Sylaba gesia skorke mam po przeczytaniu twego posta!

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Cześć Dziewczyny dołączam do tego wątku niestety Staraliśmy się o dzidziusia 2 lata i nic z tego nie wychodziło aż tu niespodziewanie dwie kreski na teście. Ogromna radość, łzy szczęścia. Nie trwało to długo w 8tc zaczęlo się różowe plamienie lekarz położył mnie na oddziale patologii. W tym czasie zrobiono mi usg i okazało się,że płód jest młodszy niż przypuszczaliśmy bo wskazywał na 6tc al co najważniejsze serduszko biło. Płakałam ze szczęścia. Po kilku dniach plamienie ustąpiło i dostałam wypis. Nie trwało długo bo w sobotę wyszłam ze szpitala a we wtroek znowu to samo tylko plamienie było brązowe. Poszłam do lekarza w środę serce biło i lekarz mi powiedział, że dopóki bije serce plamieniem mam się nie przejmować. Kazał brać duphaston który z resztą brałam od początku ciąży i co się stało? W piątek w nocy poszłam do toalety siku i zobaczyłam krew ogromna panika i tym razem łzy rozpaczy. W szpiatlu okazało się, że nie ma akcji serca!!! Tak nagle w ciągu dwóch dni!!!! słaniałam się z rozpaczy na nogach nie mogłam uwierzyć w to co się stało, ryczałam na cały oddział. W poniedziałek miałam zabieg wyłyżeczkowania i we wtorek byłam w domu w ramionach męża. Straszna jest ta natura

_________________




Aniołek 16.08.08 [*] (9tc)

justi straszne:((poplakalam sie:((

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

czytam i płaczę a właściwie rycze jak bóbr
to takie smutne - ale co nam pozostaje tylko wiara i nadzieja w lepsze jutro - cały czas modle się za wszystkie mamy noszące pod sercem dzieciątka, modlę sie za te dzieciątka aby nie stawały się Aniołkami, modle sie za Aniołki, które są już w niebie a najbardziej modlę sie za nas - za wszystkie z tego wątku - aby Bóg dał nam wiare i nadzieję i przyniósł w końcu szczęsliwe chwile

_________________


Aniołku - KOCHAMY CIĘ!!!

W szpitalu pocieszała mnie położna zresztą bardzo chwalę sobie opiekę. Mówiła mni, że natura wie co robi i musiło być coś poważniejszego skoro organizm tak brutalnie się tego maleństwa pozbywa. Nie chciałam tego słuchać bo przecież to było nasze dziecko którego tak bardzo pragnęliśmy i na które 2 lata czekaliśmy. Kiedy otrzeźwiałam z tej rozpaczy zaczęłam myśleć i wiecie co może ona miała rację? Jest nam bardzoooo ciężko ale nie załamujemy się bo wolę okres który przeznaczyłabym na wychodzenie z depresji [poświęcić na przygotowanie się do następnej ciąży. Wczoraj popłakałam się na widok bańki mydlanej bo Nasza kruszynka była zamknięta w takiej bańce

_________________




Aniołek 16.08.08 [*] (9tc)

Dziewczyny strasznie współczuje mam takie wrazenie ze ostatnio jest więcej strat niz narodzin co mnie troche przytłacza.
Ptysiok kochanie trzymam kciuki za twoje maleństwo kurcze nawet nie wiesz jak sie ucieszyłam jak zobaczyłam u Ciebie ten suwaczek.
A ja dałam sobie na luz nie biore zadnych hormonów nie chodze do gina i juz sie czuje lepiej psychicznie.Staranka oczywiscie trwają ale juz nic nie licze.Co ma byc to bedzie....

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Sylaba dziękuję ci za to co napisałaś............bardzo wzruszające.........tyle się musiałaś nacierpieć, ale masz upragnione rodzeństwo dla córci.....

justi czytam i wyję............tak strasznie mi przykro


Staram się leżeć, ale córka nie daje mi spokoju....ciągle coś ode mnie chce....boli i mnie brzuch.....nie wiem ile moge brać tej No-Spy......już 1 dziś wzięłam..........chyba wezmę drugą...........Boże dlaczego mnie to wszystko spotyka.....???

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Juz mi troche lepiej, ale nadal się boję............żyje nadzieją, ze to przejściowe.....że jutro będzie lepiej.....

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]

Ptysiaczku wiesz ze musisz byc silna i nie tracic nadzieji.
Wie ze to głupie co teraz napisze ale Tobie chociaz udaje sie zajsc w ciąze,a mnie szlak trafia ze tyle czasu minęło od wczesniejszej ciązy i sie nie udaje.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Martinko ja ci sie wcale nie dziwię........mne by chyba juz wszystkie siły opuściły.....jestes silna strasznie....i wiem, ze sie doczekasz

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]

MArtinka nie wiem czy mozna tak pisac jedno i drugie to ciezkie przezycia:(

Ptysioczku ty mi tu lez bierzez dupka?

nie ma kto ci pomoc z mala??

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Ptysiaczku mnie wlasnie taki ktoś jak TY daje siłe.Walcze cały czas przeciez w koncu musi sie udac.
Minie ja przezyłam poronienie ale jakoś bardziej dobija mnie fakt ze teraz mi sie nie udaje moze dlatego ze bardziej mysle o tym co bedzie niz o tym co było.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Ptysioczku bardzo sie ciesze i trzymam kciuki, jestes bardzo odważna, chyba wezme przykłąd z ciebie i zaczne po prostu "walczyć"...

Martinka Ania Ptysioczek trzeba walczyc:)

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Minie biore Luteinę w dość dużych (maxymalnych) dawkach......staram się leżeć, na tylew na ile pozwala Amelka.......czasem musze wstac (tj co 20 minut) bo woła o kanapkę, picie itp, itd....


Anja ja się własciwie troche poddałam, ale nie na zasadzie, że ja już rezygnuję ze starań, tylko na zasadzie-ciąża ciążą, a ja chuchac i dmuchać nie będę, nastawiac sie też nie, bo to bez sensu...kijem Wisły nie zawrócę..........co ma byc to i tak będzie...ja uważam, ze zrobiłam wszystko........
i trzymam za ciebie kciuki!!!


Martinko bardzo sie cieszę, ze daję ci siłę....musisz być silna....musisz walczyc może nie za wszelką cene, bo to ci na dobre nie wyjdzie....ale ja wiem, ze powoli małymi kroczkami i nam wszystkim się uda......niektóre z nas będą musiały przejść więcej inne mniej, ale każda z nas lekko nie ma i musimy się wspierać.....

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]

Dzięki Ptysioczku, cały czas myśle o Tobie od kiedy przeczytałam że jesteś znów w ciązy, trzymaj się ciepło i odzywaj się często, buziaczki!! dla pozostałych koleżanek również:)

Dziewczyny mam pytanie. Ile plamiłyście po wyłyżeczkowaniu i czy bolały Was brzuchy??? Ja miałam czyszczenie w poniedziałek i dalej plamię i boli brzuch nie jest to jakiś mocny ból to raczej kłucia i skurcze. Miałyście takie coś? Dzięki za odpowiedzi.

_________________




Aniołek 16.08.08 [*] (9tc)

ja 2 tyg plamilam-krwawilam po zabiegu. Brzusio na szczescie mnie nie bolal...

_________________

justi ja miałam takie wrażenie, jakbym miała w środku macice otarta i mnie to tak piekło dziwnie.......plamiłam ok 3 tygodni.....

Anja melduję że dzis jest ok....na razie.....zobaczymy co później się będzie działo...... na razie czuje sie dobrze.....

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]