Dziunka bardzo mi przykro,współczuje aż do łez Nie wiem co powiedzieć,sama straciłam ciąże w 9 tyg-serduszko przestało bić i rozpaczałam, ale to co Was spotkało pokazało mi pozytywną strone jeśli mogę tak powiedzieć....Nie chciałabym by mój dzidziuś cierpiał.Z całego serca zycze Wam wiary w to że Wasz Aniołek jest szczęśliwy w niebie i nie czuje już bólu...

też Edyta

dziekuje wam.....nic wiecej nie wiem co napisac po prostu dziekuje z calego serca za cieple slowa....to w obecnej sytuacji tak wiele....

_________________
W 12 t.c. Nasze Maleństwo odeszło od Nas....bardzo brak:(+03.10.2007

Edytko, ja rowniez wiem co czujesz. W 24 sierpnia 2006 r rowniez poronilam. Widzialam swoje malenstwo, bo cale jajo plodowe wyszlo ze mnie, nienaruszone. Malutenki czlowieczek.
Czas leczy rany, dzis mam zdrowego 4-ro miesiecznego synka. Zaszlam w ciaze w drugim cyklu po poronieniu. Jednak pamietam wszystko i nigdy nie zapomne, a kiedys spotkam sie z moim dzieciatkiem. Teraz wiem, ze ono czuwa nad swoim bratem.

Najwazniejsze jest, aby pozwolic sobie na zalobe. Przezyc ja tak jak serce dyktuje.
Nie zadreczaj sie pytaniem - Dlaczego. Nie znajdziesz odpowiedzi, bo nikt jej nie zna. Pomysl, ze Aniolek jest w niebie, szczesliwy wsrod tak wielu innych Aniolkow.
Jak juz poczujecie, ze jestescie gotowi - zacznijcie sie starac o nastepnego dzidziusia. Strach jest ogromny, ale naprawde warto i nie mozna tracic nadziei.

[*] - dla Twojego Aniolka

dziekuje....

_________________
W 12 t.c. Nasze Maleństwo odeszło od Nas....bardzo brak:(+03.10.2007

Edytka bedzie dobrze.
Wiem co czujesz ja rowniez to przezylam-czas leczy rany u mnie bardzo dlugo bo 4 lata.Teraz zaluje ze tak dlugo
Jeszcze i do Ciebie usmiechnie sie piekna buzka Twojego zdrowego babla i gwarantuje bedziesz najszczesliwsza kobieta.
Nigdy nie zapomne mojego aniolka wiem ze nad nami czuwa i na zawsze zostanie w moim sercu.
Powodzenia i sciskam Cie mocno.

_________________


Mama Aniolkow:28/01/2003 04/02/2008