moj mały ssak ma 10 dni i tez jak go dałam do dbicia to potem nawet przez gfodzine nie chciał usnąć i konczylo sie na lezeniu i ssaniu smoka ( bo cyca na kolejną godzine nie chcialam mu do ust pkaowac)

a swoją drogą - jak długo wiszą u cyca Wasze dzieci? to pewnie zmienia sie troche w zaleznosci od wieku, ale moj to moze wisiec non stop .... czy zawsze tak bedzie? jak go oduczyc? bo druga część "wiszenia przy cycu" to juz takie ciumkanie i drzemanie, chyba ze chce wyjąć cyca to wtedy zaczyna jesc, ale to tylko 2-3 łyki mleczka i znowu drzemie...........

Jak wisi i nie pije to włóż swój mały paluszek do jego ust i wtedy wyjmij pierś a potem palec powinno sie udać i nie bęzie już tyle wisiał

_________________
http://juliam.blox.pl/html

Nie mam czasu prześledzić niestety całego tematu, ale u mnie to samo... z tym, ze moja na smoka nie daje się nabrac - o zgrozo!
A po jedzeniu rzadko kiedy odbija. Ten sam problem. Rusze to sie budzi, a jak zaśnie to potrafi spac i po 4h. Co gorsza do usypiania jest okropna... w nocy po 3h tzreba się z nią namęczyć ostatnio Nie wiem co sie stało, była zlota po powrocie ze szpitala Mam nadzieję, ze się nawróci.

_________________

Lenulek - 'Cyculasek' xD

Wraz z dzieckiem rodzi się mama.

miejmy nadzieje ze sie nawroci
mój mały jak sie obudzi to chce cyca wiec zeby nie darł buzi najpierw go karmie a potem przewijam, tylko wtedy zdarza mu sie ulewac jak go przewijam po jedzeniu .... ale jak sie obudzi i nie dam cyca tylko najpierw zmiana pieluszki to sie drze w niebogłosy
po jedzeniu tez go nie odbijam bo sie wybudza i nie chce spac, wiec kłade go na boczku i pilnuje czy spi . na szvczescie ulewa mu sie tylko czasem i troszke...

Mnie po paru dniach po powrocie do domu z tego powodu nawiedziła sąsiadka z góry (jakby sama nie miała małego dziecka ), to zmieniłam kolejność najpierw jedzonko, potem przewijanie i była cisza. Tylko zawsze czekałam chwilkę, żeby się odbiło, masowałam trochę plecki i na przewijak.

_________________

Moim zdaniem nie da rady inaczej. Najpierw karmienie, potem przewijak Bo głód dziecko boli, a pupa tylko szczypie

_________________

_________________

Ja zależy kiedy. Jak jest zaspana, to najpierw przewijam, nim się zorientuje, to już jest po kłopocie, ale jak się wybudzi to tez nie ma rady - cyc wazniejszy
A wczoraj zwymiotowała wieczorem, dzisiaj strasznie ulewa Nie wiem co się stało, wczesniej nie zdarzało jej sie ulewać. W środę będziemy u lekarza to o tym wspomnę.
NIe wiem czy po prostu tak się opije, ze ulewa czy inna jest przyczyna. MArtwi mnie to trochę...

_________________

Lenulek - 'Cyculasek' xD

Wraz z dzieckiem rodzi się mama.

Nie przejmuj się Zaczęłaś produkować większe ilości pokarmu, a dziecko nauczyło się porządnie jeść, więc je i jak się opcha za dużo to ulewa Prawie wszystkie tak mają

_________________

Imavailable tak jak napisała Kruczek - maleństwo sporo je, dlatego ulewa a dodatkowo ma jeszcze słabo umięśnione zwieracze przełyku i jedzonko może wylatywać jeszcze przez ładne kilka miesięcy

_________________

Ja niestety muszę biegać z synkiem po każdym karmieniu. I mimo że w nocy je spokojnie (bo przez sen) to i tak muszę trzymać go w pionie do odbicia. Na szczęście mocno się nie wybudza, tak więc nie mam powodu do zmartwień. Gorzej by było, gdyby nie odbił. Wtedy po położeniu do łóżeczka już po kilku minutach zaczyna wiercić się i stękać i nie przestanie dopóki nie uraczy nas niezłym beknięciem.

Kiedyś próbowałam kłaść synka na brzuchu, żeby sobie ulżył, ale nic mu to nie pomagało. Odbija tylko w pionie, a jak ma problem z bączkami to dajemu mu smoczek to wtedy się rozluźnia i pokazuje na co go stać.

_________________

ah to odbijanie.. mamy z tym problem.. za nic nie chce mu sie odbijac.. a w nocy boje sie go klasc na boku bo mimo ze ma 2 tygodnie to strasznie sie wierci i boje sie ze sie przydusi.. a znow na pleckach boje sie ze sie mu uleje i sie zaksztusi.. i nie wiem co robic.. spedza mi to sen z powiek..

_________________
Jaś ur.02.11.2007 w 33 tc
[img]

Jak Ci będzie spędzało sen z powiek, to w końcu będziesz taka zmęczona, że radość z bycia matką odleci hen hen Nie wszystkie dzieci odbijają po karmieniu, a szczególnie w nocy, kiedy jedzą spokojnie, to nie mają po prostu czym odbijać Jeżeli Jasio tak właśnie je, to po prostu odłóż go do łóżeczka i spokojnie idź spać. Dziecko, nawet jeżeli uleje, zawsze przecież ma główkę z boku - to po prostu zleje mu się mleczko kącikiem ust. A nawet, gdyby się zakrztusił, to natura wyposażyło go w odruch, który spowoduje, że zacznie kaszleć, a Ty to na 100% usłyszysz (bo tak to już Matka Natura wymyśliła). Zawodowo wiem, że przypadki zakrztuszenia się przez sen są w przypadku dzieci zdrowych bardzo bardzo rzadkie. Więc praktycznie szanse są na to równe 0.

_________________

talka ja kładę na noc zawsze na plecach, ale główkę odwracam na boki i nigdy się nie zakrztusił (a ulewał dość mocno przez tydzień) Ważne by główkę miał wyżej niż nóżki, tak więc pod materacyk włożyliśmy mu ze trzy ręczniczki i problem z głowy

Na początku każdą z nas dopada "baby blues" ale zobaczysz później wszystko się normuje i staje się łatwiejsze

_________________

Witam
moja córa ma 6 dni i jej sie nie odbija - a strasznie uwlewa a nawet potrafi tak chlusnąc jedzeniem nie wiem co robić je co ok. 3 godziny i nawet po pół godzinei od jedzenia potrafi zwymiotować. Boję się że głodna jest biedna - choć wcale nie płacze i je ok. 15minut. Już myslalam że może żle ją przytawiam? może powinna jesc bardziej na prosto to nie bedzie jej sie tak ulewac?? Pomózcie dziewczyny

acha i jeszcze nie wiem kiedy ją przewijać - ona nie płacze jak ma mokro (tylko z kupy - a tą robi 2,3 razy dziennie) i nie wiem kiedy ją przewijac bo czekam po jedzeniu nawet godzine z przewijaniem a jej sie potrafi ulać jeszcze

_________________

Anielkaaa głowa do góry, bo wszystko jest w normie Noworodki ulewają jak wściekłe i niewiele na to poradzisz. Ulewa, bo ma malutki żołądek i nie umie jeszcze nie ulewać Jeżeli martwisz się, że jest głodna, to idź do przychodni i ją zważ. Powinna przybierać ok. 20 gram dziennnie. Jeżeli tak jest, to nie masz się czym martwić A jeżeli chodzi o przewijanie, to przewijaj przed karmieniem (tylko nie czekaj aż zgłodnieje do tego stopnia, żeby płakać). Trzeba przewijać po każdej kupce i co 3 godzinki, jeżeli kupki brak. W trakcie przewijania rób to bardzo spokojnie i powoli, a najlepiej delikatnie podnieś przewijak, żeby główka była kilka cm ponad poziomem nóżek. Dzieko nie jest na pewno głodne, bo gdyby było, to na pewno byś wiedziała (alarm bombowy to przy tym niebiańska muzyka )

_________________

dzieki kruczek

_________________