Cześć dziewczyny! Ja też mam problem z tą nieszczęsną prolaktyną.Gdy poziom tego hormonu jest za wysoki to miesiączki są nieregularne, zahamowane jest jajeczkowanie.U mnie jest nieco inaczej.Miesiączki mam równiusieńkie, a jajeczkowanie jest na 100% bo brzuch jak w zegarku pobolowe mnie w połowie cyklu do momentu gdy w pewnej chwili mnie zapoiecze i wtedy ból mija.Więc teoretycznie wszystko powinno być ok.Ale...gdy miałam badanie poziomu prolaktyny we krwi wynik był drastycznie wysoki...dwa razy sprawdzali, wynik był chyba coś 450ng/ml!!!Potem kazano mi wziąc metocroplamid na czczo i mierzenie było najpier po 1 godzinie potem po dwóch.Poziom miał wzrosnąc najwyżej 5 razy, mnie wzrosło tak,że dzwonili z laboratorium z pytaniem w którym jestem trymestrze ciązy,że taki wysoki wynik.Bromergon czy bromoktyptyna mi nie pomaga.Z tego co wiem nie ma innego leku na zahamowanie wydzielania nadmiernej ilości prolaktyny przez przedni płat przysadki mózgowej.Nie wiem co dalej.Na studiach miałam,że to czynnościowe wydzielanie wieć niby nic groźnego, ale skoro nie działa bromokryptyna to może trzba zrobić tomografie komputerową i obejrzec tą przystadkę czy nie ma tak jakiegoś guza.Wysokie stężenie prolaktyny jest albo wtedy gdy są zaburzenia hormonalne albo gdy istnieje guz na przysadce mózgowej.U mnie zaburzeńhormonalnych nie wiem.....super coraz mniej mam nadziei że urodze kiedyś zdrowego dzidziusia.........
|