Jestem tu nowa, mam nadzieję, że ktoś mnie wyciągnie z dołka, bo znów się rozczarowałam....... , tak bardzo chcemy mieć dzidzie, staramy się już 5 miesiąc..... mieszkam w Anglii od sierpnia, do lekarza tu nie pujde bo się nie znają ........ miarą krawiecką sprawdzają czy ciąża się prawidłowo rozwija to paranoja...... w marcu jadę do Polski na 2 tyg. pujde się zbadać jak będzie trzeba to i mój ukochany też, mam nadzieję, że nie powie nam nic złego......

pozdrawiam was serdecznie

Anulka - święte słowa....


Sabi - mam taką samą sytuacje w tym cyklu co ty, "przytualnko" w sobotę w nocy, owulka w poniedziałek rano(sprawdzona UsG) i ponowne przytulanko w poniedziałek wieczorem...chociaż pewnie już za późno, no ale mimo tylu niepowodzeń nadal żywię nadzieję...Jakie szanse - trudno powiedzieć..

majówka - nie smutaj się.....5 miesięcy to jeszcze nie aż tak długo..bedzie dobrze

_________________

witaj majowka80 , my tutaj wszystkie bardzo bardzo pragdziemy dzidzie...
jedne mają po kilku cyklach a inneg po kilku latach upragnione fasolki do tego trzeba dużo cierpliwości i wytrwałości... sama nie wiem kiedy Nam się uda i także po @ mam stany depresyjne ale nie poddaje się i wierzę że kiedyś będę mamusią...
jak bedziesz w Polsce to idz do lekarza , może zdążysz zrobić jakieś badania bo nie wiem na ile zawitasz w kraju,


dużo spokoju życzę i pisz co u Ciebie

migotka to razem czekamy na @ a raczej jej brak jajeczko po owulacji żyje ok 24 h to może i moje załapało się na przytolanko we wtorek ( w poniedziałek owulka tak wynika z tempki i bólu owulacyjnego)....

Sabi - połączmy więc siły i odpędzajmy wspólnie od nas tą wsstrętną i niechcianą...bo wychodzi, ze jej termin "odwiedzin" nas dwóch przypadnie mniej wiecej w tym czasie....Oby zabłądziła po drodze

_________________

czesc dziewczyny pozdrawiam i zycze ogrom fasolek w 2008 roku:)

Salma ja tez staram sie jakos od maja 2007:)) w sumie z krotkimi przerwami

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Czesc dzieweczki

Co tam u was? U mnie po staremu, nic sie nie zmienilo... W tym cyklu postanowilam sobie odpuscic, nie myslec, nie wybierac odpowiednich momentow, nie liczyc dni. Zobaczymy jak bedzie, bo cos sama nie wierze, ze sie uda tak "nie myslec"

Minie, ale zes mnie wyczaila No tyle samo sie staramy hehe to moze w tym samym czasie zafasolkujemy

Trzymajcie sie wszystkie i nie poddawajcie sie. Nadzieja zawsze gdzies tam jest

Salma

Salma chyba zartujesz ja tez sobie odpuscilam ten cykl,,tzn nie staram sie

chyba jestes moja siostra blizniaczka

a swoja droga fajnie jest ...miec psychiczny luz...

ja np teraz odpuscilam i jak nigdy daja o sobie znac odglosy mojego ciala:))to chyba jakas ironia:))

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

martuchaa - z tym bocianem to Ci się udało , to napewno dobry znak też bym chciała go zobaczyć :):) pozdrawiam

Hej.
Zagladam na inne wątki, ale u was też się fajnie dzieje. My z meżulkim to już od lipca 2006 się staramy i nic. Nie chę, zeby któraś panikowała, ale ja przeszłam kilku lekarzy i słyszałam, ze jest ok, że albo za mocno albo za słabo się staram i dlatego nic nie wychodzi. W tamtym roku, w październiku trafiłam do Gdańska do lekarza i okazało się, ze nie jest ok. Wada w budowie macicy i niedrożny jajowód. Teraz wyszła też prolaktyna. Moja rada, słuchać lekarza, ale zawsze sprawdzić i skonsultować. To tylko ludzie i niestety mylą się, a my na tym cierpimy.
Też myślałam, ze rok to mało, ze badania to po dwóch latach.....
Bez paniki, ale moze powolutku warto małymi kroczkami zacząć badania.... nie od razu wszystko, ale podastwowe- badanie nasienia i hormony. To nie taki duży koszt a już daje jaieś pojęcie. Przyznam, że odkad zaczęliśmy badania to jestem spokojniejsza, wiem, ze jestem pod dobrą opieką i predzej czy później uda się... wczoraj powinnam dostać @ raczej się nie spóźnia... brzuch mnie boli jakby miała się pojawić, ale tempka dzis nie spadła. Nie chcę sobie robić nadziei, bo rozczarowanie będzie bolesne. Mąż jak co rano dopytuje ja temperaturka i kibicuje i trzyma kciuki, żeb wreszcie. Z testowaniem poczekam, bo zawsze jak kupuję test to od razu @ przychodzi, jakby wywolana:( Kochanemu nic nie mówie, bo on sobie też nadzieje robi, więc bije się sama z myślami... uda się, czy nie? W kolejnym miesiący kolej na lewy jajnik, więc strata czasu, bo jajowód niedrożny, ale jajniki już mi fiki miki robiły i działały tak, jak sobie wyliczyłam, więc zostaje mi monitorowanie cyklu u doktorka, albo na chybił trafił. Jeszcze jestem na etapie traktowania sexu jako dobrej zabawy i przyjemności. na szczęście nie dopadła nas jeszcze mania: dziś nie możemy bo za dwa trzy dni owulka, to się żółnierzyki muszą naprodukować, jeszcze podchodzimy do tego na luzie, ale jak długo tak nam sie uda?????
Liczę, ze ten rok tezzaowocuje Maleństwem. Mam już 28 lat więc juz tęsknię za małym szczęściem w ramionach. Na około mnie koleżanki w ciaży, siostra spodziewa sie drugiego, rodzina co mnie widza to na brzuch sie gapią, jak tylko trochę przytyję, to jyż aluzje, ze jestem w ciaży.... no wiec niektórych unikam.

Dziewczyny, mozecie skorzystać z rady lub nie. Moje doswiadczenia mówią mi jednak, zeby nie czekac z badaniami.
Trzymam kciuki za wasz udany sex i owoce tego sexu.
niech nam wszystkim się uda:):):)

_________________

hej masz racje,,,

dlatego ja ide w maju do specjalisty...

to bedzie rok od naszych staranek:/

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

ach te badania , mnie lekarz ptzekonuje że spokojnie rok trzeba odczekać na robienie jakichkolwiek badań więc sama nie wiem ale nie rozumiem tego myślenia ja przecież lepiej bym się czuła wiedząc na czym stoje!!!! mój M uważą że nie ma co panikować i wydaje mi się że żadnych badań nie będzie chciał teraz robić
ja w marcu mam wizytę u gina i chyba poproszę o jakieś podstawowe badania dla mnie... moja koleżanka po 2 latach zrobiła wszelkie badania on i ona zdrowi i po takiej diagnozie nie minęły 2 m-ce i fasola się pojawiła

czesc dziewczyny...

tez bardzo pragne dzidziusia i juz myslalam ze ta @ nie przyjdzie bo czulam sie dobrze mialam prawie wszystkie fizyczne objawy a tu dzisiaj jest i kolejne rozczarowanie. ale ja podobnie jak niektore z was nie prowadze kalendarzyka a kochamy sie kiedy mamy ochote i czekamy z nadzieja z moze wreszcie sie uda...

_________________
Mam marzenia do spełnienia

Skromna najlepiej jest moim zdaniem własnie tak jak piszesz przytulac sie kiedy ma sie na to ochote bo te wszystkie wykresy mierzenia doprowadzaja nas (nie wszystkie oczywiscie)do nerwów bo z tej ogromnej checi posiadania malenstwa zamiast sie cieszyc soba tylko sie stresujemy liczymy dodajemy itp.Kazdej z nasie sie uda ja staram sie juz bedzie niebawem 5lat z tym ze ok.roku farmaceutycznie i jakos nic nam na siłe nie wychodziło wiec przestałam liczyc obserwowac czy nie mam objawow ciązy brac leki i czekamy na cud.Jesli jest nam pisane to bedziemy je miec noo a narazie przerwa w takich farmaceutycznych starankach tylko natura:):):):):)mam nadzieje ze nie namarudziłam bardzo

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

skromna ja myślę że rozczarowanie jest zawsze jak dostaniemy tą wstętną @ niezależnie od tego czy prowadzimy kalendarzyk czy nie... trzeba zacisnąć zęby, przetrwać tą @ i próbować dalej ...

Witam witam wszystkie serdecznie

Oooo widzę że nowe do Nas dołączyły. Witam Was majowka80, Minie, Sylka28, Skromna, neci 25. Hej dziewczyny.

A co się dzieje z resztą kobietek czyżby zafasolkowaly i nie dały znać ?
Co z kruszynką1001, wiew, Salmą, Tuśką - Matuśką, lew anną, zmarzlinką, anew, Anką222, anulą81, martuchą, migotką ? Co dziewczyny z Wami dajcie znać co u Was sie dzieje, jak żyjecie ?

Ja teraz wkraczam w dni płodne, ale nie myślę o tym nie spoglądam w kalendarz, co będzie to będzie. Cieszę się moim mężem i szalejemy razem w domku. Przyżadzamy sobie smaczne kolacyjki, rozmawiamy i kochamy się kiedy mamy ochotkę na to.
W niedzielę mam jechać do mojej bratanicy bo urodziła drugie dziecko, chłopczyka, jedziemy w odwiedziny zobaczyć malutkiego. Pewnie zakręci mi się łza w oczku jak spojrze na niego, troszkę będzie mi smutno napewno. Jak potrzymam go na rączkach to pewnie pomyślę mogłoby być moje.
Ale trzeba się cieszyć, gwiazdeczka zaświeci także dla mnie, dla mojego brzuszka i będę kochającą mamusią.

Nie martwmy się kochane, będziemy i my szczęśliwe. Przecież jesteśmy mamy kochaną osobę obok siebie a to dużo w dzisjejszych czasach. A owoc tej miłości przyjdzie i do nas, poprostu musimy tylko dłużej na to poczekać już tak mamy zapisane u góry.

Pozdrawiam Was kochane.

czarnulka:))witaj ..bedzie dobrze ja ostatnio bawilam miesiaczna Lenke i bylam zachwycona i bynajmniej nie smutna:)stwierdzilysmy z jej mama a moja przyjaciola ze nadaje sie na mame:))

Salme poznalam dopiero teraz...zmarzlina szaleje na przyszlych mamusiach/tez tam wpadnij jest wesolo/lew anna..hm znajomy nic ale nie wiem co sie z nia dzieje...anew tez kiedys gdzies mi mignela:)

Pozdrawiam

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Witaj minie

Co porabiasz , co u ciebie ?
Ja jestem w pracy i mam chwilkę wolnego czasu i wpadłam zaobaczyć co tu słychać. To dziewczyny szaleją na innych forach to dobrze, niech się bawią i nie załamują.

hej ja zrezygnowalam z normalnej pracy od lutego i jestem u meza zarudniona...blogoslawie ten stan bo moja poprzednia praca byla bardzo stresujaca...mysle ze bez stresu w koncu moze ruszy sie cos z fasolka:)))

a teraz mam czas na wszystko:)

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Ile się staracie z mężem ? Leczycie się gdzieś ? Opowiedz coś o sobie.

Ja jestem 1,5 roku po ślubie, staramy się 6 miesiąc teraz. Nie leczę się nigdzie jeszcze, nie robiłam rzadnych badan. Lekarz powiedział żeby cieszyć się sobą i dopiero po roku jesli nic nie wyjdzie, należy rozpocząć badania. Nie myśleć o tym tylko kochać się i być ze sobą.

czarnula w maju bedzie rok...ale w miedzyczasie m byl w rozjazdach i nie zawsze byl na miejscu kiedy trzeba bylo:)))
robilam badania na hormony, chlmydie i toksoplazme...

akurat w lutym zrobilam sobie przerwe...w marcu wznawiam staranka ale ...bez liczenia bez tetsowania...od stycznia juz tego nie robie...

jeszcze mialam numer w lutym bo wyszla mi 2 razy II kreska na tescie ale okazalo sie ze jednak to byl falszywy alarm:/

teraz nie bede sie juz cieszyc dopoki beta nie potwierdzic ciazy,,,a testu moczowego i taj juz wiecej nie zrobie:))

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)