Ja urodziłam w listopadzie, miałam 3 cc. Też słyszałam że opieka wcześniaczków jest tam super, ale mnie w 32 tyg odesłali na polną natomiast od 34 chyba tyg już przyjmują bez problemu.Tak się podzielili z polną. Teraz urodziłam w terminie.
Co trzeba wziąć..ja generalnie byłam w ich koszulach - nawet nie miałam tyle na zmianę więc swoją założyłam chyba w ostatni dzień

ubranka dla dziecka dają, ale ja czasami zakładałam swoje, pieluszki dają, chusteczki trzeba mieć swoje, podkłady poporodowe dają, ale są tak ogromne że ja wolałam zwykłe podpaski(zależy jeszcze jak leci, mi zwykłe wystarczały

). O ile nie ma okresu grypy czy jakiejś epidemii z odwiedzinami nie ma problemu jak się nikomu nie przeszkadza oczywiście - mój mąż raczej późno koło 19 przyjeżdżał i za pierwszym razem chyba do 21 siedział czy nawet później.Do sąsiadek też mężowie przyjeżdżali nie w godzinach odwiedzin
sasandik ja dolargan miałam przy pierwszym porodzie..wtedy myślałam, że nie podziałał natomiast teraz się dowiedziałam od położnej że to nie jest lek przeciwbólowy - to jest coś w stylu głupiego jasia. Chociaż teraz wyczytałam że działa podobnie jak morfina, no ale na mnie w przeciwieństwie do tej drugiej nie działał. PO cc dostawałam za to morfinę - nie oszczędzali na niej a była cudowna
Z zewnątrz-oponowym jest tak ze na lutyckiej zawsze - od 6 lat mają za mało anestezjologów a ponieważ jest tam dużo cesarek - nie każą na siłę rodzić sn i często tną to anestezjolodzy mają ciągle ręce pełne pracy i pewnie dlatego nie robią tego znieczulenia przy sn