mozecie wkleic zdjecia bucikow tych prawidłowych, bo juz sama nie wiem co kupic synkowi
teraz w zime mam za zimno w domu, zeby łaził na bosaka

_________________
[*] i


....Matka trzyma Cię za rekę tylko przez chwilę, w sercu nosi całe życie.....

przeczytałam wszystkie wasze opinie i już sama nie wiem co mam robić. Mikołaj zaczyna sam chodzić bez podpierania sie o meble i widzę że w skarpetkach z absem mu niewygodnie i ciągle mu sie zsuwają na bosaka nie bardzo mogę go puścić po domu bo nie dość że zima to jeszcze mieszkam na parterze i strasznie ciągnie od piwnicy, podłoga jest strasznie zimna nawet przez dywan. Chyba zastosuje się do wskazówek pan Elżbiety i postaram sie kupić mu trepeczki jak najbardziej odpowiadające opisowi pani Eli.

_________________

wczoraj po przeczytaniu wskazówek Pani Elżbiety pojechałam do sklepu i kupiłam małemu trepeczki firmy lemigo typ miron, mają sztywną nepiętke, zginają sie w 1/3 i mają lekko podwinięte czubki wiec wydaje mi sie że są odpowiednie a co wy sądzicie o takich butkach. niestety nie udało mi sie zamieścić zdjęcia

_________________

gamiki
Super Myślę,że powinien dobrze w nich chodzić.Właśnie o taki rodzaj butów mi chodziło.

Dziękuję pani Elżbieto widzę że stosując sie do pani rad będę miała mniej problemów w przyszłości. Jeszcze raz dziękuję

_________________

Bardzo proszę gamiki po to jestem.

Czy moge prosić o jakies zdjęcie prawidłowych paputków?? Bo w końcu nie w9iem - paputki mają być za kostkę czy nie???

_________________
Krzysztof Marek 20.01.2008.

Amelia Małgorzata 14.04.2010.

a czy można "dziedziczyć" buciki po znajomych dzieciach, które już z nich wyrosły, czy lepiej kupować nowe, słyszałam kiedyś, że bucik musi być nowy bo każda stopa inaczej się układa. Ale czy jeśli dziecko chodzi dosłownie miesiąc w butach to czy on aż tak bardzo sie uformuje do stopy?

_________________

url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

żabka 1983
Butki powinny być nowe,bo każby inaczej chodzi w butach.Jeśli dziecko chodziło w bucikach miesiąc i butki nie są zdeformowane ,powyginane....to można je używać.Po prostu obejrzyj je porządnie.Jeśli ktoś chodził w butkach i zdeformował je to but będzie deformował nóżki następnego dzieciaczka. I o to chodzi.

bardzo dziękuję za szybką odpowiedź

_________________

url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

moje dziecko dobrze chodzi ma kupione adidaski zginaja sie w palcach sztywna pietke ortopeda widzial buciki nie mowil ze zle ale stwierdzil ze dziecku zaczyna robic sie plaskostopie kazal kupic buciki ortopedyczne sztywna podeszwa nie maja profilowanej wkladki i tylko kazal zakladac po domu , zastnawiam sie czy mozliwe ze lekarz ma umowe podpisana ze sklepem bo ulotki rozdaje , nie kazal nam przyjsc na kontrole tylko kupic buty to troche dziwne , kupilam ale czy dobrze zrobiłam ?
i czy jesli sie faktycznie cos dzieje to wystarcza takie buciki tylko po domu ? czy powinien caly czas miec takie?

Malinka87
Nie umiem ci powiedzieć.Oskarżanie lekarza że ma umowę ze sklepem jest wątpliwe.Masz jakiś dowód.Może tak,ale nie wiesz napewno.Chodzenie w butkach w domu może być wystarczające-jeszcze dzieci więcej są w domu niż na dworze.W tychbutach masz wyłączone przetaczanie stopy i odbicie z palca. Może chodzić w nich trochę jak Charli chaplin, ale lekarz chyba to wziął pod uwagę.

Jak tak czytam, to dochodzę do wniosku, że wyrodna matka ze mnie

Mój młody fizycznie rozwinął się w mgnieniu oka i jak skończył 9 miesięcy, to zaczął chodzić (takie prawdziwe chodzenie bez trzymanki). Teraz ma skończone 13 i ulubioną metodą chodzenia, biegania, jest właśnie opcja na boso. Na początku oczywiście śmigał w skarpetkach z abs, bo mamy kafelki i panele, teraz śmiga w normalnych. Kapci nie mieliśmy, tylko takie skarpety ze skórzaną podeszwą, bo abs-y szybko się ścierały (Kuba rzadko się zatrzymuje ). Fakt, że jak kupiliśmy mu pierwsze butki, to bał się w nich chodzić, ale nauczył się, było zimno, więc musiał mieć coś na nogach na podwórku. Teraz mamy sandałki i też w nich śmiga. A ostatnio najszczęśliwszy był pod słońcem, jak daliśmy mu w ciepły dzień pośmigać na boso po trawie. W życiu nie widziałam takiej radości i niedowierzania w oczach mojego dziecka.

Jestem stanowczo za tym, że jeżeli nie ma problemów, to stawiać na naturalne chodzenie bez obuwia (po domu oczywiście).

A butów Bartka nie polecam na początek, przymierzyliśmy całe stado, jedne nawet kupiliśmy, ale parę dni później oddaliśmy do sklepu, bo się nie nadawały do chodzenia, takie sztywne.
Za to bardzo mi się podobały elefanty, mrugały i befado, mieliśmy dodatkowy problem z bucikami, bo mały ma bardzo wysokie podbicie.

Mama-a to mozemy sobie reke podac
Moja Izka tez od zawsze smiga w skarpetkach. na poczatku byly z abs-em, teraz w zwyklych, a najczesciej biega na boso.
kupilam jej butki Zetpolu, ale zakladam jej tylko jak idziemy na spacer, lub gdy ide z nia na podworko, zeby polatala (wszedzie mamy wylany beton, wiec na bosaka nie bardzo), ale po trawie czy piachu lata na boso.

My to w ogole mamy problem z kupnem butow, bo Iza ma malutka noge i ciezko dostac butki w rozmiarze 17,5 - 18.

_________________

Moja dziecko jest bardzo wiotkie i nosi buty bartka wysokie za kostkę.
Nie narzekam na butki są super, ale lekarka ostatnio zasugerowała aby nosić buty też w domu, aby prawidłowo ukształtować stopę
( w tej chwili lewą stopę ma w porządku, prawą chodzi piętą do środka)
czy przy takich problemach faktycznie nosić butki na stopach także w domu i czy pozostać przy sprawdzonych bartkach, czy pomyśleć o czymś innym??
Moje dziecko jeszcze nie chodzi samo, jedynie przy melblach i za jedną rękę.

ja tez mam Bartki i przyznam sie szczerze ze jak załozyłam pierwszy raz młodemu nie umiał w nich chodzic, bo sa wysokie i sztywne

_________________
[*] i


....Matka trzyma Cię za rekę tylko przez chwilę, w sercu nosi całe życie.....

jestem już całkowicie skołowana i chyba już tylko Pani Elżbieta może mi rozjaśnić umysł.
Myślałam, że zakupione bartki spełniają wszystkie kryteria, ale okazało się na kontrolnej wizycie, że nie takie buty sa odpowiednie.
Jestem skołowana, bo zalecone mamy buty bez giętkiej podeszwy, wiązane, cisno oplatające kostke
powiem krótko nie mam nawet najmniejszego wybrażenia jak mają wygladac takie buty, a już w ogóle gdzie takie kupić. Wydaje mi się, że polecane przez sama lekarke bartki chyba w żadnym modelu nie maja sztywnej podeszwy...
czy któraś z Was kupowała juz takie buty??

Emka a moze musialabys kupic Hani butki ortopedyczne???

ps. czy my sie przypadkiem nie znamy

_________________

jak świat mały, teraz dopiero po zdjęciu poznaję
mamy butki ortopedyczne, a co najważniejsze Hanek sam już chodzi

Jestem ciekawa czy ktoras z mam przetestowala juz buciki dla dziecka ktore zaczyna chodzic (11 miesiecy) ladnie porusza sie przy meblach i dopomina sie o rece, zeby sie ich zlapac i drepcze sobie. Bylam dzis w paru sklepach z postanowieniem kupna bucikow jesiennych. Wrocilam z niczym. w Decathlon byly sportowe przed kostke ogolnie bardzo mieciutkie takie jakby twardsza skarpeta, swietnie przylegaly do stopki, lekko utwardzona pietka (na tyle zeby dziecko nie przydeptywalo w piecie bucika. Fajne ale... z tego co czytam i co mowia inni, bucik powinien miec ten sztywny zapietek. to chyba jedyny - tych bucikow. (nie ma w necie zdjecia).
Weszlam teraz na strone obuwiedzieciece.com.pl jest tam duzy wybor jednak ciezko mi cokolwiek wybrac.
http://www.obuwiedzieciece.com.pl/0l246 ... ml#content

http://www.obuwiedzieciece.com.pl/03869 ... ml#content

czy ktores sie nadaja?