Cześć dziewczyny!

julia1 Ja tez Ci polecam iść do innego gina na monitoring, zwłaszcza , że jeszcze nie brałaś takiej dawki więc dobrze obserwować reakcje.

asik29 to twoja dzidzia na pewno będzie lubić wesołe miasteczko skoro juz od najmniejszego sie wprawia.
asik29, maga30 Zdrówka życzę. Tak na marginesie próbowałyście pić rano, naczczo wodę z miodem podobno to pomaga walczyć z wirusami. Przygotowujesz sobie wieczorem do ciepłej (nie wrzącej) wody parę łyżeczek (3-4) i rano pijesz. to chyba bezpieczne dla dzidzi.

Pragnienie to niech @ szybko przyjdzie, szybko zniknie i masz kolejna szanse starankowa

egejta wpadaj do nas częściej!! Ja tez na początku nie mogłam się połapać w "nowych" dziewczynach bo dołączyły do nas zwarta grupą ale jak troszkę częściej zaglądniesz to na pewno się zorientujesz kto jest na którym etapie dochodzenia do swojego małego szczęścia.

asikkk gdzie nam się zgubiłaś?

Ja jestem na niedziele umówiona na usg przed UIU. Robimy na cyklu naturalnym wiec mam nadzieję że pęcherzyki są i rosną bo inaczej znów będzie kolejny miesiąc czekania. M. się śmieje bo jak mi na badaniu wyjdzie ze to już owu się zbliża to dzwonie do niego i on wsiada w auto i musi do mnie przyjechać wiec mam chłopaka na telefon

_________________
staranka od 05.2007....
i po 2 latach zobaczyliśmy II
od 6.01.2010 jestem mamą Hani

megi:25 : kurcze ja pije woda z cytryna i miodem już od miesięcy i tak mnie dopadło ale walczę dalej.Trzymam kciku za Twoje pęchęrzyki Fajnie brzmi "chłopak na telefon"
julia 1: ja bym nie ryzykowała tylko poszłabym na twoim miejscu do innego gina.

_________________
I ICSI 2 świerzynki crio
II ICSI - 8tc (*)nasz Aniołek , cro

chciałabym iśc do lekarza ale nie wiem czy jakiś mnie przyjmie bo nie zostalo wiele czasu. do mojego wchodziłam bez umowiponego terminu. zobaczymy

julka- dzwon dzwon, ktorys na pewno sie zlituje i przyjmie
maga- no wlasnie ja tez pilam i niestety malo dalo, te wirusy sa teraz wyjatkowo zlosliwe!
megi- trzymam mocno kciuki, zeby wszystko bylo jak należy i zeby mąż na telefon miala po co przyjżdzać niech ci wyrosną wieeeelkieeee pęcherzyki!!
a dzidzi to ja serwuje ta karuzele od kilku dni, a ono odwzajemnia mi sie pawikami, ktore niestety wychodzą ze mnie to sie nazywa symbioza!

_________________

kobietki dlaczego nic nie piszecie! poprawcie się bo niedługo wątek nam zaniknie

julia zgodnie z życzeniem już skrobie

U mnie tydzień spedzany na czekaniu do niedzieli wiec nic sie ciekawego nie dzieje. znacie może jakieś ziółka wspomagające staranka??
Ja dzis znalazłam w necie cos takiego ale ciekawa jestem jak to działa:
"tu macie spis mieszanki ziół na poprawę płodności:
Ziele Lebiodki 50 g
Koszyczek Rumianku Pospolitego 50 g
Ziele macierzanki 50 g
Liść pokrzywy 50 g
Ziele dziurawca 50 g
Ziele Rdestu ptasiego 50 g
Kwiat Nagietka 20 g
Ziele Nostrzyka 50 g (dodajemy 1/2 !!! torebki)"

_________________
staranka od 05.2007....
i po 2 latach zobaczyliśmy II
od 6.01.2010 jestem mamą Hani

asikkk całkiem dobrze tylko gardło mnie boli.
Byłam dzis u lekarza i przepisał mi jakies cos homeopatycznego na gardło.

Ogolnie mam lenia i nic mi sie nie chce

_________________
Radio MusicMax

asik, kwiathek kurujcie się i dbajcie o siebie, jak ja wam zazdroszczę tych waszych dzieciątek. kwiathek znasz już płeć?

hejka lasencje
Martinka takiego pacana to tylko po łbie lać
asik29 tak jak piszesz natura jednych stworzy tak, a drugich inaczej, ja jestem chyba trudniejszy model
julia1 mam tak samo jak ty, ja cały czas też jestem wyluzowana, zajmuje się na co dzień tym, co lubię, nie świruje przed terminem @, nie patrzę, czy cycki mnie bolą, czy coś mi się zrobiło czy też nie, nie mierzę temperatury,tylko jak przychodzi @ jestem trochę wkurzona, bo zawsze jest nadzieja, chyba, że nadzieja wyklucza luz? nie robię "czegoś" pod presją teraz jak już wiem, że wszytko jest okey nawet na monitoring już nie chodzę, nie jem clo,ani luteiny, bo ten etap zaliczyłam, tylko mam ciągle pytanie dlaczego nie wychodzi skoro wszytko okey, ja chciałbym po prostu znać przyczynę?
nauczyłam się nawet odpowiadać ludziom na pytanie : A nie myśleliście już o dziecku?, nie robię już tego z zaciśniętym gardłem
wiem, że to nie ja decyduję, tylko "góra", więc muszę się chyba więcej do kogoś z góry uśmiechać lub po prostu mam nauczyć się pokory, może jeszcze nie zasłużyłam? i mam cierpliwie czekać
cieszę się, że służycie dobrym słowem,ja staram się też to robić, w grupie zawsze raźniej i świadomość, że nie jest się na świecie samemu z tym problemem pomaga
pozdrowionka dla wszystkich zafasolkowanych, wiem, że mocno trzymacie za nas kciukaski, bo kto nas zrozumie jak nie wy
wy rozumiecie nasze gorsze dni, ja taki dzisiaj mam, więc przepraszam za traktat filozoficzny, jutro się poprawię
buziaki dla wszystkich

_________________

megi25 - dzieki za pamiec jestem jestem.. tyle ze w pracy teraz mamy mały sajgon i nie mam zbytnio czasu na forum ale za kilka dni sie znowu uspokoi Daj znac kiedy bedziesz w provicie, ja bede z mezem we wtorek 10. lutego o 11:30. ten monitoring przed iui tez masz w povicie czy gdzies u siebie?
kolacyjka dla głodomorkow

cześć baborki
co tam u was??
podczytuje was ale nie jestem na bieżącą niestety

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

julia1 nie jeszcze za wczesnie mysle ze tak miedzy 18-20 tc bedzie mozna sprawdzic co tam dzidzia ma

_________________
Radio MusicMax

laski, nie smutajcie się!!! powiem wam, ze wam i tak martwienie się zostanie. Jak uda sie zafasolkowac- bedziecie sie martwic czy z ciążą wzsystko ok, czy to nie puste jajo, czy dzidzi bije serce czy przeziębienie jej nie zaszkodzi, etc....potem jak dziecko przyjdzie na swiat- dlaczego choruje i takw kolko. pamietam ze mialam juz taki moment podczas tsran ze zastanawialam się czy aby na pewno sobie poradze i czy tego chce. pozwolilo mi to troszke wyluzowac i nie napinac sie ze MUSZE miec juz dziecko. Moze to ulawilo zafasolkowanie?
maruszka- jutro bedzie lepszy dzien!!!!lwice walcza do konca !!!!
buziaki dla was kochane i nieustające kciukasy!!!!!!!!!!!!!

_________________

neci82 coś rzadko do nas ostatnio zaglądasz
proszę nie zaniedbywać pozytywnej grupy wsparcia, chociaż ja nie jestem dzisiaj dobrym przykładem tej e-paczki
co tam u Ciebie?u mnie @ na całego, czyli zaczęłam pierwszy cykl po hsg
asikkk dzięki za kolacyjkę
asik29 dzięki za kciukaski wiem, że cały czas trzymasz mocno zaciśnięte
a ja w tym cyklu zaczęłam łykać wiesiołek, może coś pomoże, na pewno nie zaszkodzi

_________________

asikkk tez robie w Provicie, w sumie nie wpadlam na to żeby robic u siebie a pewnie bylo by taniej, no ale u mnie nikt mnie w niedziele nie przyjmnie jak bedzie dobrze na "ogledzinach" to moze my tez we wt. do P.wpadniemy na zaciazanie
ale mam dzis głópawke takaze we wszystkimwidze jakies podteksty ale wiecie conawet mi z tym dobrze. tyle ze nawet na widok ziemniaka mi sie smiac chcialo bomniałdziwny kształt.

Trzymajcie sie laseczki donapisanka jutro

_________________
staranka od 05.2007....
i po 2 latach zobaczyliśmy II
od 6.01.2010 jestem mamą Hani

Maruszka jestem,zaglądam ale nie piszę
U mnie leci,właśnie czekam na @ pewnie dziś w nocy albo jutro się pojawi
A ty kochana działaj,działaj

A co u naszych ciężarówek??

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

hej neci......co u ciebie....jak widzisz ja juz na koncówce.......... nie moge sie doczekac kiedy juz bedzie z nami... te ostatnie tygodnie ciazy strasznie sie ciagna....

_________________

hihi to daj znac kiedy wypadnie Ci iui, moze chociaz kilka zdan wymienimy

Witam,jestem tu nowa....,zapisałam sie na to forum,bo chyba potrzebuje rozmowy...,nawet nie wiem jak zaczac, .Staramy sie o fasolke juz ponad rok,czuje sie juz gotowa do roli bycia mamą...,staramy sie i nam nie wychodzi od pól roku zbijam prolaktyne,bo jak sie okazało miałam bardzo podwyzszona,niedawno na badaniach wyszło ze prolaktyna mi sie ładnie unormowała,ale teraz przyszły problemy ze spozniajaca sie @.Gdy zaczeła mi sie spozniac,to juz przyszły nadzieje ze moze to fasolinka,poszłam na badania,@ spozniała mi sie wtedy 4tyg,ale pani Gin,ciazy nie widziała,Dostałam wiec luteine na wywołanie @,dostałam po tyg,ale taka ssstrasznie dziwna???1 vdzien prawie nic,kolejne dni skąpo tyle ze od 1 dnia do ostatniego mialam ciemnobrazowy prawie czarny okres...?Niewiem dlaczego.Zastanawiam sie nad pojsciem do Gina...ale moze Wy tez tak miałyscie...moze to normalne?Prosze o pomoc...

Pluszaczku ty już niebawem będziesz tulić synusia w ramionach a u mnie nadal nic
pomału zaczynam tracić nadzieję ale cieszę się każdą nową fasolką na forum,wśród znajomych i rodziny

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."