Witam wszystkich
zaglądam raz na jakiś czas, ale pisać nie mam kiedy...
teraz sie udało więc zacznę od gratulacji

AgnK wielkie gratki z okazji pojawienia sie na świecie Agatki niech rośnie zdrowo i przysparza Wam samych radości
...pytałaś o fotelik...my kupiliśmy dla Filipa casual play "prima easy" i zmienilismy go dopiero jakieś 3 tyg. temu, mimo,że Filip wielkim chłopem jest (12 kg 10 m-cy). Fotelik ma regulowany kąt oparcia -od leżenia do pozycji kubełkowej, dodatkowo zawiera budkę i osłonkę-na nózki i co dla nas było istotne mogliśmy go wpiąć w stelaż wózka.

Moniczek ależ Ci Twoi chłopcy wyrośli nie mogłam sie napatrzeć super i wakacje chyba udane

MK Kacperek przystojniak,że hej!!najlepsze życzonka z okazji 2gich urodzin , a Ty wygladasz kwitnąco

Gosik lada chwila i maleństwo będzie z Tobą-super ale zleciało jak znosisz te upały? nie puchniesz?

U nas pomalutku...Filip dokazuje raczkować mu sie nie chce, za to na siedząco kręci się wkółko i próbuje przemieszczać sie na pupie gada po swojemu na całego, naśladuje pieska, kaczke, woła mama, tata i najchętniej by spacerował na własnych nogach pod warunkiem,że go trzymamy za rączki
Ja rosnę w siłę maleństwo rozwija sie prawidłowo, ładnie rośnie tydzień temu 7,30 długości. Czuję się dobrze, pracuję cały czas i tylko wieczorami miewam kryzys ale po całym dniu to rzecz raczej normalna

Pozdrawiam serdecznie

_________________

Monis, No wlasnie, a wiesz ze moja Weroniczke tez myla z chlopczykiem Ostatnio ciagle padaja pytania: - To chlopczyk czy dziewczynka????
Szczerze to zdziwiona jestem ze moznaby ja pomylic.
Fotki znad morza superowe. A Filip sie strasznie zmienil. Kamil duzo nie wyrosl bo starszy ale po Filipku widac zmiane. No i jakie masz fotogeniczne dzieciaczki. A Ty nadal masz do zrzucenia jakies kilogramy?

Agnieszka, slub sliczny! Zycze szczescia!
Gosik, trzymam kciuki za rozwiazanie. Sama bym sie bala jak masz pewnosc ze mlody bedzie duzy, choc jak sama matasia kiedys powiedziala to i tak chyba najwazniejsza jest srednica glowki, hihi. Ale nie zazdroszcze takiej perspektywy. Naprawde ogromnie ci kibicuje i wierze ze przejdziecie to szybko i sprawnie! Co do wizyty w przyszlym roku to pogadamy za rok

A my z siusianiem tez walczymy od dluzszego czasu. Efekt, jak Weronike posadze na nocnik to ladnie zrobi siusiu. Ale pamietac o tym musze ja, bo ona sama nie zawola. Dzis np ladnie caly dzien na dworze siusiala pod krzaczkiem a w nawale wieczornej krzataniny (kolacja, karmienie Wiktora, szykowanie wody itp) kiedy to zapomnialam ja posadzic albo spytac czy chce siusiu to zrobila mi w kuchni na posadzke. Ale jestem pelna optymizmu ze ktoregos dnia mi zawola. Zas jesli chodzi o kupke to wstyd ja ogarnia wielki, za kazdym razem jak mi dziecko znika za drzwiczkami pod zlewozmywakiem to wiem ze robi kupke. Czesto juz nie zdarzam

misia116, oczywiscie ze cie pamietam, zastanawialam sie czasem co u Ciebie, marys zreszta tez sie nie odzywa juz a szkoda!

A ja teraz bede sie rzadziej odzywac, ale zagladam do Was. Mam procz swojej dwojki jeszcze bratanka u siebie, ktory nocuje razem z babcia, bo sama bym nie dala rady. Ale fajnie jest popatrzec jak Weronika sie bawi ze swoim kuzynem. Pozdrawiamy wszystkich i czekamy gosik na twojego olbrzyma!

_________________

Wiola - ludzie pytają czy Weronika to chłopiec, bo ją pewnie w portki ubierasz hehe A poza tym zauważyłam, że chyba pytają, żeby nie urazić mówiąc: jaka ładna dziewczynka, a okaże się, że to chłopiec, albo na odwrót... sama widzisz, że trudno się zorientować, jaka płeć w tym wieku ... no przecież Filip wygląda jak chłopak, i też wydaje mi się, że niemożliwe jest pomylenie go z dziewczynką


Mój Filip też wstydliwy z kupka - ale on idzie w róg koło pralki i też prawie nigdy nie zdążę Wczoraj rozmazał mi kupę po balkonie, jak robiłam śniadanie Kamilowi Miałam robotę na godzinę, bo musiałam porządnie wyszorować balkon, że o Filipie nie wspomnę
Poza tym wydaje mi się, że dla Filipa to jakoś chyba za wcześnie na nocnik, że chyba nie czai co i jak, bo robi owszem siku na nocnik, ale tylko jak go posadzę... sam nie woła i robi też "po kątach"... on wszystko póżniej opanowuje, jedynie smoczek odrzucił wcześniej niż Kamil, bo juz od dawna zasypia bez dydusia (miał tylko do spania)....

Jak myślicie dać sobie spokój na razie z tym nocnikiem, czy "zmuszać" go dalej... on czasem płacze, jak próbuję go utrzymać różnymi metodami na nocniku, a nie chciałabym go zrażać do tej czynności...

_________________


Pobraliśmy się 27.04.2002

Monis, to chyba masz racje z tym myleniem Weroniki ze ludzie boja sie pomylki. W spodniach tak czesto nie chodzi, a teraz to juz wogole!
Poplakalam sie jak sobie wyobrazilam Filipa z zabawa na tym balkonie A z tym siusiu to ja mysle ze Filipek ma podobnie jak Weronika, czyli zabawa. Ona jak ja sie spytam czy chce to ok ale sama nie pamieta. A sa dni kiedy sie nawet przekomarza i jak ja wolam to ona ucieka i z siusiu jest wtedy to samo. Zabiera nocnik i.... w nogi!!!!!!!!!!! Wiec ja mysle ze tu trzeba wytrwalosci i tej codziennosci zeby dzieci poczuly ze to rytual i ze to siusiu nalezy robic do nocniczka. Narazie maja zabawe ale przyjdzie czas ze zrozumieja ze to czynnosc ktora sa w stanie sami opanowac. Najwazniejsze ze Filipek jak mowisz potrafi zrobic siusiu jak go posadzisz. Dla niego to i tak nie lada wyczyn by kontrolowac tą umiejetnosc. Trzeba zaczekac jeszcze na to by polaczyl umiejetnosc siusiania z wolaniem i jeszcze na dodatek czasem chwilowego powstrzymania (by mama zdarzyla zdjac pampersa lub majtusie) Dla maluchow toz to WYCZYN!!!!
Ja mysle ze na kilka dni mozesz dac spokoj, ale nie za dlugo.

A my z mezem zostawilismy dzis dzieci pod opieka babci i pojechalismy sobie do restauracji na bardzo romantyczny wykwintny ( I ZALEGLY) Rocznicowy Obiad!!! Ale bylo fajnie! Ech, dobrze sie tak wyrwac na sekund pare!

_________________

Mati staram sie jak moge i mysle ze wszystko jest na dobrej drodze.
Wkrotce czeka mnie przeprowadzka do mojego mezyczyzny ktory mieszka w cieplejszym kraju niz Anglia
Troche sie tego boje bo skonczy sie moja niezaleznosc ale mam nadzieje ze damy rade ja mowi moja mama najwazniejsze to zaufnie i tego sie trzymam
Rozwod w toku papiery zlozone 2 miesiace temu wiec czekam teraz na termin pierwszej rozprawy.

Milej niedzieli

Buziaki :*

witajcie!

Moniczek ja mysle ze powinnas na pare dni odpuscic zeby sie nie zrazil.u nas tez na poczatku nie chcial za bardzo siedziec i dalam mu spokoj i potem juz nie bylo problemu. ale on mial wtedy 9 miesiecy

Wiolu ale Wam fajnie bylo z ta kolacja. Mi sie marzy dac na godzinke Kacpra do dziadkow a my zebysmy wyszli gdzies razem.no ale poki co to tylko marzenia

Gosik mam nadzieje ze mimo wszystko dzidzia sie jeszcze obroci. Ale jak mowi Matasiak najwazniejsza jest chyba glowka wiec moze nie bedzie tak zle. A jaki Madzia miala obwod glowki jak sie urodzila???

Misia super ze zajrzalas i zycze rowniez zeby zycie poukladalo Ci sie jak najlepiej


U nas na szczescie pieluch juz prawie nie uzywamy, tylko do spania. Kacper nawet w dzien jak mu sie siku albo kupke chce to biegnie do lazienki i mi mowi zebym z nim nie szla. sam wezmie nocnik albo usiadzie na nakladce na kibelku (ma taka ze schodkami) i zrobi co ma zrobic i spusci nawet wode i wytrze sie papierem no to sie nachwalilam synka mam nadzieje ze mu sie nie odwidzi z tych pochwal

Co tu taka cisze?
Dzisiaj czuje sie masakrycznie boli mnie strasznie podbrzusze nawet juz leki przeciwbolowe nie pomagaja pierwszy raz mam cos takiego.Ciagnie mnie potwornie.W pracy dzisiaj myslalam ze zwariuje
Teoretycznie do @ zostalo 7 dni wiec sie okaze czy to na to tak wszystko mnie boli czy na zupelnie co innego

A tu macie mnie po wielkiej zmianie
Obcieciu wloskow oraz zgubieniu ponad 20kg
Ten bobas to moj maly kuzyn






To ostatnie to Wielkanoc w Hiszpanii u mojego mezyczyzny

misia, daj namiary na diete bo mnie nie 20kg ale pare niestety musze zgubic. Super teraz wygladasz! Wloski krotkie tez ok.

_________________

Dieta kopenhadzka

Hello!!!
Misia, ślicznie wyglądasz te włoski i makijaż poprostu suuuuppppeeerrrr!!!!

MK, Magda miała 34 w obowdzie (głowa). Głowa idzie dlatego pierwsza ponieważ jest najtwardszą częściąciła i to ona włąsnie toruje drogę dla reszty...przy pośladkowym położeniu to pośladki z nóżkami idą pierwsze i już tak łatwo być nie musi. We wtorek mam konsultację, będą mierzyć i ważyć małego no i mnie też...teraz coraz trudniej znaleźć odważnego lekarza, któy przy dużym dziecku poprowadzi poród pośladkowy. Jedno jest dobre w tej sytuacji: na pewno nie przenoszę tej ciąży, bo co by się nie działo to nie urodzę później jak w terminie.
Jestem pełna podziwu dla Kacperka że już prawie z pieluch nie korzysta!!!

Anulka, upały to raczej kiepsko znoszę. Puchnę okropnie, a przez to mam już16 kg na plusie i nie wiem jak się ich pozbędę. U Ciebie teżczas pewnie szybko leci, ja nie wiem kiedy mi ta ciąża zleciała, ale i tak jeszcze do mnie nie dociera, ze za ok. 2 tyg. będę miała synka po drugiej stronie brzucha

MAtasia, dzięki za info. Zobaczymy co mi lekarz powie po tej konsultacji.

Aga, jak tam u Ciebie???Gdzie jesteś Babo, czemu się nie odzywasz???


Moniczek, myślę, ze narazie powinnaś z nocnikiem odpuścić, bo takie zmuszanie to nic dobrego nie przyniesie. Mały się zrazi i jużwogóle będą cyrki!!!

U nas spokojnie. Poza tym, że mnie jużwszystko boli, szczególnie jak pozycje zmieniam (z magdą tego nie miałam). Niem ogę już doczekać (nie tyle porodu, b o nie wiem jak to będzie)ale małego, myślę tak sobie czasami jaki będzie, jak wygląda...do kogo podobny...
W tym tygodniu ząłtwiłam już sprawę z wózkiem, w końcu... myślałam, ze z tej Nowej Zelandii nie dotrze na czas, ale babka konkretna i mi go sprowadziła!!!
buziaki!!!

_________________

Matasiu,dzisiaj twój synek ma już 2 urodziny??

U mnie wszystko dobrze,tylko czasami jak siedzę to robi mi się bardzo duszno.Jednak daję sobie radę i wszystko jest ok.
Mały jest ułożony tyłkiem w dół,ale lekarz mówi,że jeszcze ma czas na odwrócenie
Buziaki

_________________

Matasiu dla Igorka wszystkiego najlepszego z okazji 2 urodzin!!!!

Gosik to w takim razie zycze powodzenia i oby malutki sie obrocil albo zrobili ci cesarke.

Misia slicznie wygladasz

Matasiu, my rowniez dolaczamy sie do zyczen urodzinowych i zyczymy Igorkowi cudownego dziecinstwa!!!!!!!!!!!

_________________

Cześć!!!

Jestem , jestem dziewczyny i podczytuję ale na pisanie już nie mam czasu Urwanie głowy w domu bo jestem z dziewczynami sama. Mama przychodziła tylko pierwszy tydz a teraz nie ma czasu no i radzić musze sobie sama bo Piotrek też musi pracować. No ale jakoś leci. Myślałam że będzie gorzej. Dziewczyny są grzeczne, tyulko pracyy w domu tyle Normalnie szok - pranie prasowanie sprzątanie gotowanie itp...... czasami nie wyrabiam na zakrętach. Pocieszam się że za jakieś 2-3 lata juz będzie luźniej
Agatka waży już 4200g i wszytsko jest w porządku. Byliśmy w środę u lekarki i jest bardzo zadowolona z Agatki. Już nie ma wiotkości - jest zuch duży. lekarka sama była w szoku jaki postęp zrobniła w 2 tyg
Zdjęc nawet na kompa nie zgrałam i dalej nie mam czasu. mOże jutro jak P. będzie w domu Powiedzcie mi czy można od razu z kompa wkleić czy trzeba na fotosik np ? Bo mnie strasznie wolno chodzi net i wklejanie na portal zajmuje szmat czasu

matasiak wszystkiego najlepszego dla Igorka i Weroniki z okazji urodzin

misia no i jak się czujesz? mam nadzieję że juz dobrze. A wyglądasz rewelacyjnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mk no to Kacper zuch! Ja też mam nadzieję że za pare miesięcy Karinka przekona się do nocnika Na razie masakra

gosik trzymam kciuki za wtorek !!!!!! Oby wszytsko było już w porządeczku żebyś nie musiała się martwić Tak czy inaczej będzie dobrze!

AnulkaS ale u ciebie też ciążą szybko leci!!! Podziwiam ze jeszcze pracujesz ja tam bym już siedziała na zwolnieniu i odpoczywała

Nie pamiętam co jeszcze miałam napisać, ale zajrzę później lub jutro i dopiszę
Pozdrawiam!!!!!

_________________

dziekuje dziewczyny za zyczenia poimprezowalismy troche
nawet na weselu bylismy z dziecmi i oni wytrzymali razem z nami do 1 w nocy cudnie sie bawiac i nie marudzac jestem z nich dumna

Misia ale super wygladasz widac ze wszystko ci sluzy piekniejesz

mk i monisiu super te wasze chlopaki hehehe jak moj

Moje objawy nie byly ciazowe raczej okresowe
Troche sie rozczarowalam ale co tam nastepnym razem bedzie lepiej

Dziekuje za przyjemne komentarze

Witajcie...

Syn mój postanowił przekręcić się jednak na główkę
Na wczorajszym USG wazył ok 3500g, więc maleństwo z niego nie będzie...
Mam za mało płytek krwi i gin kazał jakieś dodatkowe badanka zrobić...no i posiew moczu bo bakteria jakaś wyszła...
Poza tym jestem pozamykana na 4 spusty i porodu nic nie zwiastuje...
JAkoś mi nie spieszno do porodu...jak sobie znów o bólach z krzyża pomyślę to mnie trzęsie...no,ale cóż, ponoć drugi poród łatwiejszy!!!
Czy to prawda???

_________________

Hej! Gosik, wiesci wspaniale. Najwazniejsze ze synus sie juz ustawil, czyli on juz przeczuwa zblizajacy sie moment powitania rodzicow!

A ja pochwale sie moim synkiem, ktory juz aklimatyzuje sie calkiem calkiem na tym swiecie

_________________

Hej Nie wiem czy ktos mnie jeszcze pamieta - ale wpadlam na chwilke sie przypomniec
PYRAA - strasznie spoznione ale szczere gratulacje Wiktorek przesliczny a Weronika to juz naprawde duza i ładna panienka super razem wygladaja
AGNK - juz mniej spoznione ale nie mniej szczere gratulacje z okazji narodzin Agatki
MK - Kacperek śliczny chlopak I gratul;uje drugiego malenstwa rosnacego w brzuszku
GOSIK - super ze sie przekrecil synek, trzymam kciuki zeby porod byl niezapomnianym i pozytywnym przezyciem a maluszek sliczny i zdrowy
MISIAA - to swietnie ze dobrze ci sie uklada Zazdroszcze przeprowadzki do Hiszpanii Hiszpanksi to najpieknijejszy jezyk na swiecie
MONICZEK - a w twoich synkach to po prostu zakochac sie mozna - super chlopaki

_________________

Pyrcia, Wiktor to cały tato śliczny i jaki juz duży!Werka, też już Panna jest, hehe!!!

Matasia, z tego wszystkiego zapomniałam żłożyć Igorkowi życzenia urodzinowe, składam więc spóźnione, ale szczere


Dziewczyny, czy drugi poród faktycznie łatwiejszy???Ja chyba nie chcę rodzić...

_________________