witam dziewczyny
OLA migiem do lekarza i to bez zastanowienia to nie żarty

właśnie dzwoniłam do swojej gin i stwierdziła że wynik 4.87 mlU/ml to nie ciąża lecz od 5.00mlU/ml można stwierdzić że juz jest dzidzia. Jestem załamana tak bardzo chciałabym...

_________________
co cię nie zabiję to cię wzmocni...

Moze faktycznie nie powinnam sie zamartwiac ale to chyba normalne ze kazda przyszła mam martwi sie o wszystko
Zobaczymy ile jutro beta urośnie.Lekarz powiedział ze jeśli jutro urośnie to wszystko jest ok. Mój kochany maz tak sie przejął ze wział sobie na jutro wolne zeby ze mna isc do lekarza no i kupił mi wczoraj perfumy dobrze wie ze mam świra na punkcie perfum
Karolcia a co u Ciebie kiedy masz ta sesje
ola z tego co wiem to ciąża jest od 2,7 na moim wyniku tak pisze zreszta na twoim tez powinno pisac.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

OLA tak mi przykro Słonko a może trzeba będzie jeszcze raz zrobić bete za kilka dni noże ten wynik co masz to bardzo wczesna fasolka.Nie załamuj się ja bym na twoim miejscu jeszcze raz powtórzyła badanie za parę dni .Jeszcze wszystko jest nie przesądzone więc głowa do góry i trzeba być dobrej myśli. Trzymam za ciebie kciuki że jednak będzie fasoleczka

wynikime stwierdzającym w 100% brak ciąży jest wynik 0,100 mIU/ml (choć i mnie oszukał). Moim zdaniem masz podwyższoną Betę i należy poczekać i wykonać kolejną Betę

Ja dzień po spodziewanej @ miałam Betę 0,100mIU/ml a 10 dni później wynik wynosił 55,64 mIU/ml

_________________

Hej kobietki !!!

Dzis powinnam dostać @ a tu cisza....... hmmmmmmm....

Cos mi osatnio cykl swiruje, był regularny co 28 dni, a terz jakies rozbieznosci. Jojoj...

Pozdowionka

_________________

Hey dziewczynki!A ja mam dzis wolne, wziełam sobie urlopik bo jakoś ostatnio nie domagam, nie mam na nic siły. Wiec postanowiłam odpocząć, a że mój S ma wolne i przyjaciółka imieninki wiec jest git Niedawno wstałam sobie i pijem kawusie bo Slawek poszedl po buleczki.

Karolcia myszko jak sie czujesz? Pewnie juz lepiej... Kiedy sesja....??
Kasica i jak coś wiadomo, będą 2 kreski jak czuje ciocia NIka czy nie? Mialaś wczoraj straszny opis na GG.

Mariczko jak sie czujesz. Fabiska i Sun buziaczki,

Anetko jak pracka.

Rybko!No ja już po @ i wczoraj było przytulańsko, ale na dobre dni jeszcze za wcześnie. A co tam u ciebie? przyszła zołza....

Buziaczki

_________________

Za silna by się poddać, zbyt słaba by walczyć....

_________________
Nasze Serduszka są złączone już 6 i pół ROKU

Wiesz Karolcia nie wiem co Ty masz w sobie ale dajesz mi tyle pozytywnej energi
Daniel masz sie nia opiekowac najlepiej jak potrafisz (moze przeczyta)

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

martamp a może już ta wstręciucha nie przyjdzie

zaciekawiło mnie to co napisałać. Ja robiłam bede w 37 dc (a miewam nieregularne @, zwykle ok 33-34 dni) i miałam własnie 0,100. Dziś jest dzień 44, zadnych objawów nadejścia @, jutro ginekolog zeby sprawdzić co gra. Dodam, ze miałam robione podstawowe hormony i wszystko w ksiażkowej normie.

Czy warto zatem powtórzyć badanie bHCG? choćby dla swietego spokoju?

czy się wstrzymać do jutra (skoro i tak ide do lekarza) i poczekać i nie wychylac się przed szereg?

Marta a może będzie rodzeństwo dla Natalki Staranka były

_________________

Na zone reality leci właśnie program o narodzinach.Jest 15-latka, która świadomie zaszła w ciążę....Będzie na utrzymaniu matki, która zapieprza na dwa etaty.Nie komentuje pomysłu tej smarkuli....



Dobra, to muszę skomentować.Młoda właśnie zwierza się, że stawała się alkoholiczką uwielbiającą imprezy więc to dobrze, że zaszła w ciążę, bo chciała mieć "coś swojego" i przynajmniej przestała pić i palić.No i na szczęście nie porobiły się jej za duże rozstępy.To mówi 15-latka .................................................. Bosh co za tragedia....dobrze, że chociaż trochę zmądrzała i przestała z używkami.. no ale ciąża to nie środek pomocniczy!! ech.... ręce opadają po prostu....

Sun tez to widziałam bez komętarzy.....pomyslec tylko ze inni sie tak bardzo staraja i nic z tego nie ma a taka małolata......

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Co za pacjentka..... chciałaby urodzić w swoją pierwszą rocznicę z Miguelem, ojcem dziecka, który z miiilion razy prosił ją o rękę, ale ona się nie zgadza, bo.... jest za młoda a na MATKĘ NIE JEST????

sorrki, ale strasznie mnie to zbulwersowało...

Tak w ogóle, to dzień dobry

Karolciu fizycznie czuję się fatalnie, ale staram się o tym nie myśleć.Jutro idę do lekarza a tatuś w pracy zarabia pieniążki.

Nie wiem kiedy mamie powiem Muszę zrobić badania i upewnić się, że maleństwo jest zdrowe.Tyle o ile da się to ocenić na tym etapie.. Nie chcę nawet myśleć o tym, że mogłoby coś mu dolegać....

hey laseczki!
Ja juz wróciłam z zakupków małych i nie wiem zupełnie co kupić mojemu S na Mikołaja. Byłam w kilku galeriach ciuchowych i kupiłam sobie sliczne czerwone buciki sandałki na wyprzedaży. Na sylwka będą jak nic. A mojemu S nic.

Karolcia co do sesji nie doczytałam bo wczoraj tylko tak przejrzałam forum. Gapa ze mnie. Trzymam kciukole.....Ciesze się, że lepiej się czujesz, @ się skonczył wiec super.No i zakupki co ciekawego będziesz kupować. Ja niedługo zacznę się szykować na imieniny mojej psiapsióly, wieczorkiem robi prezent już mam....

Sun ehh młode i głupie robiące coś na pokaz, albo aby zwróćić na siebie uwagę. Obok moich rodziców mieszka taka laska. Rodzice pili ona mając 16 lat zaszła świadomie w ciąże z dużo starszym gościem, bo chciała mieć coś swojego i być daleko od nich. Akurat jej wyszło to na dobre, bo i ona juz schodziła na psy. Rodzice najpierw wyrzucili ja z domciu, a po narodzeniu Oli są przykładnymi niepijącymi dziadkami. No i jest szczęsliwa. Oby tak dalej. Buziaczki

_________________

Za silna by się poddać, zbyt słaba by walczyć....

a ja czuje sie dzisiaj tak zle łapie mnie brzeziebienie a boje sie cos brac bo sie staram o fasolke

_________________

Nikuś :*:*

No czasami tak bywa, ale wydaje mi się, że zachodzenie w ciążę np na złość rodzicom, albo z równie niskich pobudek, jest za dużym ryzykiem... nie dość, że istnieją już poważne problemy, to jeszcze takie laski wykazują się egoizmem i głupotą.I niestety wiele z takich historii nie kończy się szczęśliwie.Oby takich sytuacji było jak najmniej.

A ja zaraz ruszam tyłek, bo muszę troszkę posprzątać.Nieee chce mi się strasznie, najchętniej położyłabym się spać, ale nie mogę.Grrrr...

Nie wiem co się dzieje, ale czuję dziwne skurcze.Są krótkie(praktycznie błyskawiczne), całkiem regularne i bardzo bolesne, tak jakby prąd mnie kopał.Czuję je tak jakby z przodu macicy(?), tuż nad spojeniem łonowym.Wiem, że brzuch może boleć, bo w sumie od samego początku pobolewa jak na @, ciągnie, kłuje, ale teraz to coś innego.. Niepokoi mnie to trochę... Jedyne co mogę zrobić, to czekać do jutrzejszej wizyty... super hehs

Sun jak najbardziej masz racje... To jak zachcianka chce dziecka bo chce cos mojego. Tylko kurcze dziecko to nie zabawka jak sie znudzi nie rzucisz jej w kąt. Ale cóz głupota nie wybiera.
Koteczku mi też się spać chce jest niskie ciśnienie, albo go wcale nie ma bo nawet kawa nie pomaga. I deszczowa pogoda. Ja normalnie zasypiam. Ale nie moge bo musze sie przyszykowac na dzamprezke.

Buziaczki moje słoneczka kochane

_________________

Za silna by się poddać, zbyt słaba by walczyć....

Ale masz dobrze Też bym sobie skoczyła na jakiś balet hehe najlepiej na domówkę Baw się dobrze Kochana :*