ja w piątek idę po wyniki do szpitala a w poniedziałek do mojego gin. i zapytam go od razu czy mogę chodzić na siłownie bo już sobie upatrzyłąm fajną i karnecik nie drogi.... i wogóle jestem ciekawa co mi powie, kiedy mogę zacząć starać się o dzidziunię... anulajan jak wszystko dobrze pójdzie to razem startujemy, tz każda ze swoim mężem....

aklime to za ciebie też trzymam kciuki i wierzę że uda się wam dziewczyny..... powodzenia

No mówię Ci Magdula - nim sie obejrzymy, będziemy razem opisywac swoje ciążowe akcje...oczywiście tylko pozytywnie

aklime tak byłam w marcówkach,niestety nie dane było donosić....mam nadzieję ze tym razem się uda

_________________

***************************************

Ja tez mam taka WIELKA NADZIEJE ze tym razem nam wszystkim sie uda. Na razie przed nami etap staran i oczekiwan. Trzymam za Was wszystkie i zycze duzo zdrowka, bo ono jest nam najbardziej teraz potrzebne.

Dzięki Aklime - Tobie też dużo zdrówka!!!

Odebrałam wyniki hormonów i wg norm są książkowe.
Mikrobiologię zrobiłam, czekam na wyniki i jak będą ok to jutro hsg. Mam nadzieję, że będą dobre i lekarz pozwoli nam się starać, no może jeszcze nie w przyszłym cyklu, ale w następnym, tak żeby na wrześniówki się załapać

ja też bym chciała być we wrześniówkach może się tam spotkamy

_________________

***************************************

ja tez chce do wrzesniówek zeby sie tylko udało

_________________
ami

no to tworzy nam się ekipa chcących być wrześniówkami super!! oby nam się udało

_________________

***************************************

Ja tu jestem już zwarta i gotowa, a okazało się dzisiaj, że maszyneria do hsg jest popsuta i niewidomo czy do jutra naprawią. Nawet mikrobiologia jest ok. Nie chcę czekać jeszcze jednego cyklu. Trzymajcie kciuki, żeby do jutra naprawili, plizzzzz.

Jeszcze mojej histopatologi nie ma, a po bete niechce mi sie isć bo jeszcze laboratorium czeka na moją cytomegalie bo wcześniej nie robiłam, to razem odbiore. Ale w szpitalu po zabiegu podali mi imunoglobuline anty D bo mam Rh - i jest duże prawdopodobieństwo konfliktu serologicznego, wiec po podaniu takiej szczepionki musze odczekać 3-6 miesięcy bo ponoć tyle sie utrzymuje w orgaźnie i może niszczyć płód z Rh+

karzoo - a nie mówiłam żebyś się nie matrwiła bo wszystko będzie dobrze i jest dobrze- gratuluję i może jeszcze się załapiesz na wrześniówki - życzę Ci tego z całego serca i wszystkim dziewczynom które tego chcą....

ja nie załapię się na wrześniówki bo my dopiero od stycznia zaczniemy działać a wizytę mam w piątek i trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze...

cześć, dziewczyny widzę, że jestem pierwsza tu dzisiaj, u mnie wszystko dobrze, tylko dzisiaj w nocy i teraz z rana cały czas pobolewa mnie prawa strona tak na wysokości jajnika, ale ja nie wiem czy to jajnik... napiszcie czy wasze pierwsze @ po zabiegu były takie jak zawsze czy bardziej bolesne, i jakie objawy były czy takie jak zawsze...??? pytam bo nie wiem czy u mnie to objawy przed@ czy coś innego a do lekarza idę dopiero w poniedziałek 27 listopada......

Moja pierwsza @ po była strasznie bolesna i obfita. Pierwszy raz miałam taką @. Objawy przed @ były bardzo specyficzne, czyli ból w podbrzuszu itd. Ale wszystko w większym natężeniu niż zwylke. Na szczęsie już po @, ale dała mi popaliś.

dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanko: Czy jak byłyście w ciąży to czy miałyście mdłości, albo nawet zwracałyście...?? bo ja nic nie miałam, może ze dwa razy miałam mdłości, ale tak to czułam się swietnie....

Magdula - ja nie miałam żadnych mdłości, czułam się świetnie. Ale to indywidualna sprawa.

Karzoo - jak ślub?

Może i to prawda, ze to indywidualna sprawa, ale ja dużo o tym czytałam i jeżeli kobieta ma mdłości a nawet wymiotuje, to oznacza, że jej dzidzia rozwija się prawidłowo i że zmniejsza się ryzyko poronienia, ponieważ za mndłości odpowiedzialne są hormony które jednoczesnie "czuwają" nad prawidłowym rozwojem ciąży i jeżeli kobieta odczuwa mdłości to znaczy że wszystko jest dobrze.... i że TE hormony są....

ja tak czytałam w kilku gazetach, ale nie wiem jak inne dziewczyny te co poroniły czy one miały mdłości.... bo jeszcze żadna nie odpisała....

Moje kooleżanki nie miały żadnych dolegliwości, mdłości itp a urodziły zdrowe dzieci. Inne miały dolegliwości, wymiotowały i też rodziły zdrowe dzieci...Więc moim zdaniem naprawdę do tematu trzeba podejśc indywidualnie..nie ma reguły