dzienki za informacje jakos to bedzie ale i tak sie boje ale to konieczne wiem jaki to bol bo juz kiedys to miałam robine po porodzie bez znieczulenia myslałam ze oszaleje tak bolało ale to było 17 lat temu moze jest juz inaczej chce tak myslec

ivetta Przykro mi.... nie martw sie teraz ten zabieg nic nie boli nic nie bedziesz z niego pamietać. Ja miałam zabieg miesiąc temu i prócz bólu w sercu po zabiegu to nic nie pamiętam. Badz dzielna.
Jeśli moge zapytać to -Na kiedy miałaś termin porodu?

_________________

moj dzidzius mial sie urodzic 15 lipca a jutro mamsie zgłosic do szpitala nie wiem cze bede musiała najpier urodzic boje sie tego

Ivetta bardzo mi przykro. To wszystko takie niesprawiedliwe. Trzymaj się dzielnie. Jeszcze zaświeci dla nas wszystkich słoneczko.....

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

to było moje kolejne dziecko ale i o nie mi sie rozchodzi pierwszy raz mi umarł dzidzius moze tez dlatego ze byłam chora na grype mysle ze jakos to bedzie jak przyjade to napisze czy potraktowali mnie jak czlowieka bo nie zawsze tak jest a co ja bede mowic same wiecie jak jest pozdrawiam

DOBRZE ZE WAS TU ZNALAZŁAM JESTEM TROCHE SPOKOJNIEJSZA

Ivetta super że tu trafiłaś bo rozmowa z dziewczynami które cię rozumieją na prawdę pomaga. Ja gdyby mnie tu nie było chyba bym oszalała!!!

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

iwetko wszystko sie jakos ułoży........... musi.........

a dziewczyny z forum są niezastąpione......... to najlepsze lekarstwo na ból

_________________



Aniołek Michałek (*) 23.12.2007 (6tc)

DOBRZE ZE WAS MAM GDYBY NIE WY TO NIE WIEM JAK SOBIE BYM PORADZIŁA

iwetko napisz do nas jak wrócisz ze szpitala........

_________________



Aniołek Michałek (*) 23.12.2007 (6tc)

CZESC DZIEWCZYNY PRZEZYŁAM JAKOS TRWAŁO TO TROCHE ALE ZYJE DOSTAŁAM KWOTOKU ALE JUZ PO MOJ DZIDZIUS MIAŁ 120 GR TAKI MALUSI ANIOŁECZEK ALE JEST MI PRZYKRO BO TO BYŁ NARMALNY POROD ALE BEZ RADOSCI WŁASNIE DZIS PRZYJECHAŁAM ZE SZPITALA

strasznie mi przykro [*]

iwettaStrasznie mi przykro! Juz po wszystkim wiec teraz powoli bedziesz dochodzić do siebie-trzeba czasu a niebawem bedziesz starać sie o kojeną dzidzie która bedzie miała Aniołka nad sobą który bedzie się nią opiekował. Ty iwetko miałaś rodzić w lipcu a widze że ktoś założył wątek staconych lipcóweczek może tam czas szybciej Ci zleci.

_________________

cześć dziewczyny!jestem nowa na tym forum choć dzieciątko straciłam już 3 miesiące temu w 6 miesiącu ciąży i tak jak ty ivetta musiałam urodzić martwą córeczke.Doskonale wiem co teraz czujesz,ale uwież mi że potem będzie lepiej.Nie wiem czy dobrze przeczytałam czy ty masz starsze dziecko bo ja mam 3-letnią córeczkę i dzięki niej było mi łatwiej znieść ból po stracie drugiej córeczki.Nie ukrywam że także wiara w Boga i w to że moja córunia jest teraz w niebie pomaga mi przejść przez tą żałobę.Mój Aniołek dał mi też znać że jest z nami,to niesamowite ale w naszym pokoju na komodzie w której są ubranka starszej córeczki jest jakby odbita twarz małego dziecka,której jestem pewna że przed śmiercią mojego dziecka nie było.

Monique bardzo wzruszające. Ja też wierzę że nasze dzieci są gdzieś obok nas...
Ivetto trzymaj się kochana. A jeśli mogę spytać to czy zrobiłaś pogrzeb swojemu maleństwu? Pytam dlatego że ja nie wiedziałam o takiej możliwości, ale udało mi się zrobić po miesiącu z czego jestem bardzo zadowolona bo mogę odwiedzać mojego syneczka.

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

monoque twoja córeczka na pewno jest z innymi aniołakmi w niebie....... i bedzie opiekowac sie tobą i twoją drugą córką..... jestem tego pewna
iwetko bądz dzielnna...... razem to przetrwamy

_________________



Aniołek Michałek (*) 23.12.2007 (6tc)

tyle wycierpiałam a na karci ci napisali ze to było poronienie jakie poronienie jesli musiałam urodzic takie to wszysto jest powalone przeciesz to było urodzenie martwego dziecka nie sprawiedliwe i okrutne

tak mi przykro Dziewczyny...

nam się udało 11 miesięcy po poronieniu.

Ja tez straciłam mojego aniołka to był 10 tydzień, okazała się, że płód nie żyje od 5 tygodni, w sobote dostałam leki i dzis jest juz po wszystkim.
Mi mój gin powiedział abym nie czekała, że jak przestane krwawić to mamy się starać. Lekarka kazała nam jak najszybciej zapomnieć i nie tracić tego co już jest. Mówiła również, że ona zaleca to wszystkim i że dziewczyny szybko zachodzą w ciąże i rodza piękne, zdrowe dzieci.