Mierzysz, zapisujesz... i dzięki temu mozesz okreslic moment owulacji. Przy mierzeniu bedziesz mogła okreslic swoje fazy. Powinny byc dwie. Jedna to faza niskich temperatur, która występuje przed jajeczkowaniem, a druga faza to podwyzszonych temperatur. Pomiędzy dwoma fazami następuje niewielki skok temperatury o ok 0.5 stopnia. Wtedy to następuje owulacja - czyli nasz wyczekiwany comiesięczny dzień. Nastepne 3-4 dni tez uważa sie za płodne. Później następuje, az do miesiaczki spadek temperatury. Mozesz znaleźc informacje, że ten skok to musi byc powyżej 37 stopni, ale to nie prawda. To jest bardzo indywidualne, bo niektóre kobiety mają zawsze troche nizsza tempkę np. 36.4 i u nich ten skok moze oznaczac podwyższenie temperatuty do 36.8. Obserwacje powinno sie prowadzic min 3 m-ce. A i jeszcze musisz notowac wszystkie przeziębienia, bardzo duze stresy itp. Troche to pracochłonne się wydaje, ale jak wejdziesz w nawyk to zobaczysz, że to nie takie trudne. Życzę Ci powodzenia. I dawaj znac jak Ci idzie

Cześć Dziewczyny!!!!
Niestety! Kompletna klapa- dziś rano przyszła wredna@ i popsuła wszystko!
Już miałam nadzieję- bo temp. tak długo się utrzymywała i wogóle czułam, że to to.....- a tu lipa- wszystkie starania idą w łeb......
Niby nowy cykl- i niby wszystko od nowa można zacząć- ale.... tak chciałam- by to było już.....
Buziaczki- i trzymam kciuki też za Wasze staranka!!!!!

_________________

olus rozumiem cie bo to samo przezywalam w sierpniu,,,bylam tak zalamana i rozczarowana ze szok:(

ale pamietaj zycie toczy sie dalej i niedlugo znow bedziesz mogla probowac:))

trzymam kciuki

minie

_________________
Sophie Theresa 08.03.2010, godz.19.29
10 pkt Agpar:)
52 cm, 3380 gramm:)
Olenka 30+5tc, 1800 gram,43cm.
20.02.2014 9300 gram:)zaliczylismy pieknie testy rozwojowe w Dreznie!wszystko super!lobuz maly!:)

Oleńko - ja uwazam, ze to jest najgorsze... już, już czujesz że to dzidzi a tu taka niemiła niespodzianka. Nienawidzę tego uczucia rozczarowania. Lepiej, zeby cykl był normalny, ale na to chyba nie mamy wpływu.
Buziaki

Alleksia!!!
Dzięki za słowa otuchy!!!!
Masz rację!- Nie mamy wpływu na pewne sprawy...
Ja zawsze cykle miałam regularne- ale od kiedy przestałam brać tabletki- to w sumie nie znam dnia ani godziny- kiedy ma przyjść @- tym samym nie wiem- czy obserwacja owulki też nie jest zaburzona!
Bo teraz na 100% miałam owulkę 21 . 09, a ostatnią @ - 09.09....a teraz @ dostałam 22 dni po owulce....- dziwne to ---- no nie....!!!!!!

_________________

OLUŚKA_26 jestem z Tobą, musisz się trzymać i wierzyc ze juz niedlugo znowu bedziesz miala okazje do starań sie o dzidziusia:)
jak my wszystkie trzymam za Ciebie kciuki i juz sie nie moge doczekać kiedy kazda pokoleji bedzie pisała ze już stał się cud i bedzie miala dzidziusia:)

_________________

Oluśka 26 normalne ze jak brałaś tabsy to miałaś regularne cykle... przy tabletkach trudno nie mieć regularnych...

_________________

alleksia dziękuje Ci bardzo...

temperaturę zawsze się mierzy rano tak? czy to nie ma znaczenia jaka to pora dnia byle zawsze o jednej godzinie?

83kasiek - piszą, że najlepiej zaraz po przebudzeniu i najlepiej nie później niż do 7.30. i po min 4 godzinach snu. Ale wiesz czasem trudno utrzymac taką dyscypline - ja np. dziś mierzyłam ok 7.15. (a zawsze o 6.05).
Oluśka_26 - ja teraz czekam na @ i już sama nie wiem co sie ze mną dzieje - oczywiście mam wiele objawów ciaży ale staram sie to ignorowac, bo pewnie mój organizm płata mi figle. Ja brałam tabsy ponad 9 lat i zawsze dzięki nim miałam @ regularnie co do godziny Ale odstawiłam w kwietniu w zeszłym roku i wtedy sie zaczęło ... były miesiące, ze na @ czekałam nawet ok 70 dni. Od sierpnia zeszłego roku biore luteinę, dzięki której dostawałam @ regularnie. Ale zmieniłam gina i on chce mi zrobic badania hormonalne "na czysto" żeby zobaczyc czego mi potrzeba. I w tym miesiącu nie biorę luteiny i właśnie czekam na @ już 40 dni (juz zrobiłam dwa testy i znów jedna krecha).
Pozdrawiam Was baaardzo serdecznie i czekam na wiesci od was. U mnie dzis świeci przepiękne słoneczko co naprawdę bardzo dobrze wpływa na mnie.

ja tez czekam..oby do piątku..
no i u mnie tez piekne słoneczko...buziaczki

_________________

witajcie:)
jak widac na wykresiku dzis ostatni dzien cyklu, czekam do jutra i jak @nie przyjdzie to robie tescik:)
mam niby objawy ale wczesniej juz zrobilam jeden test w tym cyklu i byla jedna kreska wiec sie nie nakrecam:)
czekamy do jutra:)
buziaki

_________________

asiek83 i rosesmania- to ja trzymam za Was strasznie mocno kciukaski. Przesyłam Wam pozytywne fluidki
Pozdrawiam

dziewczyna mam pytanie czy przed rozpoczęciem starań byłyście u gina, robiłyście jakieś badania? bo tak sie zastanawiam czy nie powinnam sie wybrać...! zaczął się nowy miesiąc starań... może tym razem się uda?

witajcie:)
no i niestety znowu ta przeklęta jedna kreska
dzis miala sie pojawic @ jak do tej pory sie nie zjawila ale poczekamy zobaczymy. jeszcze sie łudzę że ten test się pomylił i jak nie przyjdzie @ to jest nadzieja, no ale coż mysle ze raczej sie tak nie stanie i za 2 tyg znowu bedziemy sie z mezulkiem starac o bobaska:)
buziaki dla Was moje drogie:D

ps.chyba znowu musze sie nauczyc luzowac:) bo normalnie mam świeczki w oczach jak tak patrze na ta jedna kreske

_________________

83kasiek - ja byłam, ale tylko po to aby uregulowac cykle. Lekarze najchętniej wysyłają na badania po ok roku bezowocnych staranek. Proponują zacząć od badań nasienia, bo jest ono jednym z tańszych i najczęściej łatwiejsze w leczeniu. Zawsze możesz sobie zrobic na własny koszt podstawowe badania hormonalne - tak na początek. No i jak będziesz mierzyła regularnie tempkę, albo robiła teściki owulacyjne, to możesz sprawdzić czy występuje u Ciebie owulka. Wiesz myślę, że podstawą jest dobry, rozsądny gin. Moja poprzednia kazała mi mierzyć tempke przez 8 m-cy, a z wykresów cały czas wychodziło, ze nie mam owulacji. A ona mówiła trzeba czekać, czekać, czekać i pewnie do dziś bym czekała - chyba na cud. Zmieniłam gina i on mi zrobił badania usg i chce mnie wysłać na komplet badań hormonalnych - jak dostanę @. Proponuje się jeszcze zrobienie usg dopochwowego, zeby zobaczyc jak wyglądają sprawy jajników, czy nie ma zrostów i innych nieprawidłowosci. Ale lekarze prawie zawsze proponują odczekac około roku.
asiek83 - wiesz dopóki nie przyjdzie @, to zawsze jest nadzieja A testy nie zawsze pokazują prawdziwy wynik. Jedna dziewczyna z forum pisała, że robiła 5 testów i były negatywne, dopiero beta jej wyszła pozytywna.
Pozdrawiam serdecznie

dzieki za wsparcie alleksia
wiem ze dopoki @ nie przyjdzie jest nadzieja ale mam przeczucie ze jednak moj wrog nadchodzi,
na szczescie juz mi przechodzi stan zalamki jaki jest zawsze w takiej sytuacji
i mam nadzieje ze za kilka dni bede znowu z werwa pracowac z moim mezusiem nad malenstwem

_________________

alleksia dzięki bardzo, po raz kolejny mi pomogłaś! Jesteś dla mnie jak przewodnik jeszcze raz dzięki

83Kasiek - ja pisze Ci to wszystko z własnego doświadczenia no i trochę z podczytanych materiałów na forum. Ciesze sie, ze mogę być Ci przydatna.
Asiek83 - @ to nasz wróg i musimy uzbroić się w środki do walki z nią - dobre plemniczki, owulkę, miłą atmosferkę to moze w końcu się wystraszy i nie przyjdzie do nas. Oby nie przyszła...
Buziaki

świetnie to ujelaś moja droga
MY SIE NIE DAMY!! i mam nadzieje ze juz niedlugo wszystkie sie bedziemy cieszyc ze wreszcie nie zobaczymy @ przez 9 miesiecy


ps. a u mnie jak nie bylo @ tak nie ma ... jajniki dalej bola , piersi tez no i temperaturke mam 37,4 (ale wczesniej nie mierzylam temperatury wiec nie wie czy sie jakos zmienila, ale niby zdrowa jestem wiec nie wiem o co chodzi)...
pewnie przyjdzie do jutra ten nasz wrog @

_________________

Asiek83 - to tak troche jak u mnie - piersi strasznie mnie bolą - najbardziej sutki, bóle w podbrzuszu jak na @ tylko, że trwają juz tydzień, tempka od 11 dni 37.2... ale już raz tak miałam w kwietniu i dlatego się staram nie nakrecac bo później to rozczarowanie bardziej boli. No i tym bardziej, że w tym miesiącu nie biore luteiny, która mi zawsze regulowała cykle. Czekam na wyniki bety, bo testy sikane mi nie wyszły (3 szt).