Dzisiaj jest czw paź 02, 2025 10:46 pm


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 6295 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn paź 05, 2009 8:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 22, 2006 8:20 am
Posty: 912
Lokalizacja: mazowieckie
leonek oj to wspolczuje, rzeczywiscie niewesolo... a w jakim wieku jest coreczka?
u nas narazie zdrowie dopisuje ale jest sezon na choroby wiec to pewnie kwestia czasu
zdrowka dla was!

a co tu tak cicho?

_________________
Obrazek

Aniolek 18.07.2008
Aniolek 10.11.2008

Obrazek
USG 11.08


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 7:03 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:08 am
Posty: 1282
leonek dużo zdrówka dla was :) wydaje mi sie ze glukoza zrobiona tydzień w ta czy tamtą strone nie ma różnicy, oby tym razem sie udało

Ankh witaj :) fajnie ze dołączyłaś do nas :) odzywaj się częściej

kinga leniuchuj jak masz na to ochote :) moze właśnie tego chce twoja córcia :) dobrze że zakupki się udały :)

ja się nie odzywałam po południu bo byłam z synem w lesie nazbierać liści, kasztanów i żołędzi do szkoły... i chyba mnie to dobiło bo fatalnie się czułam wieczorem i teraz :? także w miare możliwości leżę jak najwięcej, wygrzewam się i leczę domowymi sposobami :? dzisiaj tylko odbiore syna ze szkoły i na 16-sta do gina i poza tym nosa za drzwi nie wystawiam :)

aaa i mam dzisiaj STUDNIÓWKĘ :koko: nareszcie :) już coraz blizej ujrzenia mojej córci :)

_________________
Obrazek
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 8:06 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lis 13, 2006 7:36 pm
Posty: 1608
Lokalizacja: Giżycko
Witajcie

Aga no właśnie mamy studniówkę matko o mały włos a bym jej nie pobchoidziła :D :lol: powodzenia u gina i dużo zdrówka :cmo:
Więc ja stawiam soczek :D
Obrazek

Leonek obyście jak najszybciej byli zdrowi :cmo:
Kinga ja na szczęście pozbyłam sie bakteri ale to kwestia czasu ja miałam z Dawidem w kratke bakterie raz były a raz ich nie było :x
Anekh witaj :cmo:

U mnie ok wszyscy zdrowi ja też :cmo:

_________________
Obrazek
Obrazek
Aniołeczek :* 28-02-09 [*]


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 8:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 21, 2007 8:14 am
Posty: 884
Lokalizacja: łodzkie
Dzień dobry mamuśki :)

Natalka od wczoraj lekko pokasłuje... i ma karat znów... nie taki wodnisty tylko normalny.... ehhh
teraz się zastanawiam czy nie podjechać do lekarza... bo ostatnio zwalczyliśmy sam katarek a tu benc i jest z powrotem.... nie ma temperatury...
zobaczymy jak będzie dziś.... jak coś to jutro zabieram ją do lekarza...

w dodatku mnie też gardło drapie, nos zapchany... ehhh
nie wiem czy w tym roku nie będzie konieczny nawilżacz powietrza... u na takie na kaloryfer nie da rady bo kaloryfery pozakrecane... ale wiadomo rurki grzeją... a w domu powietrze się zmieniło...
zastanawiam się czy nie od tego... ehhhh

na razie zaaplikowałam sobie herbatkę z sokiem z malin... i tabletkę do ssania... taką poleconą przez moją internistę i ginekologa... mam nadzieję że nic się z tego nie rozwinie...

w dodatku głowa mnie boli... ehhhh od rana

wczoraj miałam sprzeczkę z mężem... matko poszło o taką drobnostkę a ja taką aferę zrobiłam że szok... jak już hormony przestały buzować to rozum doszedł do głosu i przeprosiłam... ale jeszcze mi wstyd ... szkoda gadać czasem siebie nie poznaję...
a ten biedny chłop wszystko cierpliwie znosi... ehhhh

byliśmy na nieplanowanym USG ;)
Generalnie wsio ok... przypuszczalna waga 860g ... tętno 160/min... termin z tego usg na 6.01 dzidzia główka w dół :)
Serduszko ok. Przepływy ok. Żołądek, nerki, pęcherz moczowy ok... kręgosłup, główka, mózg ok...
pępowina 3 naczyniowa ... łożysko ok...
szyjka zamknięta... ilość płynu owodniowego prawidłowa....
aaaaaa i płeć na 90% córeczka :D :D :D :D
lekarz powiedział że na 90% bo dziecko "nieskore do współpracy" ;)

co do ciuszków to my z mężem zrobiliśmy remanent ciuszkowy i masakra... taki stos że nic nie dokopię... noo chyba że wyjątkowo się zakocham ale tak to to ani pół ubranka... i tak juz nie ma gdzie tego trzymać ;)

ja jutro mam wizytę i pewnie dopiero jutro gin zaleci mi glukozę... jeszcze jej nie robiłam ;)

aga1027 duuużo zdrówka i samych dobrych wieści u gina :)
leonek rzeczywiście masz intensywnie nieciekawy czas :( mam nadzieję że szybko się uporacie ;)

ja leukocyty zawsze mam w normie ... a bakterie w moczu mam... i gin kazał brać 10 dni urosept... i poć sok z żurawin ;) żeby się coś gorszego nie przyplątało...

co do infekcji to ja mam nadżerkę i pod początku czystość nie najlepsza.... co jakiś czas aplikować mam nestatyne ;/

kinga też się muszę do lidla wybrać... ostatnio kupiłam młodej welurowe spodenki za 15 zł... jedne wzięłam na próbę a są świetne i teraz żałuje że tylko jedne jej wzięłam ;)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 8:29 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 13, 2009 8:18 pm
Posty: 1980
Witam :)

Ja po wczorajszej wizycie na USG. Dziewczynki rosną sobie zdrowo, wymiary idealne z wiekiem ciąży, nie wiem czemu lekarz nie oszacował wagi, jakoś tak zapomniałam zapytać ale skoro są w normie to po pół kilograma mają.
Ja mam już teraz zalecenie się oszczędzać, obserwować brzuch, gdyby mi się za często stawiał to włączyć Luteinę i za dwa tygodnie do kontroli z wynikami krwi i moczu.

Czy Wy wszystkie standardowo robiłyście test glukozowy? Bo gin mi powiedział, że jak chcę się męczyć i pić takie świństwo to on mi da skierowanie ale uważa, że pierwsze badanie cukru miałam ok to nie trzeba. No i nie mam nikogo w rodzinie z cukrzycą, poprzednie ciąże też bez problemu. Przy Karolo też nie miałam glukozy, wtedy nawet nie słyszałam o takim teście...

Czeka na mnie już kupka ubranek i pościeli do wyprasowania a ja coś się zabrać za to nie potrafię, myślałam, że jak będzie tak zimno i pochmurno to będzie przyjemniej postać z żelazkiem ale nie potrafię się zmobilizować...

giga my w zeszłym roku kupiliśmy nawilżacz do pokoju Karola bo powietrze miał tam strasznie suche (mamy termometr z miernikiem wilgotności) a mokre ręczniki mnie wkurzały bo na zimnym kaloryferze i tak nie parowały. Teraz myślę czy nie kupić drugiego nawilżacza do sypialni bo jak urodzą się Małe to tu też będzie sucho...

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 8:36 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 21, 2007 8:14 am
Posty: 884
Lokalizacja: łodzkie
KMM no to super że z panienkami wszystko ok :)
ja przed chwilą wstawiłam pierwszą pralkę ubranek maleństwa ;)
popiorę póki mam siły... bo ni wiedomo jak będzie później...
poza tym przy Natalce prasować się da tylko jak ona śpi ;) wiec trochę mi to zajmię :)
pochowam w jednorazówki i będą czekać na maluszka...
a co... z Natalką też miałam wcześniej przygotowane i czekały w foliówkach... komodę mamy szczelną ;) wiec nic im się nie stanie ;)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 11:30 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:08 am
Posty: 1282
giga ja też mam nawilżacz w domu, zakupiłam jakoś pod koniec zimy... niedrogi ale nawet olejki różne można wkraplać i pomagają w oddychaniu :) jak syn zaczyna kasłać w nocy to uruchamiam go non stop :) ja kupowałam w Auchan i coś niewiele ponad 100 zł może 150 zapłaciłam... taki na gorącą parę nie na zimną :) także polecam :) fajnie ze usg wyszło dobrze :) i widzę ze dziewczynek coraz więcej na wątku hehehe
ja do prania nie mogę się jakoś zebrać... chce juz porobić ale mam lenia...

KMM wiesz ja w pierwszej ciązy tez nie pamiętam zebym robiła glukoze... ale to było dawno i może zapomniałam, miałam na skierowaniu wiec zrobiłam i tak jest niedroga bo chyba 9 czy 10 zł :? fajnie ze dziewczynki zdrowo rosną :) oby jak najdłuzej wytrzymały w brzuszku mamusi :)

Barbara dzięki za soczek :) trzymajcie się wszyscy w tym zdrowiu :)

_________________
Obrazek
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 12:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 29, 2009 9:15 pm
Posty: 18
Lokalizacja: Kalisz
Moje pierwsze bakterie w moczu były z leukocytami w normie. Wtedy gin stwierdził zapalenie miedniczek nerkowych (czy jakoś tak) nakazał więcej pić i dostałam antybiotyki :/

Po kuracji wszystko było ok a teraz znowu. Oczywiście jak się dowiedziałam to od razu te nerki "czuję", choć wcześniej było bez problemów :) To moja pierwsza ciąża (niby druga, ale pierwsze dziecko po 8 tygodniach poroniłam) więc z każdą pierdołą się denerwuję. Na szczęście dzisiaj idę do ginekologa i mam nadzieję że powie mi co z tym zrobić żeby było ok. Mam też nadzieję na jakieś zdjęcia malucha bo rodzina się już dopytuje :)

Sezon grypowy widzę w pełni. U mnie też nie obyło się bez grypy - choć specjalnie po to by jej nie mieć poprosiłam o L4. Na szczęście bez gorączki, leczyłam się metodami domowymi. Ginekolog zalecił mi też picie wapna i powiedział, ze bez problemu mogę brać rutinoscorbin - czego jednak wolałam nie robić. Najbardziej męczył mnie kaszel, na który dostałam rewelacyjny syrop prawoślazowy który pozwalał mi (i mojemu partnerowi) zasnąć.

Grypa niby minęła, ale kaszel mam trochę nadal i nie daj boże jak wyjdę na dwór na dłużej to zaczyna się odzywać gardło. Siedzę więc w domu ( w którym też zimno ) w kocach i swetrach przy herbacie :]

Pozdrawiam ciepło (choć ręce marzną) !!

Jak dostane u ginekologa jakieś ładnie zdjęcie małego to się dziś pochwalę styczniowym mamom.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 1:11 pm 

Rejestracja: śr kwie 30, 2008 5:02 pm
Posty: 1877
Lokalizacja: Siemianowice/ Coventry
czesc dziewczyny!! ciagle podczytuje ale nie mam weny do pisania :(

witam nowe styczniowki!!

ja ostatnio bylam na usg i jak w 20 tyg dr stwierdzila, ze chlopak tak teraz dr stwierdzil ze dziewczynka heh qwiec bedze niespodzianka bo juz nastepnego USG nie planuje!!

juz nie moge sie doczekac stycznia!!

mam grzybka przepisal mi 2 tabletki jedna wzielam wczoraj a nastepna mam wziasc za tydzien :) ale one sa okropne nie tak jak wszystkie globulki tylko takie szorstkie i bolalo jak wkladala :( buu...

we wtorek za tydzien sie przeprowadam juz nie moge sie doczekac :D tylko te pakowanie :/ ehh

pozdrawiam!!

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 7:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 24, 2008 12:51 pm
Posty: 8
Lokalizacja: Warszawa
Dzięki wszystkim za życzenia zdrowia :) , widzę już poprawę, aczkolwiek mam straszny kaszel. No i udało mi się w końcu zrobić badanie po glukozie :D
Kinga - córeczka ma 19 m-cy.
Widzę,że u niektórych z Was przygotowania na powitanie maluszka idą pełną parą :) . Ja póki co jeszcze nic nie robię, zostawiam sobie na miesiąc przed. Ale całe szczęście nie mam za dużo do roboty, bo praktycznie wszystko mam po pierwszej córeczce, zostaje tylko pranie, prasowanie i dokupienie paru drobiazgów. Pamiętam, że w pierwszej ciąży też już na tym etapie szykowałam wyprawkę i wspominam to bardzo miło :)
Mam pytanie do dziewczyn, które mają już dzieci w zbliżonym wieku do mojej córki (1,5-2 lata), powiedzcie proszę, jak zamierzacie zorganizować wszystko, jak pojawi się na świecie maleństwo? Np czy dzieci będą spały w jednym pokoju, czy oddzielnie? Co zrobicie jeśli w tym samym czasie i jedno i drugie, będzie was potrzebowało? Strasznie mnie to martwi, zwłaszcza, że opieka nad dziećmi spadnie praktycznie wyłącznie na mnie, bo nie mam nikogo do pomocy, a mąż będzie wracał dopiero wieczorami. I czy możecie polecić jakąś książkę, poradnik, jak sobie radzić z dwójką dzieci z małą różnicą wieku, jak wytłumaczyć starszemu dziecku, które jeszcze niewiele tak naprawdę rozumie, że nie mogę w danej chwili się nim zająć, bo muszę zająć się młodszym rodzeństwem. Chcę, aby pojawienie się młodszego dziecka nie odbiło się negatywnie na starszej córce, tylko nie wiem, jak mam postępować.
Pozdrawiam Was, trzymajcie się cieplutko :)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt paź 06, 2009 9:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 29, 2009 9:15 pm
Posty: 18
Lokalizacja: Kalisz
U mnie, choć lat już 27 :) dziecko będzie pierwsze więc nie poradzę w kwestii przygotowań do nadejścia rodzeństwa.

Co do leukocytów - jak zwykle standard: urosept, picie (woda jan się kłania) i mocz na posiew. Mam nadzieję, że tym razem obędzie się bez antybiotyków.

Mały już bardziej widoczny ale większe oglądanie pan doktor zapowiedział dopiero na następną wizytę więc znowu się nie napatrzyłam :(

Mam nadzieję, że na kolejnej potwierdzi na 100% płeć (bo jest na 90%) no i w końcu dopatrzę się jakiegoś podobieństwa do jednego lub drugiego rodzica bo póki co to kiepściutko :)

U mnie też jeśli chodzi o przygotowania do przyjęcia małego nic się nie dzieje. Przed nami przeprowadzka więc może na nowym mieszkaniu coś zaczniemy robić w tej sprawie. Zapas pierwszych ciuszków i standardową wyprawkę mamy po Markowym (to przyszły tato) siostrzeńcu więc chyba zdążymy ze wszystkim :)

Pozdrawiam i dobranoc !


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 7:47 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:08 am
Posty: 1282
Anekh mamy tyle samo latek :) a jak tam otrzymałaś fotke??

leonek nareszcie się udało z glukozą :) co do sytuacji po porodzie to ci nie pomoge bo sama nie wiem jak to bedzie, chociaż moj synek ma już 7 lat :? też się o to martwię, jak pogodzę wszystkie obowiązki w domu, nasze maleństwo, syn, szkoła... zaczyna mnie to wszystko powoli przerażać :?

monika no to masz fajną niespodziankę :lol: a twoja mama od początku kupowała ciuszki na dziewczynke... a do PL nie lecisz teraz? przy okazji zrobiłabyś usg i może coś by się potwierdziło ;) a gdzie sie przeprowadzasz??

a my po wizycie dobrze :) usg było takie szybkie kontrolne :? serduszko bije 140/minutę :) i potwierdziło się ze będzie dziewczynka :) to mnie najbardziej zadawala :) moje wyniki sie nie poprawiły ale i nie polepszyły :( stoją w miejscu... mam zamieniony tylko magnez a tak to wszystko w tej samej zwiększonej dawce :? na następnej wizycie będą dokładne pomiary i płytka :)
a moje zaziębienie daje mi we znaki :( wczoraj już czułam się ciut lepiej a dzisiaj masakra znowu :( trzeba więcej tych domowych środków postosować bo dobrze się nie zapowiada :? także ja mykam do łóżka bo coś mi zimno strasznie...

_________________
Obrazek
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 12:00 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 16, 2007 8:04 pm
Posty: 428
Lokalizacja: Wrocław
Ja mimo nie przespanej nocy -okropny ból głowu nastrój super. U nas we Wrocławiu śliczna pogoda, cieplutko słoneczko świeci.
Moje łożysko chyba się podniosło do góry bo moje szczęście bada mamusi żebra.

Anekh jak chcesz to podaj maila a wyśle Ci namiary na to drugie forum.
na problemy z pęcherzem polecam suszona żurawine i sok z żurawiny. Dobry jest z Herbapolu albo z Paoli. Do zwykłej wody możesz tez wyciskać sok z cytryny, bakterie nie lubią kwaśnego środowiska

Leonek zdróweczka życzę. Kuruj sie.
To tez moje pierwsze dziecko. Moge Ci tylko z obserwacji mojej kuzynki mamy mojego 4 letniego chrezsniaka i jego 6 m-cznej siostry. Marta od poczatku przygotowywała małego na przyjscie na świat siostry. Pokazywała brzuszek, mały mógł go głaskac i całować. Wystrzegała sie tesktow typu "teraz bedziesz musiał sie dzielić z siostrzyczką". Starała sie poświecac mu duzo czasu. Maluchy sie bardzo kochają az miło popatrzeć jak do siebie lgną. Dodam, ze Marta jest pedagogiem i nie pracuje. zapytam tez o jakis poradnik dla Ciebie.

monika226 ja miałam to samo z globulkami ale Gynalgin piekło jak cholera . Teraz nie mam juz infekcji ale przez to ze ciągle plamie muszę brać macmiror, który strasznie brudzi ale z aplikacja nie ma problemu. Na szczęście masz małą dawkę. A probowałaś moczyć te tabletki i chwile odczekać zeby rozmiękły?? AA lekarz mi powiedział ze to pieczenie moze byc spowodowane rozkładem bakterii ze wtedy sie tworzy jakis kwas i to piecze. Nie pamietam dokładnie

_________________
Obrazek
Obrazek
***09.2007, 10.2008, 09.2010


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 1:36 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 22, 2006 8:20 am
Posty: 912
Lokalizacja: mazowieckie
monika no cos malo cie widac ostanio, ale jestem w szoku co do plci!!! w takim razie bedziecie miec niespodzianke :shock:
a mi dzis ginka potwierdzila ze dziewczynka bedzie

u mnie ok, szyjka dluga i zamknieta - bez zagrozenia przedwczesnym porodem
mam zapisany urospet na bakterie w moczu a tak to wszystko dobrze
brzuszek sztywnieje, mam bole @ ale ginka twierdzi ze to z braku odpoczynku ze sie za mocno forsuje przy synku i na pewno ma racje
hania ma sie dobrze, serduszko pyka pieknie, rusza sie i ulozona glowa do gory, lepek pod watroba moja ale jeszcze czas na zmiane

bylam z malym, zachowywal sie w miarek dobrze, wstydu mi nie narobil, potem poszlam na poczte i tam juz sie rozszalal... z poczty na plac zabaw gdzie mial sie wybiegac i pobiegal troche.... po schodach do domu wszedl z oporami ale bez placzu i w miare nad soba panowalam choc juz sie czerwona robilam ze zlosc... (wczoraj mialam ostre przejscia z malym bo nie chcial do domu isc i sie naciagalam i przedzwigalam co sie skonczylo skurczami i awantura z mezem)

teraz jemy obiadek i idziemy na plac zabaw - niech gania to moze w domu lzej bedzie... no i do apteki musze isc po UROSEPT

aaaa z poczty odebralam mandat dla meza! fotoradarowy.... co za szmata z tej listonoszki bo juz inaczej sie nie moge wyrazic, to mala koperta taka zwykla na listy normalna a ona mi tego do domu nie przyniosla tylko do razu awizo do sprzenki wsadzila !!!!! wrrrr !!! to juz jest przegiecie nad przegieciami.... zrobie raban na tej poczcie a nich tylko ta babe dorwe to jej nawsadzam
no i ten mandat, niech tylko maz do domu wroci ... i niech sie nie wazy mi uwag robic ze za duzo wydaje bo udusze :twisted:

_________________
Obrazek

Aniolek 18.07.2008
Aniolek 10.11.2008

Obrazek
USG 11.08


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr paź 07, 2009 2:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 16, 2009 6:57 pm
Posty: 287
Fajnie, że Was znalazłam :) trochę późno dowiedziałam się, że takie forum istnieje :) Mam nadzieję, że przyjmiecie nową mamusię do swojego grona :)
Co prawda termin porodu wstępny jest na 28 grudnia, jednak mam nadzieję, że przetrzymam moje maleństwo i urodzimy w styczniu hyhy :)
Ja test na glukozę robię jutro i kurczę teraz zaczynam się trochę obawiać, myślałam, że tylko jest przesłodki, ale nie brałam pod uwagę możliwości zwymiotowania... :shock:
Pozdrawiam wszystkie mamuśki, papa :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 3:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 16, 2007 8:04 pm
Posty: 428
Lokalizacja: Wrocław
kasiatarnowwitaj. Super że zdecydowałaś sie do nas zapisać. Ja wg OM mam termin na 07.01 a wg USG tak jak ty 28.12. Ale nigdzie sie z tąd nie ruszam.
Zrób sobie suwaczek żebyśmy widziały na jakim etapie jesteś.

Leonek znalazłam artykuł, a o poradniku pamietam, zapytam i dam znać.
http://209.85.129.132/search?q=cache:fj ... =firefox-a

_________________
Obrazek
Obrazek
***09.2007, 10.2008, 09.2010


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 4:15 pm 

Rejestracja: śr kwie 30, 2008 5:02 pm
Posty: 1877
Lokalizacja: Siemianowice/ Coventry
aga do PL nie lece juz :) troszke mam strach juz leciec.. juz tak blisko konca i jeszcze ten brzuch sie stawia i wole nie ryzykowac :) a przeprowadzam si jakas 1 mile od tego domu co teraz mieszkam :p
dobrze, ze na wizycie ok i fajnie, ze coreczka bedziesz miala parke:) a jak syn?? cieszy sie, ze siostrzyczka??

buleczka mnie tylko bolalo przy aplikowaniu.. normalnie tabletka taka szorstka jak magnez tylko duza jk globulka blee ale raz zaaplikowalam i od razu lepiej nic nie czuje ale za tydzien powtorze operacje ;P

kinga dobrze, ze z szyjka wszystko ok i z malutka!!!
mnie od czoraj brzuszek twardnieje co chwilke ale wiem, ze to problem fizjologiczny :D dzidzia sie rusza az caly brzuch faluje:)

kasiatarnow witaj :)

a ja musze sie pochwalic, ze kupilam kolyske taa n kolkach od takiej babki za jedyne 8 funtow!! jak za darmoszke normlanie.. co prawda uzywana ale za 8 funtow i tak sie oplacala :D bedzie w salonie stala:)

a wchodze do babki ona na mnie patrzy i mowi : a u Ciebie dopiero poczatek??" a ja, ze to juz 7 miesic aona w wielkim szoku, ze mam taki maly brzuch :P

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 9:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 16, 2007 8:04 pm
Posty: 428
Lokalizacja: Wrocław
Monika kołyska fajniuchna i jaka cena.
Mi lekarz na twardnienie brzucha kazał brać duphaston, podobno wycisza, jak nie masz skurczy to najbezpieczniejszy lek.

Lece spać a mały sie rozszalał na maksa.
Jakieś sztuki walki mi urządza.
A zapachy w domku boskie, teściowa piecze ciacho ze śliwkami i cynamonem - i jak tu spać.

_________________
Obrazek
Obrazek
***09.2007, 10.2008, 09.2010


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 07, 2009 9:32 pm 

Rejestracja: czw mar 26, 2009 11:31 am
Posty: 497
Lokalizacja: WLKP
leonek zapraszamy na wątek DZIECI Z MAŁĄ RÓŻNICĄ WIEKU tutaj http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... 47#4751447 , mi rozmowy z dziewczynami pomogły przezwyciężyć obawy :)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 08, 2009 7:42 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:08 am
Posty: 1282
kasiatarnów witaj :)

monika no to jak ne lecisz to będziecie mieli niespodzianke :) a na prywatne usg nie będziesz szła do polskiego lekarza? bo kiedyś wspominałaś że koło 30 tyg może się wybierzesz... a mój synek cieszy się oczywiście, jego kolega ma siostrzyczke i mu się to podoba ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu... troszke się obawiam o to dopóki mała nie zacznie chodzić :? gratuluję fajnego zakupu :)

kinga odpoczywaj jak najwięcej jak się brzuszek stawia, moze w końcu skusisz się na teściowa chociaż kilka godzin dziennie? i cieszę się że wszystko poza tym w porządku :) a z tą listonoszką naprawde nieciekawie... zrób im awanture na pocznie, idz do jej przełożonego, mi jak listonosz po cichaczu wrzucił awizo do skrzynki a przesyłki nie miał ze sobą (obserwowałam go) to M pojechał i zrobił awanture na poczcie i nawet zapłacił im mniej bo musiał po to jechać prawie 10 km w jedną strone :? ja już na twoim miejscu bym dawno nie wytrzymał...

ja już dzisiaj troszke lepiej się czuje ale i tak nie rezugnuję z leżenia, chociaż troszke... wogóle dostaję shizów już bo wczoraj 2 razy ze sluzem wyleciały ze mnie takie nitki krwi i dzisiaj raz, poza tym Milenka baardzo mało się rusza :( zobaczę jak to będzie dzisiaj, jak nie poczuję ruchów to pojade może do szpitala a jak sie bedzie ruszać to znaczy ze wszystko ok... w końcu niecałe 2 dni temu byłam u gina i wszystko było w jak największym porządku... ech, niepotrzebnie się martwię a to wcale nie pomaga :(
dobra spadam zrobić sobie śniadanko..

_________________
Obrazek
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 6295 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra