Do trzech m-cy to była tragedia przez kolki. Noszenie, bujanie przy cycu nie było mowy bo nie chciała ssać. Dosyć szybko poszła na butlę.
Po trzech m-cach jak ręką odjął. Kolki się skończyły ale nauczyła sie usypiać w wózku. Jak miał pół roczku nagle sma naumiała sie usypiać w łóżeczku. Teraz nie ma żadnego problemu z usypianiem nawet jak zęby idą.

_________________

do 7 miesiąca była lulana na rekach lub w wozku...i to była maskara. wziełam sie za nią i nauczyłam zasypiac samodzielnie i tak teraz usypia. sama samiutka, inaczej nie usnie

_________________

Pierwsze 2 miesiace to bylo tylko i wylacznie lulanie na rekach,a teraz przy cycu ale jak juz skonczy roczek to postaramy sie to zmienic

_________________

.... czyli zdecydowana więkscość dzidzi zasypia sama..... zazdroszczę

Vika gdy byla malusia zasypiala podczas karmienia, wiec nie bylo zadnego problemu z przetransportowaniem jej do lozeczka. Potem ladnie zasypiala sama, ale lubiala, gdy bylam przy lozeczku. Od miesiaca mamy istny koszmar, Vika zasypia na moich rekach,drze sie przy kazdej probie umieszczenia jej w lozeczku, do tego budzi sie o 3-5 rano i wtedy juz domaga sie, aby przeniesc ja do naszego lozka. Nie wiem co jest przyczyna, moze zeby, a moze fakt, ze przeprowadzilismy sie do nowego mieszkania, miasta? Mam tylko cicha nadziej, ze kiedys nadejdzie taka piekna noc, gdy bede sie mogla polozyc spac o 23 i wstane o 8

_________________



aniolek 2009*

Adi wieczorem zasypia na łóżku ze mną, a w dzień to różnie..najczęściej przytulony do mnie..polulany zasypia..może to źle..próbowałam samodzielnego usypiania, ale albo jestem za mało konsekwentna, albo to nie działa..

_________________

Oskarek zasypia przy piersi. Nie mam ani sił ani ochoty ani cierpliwości na naukę samodzielnego zasypiania. Jak przyjdzie na to czas to sam się nauczy........ mam przynajmniej taką nadzieję

_________________

moje dziecko tez usypia samo w lozeczku albo raczej gdzie kolwiek ja poloze ! czy wlozeczku czy w lozku , u nas w domku czy gdzie indziej wszedzie spi bez problemu bo tak ja nauczylismy od malej gdy wszedzie zabieralismy ja ze soba