haniu.....zgadzam sie z lagunka i maranellka.....klapsa takiego w dupke dostaniesz ze dopiero bedzie........ja tez uwazam ze im rozmowa bardziej burzliwa tym jest ciekawiej....oczywiscie wszystko w granicach normy i kultury hehehehhehe

i prosze piszmy tu o wszystkim o czym chcemy w danym momencie sie z kims podzielic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!lubie sobie poczytac o roznych mniej lub bardziej skomplikowanych problemach tematach.....i zawsze bede starac sie jakos pomoc...chpociaz czasami naprawde ustosunkowac sie do postu kazdej z was graniczy z cudem....dziewczeta czy wiecie ze dzisiaj naskrobalyscie ok 10 stron???????? suuuuper!!!

poczekajcie az ja sie rozkrece i zarzuce was tematami...hihihihihihii na razie sie wstrzymuje....

maranellko starczy tego slonka tez dla mnie....?
jutro lece z moim lubym do olsztyna bo PIP wyslalo go na szkolenie "jak radzic sobie ze stresem w pracy" hehheheh chyba rzuca sie w oczy ze nerwowy....wiec bede poznym popoludniem.....

ale sie rozpisalam....

a teraz dobranoc i buziale dla kazdej z was bez wyjatku!!!!!

Ja tez jestem osoba wierzaca i wierze ze kazdy ma zapisany swoj los - ale nie przeszkadza mi to wierzyc ze sa osoby ktore potrafia ten los odczytac z kart, gwiazd, snow lub ze znakow ktorych inni nie widza.
I bardzo mnie ten temat interesuje wiec Lili absolutnie nie znikaj - bardzo lubie czytac twoje posty
Kazdy ma prawo miec swoje poglady czy zainteresowania, ale i obowiazek aby szanowac cudze, ktore moga byc zupelnie inne. Cos ostatnio to zagadnienie zrobilo sie modne na niektorych wątkach

Hania masz racje ze ezoteryka to nie jest temat do zabaw, tak jak i nikt nie powinien sie bawic w chirurga i cwiczyc na kolegach Do wszystkiego potrzebna jest wiedza.
I nie uciekaj z forum bo to nie ladnie tak opuszczac kolezanki

No i zgadzam sie z Naataalia ze fajnie poczytac o roznych ciekawych sprawach wiec piszcie

_________________

Witam piekne panie.tez jestem wierzaca i wiem ze nam Pan Bog zapial nasza karte zycia a my ja wypelniamy tarotu sie boje i wrozek za nic nieposzlabym do niej balambym tego co uslysze.

_________________
misiula3

Witajcie dziewczyny
Strasznie dzień mi się dziś zaczął. Jechałam tramwajem do pracy, nagle wszystko stanęło, tłum ludzi wybiegł z tramwajów, korki, ludzie z aut trąbili jeden przez drugiego .... masakra ... uroki Warszawy
Kurcze... coraz częściej zastanawiam się nad powrotem do swojej rodzinnej miejscowości. Tam jest spokojniej.....


Siedzę teraz i piję meliskę.
Czy mogę pić melisę w ciąży?????????

Zastanawiam się też cały czas czy mogę latać samolotem. Muszę podjąć dziś decyzję czy lecę do Portugalii na początku grudnia ... a nie chcę mówić jeszcze o ciąży. Boję się że mogę sobie zaszkodzić ... chociaż sam lot to chyba jest niewskazany dopiero pod koniec ciązy, prawda???

Ooooooo.... Sylwuś się pojawiła. Witaj znów kochana. Co u Ciebie?????

latac samolotem mozesz do 36 tyg potem cie niewpuszcza niezaszkodzi ci lot mozesz leciec nietrac nic jesli to jest dla ciebie wazne .jesli czujesz sie dobrze to takze mozesz latac

_________________
misiula3

Asienka mysle ze najlepiej w sprawie lotu skonsultowac sie z lekarzem - w koncu ciaza po poronieniu jest z automatu ciążą zagrożoną.
Lekarz przedstawi ci za i przeciw i bedziesz mogla ze spokojnym sumieniem podjac decyzje.

_________________

Witajcie Dziewcvzyny.
U mnie dziś pada i pada brrrrrr

Sylwia witaj wśród nas ponownie

Ale naskrobałyście od wczoraj ho ho, Haniu i Lili zostańcie z nami

Asieńka myślę że co do latania samolotem w ciązy to najlepiej zapytaj swojego gina. i wtedy podejmi decyzje

_________________





Aniołek 13.09.2007r./10tc

Macie rację, zapytam lekarza, choć nigdzie nie znalazłam żeby wczesna ciąża była przeciwskazaniem do latania.

A nie wiecie co z tą melisą??? Można czy nie można, bo meliska stygnie, chcę się napić ... ale nie wiem czy mogę ....

Dziewczynki Haniu, Natalia i inne, domyślam się że wam przykro że nam teraz się udało a wy jeszcze musicie czekać. Też zawsze przeżywałam ciąże na forum, choć dawały one nadzieje. Ale zauważcie że u nas minęło trochę więcej czasu od poronienia. Ja też chciałam od razu po poronieniu się starać, ale rozsądek jednak wziął górę i odczekałam trzy cykle. Myślę, że skoro lekarze mówią żeby odczekać to należy ich słuchać. Teraz przyszła na nas kolej, ale zaraz wy będziecie się cieszyć. Także dziewczyny daję wam 2 miesiące i meldujcie się z dwoma kreseczkami. Wszystkie, jedna po drugiej

Asieńko co do melisy to nie wiem niestety ale myślę że jedna meliska nie moze zaszkodzić
Mam do Ciebie pytanko czy liczyłaś też cykl bezpośrenio po poronieniu czy dopiero od pierwszej miesiączki zaczęłaś liczyć cykle. Mój gin też mówił o trzech cykla dodając że muszą być prawidłowe co w moim przypadku może być niestety problemem no ale zobaczymy

Gorąco pozdrawiam

_________________





Aniołek 13.09.2007r./10tc

Cykle liczyłam od pierwszej miesiączki po poronieniu.
Bo ten do @ po poronieniu to nie jest normalny cykl. Organizm wtedy dochodzi do siebie, bardzo często nie ma owulacji itp.
Oczywiście warunkiem były cykle w miarę regularne.
Ale i tak najwazniejsza jest kontrola, usg, często lekarze wcześniej dają już zielone światełko. Mnie niby też już po drugiej @ powiedział, że jak się uprę to mogę się starać, choć woli żebym zaczekała. Zaczekałam ...
Udało się w drugim cyklu starań. Dokładnie 5 miesięcy po zabiegu.

Asieńko stewardessy mogą latać w ciąży do 3 m-ca. Uważam, że spokojnie możesz lecieć samolotem.

_________________

Daria... ale u ciebie leci ten suwaczek ... mega szybko... choć tobie pewnie czas się dłuży, już pewnie byś chciała tulić Amelkę w ramionach.
Moja dziecinka też miała być Amelką... albo Mateuszkiem.
A teraz nie wiem... nie myślę jeszcze o imionach.

witam

asienka82 mojej koleżance gin odradził latanie samolotem na początku ciąży szczególnie w tych pierwszych tygodniach jeśli to nie jest bardzo konieczne...

Można pić herbatki ziołowe zawierające takie zioła jak: melisa, mięta, rumianek, tymianek, kozłek, lawenda, które maja działanie rozkurczowe, uspokajające i usprawniające trawienie.

_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota

Kurcze.. to już sama nie wiem...

Maniunie u ciebie też czas leci. Jak się czujesz, wszytko ok?????
Nie wiem czy pamiętasz, ale byłyśmy razem na styczniówkach, tylko ja nick zmieniłam, wcześniej byłam asienka231. No niestety ja tam nie zagrzałam miejsca Ale teraz musi być dobrze.

asienka82 pamiętam Cię....Sylwia2008 tez była styczniówką
co do czasu to zapierdziela jak głupi.pamiętam jak dopiero płakałam z przerażenia jak zobaczyłam na teście II kreseczki po poronieniu a teraz musze uważać żeby nie urodzic za wcześnie nie wiem kiedy te miesiące mineły

_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota

Czesc dziewczyny!
A ja juz trzeci dzien plamie ..........i cos @ nie chce sie rozkrecic
Pierwszy cykl po poronieniu wydluzyl mi sie o tydzien ale @ przyszedl bez zadnych wczesniejszych plamien.............a teraz
Gdzies wyczytalam ze jak sa plamienia przed @ to moze byc za niski progesteron ......
Jade w grudniu do Polski to porobie wszystkie badania!

Asienko trudno cos ci kochana doradzic...........ja na twoim miejscu zapytalabym lekarza.

_________________


['][']

Maranellka ja 1 @ po zabiegu miałam okropną lało się ze mnie litrami dziennie zużywałam do 2 paczek podpasek (najwiekszych jakie były) ale kolejna @ już była słabiutka

_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota

Maniunie dziekuje ci kochana ........no wlasnie u mnie jest bardzo slabiutka ......i nie wiem czy to jest juz @ czy tylko plamienia

_________________


['][']

Maranellka wszystko wróci do normy tylko trzeba na to troszke czasu

_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota

Tak tez mysle..............

_________________


['][']