Renia zależy, bo ciągle sporna jest ilość czasu życia plemnikow, ale na moje oko to ja już bym się starała od 10 Teraz jest doskonała połowa cyklu no i podobnież jeszcze po można..
Ale przede wszystkim to sie odpręż! Spokojnie, tego nie da się złapać

Powodzenia!

nam udało się za pierwszym razem ale było wczesne poronienie ( takie jakie ma wiele kobiet i nawet o tym nie wie czasem ) i po miesiącu na szczęście znowu się udało

_________________

Nam też udało się za pierwszyum razem

Ale nie nastawiałam się, że teraz musi być dzidzi. tylko na zasadzie jak wyjdzie, to wyjdzie, no i wyszło:)

A wcześniej mierzyłam temperaturkę, więc w tym akurat dniu podejrzewałam, że może lecieć jajeczko, ale nie byłam pewna

_________________

my tez kombinowalismy na zasadzie jak wyjdzie, to wyjdzie, no i wyszło DWÓJKA

Tak bardzo się nie stresuje ale też nie zaprzeczam, że super byloby za pierwszym razem. Próbujemy od trzech dni i dalej też będziemy. Mierzyłam troche temperature i w pierwszym miesiącu po odstawieniu tabletek okazało się że już była owulacja. Myśle, że teraz to trzeba tylko trafić w odpowiedni moment. Nie pozwole przegapić taj szansy.

_________________
RENIA

oleńka 23 czy to znaczy, że będziesz miała bliźniaki? Mój mąż też by chciał. Ja troche mniej bo sama mam siostre bliźniaczke. Chociaż z perspektywy czsu to nawet fajna sprawa. Życze powodzenia bo moja mama mówi, że to ogromny wysiłek. A kiedy termin porodu?

_________________
RENIA

Późnej nocy przypomniała mi się historia, którą opowiadali nam znajomi. Jedna para bardzo chciała mieć dziecko, więc kobieta dawała swojemu facetowi dużo nabiału do jedzenia (serek na śniadanie, kefirek do obiadu, mleczko na kolacje) i tak go karminała przez pare ładnych dni. Bo nabiał pozytywnie wpływa na żywotność plemników
Facet w końcu któregoś dnia nie wytrzymał jak dostał kefir do rosołu powiedział rozbieraj się i zrobię Ci teraz dziecko - bo nie znosię nabiału ani dnia dłużej No i im się udało

renia a nie widać juz po linijce ???
Tak mam bliźniaki a termin normalnie na 18luty, ale ze to 2 to jakos w styczniu.. U nas to była totalne zaskoczenie, niespodzianka. Ja na wiadomosc o blizniakach postawilam oczy jekie mogłam, a tatus reprezentował ogrooooomny uśmiech (ale bez nabiału się obyło)

U mnie na szczęście obyło się bez nabiału Jak słyszałam tą historię to już byłam w ciąży . U mnie w pracy była taka nagonka, ze każdy mi opowiadał o znajomych, którzy się starają o dziecko lub są w ciąży. A że pracuje w dużym zakładzie to się trochę nasłuchałam, kto zostanie nawet praciocią

przepraszam przepraszam mam nadzieje ze sie nie gniewasz

a my mieliśmy farta ponieważ zaszłam w ciąże podczas naszego "pierwszego razu" ... polecam wypady pod namiot nad jeziorko ...fakt faktem raczej już po sezonie ...pozdrawiam i powodzenia:)