Witam,
Założyłam ten temat ponieważ szukam mam, które musiały bądź muszą zakładać dzidzi poduszkę frejki...
chciałabym móc z kimś o tym porozmawiać, zasięgnąć rady...
Moja Martusia od wczoraj musi nosić taką poduszkę. Nie będę się chyba rozpisywać co jak i dlaczego... pewnie wcześniej już rozpoczęłabym leczenie gdyby nie seria "lekarzy", z którymi miałam do czynienia. Tak czy siak zrobiłam małej usg bioderek bo tak mi intuicja podpowiadała i okazało się, że wada jest dość spora i wymaga kilkumiesięcznego leczenia właśnie poprzez poduszkę frejki.
Malutkiej ciężko się do niej przystosować, my cierpimy razem z nią... wczoraj przepłakałam pół dnia, noc nieprzespana, dziś już troszkę lepiej...
Wiem, że to wszystko dla jej dobra ale jestem podłamana tym, że dzidzia będzie musiała być tyle czasu unieruchomiona
Piszcie, proszę jak macie jakieś doświadczenia, wiedzę, cokolwiek, będzie mi miło z kimś o tym pogadać...