To do kogo w końcu, bo się pogubiłam?


Ewell i ona nie miała miesiączki.To, że krwawiła w kolejnych terminach przypadającego okresu nie oznacza, że były to miesiączki!Zdarza się tak(najczęściej właśnie w I trymestrze), że organizm trochę "zapomina" o ciąży i dlatego przez kilka tygodni lekarze szczególnie zalecają uważać na siebie w 8, 12 i 16 tygodniu ciąży - ze względu na możliwość wystąpienia krwawień.Te tygodnie odpowiadają kolejnym terminom @, dlatego u niektórych kobiet dochodzi do krwawień.Te także należy podzielić na dwie grupy: zależne od matki(obarczone mniejszym ryzykiem poronienia) i zależne od płodu(wady rozwojowe itp).Te niby okresy to właśnie krwawienia z "winy" matki i nie muszą oznaczać poronienia.

U koleżanki Twojej siostry tak właśnie to było

_________________
"Z wad i zalet składa się obraz kobiety,
jedne wad nie mają wcale, drugie zaś same zalety"

:0 nie bede sie klocic

ja slyszlalm , ze te krwawienia sa czesto spowodowane poronieniem jednego zarodka ciazy mnogiej. Drugi moze normalnie sie rozwijac w macicy. Ja mialam w listopadzie mocne krwawienie bardzo przypominajace @ a po tygodniu zrobilam test i wyszedl dodatni ale bylo za pozno i tez stracilam ciaze.Rozne sa przypadki zalezne od organizmu, jego fizjologii ale potwierdzam slowa sunfairy, ze nie mozna miec@ i byc w ciazy to zupelnie odnienne stany" nawet swiadomosci" oczywiscie dla niektorych

_________________
Dzieki za wsparcie!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczynki nie ma się o co kłócić Tutaj chodzi o nazewnictwo. Poprostu w ciąży może wystąpić krwawienie wyglądające jak w czasie miesiączki, ale nie nazywa się miesiączką

A czemu od razu takie brzydkie słowa jak "kłótnia" ??

Agunia dokładnie, całe zamieszanie o nazewnictwo.A ja tylko chciałam wyjaśnić różnicę, między tymi zjawiskami

Aga przykro mi bardzo:*
Ja dzisiaj miałam sen(koszmar), że byłam w jakimś pomieszczeniu(w szpitalu chyba), był tam lekarz a ja poszłam do toalety zrobić siusiu.Zobaczyłam na papierze dużo czerwonej krwi, jak przy @.Spojrzałam między nogi i zobaczyłam kilka sporych skrzepów krwi a wśród nich, w muszli moje maleństwo..
brrrr.... Obudziłam się z takim niesmakiem i w ogóle dziwnie mi się zrobiło.Zapłakałabym się chyba na śmierć jakby to mnie spotkało..

A organizm potrafi być zaskakujący.Mojej mamy przyjaciółki córka zaszła w ciążę z trojaczkami.W ok 10tygodniu dziewczyna zaczęła źle się czuć, wymioty, gorączka, pojechała do szpitala a tam na USG nagle jednego nie ma.Krwawień nie było.Więc co się stało z jednym z zarodków?Której z pozostałej dwójki go wchłonęło..Teraz dzieciaczki badane są co jakiś czas pod kątem wykrycia gdzieś w ich organizmie śladów po trzecim zarodku.

Natura to potrafi namieszać!

****************

I sprostowanie.Napisałam o tych krwawieniach mogących występować cyklicznie jak @ w 8, 12 i 16 tygodniu.Poprawka
Najczęściej w 4, 8 i 12.To I trymestr i możliwe tygodnie plamień.Kiedy swoją funkcję podejmuje łożysko, zagrożenie poronieniem bardzo maleje(i na całe szczęście).

_________________
"Z wad i zalet składa się obraz kobiety,
jedne wad nie mają wcale, drugie zaś same zalety"

[b]*SunFairy* Jednego z zarodkow u twojej siostry nie mogły wchłonąć pozostałe. Mógł być on obumarły a więc orgaznizm twojej siostry go wchłonął. To się zdarza tak samo jak wydalenie zarodka połączone z krwawieniem. Natomiast wchłonięcie przez pozostałe dzieci byłoby możliwe tylko na samym początku - gdyby komorki jajowe się połączyłym albo jedna, podzielona (ciąża mnoga jednojajowa) nie rozdzieliłaby się całkiem. Tak więc nie martw się i uspokoj siostrę bo na pewno jej dzieci nie będą miay dodatkowych nóżek ani rączek

lKurcze napisałam długi post i skasowałam go niechcący


Wchłonął albo organizm matki albo któryś z pozostałych pęcherzyków, który potrzebował białka.Zrosty powstają na etapie zygoty a tutaj były już widoczne 3 pełne pęcherzyki, więc o dodatkowych rączkach czy nóżkach nie było w ogóle mowy Nie ten etap ciąży, bliźniaki syjamskie powstają na początku ciąży(a więc byłoby widać 2 pęcherzyki, jeden ze zroślakami).
Wszystko działo się w stanach i nie wiem jak to tam dokładnie wygląda ze służbą zdrowia, w każdym razie lekarze co jakiś czas badają kilkuletnie już bliźniaki.Jakieś podstawy muszą mieć, skoro to robią
I to nie moja siorka.Co prawda siostrę mam, ale ona jeszcze dzieci nie ma

A słyszałyście o kobiecie, z jakiegoś plemienia, która kilkadziesiąt lat nosiła obumarłą ciążę?Albo o dziewczynie(chyba z Hiszpanii), która zaszła w ciążę bliźniaczą jednojajową i z radości uczcili to z mężem przytulankami, które zaowocowały drugą parą bliźniaków jednojajowych?Z biologicznego puntu widzenia - niemożliwe.A jednak

_________________
"Z wad i zalet składa się obraz kobiety,
jedne wad nie mają wcale, drugie zaś same zalety"

A ja skomentuje to tak-ja ostatnią miesiączkę jak miałam to była ona w terminie,normalna-naprawdę,no wiecie,skrzepy itp..Obfita.A wtedy byłam jak się okazało po becie w 5 tygodniu ciąży..

_________________

ja tez tak mialam ale poronilam te ciaze a jak bylo w Twoim przypadku
weridiana? co z ciaza?
te moje krwawienia przypominaly okres obfite ze skrzepami i po tygodniu beta dodatnia ,tez w to nie wierzylam

_________________
Dzieki za wsparcie!!!!!!!!!!!!!!!!

No tak, SunFairy, przepraszam ze pomyliłam corke znajomej z siostrą a w usa moze badaja blizniaki bo maja chrapke na fetus in fetu? nie wiem czy to dobrze napisalam.

a co do tego:

to pierwsze jest chyba niemozliwe. moze nie nosila ciazy tylko nie odeszlo cale lozysko i sie skrzeplo a potem niefajnie zroslo z macica? natomiast z tą hiszpanką, to jest mżliwe ale raczej już nie wtedy kiedy się wie o ciąży. Jest możliwe coś takiego że kobieta ma podczas owulacji dwie lub nawet więcej dojrzałych komorek jajowych, ktore czesto trafiaja do jajowodow a potem do macicy w roznym tempie - bo np byly uwolnione w rznym czasie. wtedy moze dojsc np do zaplodnienia pierwszej uwolnionej komorki jajowej (oczywiscie moge z niej wyjsc blizniaki, trojaczki etc jednojajowe), a po jakimś czasie dochodzi do zaplodnienia kolejnej komorki jajowej (czasem nawet już po zagniezdzeniu pierwszej, to zalezy jw - od czasu owulacji), z tego jajka tez moga wyjsc wieloraczki oczywiscie i tak dalej moze byc w wieksza iloscia komorek jajowych. Taka ciaze fachowcy nazywaja jakoś, ale nie pamietam jak. nadprogramową? nadpłodzoną? no w kazdym razie coś nad... chyba. ta ciaza nadprogramowa, zuwolnionej pozniej niz pierwsza drugiej lub kolejnej komorki jajowej moze byc nawet z innego ojca! tak wiec mozliwe jest nawet noszenie w sobie dzieci dwoch lub nawet wiecej roznych mezczyzn! a jesli byliby to mezczyzni roznych ras, np biały i czarnoskory, to byloby to aż widać

mamusiu! niby wiedziałam, ale jak tak poczytać...ja jednak stara jestem a nadal głupia

_________________

Nosiła, tyle że skamielinę w brzuchu... Normalnie rozwinięty, skamieniały płód.Jeden taki przypadek na nie wiem ile.Fenomenem było to, że martwy płód nie został wydalony ani nie zaczął się rozkładać wydzielając toksyny.Wiadomo przecież, że matce grozi śmierć w takim przypadku a tutaj, dziecko jakby zasnęło.

A z tą hiszpanką to nie pamiętam jak to dokładnie było.Ponoć większy odstęp czasu był między jednym a drugim zapłodnieniem, bo owulacja nastąpiła już w czasie trwania ciąży a nie zagnieżdżania się pierwszego jajeczka.W każdym razie nie będę wypisywać jak to było, bo coś mogę poplątać Postaram się odnaleźć w necie info o tym.


A teraz właśnie czytam o dziewczynce, która urodziła mając 5 lat.. straszne

_________________
"Z wad i zalet składa się obraz kobiety,
jedne wad nie mają wcale, drugie zaś same zalety"

o dziewcyznce slyszalam, natomiast z Hiszpanką to nie jest możliwe. owulacja nie moze nastapic juz w trakcie trwania ciazy.

No i właśnie na tym miał polegać fenomen zajścia w ciążę tej kobiety Że pomimo ciąży doszło do owulacji.

Ja tam wolę bardziej tradycyjne przypadki

_________________
"Z wad i zalet składa się obraz kobiety,
jedne wad nie mają wcale, drugie zaś same zalety"

Jak widać po moim suwaczku wszystko pięknie idzie

_________________

moj okres dostalam 12 marca,powinien byc 16marca,trwal dwa dni byl skapy i na dodatek brzuch nie bolal,moglam normaslnie pracowac dzis jest 20 marca mam wysoka temperaturke,bola mnie piersi i mam takie biale krosteczki na sutkach z ktorych cos wycieka jak sie nacisnie - nie boli mnie to.
do tego sennosc,biegunka i dziwne klocie w macicy jakby cos mi sie rozpychalo wydzieline mam caly czas biala ale ciagnaca sie,jest jej duzo,czuje sie jakbym miala okres dostac jestem zdenerwowana i caly czas krzycze, :/ ehhh a moze to owulka? i okres plodny,tylko czemu tAK WCZESNIE?
CYKLE MAM 26DNIOWE

axa ty to zrob wkoncu ten test, jestem okropnie ciekawa

jutro ide na badanie krwi

wynik:brak ciazy.
ehmmm
troszke smutno ale ja tak łatwo sie nie poddaje!!!

Witam was forumowiczki mam takie pytanie ponieważ sama nie wiem juz co mam myśleć.Pół roku spędziłam w Londynie i cały czas miałam miesiączki w styczniu natomiast się spóżniła ale nie robiłam testu bo myślalam że to poprostu klimat czy stres związany z pracą teraz mamy marzec ja miesiączkowałam normalnie w tym miesiacu tez wystepowało krwawienie ale....
no własnie to ale jest dość dziwne ostatnio źle się czuję miewam nudności niektóre zapachy mi nie pasują ...I najważniejsze nie moge się zmieścić w spodnie bo brzuch jakby się zaokrąglił
Dziś kupiłam test zobaczymy... ale znając moje szczęście to nic nie wyjdzie.
Pomóżcie mi bo sama nie wiem czy to może być ciąża czy nie