Witam serdecznie.
Mam na imię Agnieszka i staram się z mężem o dzidziusia. Mam nadzieje że z nowym rokiem z nowymi nadziejami zakwitnie we mnie mały owoc naszej miłości. Zapraszam dziewczyny które tak jak ja pragną tego samego. Razem zawsze raźniej i można pogadać o tych wszystkich sprawach. :D :D :D

cześć czarnulkaaga my z mężem tez sie staramy od miesiąca ale ja już biorę CLO. A który cykl sie staracie??

_________________




kochajmy się jak bracia ale liczmy się jak Żydzi

Cześć kruszyna. Fajnie że dołączyłaś.
My staramy się 5 miesiąc. Jeszcze nie byliśmy u lekarza, chyba jeszcze za wcześnie, po roku czasu podobno nalezy sie udać. A wy ile czasu sie staracie ?

To wy krótko się staracie ja już dłużej i nic nie wychodzi. A leczysz się gdzieś ?

Dzień doberek.
Jak tam panie dzisjaj się czujecie ? Co ciekawego u Was ?
Zapraszam do pogaduszek.

Witam Czarnulko...

Wdeplam sie przywitac.....
Coz my z m staramy sie juz prawie 4 lata w marcu minie wiec starzem najstarsza...
ale wiara mnie nie opuszcza.....
A teraz sacze sobie miete... mniam jaka pyszna....

_________________
Nie tracac nadziej....moze sie wreszcie uda....

Cześć wiew miło cię tu widzieć.
Staramy się wszystkie jak widać jest nas tu dość dużo.
To ja jeszcze krótko się staram w porównaniu do ciebie, ale nie traćmy nadzieji.
Leczysz się gdzieś ?

Tak lecze sie prywatnie i troszke panstwowo by koszta odciazyc.... ale jakos idzie do przodu najwazniejsze to nie zalamywac sie.. cieszysc sie tulanskiem i soba... a fasolka sama nas znajdzie wczesniej czy pozniej....

_________________
Nie tracac nadziej....moze sie wreszcie uda....

Tak najważniejsze to mieć nadzieję. A ile masz lat ?
Ja mam 30 a mąż 31. Ja jeszcze nie byłam u lekarza, wiesz nawet troszkę się boję co on powie. Co miesiąc analizuję dni płodne i staramy się w tych dniach ale coś nie wychodzi.

Agus moze pw

_________________
Nie tracac nadziej....moze sie wreszcie uda....

ok zapraszam

juz napisalam hahaha

_________________
Nie tracac nadziej....moze sie wreszcie uda....

a ja odpisałam.
Może będzie nas tu wiecej za jakiś czas.

Ja sie przylaczam do was kochane!
Zafasolkowanie w 2008 to nasz cel, nadzieja i marzenie!

My z m staramy sie od slubu czyli od maja 2007 czyli 9 miesiecy.
Ja nic nie mierze, nie obserwuje, nie licze, nie biore. Przynajmniej na razie. Pewnie i mnie to czeka kiedys, choc mocna wierze, ze nie bede musiala. W tym miesiacu stosuje system "co drugi dzien przytulanko" zeby nic nie przegapic i "goraca kapiel przed przytulankiem", jak to ktoras z forumowiczek polecala na pekniecie pecherzyka

W tym roku musi sie nam wszystkim udac dziewczyny!

Salma

witaj salma
Fajnie że się przyłaczyłasz jestem z Tobą.
Zawsze razem to raźniej.
Też się staram tak jak Ty i na razie nic nie wychodzi ale nowy rok nowe nadzieje.
WITAJ SERDECZNIE

witaj salma
Fajnie że się przyłaczyłasz jestem z Tobą.
Zawsze razem to raźniej.
Też się staram tak jak Ty i na razie nic nie wychodzi ale nowy rok nowe nadzieje.
WITAJ SERDECZNIE

oj tak z Nowym Rokiem dużżżżżżżo fasolek życzę tego każdej i sobie także

witaj sabi
oooooooooo życzymy wszystkim kobietkom fasolki

a ja mam pytanie ... macie moze jakies wykresy gdzie bezplatnie moge sobie wpisywac temperatury

_________________
Nie tracac nadziej....moze sie wreszcie uda....

Wiew polecam fertility friend.

_________________