Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 10:08 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7429 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 372  Następna
Autor Wiadomość
Post: śr paź 24, 2007 6:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Hej. :sw:
Chce zaproponowac nowy watek dla tych dziewczat po stracie, ktore na razie nie moga badz nie chca sie starac o dzidziusia. Nie chodzi mi o krotki czas, ale np. o pare miesiecy. Piszcie dlaczego sie nie staracie, mam nadzieje, ze bedziemy sie tu wspierac jak na "Poronilam" tylko troszeczke mniej myslac o staraniach.
Bede szczesliwa jesli ktos tu zawita, jesli nie, najwyzej temat umrze smiercia naturalna. :wink:

Moge zaczac o sobie. Stracilam malenstwo 30. wrzesnia 2007r., w 6 tc. Na razie mam 3 miesiace "obowiazkowego" czekania po zabiegu. Poza tym lecze stan zapalny. Na razie starania odkladam do maja-czerwca 2008 z powodow duchowych.

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 6:29 pm 

Rejestracja: wt lip 17, 2007 10:53 am
Posty: 1513
Hej, to ja się zgłaszam na ochotnika :wink:
Maleństwo straciłam 16.07.2007 r. w 8 tc. Lekarz kazał czekać 6 m-cy, ale i tak w między czasie okazało się, że mam poważne przeciwskazania do zajścia w kolejną ciążę. Teraz jestem w trakcie diagnozowania i szczegółowych badań. Później leczenie. Ciężko mi określić datę, kiedy będę mogła znowu zajść w ciążę, tym bardziej cieszę się na ten wątek.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 6:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Pierwsza odwazna! :D :D :D
Cudownie!
Damalko, zalozylam ten watek bo owszem, kibicuje wszystkim "staraczkom", ale potrzebuje odpoczynku od II... Chwilowo. :wink:

Mam nadzieje, ze obie sie wyleczymy i tez bedziemy czekac na malenstwa. Tylko troszke cierpliwosci... :wink:

Czy u Ciebie jest znana przyczyna poronienia?

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 7:05 pm 

Rejestracja: wt lip 17, 2007 10:53 am
Posty: 1513
Haniu, u mnie przyczyna autoimmunologiczna. Mój organizm produkuje przeciwciała działające m.in. przeciwko DNA płodu. Brzmi koszmarnie :?

dodane:
Naprawdę się cieszę na ten wątek :D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 7:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Ja tez, bardzo. Brakowalo mi takiego. :D
A "przyczyna autoimmunologiczna" stoi tez np. za reumatyzmem i wieloma innymi przypadlosciami i mozna ja leczyc! :)
A co tam sobie w zyciu porabiasz jesli mozna wiedziec? :wink:

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:11 pm 

Rejestracja: wt lip 17, 2007 10:53 am
Posty: 1513
Pracuję, pracy swej nie cierpię tzn. sama w sobie jest ok, ale ludzie wredni, presja czasu i stres (stad moze wredni ludzie, ostatnio sama odczuwam, ze staję się wredna :twisted: ). Myślę coraz bardziej intensywniej, żeby coś z tym zrobić, tym bardziej, że trzymała mnie tam myśl o przyszłym zafasolkowaniu (praca stała, na etat, umowa na czas nie określony bla bla bla). Mam fajnego męża, kończymy niedługo remont mieszkanka (zdrobnienie bardzo trafne :D ). No i mam 27 lat, co jest bardzo istotne w związku z ogarniającym mmnie ostatnio stresem pt. "późne macierzyństwo" :roll:

To tyle na pierwszy rzut, reszta wyjdzie w praniu :D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Ja tez mam 27 lat! :D I wcale nie uwazam, ze jest to jakis specjalnie podeszly wiek... Ja wyszlam za maz dopiero w tym roku, w maju. :D Wspolczuje ci atmosfery w pracy. Moja siostra taka miala i ledwo juz dawala rade. Na szczescie przesuneli jedna z "umilaczek" gdzie indziej i stres zelzal.

A ja jestem sobie nauczycielka. Angielskiego. Lubie moja prace, choc sa takie dni, ze wrrr...

Hm, mam nadzieje, ze temacik nam nie spadnie... Czyzbysmy tylko my byly "w poczekalni"?...

Zauwazylam, ze pierwsza ciaze poronilam tego samego dnia co Ty. To byla "ciaza biochemiczna", czyli dostalam jakby @ (a testy byly pozytywne i czulam, ze jestem w ciazy). Potem znow sie postaralismy za dwa tyg. i niestety, final podobny...

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:30 pm 

Rejestracja: wt lip 17, 2007 10:53 am
Posty: 1513
To dobrze, że na razie choć dwie, bo juz myślałam, że tylko ja sama oczekująca. Co do wieku, też nie uważam go za podeszły, ale ostatnio mam ciągle manię porównywania się "ile ona miała lat jak urodziła" albo "w moim wieku miała już dwójkę" itp. :roll: Mam nadzieję, że mi przejdzie. Poza tym obecnie od pół roku za sprawą mego męża żyję na tzw. "prowincji" :wink: :D , gdzie czas zatrzymał się chyba w XIX w. pod względem wieku wychodzenia za mąż i rodzenia dzieci. W większych miastach jest już inaczej. A tutaj czuje się presję. A ja po stracie jestem dodatkowo przeczulona. Mam kompleks nie posiadania potomstwa.

Żywię nadzieję, że dołączą do nas jeszcze inne "czekaczki" :D

PS. Rocznik 80?

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:35 pm 

Rejestracja: wt lip 03, 2007 12:36 pm
Posty: 759
Lokalizacja: Niemcy
Czesc dziewczyny :) Nawet nie wiecie jak sie ciesze z tego tematu :) Myslalam juz, ze jestem nienormalna bo nie mam takiego strasznego parcia na to zeby po raz kolejny probowac ;) No to ja przy Was to jestem staruszka ;) w przyszlym miesiacu skoncze 32 lata ;)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Witaj Aneczko, super, ze jestes! :D :D :D
Wiedzialam, ze kogos mi tu brakowalo... :wink:
Iiii tam, staruszka.... Moja siostra ma 36 lat i w przyszlym roku dopiero wychodzi za maz (po raz pierwszy)! I chce miec dziecko! :D

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:41 pm 

Rejestracja: wt lip 17, 2007 10:53 am
Posty: 1513
Aneczka , witamy starowinko :wink: :D A myślałam, że 13-stka z Ciebie, sądząc po nicku :wink:
Ja może mam i parcie, ale rozsądek zwycięża. I obawa powtórki "z rozrywki". No i jeszcze pewnie kilka innych "ale", więc póki co - spokój na froncie prokreacyjnym.

Haniu, możesz rozwinąć się nieco bardziej na temat "powodów duchowych"? bo zainteresowała mnie ta kwestia.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 8:51 pm 

Rejestracja: sob maja 05, 2007 9:55 am
Posty: 556
witajcie fajny temat ja straciłam aniołka 17 lipca i bardzo chciałam nastepne odrazu udało sie i wczoraj straciłam drógiego aniołka w tej chwili wiem że napewno odkładam na rok wogle myślenie o dziecku a moze na zawsze ciesze sie haniu że załozyłaś taki temat .pozdrawiam

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 9:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Moniu, tak mi przykro z powodu Twojej straty. Sledzilam Twoje losy... Ja tez zaszlam w ciaze "raz za razem" i mi sie nie udalo...
Kurcze, co jest, trzy stracilysmy dzidziusie 16-17 lipca.

Damalko
, na pewno napisze co to sa powody duchowe, ale prosze, jutro, dobrze? Bo moj malz juz na mnie pokrzykuje i zagania do lozeczka. :wink:

W skrocie - jestem wierzaca i mam swojego przewodnika duchowego, fantastycznego ksiedza. Poradzil odczekac, zaufac Panu Bogu. Staram sie jak moge. :wink:

Dobrej nocki zycze! :zzz:

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 24, 2007 9:29 pm 

Rejestracja: wt lip 17, 2007 10:53 am
Posty: 1513
Monia, bardzo, bardzo mi przykro.... :( Choć tylko wirtualnie, przytulam!!

Haniu, to duże szczęście mieć taką osobę jak "Twój" ksiądz. Czuję, ze też teraz bardzo kogoś takiego potrzebuję, więc póki co spędzam teraz więcej czasu na modlitwie, może i mnie uda się kogoś takiego spotkać.

Dobranoc wszystkim :D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 25, 2007 6:40 am 

Rejestracja: sob maja 05, 2007 9:55 am
Posty: 556
dziekuje wam dziewzyny za wyrazy wspułczucia. hania właśnie myśle sobie czy to bóg tak nam robi za jakąs kare może też powinnam porozmawiac z ksiedzem ale jakos nie mam zaufanego niektórzy sa jak lekarze niemili. czy twój ksiądz mowił kiedys że to kara od boga. nie musisz odpowiadac.pozdrawiam

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 25, 2007 7:28 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Witam z samego rana. :D
Dziewczyny, ten "moj" ksiadz to ktos taki, kogo ze swieca szukac. Nie pomyslcie, ze jestem nawiedzona. Nienawidze wszekich objawow "nawiedzenia" religijnego, bezmyslnosci, np. chodzenia do kosciola bo tak sie zostalo wychowanym albo przeciwnie - nie chodzenia bo ksieza sa "be".
Napisze krotko. Ten ksiadz jest osoba takiej duchowosci i pokory, ze po kazdym spotkaniu jestem oszolomiona... Mowi niby proste rzeczy i prostym jezykiem ale jakos tak, ze zostaja gleboko w czlowieku...
Zreszta, moze nie bede rozwijala tu tego watku, jesli chcecie to moge skrobnac wiecej na pw. To jest tak, ze chocbym tu nie wiem co napisala to i tak chyba nie dam rady tego opisac. Moze dodam tylko dwie rzeczy. Ksiadz jest egzorcysta (jednym z kilku w Polsce). Moj maz, ktory 10 lat nie chodzil do kosciola, po rekolekcjach z nim (nie chcialo nam sie na nie jechac obojgu!), zaczal chodzic do spowiedzi i komunii sw. :) I nie ze strachu. :wink:

Moniu, ech, gdybym ja umiala jednym zdaniem Cie przekonac, ze utrata dzieci nie jest kara... Bylabym cudotworczynia... :roll: Nie wiem co Ci napisac. Ja tez stracilam dwoje dzieci. Nie rozumiem dlaczego. I wiem, ze nie musze rozumiec.

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 25, 2007 8:39 am 
#
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lut 04, 2007 11:16 pm
Posty: 4691
Lokalizacja: de.
czesc dziewczynki to i ja sie zglaszam staranka odwolane na czas nie okreslony .......jak napewno mam 3 aniolki w niebie :( ostatnia ciaze poronilam a raczej potrzebny byl zabieg na poczatku wrzesnia.......teraz dajemy sobie czas na zagojenie ran psychicznych...... kiedy bede gotowa psychicznie zaczniemy staranka ale to bardzo nie okreslony czas :? :)monia hania ma racje to nie jest kara wiesz bogdaje nam te dzieciatka ...tylko cos z naszymi organizmami sie dzieje zlego ze te dzieciatka znow wracaja do boga....do jego domu.

_________________
Obrazek

Obrazek



3 Aniolki [*][*][*]
Każdą maluczką duszą tak wiele ubyło...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 25, 2007 9:50 am 

Rejestracja: wt lip 03, 2007 12:36 pm
Posty: 759
Lokalizacja: Niemcy
Witam dziewczynki. Ja wczoraj nie dalam rady juz wiecej napisac bo padl mi komp. Dziekuje za tak mile przyjecie "staruszki" Wiecie ja tez mialam takiego cudownego ksiedza, teraz wlasnie we wrzesniu specjalnie pojechalam do mojego rodzinnego miasta, zeby z nim porozmawiac. Zeby mi pomogl zrozumiec i okazalo sie, ze akurat w okresie kiedy bylam jego nie bylo :(
Ale dziwne jest to, ze ja jakos nigdy nie odczuwalam tego jako kary, nawet dla mojego pierwszego poronienia znalazlam sobie wytlumaczenie i cel. Niestety dla drugiego mi sie nie udalo i nie potrafie osiagnac "spokoju ducha" nawet jak udaje mi sie to to tylko na jakis krotki czas. A ja wychodze ze zalozenie, ze nie nalezy sie starac po raz kolejny do momentu az nie bede calkowicie "zdrowa psychicznie" ;) Mam nadzieje, ze bardzo nie namacilam ;)

Moniu tez sledzilam Twoja historie... bardzo mi przykro....

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 25, 2007 11:03 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 2:41 pm
Posty: 1055
Aneczko, ja w pelni podzielam Twoje zdanie. Dopoki nie odzyskam w pelni spokoju ducha nie bede sie starac. Oczywiscie miewam momenty kiedy wydaje mi sie, ze juz bym chciala. :wink: Ale ostatnio podczas przytulanek z mezusiem tak mi przelecialo przez mysl, ze nie chce zajsc w ciaze. Jeszcze nie jestem gotowa.
Mysle tez, ze druga (czy trzecia) strata "lecza" z goraczkowego chcenia... Ja po pierwszej zaszlam w ciaze od razu bo tak bardzo chcialam zapelnic pustke. Ale nie tedy droga jak sie okazalo... Teraz musze zostac "sam na sam ze soba" czyli stawic czola mojemu chceniu. A nie jest to latwe. :wink:

_________________
Martusia, 27.03.2009, nasz dar od Boga :)
Wszystko przychodzi o właściwej porze do tych, którzy potrafią cierpliwie czekać. :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 25, 2007 2:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 30, 2007 12:49 pm
Posty: 9151
Lokalizacja: Francja
Czesc dziewczyny!!
Haniu gratuluje pomyslu.............bardzo fajny temat :D :D
Jezeli pozwolicie bo bede do was zagladac........bo tez jeszcze nie wiem co i jak bedzie ze mna :wink:

_________________
ObrazekObrazek

['][']


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7429 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 372  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra