Witam!
Mam pytanie do Pani terapeutki i doświadczonych mam: jak powinno wyglądać prawidłowe raczkowanie u dziecka?
Wyczytałam ostatnio, że dziecko raczkując powinno mieć podwinięte paluszki u nóżek. Obserwując mają córcie ( skończyła roczek ), widzę delikatnie jak by zaciskała paluszki u nóg ( coś takiego jak piąstki u rąk, ale tylko trochę), czy to są podwinięte paluszki?
Dodam, że córcia raczkując przesuwa kolanami po podłodze (pupy w górze nie trzyma), czy to jest prawidłowe? czy ona kiedys uniesie pupę? czy to nie ma znaczenia jak dziecko raczkuje?
Martwię się każdym zagadnieniem związanym z ruchem mojego dziecka, gdyż w niemowlęctwie miała problemy z bioderkami.
Proszę o radę. Na ostatniej wizycie u ortopedy zapomniałam zapytac o raczkowanie i teraz troche się martwię.

W jakim wieku jest Twoja córka, skoro piszesz o niemowlęctwie w czasie przeszłym?

_________________

Xezbeth niedawno skończyła roczek, a od 3 tyg. życia nosiła pieluchę ortopedyczną tak gdzieś do pół roczku. Sama jeszcze nie chodzi, tylko przy meblach, kanapie. A przemieszczać uwielbia się właśnie raczkując.

gosiaczek82

Stawiasz baaardzo trudne pytanie,dlatego,że tak naprawdę doskonałe czworakowanie tak jak inne etapy rozwoju doskonałego po prostu nie istnieją.Nie wiem nawet czy gdyby mieć dziecko od urodzenia i wiedzę na temat prawidłowego rozwoju dało by się dziecko prowadzić tak aby było egzemplarzem doskonałym rozwojowo.
Tak nieprawdopodobnie dużo czynników wpływa na rozwój,że to chyba nie jest możliwe.
Czworakowanie powinno być
1.Naprzemienne tj.prawa ręka-lewa noga i odwrotnie.
2.Dziecko powinno kontrolować napięcie brzucha,aby nie wisiał brzuch
3.palce u nóg powinny być podwinięte,lub puszczone,ale napewno nie trzymały się,bo jest to ciągle praca z odruchem chwytnym
4.Pierw jest czworakowanie,a potem chodzenie na misia,czyli na stopach i dłoniach.
5.Z czworakowania siad powinien być pupą do boku i NIGDY,NIGDY,NIGDY między piętami ze stopami na zewnątrz

Pani Elżbieto! bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedż
Wszystkie punkty moja córcia spełnia oprócz ostatniego, czyli siada włąsnie między piętami i potem poprawia sama nóżki i siada prawidłowo, a częściej to ja jej poprawiam, bo wiem że nie prawidłowo siada.
Czy takie siadanie jest objawem jakiejś wady? czy to taki urok dziecka?
ja stale poprawiam ją jak siada w ten sposób bo boje sie o bioderka. czy to kiedyś dziecku przejdzie?

Takie nieprawidłowe siedzenie może doprowadzić do koślawych kolanek.
Ważne jest te z jak poprawiasz małej nóżki, nie łap za stopę tylko za kolano i w linii prostej wyciągnij nóżkę albo podnieść dziecko i posadź prawidłowo. Ja stosowałam ten drugi sposób bo pierwszym można czasami zaszkodzić jak się to robi nie prawidłowo.
Mojej córci się jeszcze zdarza tak usiać ale jak tylko powiem popraw nóżki to poprawia.
Koleżanka nie pilnowała tego u swojej córki i na bilansie dwulatka wyszło, że córka ma koślawe kolanka i ma zaleconą rehabilitacje oraz buty ortopedyczne, które były bardzo drogie.

_________________

Fifolek 13!
ja też stosuję sposób z podnoszeniem dziecka i prawidłowym sadzaniem. Też mówię do dziecka za każdym razem: Popraw nóżki i wtedy sama jej poprawiam, bo narazie jest za mała aby zrozumiec i zastosowac ( 1 roczek), ale mam nadzieję że któregos dnia posłucha i sama poprawi nóżki na moje polecenie. Dzięki za rady!

Muszę się jeszcze przypatrzyć ale wydaje mi się, że mój mały z raczkowania jakby klęka - siada sobie na nóżkach i potem jakoś normalnie siada. To niedobrze? Czy pediatra powiniem pytać na wizycie o takie rzeczy? Nasza nic nie mówiła jak powinien siadać. Kiedyś tylko wspominałam, że siada od boku, ale teraz widzę, że robi to od jakiegoś czasu inaczej.

Pozdrawiam

_________________

Alla dobrze siada
A pediatrzy - jeśli chodzisz państwowo - nie mają czasu na pogadanki o siadaniu niestety, więc trzeba we własnym zakresie się interesować'

_________________

Czyli jakby siadał sobie między nóżkami a nie na nich to byłoby nieprawidłowo?

Kurcze, kiedyś matki nie musiały się tyloma rzeczami przy dzieciach interesować. Chociaż to jest fascynujące jak takie drobne błędy wpływają potem na rozwój dziecka.

Pozdrawiam

_________________

Jak na piętach to ok, między piętami nie ok.
Przy czym najbardziej ryzykowne jest, gdy dziecko dużo czasu spędza w takiej pozycji, zasiedzi się, coś tam sobie układa... Bo jak przysiada na sekundę i pędzi dalej to luzik

_________________

Dzięki za odpowiedź. Już się zaniepokoiłam po przeczytaniu wypowiedzi Pani Eli, ale źle zrozumiałam . Nie siada pomiędzy. I nie siedzi tak długo. Jak się bawi na siedząco to raczej rormalnie pupą na ziemii siedzi. Czasem sobie klęczy jeszcze z pupą do góry - taki wyprostowany. To chyba jest ok?

Pozdrawiam

_________________

OK

_________________

witajcie,

czytam, czytam i zaczynam sie martwić Mój Bartek (9 miesięcy) siada własnie z pupą miedzy piętami. Najczęściej prostuje potem jedna nóżkę a druga zostaje zgięta (podobno nazywa się to siad płotkarski). Czasem mam wrażenie, że szkoda mu czasu na siedzenie i przyjmuje taką pozycję, żeby szybko wystartować dalej.

_________________

Moja Lucka też siedzi w W(prawie 9m) Jest strasznie ruchliwa i mam wrażenie, że prawidłowe siedzenie jest dla niej zbyt nudne Z tego W może łatwo sięgnąć po zabawkę, szybko przejść do raczkowania. Czasem przysiada w płotkarskim, ale częściej w W.

Jak nauczyć ją prawidłowego siadu Jak ją sadzam normalnie - czyli z nóżkami prostymi z przodu, to zaraz zgina - tak prawie po turecku, przeraczkuje kawałeczek i znowu w W Niewiele czasu spędza siedząc na szczęście - częściej raczkuje, klęczy na wyprostowanych nóżkach i ostatnio zaczęła stawać przy meblach - generalnie taki mały, chudy owsik

egosia agacior
Nie przejmujcie się zanadto tym siadaniem w W.Jeśli to jest na chwileczkę i dalej, i znowu ,i płotkarski, i dalej, i mama poprawia ,i znowu do przodu to jakoś wyjdzie na prostą.Generalnie chodzi o to żeby nie było takiego siedzenia cały czas. Poza tym jeśli cały czas poprawiacie i mówicie i poprawiadzie to w dziecku wyrabia się to,że jeśli potem mama mówi "córeczko nóżki " to dziecko już wie i samo poprawia nóżki.Często dzieciaczki robią coś nawet nieprawidłowo, ale jak ciągle zwraca się na to uwagę to dzieci przesiąkają tym,żeby poprawiać złą postawę.

Innym złym nawykiem na który bardzo radzę zwrócić uwagę jest jakość siedzenia.
Kiedy dziecko pierwsze razy siada pięknie pcha z pupy w ziemię i siedzi prościutkie jak świeczuszka.Ale potem już wie jak to się siedzi i przestaje pracować.Puszcza plecy i ...........zaczyna się garbić.Miednica idzie do tył,klatka się zapada szczęka wysuwa do przodu,a głowa kładzie się na kark żeby coś widzieć i ......zaczynamy pracować na kłopoty. Proszę drapać plecki, szturchać palcem,itd itd byle caly czas dziecko pracowało.My także na ogół mamy z tym problem.A proszę sobie wyobrazić że nasze plecy to takie klocki jak w jengdze które przesówają się w stosunku do siebie i jeśli tego nie będziemy pilnować tu nasze dzieci 2 lata po tym jak pięknie usiadły będą miału okrągłe plecy i kłopoty.

Pani Elżbieto,

bardzo dziekuję za odpowiedź

_________________

tak czytam o tym raczkowaniu i zmartwieniach mam a ja troszkę sie martwię że moja Julcia wcale nie raczkuje ma juz ponad 10 miesięcy nawet nie próbuje wiem że nie każde dziecko musi raczkować ale ja i tak cały czas o tym myślę.Siedzi bez problemu ale jak ją posadzę nie wstaje sama przy czymkolwiek sama nie wiem czy dobrze czy źle czy ma jeszcz na to czas czy nie jest czasem za późno

_________________

Pani Elu jak cudownie że pani jest z nami i dzieli się tymi wszystkimi wspaniałymi radami. Moja mama ostatnio zwróciła mi uwagę na to że Miki siada właśnie albo W albo po płotkarsku i zastanawiałyśmy sie czy to dobrze czy źle a tu proszę jedna pani wypowiedź i już wiem co mam robić i jak go poprawiać

_________________

gamiki
Piszesz,że mała siada w W, a potem piszesz że siada w siadzie płotkarskim.To dwie absolutnie różne siady.
Siad w W- absolutnie nie. To siad kiedy obie nóżki są zgięte do tył jak do klęku i siadu na piętach- tylko,że dziecko nie siedzi na piętach-tak byłoby dobrze- lecz między piętami a stopy są skręcone na zewnątrz,
Siad płotkarski to siad kiedy oba kolana są w jedną stronę np. w lewo a obie stopy prawo,lub odwrotnie - i to jest dobry siad tylko strony trzeba zmieniać raz siad na lewym pośladku,raz na prawym.