Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 4:32 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37388 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1704, 1705, 1706, 1707, 1708, 1709, 1710 ... 1870  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw lut 26, 2009 7:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 07, 2008 3:16 pm
Posty: 414
idka20 - fajnie ze juz jestes po laparo. Skoro ponakłuwali Ci jajniki to faktycznie świadczy o pco, ale nie martw sie pco mozna pokonac. ja jestem tego przykladem. Wazne zeby wierzyc i jak martinka mnie zacytowala działac działac i jeszcze raz działać :) Wiadomo że comiesieczne rozczarowanie dołuje cholernie i odbiera siłe do walki, ale dla dzidziusia zrobimy wszystko prawda? Takze głowa do góry kobitki. Juz niebawem będziemu oglądac zdjęcia waszych brzuszków.

Kolacyjka dla was :jee: :jee: :jee:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw lut 26, 2009 7:30 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 20, 2006 6:53 pm
Posty: 1584
Lokalizacja: małopolska
maruszka słońce a co u Ciebie???

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lut 26, 2009 7:30 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 04, 2008 4:40 pm
Posty: 929
asikkk kiedy ty wkleisz nowe zdjęcia twojego brzuszka, napewno się powiększył :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lut 26, 2009 7:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 19, 2008 5:01 pm
Posty: 1020
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Martinka witam Cię, cieszę się, że mogę być :sw:
u mnie nic nowego czekam na @, bo ból brzucha ją niestety zapowiada, a jak przyjdzie @ to będę łykać od 3dc clo i tak prze 3 miesiące, a jak nic z tego nie będzie to za 3 miesiące inseminacja :wink:
pozdrowionka :wink:

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lut 26, 2009 7:50 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 5:58 pm
Posty: 301
witam!!!!
Ja już też jestem po laparo wyszłam ze szpitala tydzień temu a dzisiaj ściągali mi szwy. Naprawdę laparo nie jest takie sztraszne i do przeżycia.Pewnie,sama wizyta w szpitalu nie jest przyjemna i te przygotowania przed , ale jak już się tam jest to wszystko się dzieje swoim biegiem...
Ja trochę dłużej się starałam zanim mi zrobili laparo, bo oczywiście gin mi nie chciał zrobić bo nie widział potrzeby. Po laparo wyszło ,że mam małe ogniska endometriozy i zrosty,ale powiedział, że jajowody drożne ,jakniki ok i macica więc się starać......mam wielką nadzieję,że w końcu wygram tą nierówną walkę i w końcu zobaczę II kreseczki.....

Boziu proszę........

_________________
netka
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lut 26, 2009 11:03 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 02, 2007 11:02 am
Posty: 684
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Oj dziewczyny działajcie działajcie jak macie wszystko ok po laparo tylko się cieszyć.
Martinka jeżeli nie chcesz wymiotować po zabiegu laparo -to bierz 2 tygodnie przed "witamine C" . Ja tak zrobiłam bo wyczytałam na necie co trzeba zrobić po i przed ...i się bardzo dobrze czułam .

_________________
Laporoskopia-23.10.2008r-Większe szanse na dzidziusia.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 8:08 am 

Rejestracja: pn lip 21, 2008 5:30 pm
Posty: 304
Uwaga będę się żalić i marudzić...
Nie musicie mnie pocieszać po prostu komuś muszę posmęcić a nie chcę mężowi :(

Stwierdziłam wczoraj, że mam dość czekania na tą cholerną @ i że zrobię test. Kupiłam test który wykrywa 6 dniową ciążę a jeśli wierzyć testowi owu (choć mu nie wierzę :evil:) to byłabym w jakimś 10-12 dniu. Wolałam nie czekać już na to rozczarowanie i mieć je już za sobą.
Oczywiście jedna krecha.

Tym razem nie mam już sił żeby przejść obok tego obojętnie. Mam ochotę wszystko chrzanić, ostawić dupka i przestać szaleć z liczeniem dni, z testami owu, ze wszystkim!! Czuję że po prostu brakuje mi sił.

No i weszłam tu żeby pomarudzić i czytam, że piszecie żeby walczyć... Teraz jestem w rozterce i nie wiem co robić. Jutro albo może i za parę godzin wszystko się zmieni i podejmę jakieś racjonalne decyzje ale narazie przemawia przeze mnie tylko rozżalenie i zmęczenie.

Dziś nie mam ochoty na nic... i strasznie ale to strasznie mi przykro...


:dada:


P.S.
No ale żeby nie było że jest tak strasznie ze mną źle to powiem Wam, że wymyślilam nową nazwę na testy ciążowe. Dla mnie są depresjomaty :p
Prawda, że juz do reszty zwariowałam?:D

wiecie co? Terapia forumowa zadziałała... Napisałam co mi leży na sercu i już mi lepiej :) :*

_________________
"A Bóg, dawca nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję"


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 10:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 17, 2008 3:33 pm
Posty: 149
Witajcie Kochane po dłuższej przerwie.
Nie pisałam ale regularnie Was podczytywałam.
Nie smućcie się,musimy wierzyć że na nas też przyjdzie czas.
Pluszaczku,wiem że bywa ciężko,ale musimy być cierpliwe.
Ja mam małego doła,bo nie wiem co robić żeby dowiedzieć się czegoś konkretnego.Po 2 poronieniu wkońcu skierowali mnie na zbadanie tarczycy,ale wyniki są wporządku więc to nie było przyczyną poronienia.
Poza tym nic konkretnego nie wyszło z badania histopatologicznego po łyżeczkowaniu i najbrdziej dobija mnie ta niewiedza co się dzieję....:(

_________________
Po 2 stratach.
Udało się 3 raz w drugim cyklu z bromergonem:)
BOŻE SPRAW ŻEBYŚMY ZOSTALI RODZICAMI


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 10:26 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 20, 2006 6:53 pm
Posty: 1584
Lokalizacja: małopolska
Maruszka no to super czyli powoli ale do przodu.A jaką dawke clo masz brac.Ja miałam teraz 3 razy dziennie od 4 dc ale czuje jak mi świrują juz jajniki coś sie chociaz dzieje dziś pojawił sie śluz płodny ale to dopiero 10dc no zobaczymy co bedzie po usg i wogóle po wizycie.
Aga dzieki za rade nie wiem jak to jest z ta narkoza i ile ona trwa i całe laparo ale jak mnie usypiali przy usuwaniu ciązy to nic mi nie było tylko spac mi sie chciało.Z tym ze nie wiem czy to na tych samych zasadach działa.
Pragnienie chyba dawno ochrzan nie dostałaś :evil: Kto robi tak wczesnie testy?Który to dzień cyklu masz?
I masz natychmniast sie wziąść w garść i walczyc jak my.Rozumiem Cie doskonale co czujesz bo ostatnio tez miałam załamke ale okazuje sie ze nie potrzebnie jest szansa a takimi wynikami meza to szansa jest ogromna.
Więc prosze mi sie tu nie smutać i głowa do góry :D

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 10:53 am 

Rejestracja: pn lip 21, 2008 5:30 pm
Posty: 304
Martinka pisze:
Pragnienie chyba dawno ochrzan nie dostałaś :evil: Kto robi tak wczesnie testy?Który to dzień cyklu masz?
I masz natychmniast sie wziąść w garść i walczyc jak my.Rozumiem Cie doskonale co czujesz bo ostatnio tez miałam załamke ale okazuje sie ze nie potrzebnie jest szansa a takimi wynikami meza to szansa jest ogromna.
Więc prosze mi sie tu nie smutać i głowa do góry :D


Dzięki kochana :* Wiem wiem mnie to tylko lać i patrzeć czy równo puchnie :D

Już mi lepiej :) Głównie dlatego, że się tu wygadałam. Ja już tak mam, że jak się złoszczę albo smuce to wystarczy, że powiem o co mi chodzi i negatywne emocje znikają jak ręką odjął :)

Też stwierdziłam, ze jeszcze nie pora się poddawać. Nawet się zapisałam się na konsultacje do innego lekarza! Chcę żeby ktoś inny mnie zbadał i powiedział swoje zdanie.

Oj wiem, że wczesniej zrobiłam -w 22 dc ale skoro owu była wcześniej to test powinien wykryć. I błagam nie piszcie mi, że możliwe że nie wykrył bo to jest mało prawdopodbne a ja nie chcę robić sobie nadzieji...


Znosicie mnie jakoś jeszcz czy już Was wkurzam strasznie? :oops: :)

_________________
"A Bóg, dawca nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję"


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 11:07 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 20, 2006 6:53 pm
Posty: 1584
Lokalizacja: małopolska
Pragnienie kochana jestesmy tu po to zeby się wpierac :wink:
Najwazniejsze zeby sie nie poddawac ja sie poddałam wrzuciłam na luz i tak straciłam pół roku myślałam ze samo przyjdzie,ale niestety nie przyszło a ja czuje ze ten rok bedzie dla nas nie mysle tylko o sobie ale o nas wszystkich.A co do testów to ja nigdy sie z nimi nie spiesze bo jak byłam w ciązy wszyszedł mi po 2 tyg.od spodziewanej @ no ale wiadomo zalezy kiedy była owulka.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 11:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz gru 28, 2008 9:55 pm
Posty: 344
Lokalizacja: Śląsk
Witam Was wszystkie dziewczyny na tym forum.
Jestem tutaj nowa, mam nadzieję,że przymiecie mnie do swojego grona?:-)
Podczytuję Was już od pewnego czasu ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać.
Ja też niestety jestem posiadaczką PCO,od kilku lat jestem na dianie35, od przyszłego cyklu,a będzie to pod koniec marca zaczynam starania o dzidzię. Od tego momentu będę od razu na CLO. Z jednej strony cieszę się,że przyszedł dla mnie czas planów... a z drugiej jakoś bardzo obawiam tego jak to będzie... bo wiem jak PCO może być uciążliwe i podstępne. Ponadto zdołował mnie trochę lekarz do którego wybrałam się ostatnio po dodatkowe konsultacje, ponieważ doradził mi od razu wizytę w klinice niepłodności,a do CLO nastawiony był dość sceptycznie.
Ja jednak postawie na razie przez 3 cylke na CLO i będę starać się o pozytywne nastawienie :) ,bo wiem,że to też ma ogromne znaczenie i naprawdę mam wielką nadzieję,że wszystkim nam się uda!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 11:32 am 

Rejestracja: wt kwie 08, 2008 6:50 pm
Posty: 119
Lokalizacja: Konin
maruszka dziękuję :sss: a i póki nie ma @ nie trać nadzieji :) czytałam, że wiele dziewczyn, którym się udało miała przed @ takie same objawy jak @ a tu okazywało się, że jednak II kreseczki :) tak więc trzymam kciuki :D

martinka miałaś sporą dawkę clo i skoro "czujesz" jajniki to myślę, że clo podziałało :) dzisiaj na USG wszystko się wyjaśni, więc pisz zaraz co i jak :) jak owulka się zbliża to męcz mężulka :hil: jeżeli chodzi o narkozę to wydaje mi się, że usypiają tym samym środkiem, więc skoro wtedy nie wymiotowałaś to wydaje mi się, że po laparo też byś się nie męczyła :) tu chyba chodzi głównie o to, że normalne operacje trwają zazwyczaj dłużej niż laparo, więc organizm jest dłużej obciążony..i stąd chyba te różnice..czyli jakbym miała normalną operację to bym pewnie jeszcze dłużej się męczyła :evil:

asik dziękuję :sss: dajesz nadzieję... Tobie się udało bez laparo, więc może i mi się uda?? mogłabys mi przyblizyć jakie miałaś objawy pco?? ja mam cykle bezowulacyjne, @ wywoływane luteiną.Od zawsze mam z nią problemy, przez bodajze 3/4 lata przyjmowałam leki antykonc. bo podobno usypiają jajniki i dobrze to wpływa na nie. Potem postanowiłam odstawić i tak jak pisałam problemy z @. ale wtedy nie przejmowałam się tak bardzo, dopiero jak zaczęliśmy starać się o maleństwo.Clo brałam przez 6 cykli, w 3 rosły pęcherzyki, choć teraz nie wiem czy one tak naprawdę pękały czy się poprostu wchłaniały,bo po laparo lekarz pow.że miałąm grube błony na jajnikach i komórki nie mogły się uwolnić :roll: mam nadzieje, że teraz będzie już ok. Póki co pochłaniam wiruski od Ciebie za które dziękuję :flo: pyszne :D

netka czyli jesteśmy na podobnym etapie - staranka :) może już w najbliższym czasie się doczekamy ?? oby... :wink:

Aga szkoda, że wczesniej tego nie wiedziałam, bym się napchała witaminą na maxa :hil: a co u Ciebie?? zobaczysz M się podleczy i będzie dobrze :) trzymam kciuki!!!

karolinko :-{: a może masz coś z fazą lutealną nie tak?? hmm...nie smuć się Słonko i nie trać nadzieji...

Prganieniea może rzeczywiście za wcześnie na test?? wiem co czujesz...niedawno sama miałam wielkiego doła po ujemnej becie :( podobnie miałam dość, przestałam wierzyć i na chwilę odpuściłam...ale z nowym rokiem nabrałam sił, postanowiłam się nie poddawać, poszłam do ginka i skierował mnie na laparo. Zaczęłam znowu walczyć i wierzę, że w końcu Bozia nam to wynagrodzi..ja w szafce mam zapas testów na kilka m-cy :D ale już jakoś nie nakręcam się tak jakkiedyś..nie robię wcześniej testów, bo po co się smucić??i znowu widzieć tą przeklętą I krechę?! postanowiłam, że będę czekać do dnia @, jak się będzie spóźniała to dopiero wtedy będę robić testy-choć licze się, że może wyjść I...no ale cóż nadal wierzę... Ty też się nie poddawaj :sss:

Anetko ja bym chyba podobnie zrobiła jak Ty-najpierw próbowałabym clo, tylu dziewczynom się po nim udało zajść...mi nie pomógł, może przez te błony..spróbuj najpierw clo, zbadajcie M,może potem HSG, albo laparo skoro masz pco?? w sumie dopiero zaczynasz, więc nie martw się, bądź dzielna, a w razie co pisz - pomożemy :D
Miłego dnia dziewczynki! :sw:

_________________
http://babystrology.com/tickers/baby-ti ... abycount=1


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 12:31 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz gru 28, 2008 9:55 pm
Posty: 344
Lokalizacja: Śląsk
idka20 dzieki za radę, tak naprawdę już nie mogę doczekać się rozpoczęcia kuracji;-). Mój M był już na badankach, wyniki ma ok, choć drugi lekarz na konsultacji stwierdził,że zrobione są w zbyt wąskim zakresie... Co do PCO to ja też od zawsze miałam problem z okresem:( i tylko tabletki hormonalne to rerulowały.
Z tego co zdążyłam się zorientować to sporo dziewczyn jest tutaj po laparo. jeśli CLO nie pomoże, to i mnie to czeka ale jesli jest to konieczne to chce to mieć jak najszybciej za sobą, zastanawiam sie tylko jak długo czeka sie na taki zabieg? I dziewczyny jeśli moge zapytać robiłyście go w szpitalach czy klinikach niepłodności? Przepraszam ,za może jakieś oczywiste pytanka... ale jestem w tym temacie dość nowa i nieco jeszcze zagubiona... ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 12:37 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
Anetka witaj na forum moja imienniczko :wink:
mam nadzieję że będzie ci tutaj dobrze,bo dziewczyny to anioły :wink:

A co to widzę że o mnie tutaj juz zapomniano :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Asikk
jak się czujecie??
co u reszty ??przyznaję bez bicia że zaglądam i podczytuje ale nie jestem całkiem na bieżąco :roll: :oops: obiecuje że zajrzę popołudniu na dłużej

A jak nasze ciężarówki??
Winnie,Justyna??reszta

Pluszaczku a foteczka Alanka gdzie?? :wink:

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 12:45 pm 

Rejestracja: wt kwie 08, 2008 6:50 pm
Posty: 119
Lokalizacja: Konin
neci oczywiście, że nikto o Tobie nie zapomniał :D pisz co u ciebie :)

anetko napiszę Ci jak było u mnie :) 22 stycznia poszłam do lekarza - chodzę do niego prywatnie, w tym dniu podjęlismy temat laparo na którą od razu się zgodziłam. lekarz wypisał skierownie z którym kazał zgłosić się do szpitala w celu ustalenia daty (szpital miejski w którym on pracuje) 28 stycznia pojechałam więc ustalić termin - 17 lutego miałam zgłosić się do szpitala -tego dnia porobiono mi badania i 18 miałam laparo. Tak więc u mnie to wszystko potoczyło się dość szybko :) może i lepeij bo krócej się stresowałam. W klinice niepłodności nie byłam, miałam laparo robioną w zwykłym szpitalu-miałam cudowną opiekę, zaufany lekarz,nie żałuję i czekam na efekty :smo: :D

_________________
http://babystrology.com/tickers/baby-ti ... abycount=1


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 12:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz gru 28, 2008 9:55 pm
Posty: 344
Lokalizacja: Śląsk
Dziękuję neci82 za miłe przyjęcie :D

Muszę przyznać się szczerze,że podczytuję Was już od pewnego czasu i jestem po wrażeniem miłej atmosfery jaka tu panuje :-)
Neci82 jesli moge zapytać, Ty również zmagasz się z PCO?

<edit/neci82>

Idka20 widzę,że uporałaś się z tym szybko i sprawnie Very Happy , dobrze,że masz to już za sobą, teraz tylko staranka i czekanie na dobre efekty Very Happy . Moja koleżanka z pracy, po tym zabiegu zaszła w ciążę do 2 miesięcy, a teraz cieszy się już córeczką na którą wcześniej czekała 10 lat Very Happy .
Idka , a teraz po laparo. nie musisz już brać hormonów?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 1:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 20, 2006 6:53 pm
Posty: 1584
Lokalizacja: małopolska
idka zobaczymy po usg jak to z tymi jajnikami,nie licze specjanlnie na cud bo wczesniej nawet przy takiej dawce nie miałam owulki raz był tylko jeden pęchezryk dominujący ale chyba sie wchłonął.no zobaczymy wizyte mam na 15:30 to potem wam napisze wszystko :)
Aneta witaj :) mam nadzieje ze szybko bedziemy sie cieszyc z naszych fasolek.Ja tez mam PCO ale raz mi sie udało zajsc w ciąże wiec czemu ma sie znowu nie udac...
neci82 a gdzieś Ty sie podziewała ja to myślałam ze Ty o nas zapomniałaś.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 1:38 pm 

Rejestracja: wt kwie 08, 2008 6:50 pm
Posty: 119
Lokalizacja: Konin
Anetka no póki co nie. Lekarz, który mnie prowadzi mnie operował i kazał się intensywnie starać.O lekach nic nie mówił, więc póki co naturalne staranka. Zobaczę czy dostanę @ bez leków i jak będzie wyglądał kolejny cykl. jeżeli @ nie przyjdzie po długim okresie to zrobię test - jak wyjdzie negatywny to do niego pójdę. póki co odpoczywam od leków :)

martinka czyli miałaś podobnie jak ja. Niby w 3 cyklach pęcherzyk dominujący był, ale teraz nie wiem czy pękał czy się wchłaniał :roll: no ale lekarz mówił ze gruba ta otoczka była, więc może nie pękał??więc może teraz będzie pękał? :roll: :D zakręcone to wszystko :) zatem czekamy na wieści co ginek Ci powiedział, a cichutko liczę, że zdecydujesz się na laparo :twisted:

_________________
http://babystrology.com/tickers/baby-ti ... abycount=1


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 1:43 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 16, 2007 10:31 am
Posty: 7621
Lokalizacja: Wielkopolska
hej!!!

tu mój malutki jeszcze w szpitalu pierwsza doba po urodzeniu
Obrazek
Obrazek

tutaj sie przeciągam juz w domku....
Obrazek
Obrazek

a tutaj moje wielkie oczka...po mamie.... :wink:
Obrazek
Obrazek

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37388 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1704, 1705, 1706, 1707, 1708, 1709, 1710 ... 1870  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra