lekarza...
w dodatku mnie też gardło drapie, nos zapchany... ehhh
nie wiem czy w tym roku nie będzie konieczny nawilżacz powietrza... u na takie na kaloryfer nie da rady bo kaloryfery pozakrecane... ale wiadomo rurki grzeją... a w domu powietrze się zmieniło...
zastanawiam się czy nie od tego... ehhhh
na razie zaaplikowałam sobie herbatkę z sokiem z malin... i tabletkę do ssania... taką poleconą przez moją internistę i ginekologa... mam nadzieję że nic się z tego nie rozwinie...
w dodatku głowa mnie boli... ehhhh od rana
wczoraj miałam sprzeczkę z mężem... matko poszło o taką drobnostkę a ja taką aferę zrobiłam że szok... jak już hormony przestały buzować to rozum doszedł do głosu i przeprosiłam... ale jeszcze mi wstyd ... szkoda gadać czasem siebie nie poznaję...
a ten biedny chłop wszystko cierpliwie znosi... ehhhh
byliśmy na nieplanowanym USG
Generalnie wsio ok... przypuszczalna waga 860g ... tętno 160/min... termin z tego usg na 6.01 dzidzia główka w dół
Serduszko ok. Przepływy ok. Żołądek, nerki, pęcherz moczowy ok... kręgosłup, główka, mózg ok...
pępowina 3 naczyniowa ... łożysko ok...
szyjka zamknięta... ilość płynu owodniowego prawidłowa....
aaaaaa i płeć na 90% córeczka
lekarz powiedział że na 90% bo dziecko "nieskore do współpracy"
co do ciuszków to my z mężem zrobiliśmy remanent ciuszkowy i masakra... taki stos że nic nie dokopię... noo chyba że wyjątkowo się zakocham ale tak to to ani pół ubranka... i tak juz nie ma gdzie tego trzymać
ja jutro mam wizytę i pewnie dopiero jutro gin zaleci mi glukozę... jeszcze jej nie robiłam
aga1027 duuużo zdrówka i samych dobrych wieści u gina
leonek rzeczywiście masz intensywnie nieciekawy czas

mam nadzieję że szybko się uporacie
ja leukocyty zawsze mam w normie ... a bakterie w moczu mam... i gin kazał brać 10 dni urosept... i poć sok z żurawin

żeby się coś gorszego nie przyplątało...
co do infekcji to ja mam nadżerkę i pod początku czystość nie najlepsza.... co jakiś czas aplikować mam nestatyne ;/
kinga też się muszę do lidla wybrać... ostatnio kupiłam młodej welurowe spodenki za 15 zł... jedne wzięłam na próbę a są świetne i teraz żałuje że tylko jedne jej wzięłam
