Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 12:30 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 165  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 11:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 1:02 pm
Posty: 3379
Lokalizacja: Edinburgh
chili--będzie dobrze :wink: ,...ja tez swojej @ nie cierpię :D ,a jest u mnie w gościach od 14 września przyszła sobie w 25 dniu cyklu :x ;tak wiec nowy cykl przede mną i przed Toba.....przede mną już chyba z 19 cykl.....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 11:30 am 
1 żółta kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 04, 2007 12:43 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kielce
justys tyle chociaz ze masz cykle krótkie, a ja szkoda gadac ostatnio o 10dni dłuzsze od twojego :?

_________________
Obrazek
Obrazek[


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 17, 2007 11:40 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 1:02 pm
Posty: 3379
Lokalizacja: Edinburgh
chili pisze:
justys tyle chociaz ze masz cykle krótkie, a ja szkoda gadac ostatnio o 10dni dłuzsze od twojego :?




tak krótsze ale dzięki tylko i wyłącznie duphastonowi bo inaczej było już tak u mnie,ze moje cykle osiągały 72 dni :twisted: przez te intensywne staranka...i niby jestem zdrowa....tak gin twierdzi....mam wyluzować odprężyć sie nie myśleć... ale jak mam nie myśleć??skoro pragnę dziecka :?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 18, 2007 5:12 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
przepraszam tescik byl w 22 dniu cyklu nie jak wczesniej pisalam 23 czy 21 . Pipczy mi sie juz wszystko przy tym liczeniu dni :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 18, 2007 5:12 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Czesc dziewczyny. u mnie 25 dzien cyklu i normalnie juz mam @ albo chociaz objawy plamionka itp a teraz nic :lol: :lol: . Robilam test w 21 dniu cyklu i wyszla 1 kreseczka :roll: :evil: i nie wiem co myslec :? .Mysl o zrobieniu testu mnie przeraza bo fajnie tak jak teraz liczyc na cod ze moze sie udalo :wink: :wink: :wink: :wink: . Na razie czekam na @ lub brak @. Trzymam kciuki za was wszystkie :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 18, 2007 5:13 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
haha cos sie dzieje ze mna albo z forum :-) to co jest pierwsze mialobyc drugie hahahahahaahah ... chyba jestem w ciąży bo mi sie wszystko przewraca do gory nogami :-)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt wrz 21, 2007 7:41 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Ula76 co u Ciebie słychać? Zrobiłaś tescik? Ja jestem pewna na 100%, że w tym miesiącu nie miałam owulacji :( więc nawet nie będę robiła testu. Chodzę na tą akupunkturę i mam nadzieję, ze to mi pomoże. A w przyszłym tygodniu idę na drugie usg, które ma pokazać jak wygląda moja druga faza - pewnie równie beznadziejnie co ta pierwsza. Trochę zaczynam się psychicznie poddawać i myśle, że chyba nic na siłę. Teraz będę czekała na @, bo odstawiłam luteine a bez niej to te czekania trwają nawet ponad 90 dni. Bardzo bym chciała, abyśmy wszystkie niedługo przeniosły sie na wątek "dwie kreseczki". Pozdrawiam Was słonecznie - oby słonko wlało w nas jeszcze więcej optymizmu i nadziei :wink: .


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt wrz 21, 2007 8:12 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:25 am
Posty: 124
Lokalizacja: pomorskie - RUMIA
witam!

Ja sie staram od 23 czerwca 2006.
W październiku 2006 rzuciłam palenie. W lutym 2007 odeszłam z bardzo stresującej pracy. Pół roku w górach z ukochanym spędziłam i nawet to nie pomogło :(
Około 10 testów zrobiłam, odwiedziny u gina zaliczyłam, wiele objawów ciąży i NIC.

W miedzy czasie urodziła się piątka dzieci znajomym oraz jedno u kuzynki.

Nie pozwalam mojemu pójść się zbadać,pewnie wyda się to wam głupie, ale boję się, że lekarze powiedzą nam iż nie ma szans na zapłodnienie.

Teraz już nie myśle o dziecku, nawet się nie staramy bo i tak nic z tego nie wychodzi. Nie sprawdzam gorączkowo w kalendarzu dni płodnych, nie robimy tego jak króliki byle by dziecko było.

Na domiar złego mam jedyną siostrę, która przez endometriozę nigdy już dzieci mieć nie bedzie, gdyż jak miała szanse zajść zostawił ją partner.

Nie nawidze swojego życia i tego że moja mama nigdy nie zobaczy wnuków


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt wrz 21, 2007 8:21 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:25 am
Posty: 124
Lokalizacja: pomorskie - RUMIA
DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN!

Kochane powiem wam iż każda z was powinna zaciągnąć partnera do lekarza..androloga..na zbadanie spermy..

Koleżanka 3lata o dzidzie się starała i lekarz po zbadaniu jej męża stwierdził iż ten ma za słabe plemniki (przez alkohol,papierosy,używki).
Łyka teraz garści tabletek i się poprwia..tylko czekać na dzidzie.

Ja narazie nie mam odwagi chodzić do lekarza

Pozdrawiam


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt wrz 21, 2007 10:46 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Rosesmania mój facet jest juz dawno po badaniu nasienia i jest z nim wszystko ok. Natomiast ja mam kłopoty z całym układem hormonalnym - myśle, ze to wynik brania przez ponad 9 lat tabletek anty. Z własnego doświadczenia wiem, że niestety leczenie niepłodności często wymaga wiele czasu i badań. Z jednej strony piszesz, że zrobiłaś już pewne kroki w stronę staranek (np. rzucenie palenia - gratulacje!!!) a z drugiej piszesz, ze boisz sie iść do lekarza. Wiesz tak naprawdę właściwa diagnoza jest podstawą do dalszego działania - leczenia. Sama czekałam z moją poprzednia gin na cud ponad 14 m-cy i tylko na czekaniu sie skończyło. Okazało się, że przy tak złych wynikach hormonalnych nie miałam szans na zajście w ciąże (brak owulacji). Co do badania nasienia, uwierz mi naprawde wiem ile go to kosztowało - a ile było mojego gadania przy tym :D Ale jak mówia lekarze to podstawowe badanie (i chyba jedne z najtańszych w całym kosztorysie) i trzeba je zrobić. Życzę Ci powodzenia i szybkich efektów.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt wrz 21, 2007 12:53 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:25 am
Posty: 124
Lokalizacja: pomorskie - RUMIA
alleksia
wiem ze powinnismy iść do lekarza..ale przeżyłam straszne chwile starając się o dziecko i narazie chce odpocząć od tego stresu. Czytam i widze że wszystkie przechodzimy to samo.. m.in. płacz gdy dowiadujemy się znajome są w ciąży tyle że narazie musze sobie wszystko w głowie poukładać. Były takie chwile że nienawidziłam dzieci,przeklinałam Boga, czasem nawet naczynia ze złości tłukłam i jeśli teraz lekarz mi powie złą wiadomość to nie wiem jak zareaguje..wole sobie najpierw sama ze sobą poradzić (i jak narazie nieźle mi idzie)a potem leczenie

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 23, 2007 10:47 am 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
AAAA juz nie mogę i nie wiem co myśleć - dziewczyny poczytajcie i powiedzcie co o tym sądzicie. Mija mi 29 dzień cyklu i nie ma widu @. Moje cykle to standardowo 25-26 dni. Ostatni owszemy był 28 dniowy ale zaliczylam w nim dwa przeloty samolotem i 2 tygodnie calkowitej zmiany klimatu i jedzenia. Ten cyykl jest normalny, żadnych szaleństw nawet leków żadnych nie brałam. Niew biorę na razie żadnych "wspomagaczy jajeczkowania", nic poza kwasem foliowym. Testy ciążowe robilam w 19, 22 dniu cyklu rano i 24 dniu cyklu po poludniu i NIC. Dwóch kresek nie ma, @ nie ma i przyznam szczerze nie widze objawów zeby sie zblizala. Najgorsze to to ze w 24 dniu cyklu pojawilo sie minimalne, miktroskopijne palmionko i uwazalam ze znowu nic i pozowolilam sobie na lamkę dobrego wina a na drugi dzień zrobilam wielkie :shock: :shock: :shock: bo @ nie ma.... i ciągle nie ma. Juz chyba nie mam sily na kolejny 4 w tym cyklu test ciązowy. We wtorek idziemy z mężem na badania okresowe ze full wypas wynikami. Przyszly mi paski owulacyjne ale cholera nie wiem kiedy zacząć je uzywać bo nie wiem za ktory dzien uznac pierwszy dzień @, beczeć mi sie chce bo nie wiem co robić :cry: :cry: :cry:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 23, 2007 2:51 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:25 am
Posty: 124
Lokalizacja: pomorskie - RUMIA
uleńko spokojnie poczekaj..zobaczysz ze jak ma byc to bedzie tylko sie nie stresuj bo to moze tez opoznic..

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 23, 2007 6:34 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 27, 2007 7:29 pm
Posty: 317
Lokalizacja: śląskie
Hej Ula76
zgadzam sie z rosesmania, żeby przede wszystkim zachowac spokój, mialam kiedys bardzo podobną sytuacje, moje cykle byly 26-27dniowe,raz @ przetrzymala mnie do 31dni ale okazalo sie ze bylo spowodowane stresem a juz na nastepny miesiąc mojcykl wyniosł 28dni i tak juz zostało do dzis. Same nie znamy swojego organizmu czasami. A jesli chodzi o testy to zdecydowanie za wczesnie moim zdaniem, życze aby u Ciebie sytuacja wyjasnila się w pozytywny sposób :D tazn fasolcia oczywiscie. Ja w tym miesiącu stosowałam testy owulacyjne i przy stymulacji clo od 3 do 8 dc owulacja była na bank14/15dc, co potwierdzil tez test. Myslalam ze bedzie wczesniej.... ale zobaczymy co ztego wyjdzie


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 23, 2007 8:49 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Hejka dziewczyny. Ja testy na razie odłożyłam na bok poczekam jeszcze parę dni :-). Na razie leci 30 dzień cyklu i nic nawet śluz nie jest zabarwiony a ja za to wieczorami ganiam do kibelka bo tak mnie dziwnie cos szarpie :lol: :lol: . Trochę dziwne bo przy pierwszym dziecku nie mialam wogole mdłości a ze słyszenia to ponoc mdłości są poranne nie wieczorne :roll: i bądź tu mądra pewnie będzie tak jak u Ciebie 31 dni i będzie @... a moze hihihih. Na razie jedyne co mnie przeraża to fakt, ze jak zobacyzlam palmionko w 25 dniu to pozwolilam sobie na winko i dodatkowo (ponieważ moja pociecha ma cały zwierzyniec w domku i nasz mlody kotek "przyniósł" lokatorów z polka :roll: ) weterynarz nakazał wszystkim w rodzinie się "podtruć" na wszelki wypadek, jakby doszło i u nas do "lokatorów". Kupilam lekarstwa i wszyscy zarzyliśmy a tu teraz taie kuku :cry: . Boję się, żeby te lekarstwo nie zaszkodzilo ewentualnej fasolce :cry: :cry: :cry: :cry: . Kurde jak nie urok to sraczka (jak mówila moja babcia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: )


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 7:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:25 am
Posty: 124
Lokalizacja: pomorskie - RUMIA
wiecie co ..mnie to sie jednego razu 3tyg @ spoznila i tak sie juz z moim ukochanym cieszylam a tu nic..nawet nie wiadomo od czego sie spozniala :( a raz to @ mialam 25dni..trwala bez konca ale wreszcie przestala i tez nie wiadomo od czego to :(

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 7:18 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:25 am
Posty: 124
Lokalizacja: pomorskie - RUMIA
a najgorsze to to ze raz jak poszlam do gina to ten do mnie mowi ze widzi pecherzyk w ktorym prawdopodobnie jest jajeczko gotowe do zaplodnienia i teraz lub za pare godzin peknie..mysle sobie ze mam fajowe szczescie i teraz sie uda na pewno..przez trzy dni non stop probowalismy by to jajusio sie zaplodnilo i .......dupa wielka

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 7:22 am 

Rejestracja: pn gru 11, 2006 11:39 am
Posty: 2743
rosesmania tak bywa wiem cos o tym bo sie staram juz 14 cykl i nic

_________________
Obrazek


[


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 12:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Ula76, ja trzymam kciuki za fasolinkę, ale wiem z własnego doświadczenia, że ten nasz cholerny organizm płata czasem takie figle, że zwariować można. Ale najgorsze jest te późniejsze rozczarowanie, moim zdaniem chyba nawet 100 razy większe niz w czasie normalnego cyklu. Ja jak miałam taki spóźniejący sie cykl podczas brania luteiny to wszystkie symptomy ciąży już miałam, tylko test pokazywał ciągle 1 kreseczke... ale później niestety @ przyszła i strasznie sie załamałam. Teraz trochę staram sie do tego zdystansowac, bo chyba lepiej miło sie rozczarować i nawet jak coś mi sie wydaje, że sie spóźnia @ to uważam, że to przez to, że się sama tak nakręciłam. No i niestety często mam rację :( Ta @ ciągle przychodzi ... Nadal mam nadzieję, że kiedyś sie nie pojawi z powodu fasolci. Pozdrawiam Was wszystkie :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 1:49 pm 
1 żółta kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 04, 2007 12:43 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kielce
Ula!!!Specjalnie zagladam tutaj, zeby usyłszec pozytywne info!!! Rób kobieto test!!!! :twisted: :lol: mam przeczucie ze udało wam się!!! no nie moge, w 19dc i 24 dc testy robila a teraz jak sie spóznia to nie chce!!! Sikaj i miej z głowy!!! :D

_________________
Obrazek
Obrazek[


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 165  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra